bluenet 14.07.2012 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2012 Nawet jeżeli padają takie deklaracje,to każdy wie że są one grzecznościowe i takich słów nie przekłada się dosłownie a dlaczego? czy jest powód aby fałszował rzeczywistość? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 14.07.2012 22:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2012 a dlaczego? czy jest powód aby fałszował rzeczywistość? tzw kody współżycia społecznego. Tak jak dawniej pytano o zdowie rodziny, choć nikogo ono nie interesowało. Samo pytanie oznaczało zainteresowanie, nikt nie zaczynał w odpowiedzi opisywac chorób krewnych. Mówiąc jasno - zaproszenie w formie "wpadnij kiedyś" jedynie jest wyrazem sympati, każdy społecznie przystosowany osobnik tak je zrozumie. Przyjecie go w takiej formie zwykle sympatę kończy. Nieświadomość zasad zwykle wynika z braków wychowania w domu rodzinnym i, niestety, rozpowszechnia się coraz bardziej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 14.07.2012 22:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2012 T Czy w trakcie spotkań nie proponowałaś czasem aby przyjaciółka odwiedzała Was w nowej posesji "kiedy tylko będzie miała ochotę"? Nawet jeżeli padają takie deklaracje,to każdy wie że są one grzecznościowe i takich słów nie przekłada się dosłownie We wzajemnych relacjach musi być równowaga (raz ktoś,raz ja)i zdrowy rozsądek. Ktoś kto takie zaproszenie traktuje dosłownie i jeszcze kompletnie nie ma problemu z tym że bierze nic nie dając nawet symbolicznie w zamian,to trochę chyba hmmmm a dlaczego? czy jest powód aby fałszował rzeczywistość? o to, to.... czasami człowiek coś chlapnie w szale kurtuazji, a potem efekty tego są .....sami wiecie jakie Nie dalej niż tydzień temu byłam z wizytą u jednej przemiłej forumki, wyjeżdżając usłyszałam bardzo podobne w treści zaproszenie.Na moje "obyś nie żałowała;" usłyszałam bardzo miłą rzecz - "ja nie zapraszam ludzi, których nie chcę u siebie gościć". I naszła mnie taka refleksja....że ja sama,bardzo niewielu moim gościom ponowiłam zaproszenie....cholera, ale ja niegoscinna jestem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 14.07.2012 22:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2012 tzw kody współżycia społecznego. Tak jak dawniej pytano o zdowie rodziny, choć nikogo ono nie interesowało. Samo pytanie oznaczało zainteresowanie, nikt nie zaczynał w odpowiedzi opisywac chorób krewnych. oj Ewa, nie znasz pewnych członków mojej "rodziny" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bluenet 15.07.2012 06:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2012 tzw kody współżycia społecznego. Tak jak dawniej pytano o zdowie rodziny, choć nikogo ono nie interesowało. Samo pytanie oznaczało zainteresowanie, nikt nie zaczynał w odpowiedzi opisywac chorób krewnych. Mówiąc jasno - zaproszenie w formie "wpadnij kiedyś" jedynie jest wyrazem sympati, każdy społecznie przystosowany osobnik tak je zrozumie. Przyjecie go w takiej formie zwykle sympatę kończy. Nieświadomość zasad zwykle wynika z braków wychowania w domu rodzinnym i, niestety, rozpowszechnia się coraz bardziej. nie słyszałem o tzw. kodach współżycia społecznego. O zasadach współżycia społecznego owszem. Regulują one stosunki cywilno-prawne. Przykładem może być przestrzeganie ciszy nocnej. Nie nakładają one na obywatela obowiązku pytania drugiej osoby o zdrowie czy zapraszania z wizytą. To wynika z tzw. "dobrego wychowania". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 15.07.2012 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2012 nie słyszałem o tzw. kodach współżycia społecznego. .cóż, tak przypuszczałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 15.07.2012 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2012 Mam nowego sąsiada w uliczce. Niedawno kupił i wyremontował dom. Nie ma soboty ani niedzieli bez tłumu rodziny i znajomych. Zastanawiam się, czy sąsiedzi tak chcą, czy są stawiani przed faktem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alfa36 15.07.2012 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2012 U nas tłumów nie było. Wpada bliska rodzina, którą goszczę harbatą jedynie i co tam mam w lodowce ewentualnie stawiam czasem. Tacy "swoi" goście. Generalnie, jezeli chodzi o innych wolę bez zapowiedzi, bo nie naklada to obowiązku szykowania masy jedzenia. Przy czym te masy jedzenia to wymysł mojego męża (tak ma od zawsze). