Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wentylacja zimnego strychu. Problem ze skraplaniem się pary wodnej.


Recommended Posts

Witam

 

Mam dosyć powszechny probem (ale wiem to teraz) mianowicie skrapla mi się para wodna na poddaszu nieużytkowym. Zamokła mi wełna, 2 płyty kg przemokły.

 

Aby oddalić od siebie gromy - nie jestem budowlańcem, dach wymieniała mi firma która - jak myślałem zajmuje się takimi rzeczami do końca.

 

Problemem jest brak wentylacji tego stryszku. Problem chccę rozwiązać. Mam problem jak to zrobić.

 

Czy do wentylacji poddasza wystarczą dachówki wentylacyjne? taka jest ich funkcja? Czy konieczne jest montowanie kominków wentylacyjnych?

 

wiedza pewnie podstawowa ale mi jej brak.

Kominki bardzo drogie WOLAŁBYM uniknąć takich rozwiązań, ale jak trzeba - to trzeba.

 

Na starym dachu dachówka była nie do końca szczelna i wszystko był ok.

 

Proszę o pomoc. Forum przeglądnąłem, czytałem różne tematy ale nie znalazłem jednoznaczej odpwoiedzi.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*

Pisałem tu o tym w ub. roku, jak zrobiłem u siebie (i oberwało mi się od fachowców, choć nieco później zmienili zdanie ;)). Ponieważ mam pełne deskowanie i papę (a na niej blachodachówka na łatach i kontrłatach) oraz nie z powodu ceny tylko swoistego poczucia estetyki - zrezygnowałem z kominków wentylacyjnych i starym, sprawdzonym sposobem podczas budowy kazałem zrobić w ścianach szczytowych dwa stale otwarte okienka na przestrzał. W odróżnieniu od tych, które zobaczyć można w starych domach - zaopatrzyłem je w siatkę kwasoodporną, aby żadne "żyjątka" nie zechciały mi się na tym strychu osiedlić. Niezależnie od tego, od podbitki (z panelami wentylacyjnymi) na strych, między deskowaniem a wełną idą między krokwiami 3-centymetrowe szczeliny wentylacyjne.

No i cała ta wentylacja działa - na strychu w chłodnych porach roku jest sucho :wiggle: .

Edytowane przez Konto usunięte_12*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedz. Myslałem o tym samym, z tym że mam mur i elewację pod sam dach. Kominki były by pewno mniej inwazyjne. Bo jak mam dziurę w murze robić i elewacji? z tego co wiem pozwolenie na budowę mógłbym potrzebować :)

Pod dachówką mam chyba tylko samą czarną tkaninę.

 

Zależy mi na odpowiedzi kogoś kto wie czy do wentylacji można używać dachówek wentylacyjnych.

 

Wydaje mi się po przemyśleniu że ta dachówka może służyć do wentylacji ale przestrzeni między dachówką a czarną tkanią. Oglądałem dach i taka wentylacja już raczej jest - na szczycie dachu są takie dachówki zakończenia z takimi "włosami" i chyba tamtędy jest wentylacja. Ale nie jestem pewny. Liczę na pomoc.

 

Jak lepiej, pewniej, taniej zrobić wentylację.

 

Robić po 2 stronach ścian szczytowych otrwory wentylacyjne (Boże nie mam pojęcia jak) czy używać 2 kominków wentylacyjnych(Boże 500 zł netto sztuka) oczywiście trochę żartuję :) ale prośba o pomoc nie jest żartem :)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
Robić po 2 stronach ścian szczytowych otrwory wentylacyjne (Boże nie mam pojęcia jak) czy używać 2 kominków wentylacyjnych(Boże 500 zł netto sztuka) oczywiście trochę żartuję :) ale prośba o pomoc nie jest żartem :)

