Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kominek kopci do wnętrza- w salonie jest siwo az oczy szczypią!


justkaaa

Recommended Posts

Kominek jest eksploatowany drugi sezon z czego poprzedni sezon to była eksploatacja sporadyczna a w tym sezonie palimy niemalże non-stop. Do wczoraj było wszytsko ok, ale wczoraj kominek zaczał kopcić do środka domu. Oczywiście zwłaszcza przy otwartych drzwiczkach trudno nie nakopcić bo dym ma sklonności "iść" nie w komin tylko "na pokój". Dziś zjawisko sie nasiliło i nie chodzi nawet o kopcenie przy otwartych drzwiczkach ale nawet przy zamkniętych. Salon jest siwy, oczy szczypią mysieliśmy sie ewakuowac na poddasze bo nie można wytrzymać. Wywietrzyliśmy salon otwierając okna na salonie i kuchni na oścież ale po kwadransie juz widzimy, że sytuacja sie powtarza-w salonei znów jest siwo a oczy szczypia.

Nic przez ostatni czas z kominkiem nie było robione. Mąż podejrzewa ,że może pękł czopuch albo rozszczelniło się połaczenie kominka z kominem i dym zamiast iśc w komin idzie poprzez kratki "na dom". Do spalania powietrze jest pobierane z zewnątrz rura fi 160. W "okienku" pod kominkiem w którym jest zasysane powietrze do podgrzania jest ruch powietrza zasysający, czyli właściwy.

Co może byc przyczyną, bo sytuacja nie jest zabawna...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 104
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Sama napisałaś:

" Kominek jest eksploatowany drugi sezon z czego poprzedni sezon to była eksploatacja sporadyczna a w tym sezonie palimy niemalże non-stop"

Sadza stopniowo narasta w kominie aż w końcu go zatka. Bywa też, że ta sadza zacznie się palić a wtedy już nie ma żartów. Niejeden dom spłonął w ten sposób.

 

Jak kominek eksploatowany jest non-stop, to często trzeba czyścic komin nawet 3-4 razy od jesieni do wiosny.

Szybciutko wzywaj kominiarza lub każ to zrobić małżonkowi, jak potrafi i ma jakąś szczotkę z kula kominiarską.

 

Trzeba jeszcze pamiętać o dokładnym wybraniu sadzy z wyczystki i przyłącza do komina.

No i szczerze radze przed czyszczeniem komina dokładnie uszczelnić wyczystkę, kominek, bo będzie czarno w domu od sadzy.

 

A komin jest z czego wykonany i jaka średnica?

Jest czapka, czyli daszek nad przewodem dymowym u góry komina?

Edytowane przez M K
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyczystka sprawdzona. Zebraliśmy 2-3 kieliszki popiołu+jakies smieci, bo nikt tak jeszcze nei zaglądał. Wyraźnie czuć że w kominie cug jest i wiatr tam hula. Nie twierdze, ze wizyta kominiarza nei jest pożądana ale planoalismy ja na poczatek następnego sezonu grzewczego. Zobaczymy..., ale w każdym bądx razie na 99% to nie to jest przyczyną że dym leci do wnętrza domu, że aż jest siwo a oczy tak szczypały że musieliśmy ponownie wywietrzyc dom bo dopiero wttedy mozna tam było przebywać.

Sprawdzamy ustawienia szyberków w kominku. Szyberek do komina mamy zamknięty a dopływ powietrza teraz mamy zamknięty bo wydaje mi sie, że jak był otwarty to własnie wtedy dym szedł do środka. Ale czy to może miec jakiś związek? na moją amatorska logikę NIE, ale zaraz ponownie sprawdzimy z otwartym dopływem powietrza tylko boje się, że znów się nadymi w salonie :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co tu radzić ? Trzeba zajrzeć do obudowy (mogło się przyłącze rozszczelnić).

Kominiarz powinien to obejrzeć, lub wykonawca. Fotki też można wkleić na

forum (środek obudowy, wnętrze komina z lampą i bez lampy w dzień)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyczystka sprawdzona. Zebraliśmy 2-3 kieliszki popiołu+jakies smieci, bo nikt tak jeszcze nei zaglądał(

 

To trochę dziwne, nie ma w wyczystce sadzy?

Komin z cegły, nieczyszczony od dwóch sezonów zimowych.

 

Może tkwi tam ptaszek który chciał się ogrzać?

Edytowane przez M K
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak miałem, okazało się że sadza zatkała rurę pomiędzy kominkiem a kominem.

Odkąd palę suchym drewnem to już się to nie zdarza (sprawdzam co 3 miesiące).

 

Takie doświadczenie jest dobrą nauczką, na przyszłość.