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marynata 15.07.2012 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2012 a dlaczego? czy jest powód aby fałszował rzeczywistość? Nie wiem.Wiem natomiast,że sama czułabym się fatalnie wykorzystując czyjąś gościnność ponad miarę,nie oferując niczego w zamian.Nawet gdyby ta druga osoba szczerze chciała,żebym u niej jadła,spała,wpadała o każdej porze dnia i nocy,dając mi nawet w dowód szczerości swoich intencji klucz. Dla mnie samej byłaby to bardzo niekomfortowa sytuacja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bluenet 15.07.2012 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2012 (edytowane) cóż, tak przypuszczałam wybiórczość godna ignoranta... Dla jasności gdyby Szanowna Pani nie czytała ze zrozumieniem. Nie ma czegoś takiego jak "kody współżycia społecznego". Sami tworzymy zasady jakimi się kierujemy w życiu i nijak ma się to do szablonów dobrego wychowania. Coś co dla jednego jest takową zasadą dla innego nie ma znaczenia (jak chociażby pytanie o wspomniane zdrowie). Mam zasadę nie podawania ręki drugiej osobie bez względu na okoliczności. Czy znaczy, że jestem źle wychowany? Edytowane 15 Lipca 2012 przez bluenet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marynata 15.07.2012 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2012 Nie ma czegoś takiego jak "kody współżycia społecznego". Uważam że istnieją takie kody,nawet jeżeli są niezdefiniowane w słowniku Wiele z nich włazi w listę zwrotów grzecznościowych,których używamy wcale niekoniecznie zgodnie z tym co czujemy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 15.07.2012 13:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2012 Sami tworzymy zasady jakimi się kierujemy w życiu i nijak ma się to do szablonów dobrego wychowania. Coś co dla jednego jest takową zasadą dla innego nie ma znaczenia (jak chociażby pytanie o wspomniane zdrowie). cóż, też tak przypuszczałam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bluenet 15.07.2012 16:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2012 cóż, też tak przypuszczałam. a ja jestem pewny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
LeoAureus 15.07.2012 16:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2012 gdy emocje opadły...nadal byś uciekła? Kocham spokój, ciszę i samotność w weekend. Uciekłabym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bluenet 15.07.2012 17:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2012 Kocham spokój, ciszę i samotność w weekend. Uciekłabym. witam w Allonim! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 15.07.2012 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2012 Mam zasadę nie podawania ręki drugiej osobie bez względu na okoliczności. Czy znaczy, że jestem źle wychowany? Niekoniecznie, może masz zespół anankastyczny, albo zakaźną chorobę skóry... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emilus18 15.07.2012 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2012 A ja tam bardzo lubie gości u siebie w domku:) i właściwie mamy ich prawie co weekend. Co prawda nie zapraszam wszystkich a tylko tych z którymi rzeczywiście chcę się widzieć, ale naprawdę miło jest posiedzieć z kimś wolna chwilą (inaczej bez przerwy szukam sobie jakiegoś zajęcia...) i wypić drine czka, lampkę wina albo po prostu poplotkować Poza tym lubię gotować, więc obiadki dla znajomych i przyjacił są u nas często (zwłaszcza jak jest ładna pogoda, bo jak pada to robimy wymiany:D)) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bluenet 15.07.2012 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2012 Niekoniecznie, może masz zespół anankastyczny, albo zakaźną chorobę skóry... specjalista od osobowości obsesyjno-kompulsywnych i chorób skóry się odezwał... mylisz zasady z chorobą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 15.07.2012 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2012 zasady mają podloze...wrodzone lub nabyte... Moja koleżanka typowo angielska mawiała "z wami (Polakami) wesoło jest, jesteście nieprzewidywalni. U nas profesor zawsze zachowa się w określony sposób, wiadomo jak i co powie .. i co to znaczy'. Chciała być miła, więc opowiadała też anegdoty o Amerykanach.. typu "poklepał po plecach królową" . Pewne rzeczy się wie.. albo nie wie. Wielu Polaków nie wie, bo i skąd... Od dawna już nie mamy królowych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 15.07.2012 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2012 specjalista od osobowości obsesyjno-kompulsywnych i chorób skóry się odezwał... mylisz zasady z chorobą... Nie specjalista, ale spotkałam się zarówno z jednym jak i z drugim i w obu przypadkach rozumiem niechęć do fizycznego kontaktu - w pierwszym .przypadku w trosce o siebie, w drugim o inna osobę. Natomiast zwykłego chamstwa nie ogarniam. Ręki nie podajesz, lecz wyciągasz pierścień do ucałowania ? PS. nie ma osobowości obsesyjno kompulsyjnej , są tylko zaburzenia obsesyjno kompulsyjne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.