Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Renowacja mebli - pytania


emems

Recommended Posts

Otrzymałam meble drewniane po dziadkach.

Są one piękne, tylko maja jeden podstawowy defekt. Zostały pomalowane farba olejną. Chciałabym się tej farby pozbyć preparatem chemicznym, gdyż po opaleniu zostają ciemne plamy (tak słyszałam). Nieznam żadnego takiego produktu, ani jak sie jego używa.

Proszę o pomoc. Z góry dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eeeeeeeeee atm - opalilem kilka drzwi wraz z futrynami i nie zdarzyło mi się przypalić...

po prostu trzeba ostrożnie - opalarka u mnie chodzi na "średnim biegu" - nagrzewanie farby (jeśli jest jej grubo) trwa troszkę ale nie ma problemów z przypalaniem...

poza tym jeśli myślisz że opalanie wystarczy to się mylisz - przecież trzeba powierzchnię drewna trochę oszlifować - ewentualne przebarwienia (jesli nie spalisz drewna kilka centymetrów wgłąb) zejdą przy szlifowaniu...

----

a dobre środki chemiczne są drogie, jeśli farby jest grubo to wydasz więcej niz za nowe meble do ogrodu

---

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zdzieram farbę olejną ze starych mebli tzw. skrobakiem - na drewnianej, lub metalowej rączce zamocowana jest metalowa łopatka, naostrzona. schodzi tym jak po maśle.

 

lepsze są skrobaki mniejsze, na metalowych rączkach, tymi większymi trzeba się strasznie namęczyć, no i trudniej się skrobie detale.

zeskrobałam tak już parę mebelków, teraz męczymy z mężem kredens z lat.50 - wiesz, wtedy wszystko było malowane olejem :(

 

metoda sprawdzona, na prawde polecam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

kredens już skończony:)

jedyna wada skrobania jest taka, że trzeba bardzo uważać, aby nie pociągnąć za mocno, bo drewno sie wtedy brzydko rysuje

wszystkie takie bruzdy, które nam przez nieuwagę powstały przetarliśmy papierem ściernym, i jest nawet ok.

mebelek stoi teraz od dłuższego czasu oskrobany i niewykończony, ponieważ nie mogę się zdecydować, czym do odnowić- czy postarzyć, czy zabejcować na błysk, czy zrobić "efekty specjalne" akrylami itd...

ale ogólnie metoda skrobania jak na razie sie sprawdza, chociaż nie bez znaczenia jest tu stan farby olejnej na danym mebelku - w naszym przypadku farba była bardzo spękana, kredens stał przez lata w wilgotnym pomieszczeniu, i dlatego pewnie schodziło bardzo łatwo.

 

pzdr!

sylwia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorki wrzuciłem na google i wylazło jako pierwsze szydło z wora, a w zasadzie to chyba coś innego (nawet nie wiedziałem, ze to wydzielina :lol: ):

"Szelak, żywiczna wydzielina pluskwiaków (czerwców lakowych) pasożytujących na niektórych drzewach tropikalnych (np. południowoazjatyckich figowcach).

 

Ma postać cienkich płytek barwy żółtej (gatunek lemon), pomarańczowej (gatunek oranż) lub brunatnej (gatunek rubin). Składa się głównie z estrów kwasów tłuszczowych. Szelak jest nierozpuszczalny w wodzie, rozpuszcza się na gorąco w alkoholu. Temperatura topnienia 110-125°C. Dzięki różnym metodom oczyszczania rozróżnia się szelaki: żółty, pomarańczowy, rubinowy, bielony, rafinowany bielony. Szelak znajduje zastosowanie w przemyśle farmaceutycznym (powłoczki dojelitowe), kosmetycznym (lakiery do włosów), farbiarskim (farby, lakiery, politury), ponadto do wyrobu klejów, atramentu, materiałów izolacyjnych."

Jednak coś o drzewach tropikalnych. A w szanującym się antykwariacie lub konserwatorzy nabytków (jak sama nazwa wskazuje nabytek, po czesku mebel 8) :lol: ) powinni dorzucić coś więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z jakiego drewna ten kredens i w jakim stylu? Bardzo ładnie wyglądają też mebelki nawoskowane. A z szelakiem chyba bardzo trzeba uważać potem, bo nic gorącego lepiej na takich meblach nie stawiać.Ale bardzo ładnie wyglądają takie kredensy odnowione "po swojemu". Moja przyjaćiólka pomalowała biała bejcą, dodatki (jakieś listwy i frezy) niebieską, do tego dostała pięknie pomalowane szybki i kredens jest cacy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety z jakiego drewna jest mój kredens, to nie wiem:( z tyłu znalazłam nalepkę producenta - jakaś fabryka na Śląsku, 1953 rok. czyli styl taki klasyczny, powojenny, za komuny w co drugim domu taki kredens kuchenny stał. wielka kobyła, trzy szafki przeszklone na górze, blat, trzy szuflady po spodem, i na samym dole trzy szafki.

myślałam też o patynie do postarzania drewna, ma ktoś może jakieś doswiadczenia z taką patyną?

na pewno blat zrobię na biało a reszta w brązach będzie, kupię jakieś oryginalne uchwyty...

ogólnie efekt ma być eklektyczny i "bezstylowy"

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...