Kominy to nie zabawka, trzeba je często czyścić i na bieżąco usuwać sadze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kominek to Arysto z boczną szybą (ale to chyba nie znaczenia). Oglądaliśmy wnętrze, czyli rure (przyłącze) wchodzącą do komina nic tam niepokojącego nie widac ale generalnie tam niewiele widać bo kominek zabudowany więc tylko tyle widac co przez kratki więc nie wiem czy zdjęcia cokolwiek dadzą czy cokolwiek będzie na nich widać. Jutro chyba wyśle męża na dach by do komina zerknął. Sprawa jest o tyle powazna że praktycznie nie m ożna wysiedzieć w salonie bo cały czas w oczy szczypie a powietrze jest nieklarowne. Juz kilka razy wietrzyliśmy salon i jak się pali to cały czas te objawy wracają. Z tymi szyberkami to sa informacje niepotwierdzone. W tamtym roku paliliśmy mało teraz praktycznie non-stop a jak były duże mrozy to w kominku bylo palone bardzo intensywnie aż komin był gorący. Zaznaczam, że wczesniej tak nie było. Paliliśmy normalnie i nic nie śmierdziało i dym nie szedł na dom. I tu nie chodzi nawet o to, że pomieszczenie się zadymia gdy sa drzwiczki otwarte. Otworzylismy drzwiczki gdy w kominku palilismy i dym szedł generalnie w komin a zadymienie następuje wtedy gdy drzwiczki sa przez ponad godzine nie otwierane a mimo to w salonie robi się siwo i szczypia oczy, że trudno wytrzymać. W ciągu dnia dosżło do sytuacji, że musieliśmy się ewakuować na poddasze na czas wietrzenia bo nieszło znieść tego dymu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

). Oglądaliśmy wnętrze, czyli rure (przyłącze) wchodzącą do komina nic tam niepokojącego nie widac ale generalnie tam niewiele widać bo kominek zabudowany więc tylko tyle widac co przez kratki .

 

Czy oglądaliście wnętrze tej rury?

Jeśli rura posiada kolanko, to na jego boku jest otwór rewizyjny zasłonięty klapką na dwóch śrubkach, trzeba odkręcić żeby zajrzeć.

Jeśli rura jest prosta, to można zajrzeć od środka kominka, w obu wypadkach potrzebna jest latarka.

 

Komin można sprawdzić od strony wyczystki (mój patent) - włożyć na wyciągniętej ręce aparat cyfrowy do środka, nakierować obiektyw ku górze i zrobić kilka zdjęć, najlepiej w dzień - jak nie widać nieba to znaczy że jest zatkany :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sama napisałaś:

Jak kominek eksploatowany jest non-stop, to często trzeba czyścic komin nawet 3-4 razy od jesieni do wiosny.

Szybciutko wzywaj kominiarza lub każ to zrobić małżonkowi, jak potrafi i ma jakąś szczotkę z kula kominiarską.

Trzeba jeszcze pamiętać o dokładnym wybraniu sadzy z wyczystki i przyłącza do komina.

No i szczerze radze przed czyszczeniem komina dokładnie uszczelnić wyczystkę, kominek, bo będzie czarno w domu od sadzy.

 

Prawidłowe, poprawne spalanie, jak i również posiadanie umiejętności obsługi nie wymaga..................Czyli właściwe drewno, właściwe palenie i to wszystko. Fundamentem jest prawidłowy i okresowo konserwowany układ odprowadzenia spalin (komin)

???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy oglądaliście wnętrze tej rury?

Jeśli rura posiada kolanko, to na jego boku jest otwór rewizyjny zasłonięty klapką na dwóch śrubkach, trzeba odkręcić żeby zajrzeć.

Jeśli rura jest prosta, to można zajrzeć od środka kominka, w obu wypadkach potrzebna jest latarka.

 

Komin można sprawdzić od strony wyczystki (mój patent) - włożyć na wyciągniętej ręce aparat cyfrowy do środka, nakierować obiektyw ku górze i zrobić kilka zdjęć, najlepiej w dzień - jak nie widać nieba to znaczy że jest zatkany :).

 

netcom

pod jakim kątem masz przyłącze i z jakich rur ? Może jakąś fotkę byś trzasnął ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tamtym roku paliliśmy mało teraz praktycznie non-stop a jak były duże mrozy to w kominku bylo palone bardzo intensywnie aż komin był gorący. Paliliśmy normalnie i nic nie śmierdziało i dym nie szedł na dom. Otworzylismy drzwiczki gdy w kominku palilismy i dym szedł generalnie w komin a zadymienie następuje wtedy gdy drzwiczki sa przez ponad godzine nie otwierane a mimo to w salonie robi się siwo i szczypia oczy, że trudno wytrzymać.

 

Kominek był używany intensywnie, podczas ostatnich mrozów komin był gorący a w wyczystce tylko 2-3 garsteczki popiołu?

To gdzie się podziała sadza, wypaliła się czy zalega gdzieś wyżej nad przyłączem od kominka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...