Nie otwory a spore okienka!! Co najmniej 30 x 40 cm!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czemu na nieużytkowym żałujesz tej wentylacji? U mnie na 170m2 praktycznie cała kalenica jest celowo wykonana jako element wentylacyjny. I nawet to nie pomogło dopóki nie odciąłem stropu betonowego styropianem. Różnica temperatur robiła swoje i wszystko na poddaszu było wilgotne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na mój rozum to zbudowałes parterówkę, w której z zasady elementem wentylacyjnym poddasza jest odpowiednio spreparowana kalenica(tzw daszki kalenicowe) i w odpowiedni sposób wykonana podbitka, częściowo zwentylowana. Gdy ja studiowałem to zagadnienie to wg sztuki budowlanej na tak duże poddasze jak moje należało wykonać otwory, które zapewniam Cię, po zsumowaniu ich powierzchni są o wiele większe niż jedno okienko. Nie twierdzę, że wykonane poprawnie kominki wentylacyjne będą nieefektywne, ale dwie sztuki to chyba zbyt mało, nawet na małą kubaturę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
a 2 kominki po przeciwnych stronach dachu nie spelnily by tej funkcji ?

Ależ się upierasz z tymi kominkami ;)

Tak, jak pisze compi dwa takie to za mało. Można by nimi przewietrzyć mały kibelek a nie cały strych :)

A okienka wykonać - nie problem, tylko trzeba to zrobić fachowo :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
Co tu kombinować z okienkami. Wiertarka do ręki kilkadziesiąt małych otworków w jednej i drugiej ścianie szczytowej.

Powiedz to osobie z wybujałym poczuciem estetyki: JAK TO BĘDZIE WYGLĄDAŁO :confused:

...pomijając skuteczność takiego zabiegu (zbyt mały "przelot" - podobnie jak w przypadku tych dwóch "kominków" o których pisał compi)

Edytowane przez Konto usunięte_12*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślałem o dziurach ale faktycznie za mały przewiew. Kratki - najlepsze wyjście tylko nie mam jak z zewnątrz ich założyć, trzeba by zwyżke... chyab że zrobię dziurę na szerokość kratki i jakoś wymanewruję...

 

co do wiercenia, mam elewację taki tynk żółty, jak będę wiercił od wewnątrz nie odpadnie mi pół elewacji ? :)

 

edit. Poza tym w takich dziurach mogły by osy się gnieździć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez dojścia z zewnątrz nie masz szans wykonać tej operacji z pozytywnym skutkiem. Musisz wiercić/wykuwać/nacinać otwór od strony zewnętrznej domu, inaczej po kilku próbach będziesz zmuszony zamontować ostatecznie okno lub remontować elewację. Wypożycz drabinę taka 3 x 11 stopni. Jeśli nie masz lęku wysokości dasz radę. Jeśli masz jakikolwiek obawy zleć to komuś kto lata na wysokościach. Najlepiej jakiemuś dekarzowi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewno nogi by mi sie ugieły, lęku nie mam ale to jednak wysoko... Goście z elewacji zawalili, bo bylo mniejsce na wentylacje, im sie nie chciało bawić i dali tam styropian i tynk, i wlasnie tam chcialem zrobic wentylację. Myślałem nawiercić troche, potem ostrzym brzeszczota wyciac od strony wewnetrznej...elastyczna kratka wentylacyjna by sie zdała ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
pewno nogi by mi sie ugieły, lęku nie mam ale to jednak wysoko... Goście z elewacji zawalili, bo bylo mniejsce na wentylacje, im sie nie chciało bawić

To nie "goście" winni tylko teraz taka "moda". Ze mnie murarz też się śmiał, czy czasem gołębi nie chcę hodować ;)

Jeśli to wysoko, to lepiej rzeczywiście zleć to komuś wprawnemu (i z długą drabiną). Okienka z zewnątrz najłatwiej sobie "wytrasować" ołówkiem murarskim zachowując pion i poziom, w narożach wywiercić wiertarką otwory "na wylot" a linie naciąć "kątówką" z dużą tarczą uważając, aby nie "wyjechać" poza ten obwód. A potem wedle uznania - wiertarka lub nieduży młot udarowy.

Te okienka najlepiej wykonać tuż pod kalenicą, bo tam najchętniej będzie uciekać powietrze z tą parą wodną.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Konto usunięte_12*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...