Zimna woda z panelu prysznicowego, piecyk gazowy.

[szymonides]

Witam

Zrozpaczony poszukiwaniem informacji i rozwiązania problemu trafiłem w końcu na forum muratora z nadzieją na uzyskanie pomocy

mieszkanie w bloku, rok po generalnym remoncie.

Wyrzuciliśmy wannę - wstawiłem kabinę prysznicową z panelem. Woda doprowadzona z piecyka gazowego.

! zima po remoncie i pojawia sie problem - z prysznica (słuchawka, deszczownica) - leje się lodowata woda, nawet mimo ustawienia piecyka na 100%. Dodam że w umywalce w tym samym czasie ukrop - nie da się włożyć ręki, taki wrzątek.

Myśleliśmy że to przypadek, w lecie zdążyliśmy zapomnieć aż do nadejścia kolejnej zimy...

 

Czy ktoś z Was spotkał się z takim problemem? dlaczego temperatura w panelu zależy od pogody ???

kogo wezwać żeby poszukał rozwiązania problemu ???

góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

[1igor1]

hmm, ciekawe, z gorącej wody robi się lodowata?? a latem wszystko OK?? To albo coś tą wodą bardzo mocno ogrzewasz (jakiś lodowiec albo ściany od zewnatrz), a może hydraulik zapomniał podłączyć ciepłą wodę pod baterię. Raczej nie jest możliwe żeby z 60stopni wody zrobiło się 10 stopni. chyba ze masz ze 100metrów od piecyka do panelu w zimnej posadzce...

[szymonides]

Dokładnie tak.

 

Gdzieś trafiłem na opis że panele prysznicowe pobierają wodę pod dużo większym ciśnieniem niż normalne umywalki (przepraszam za określenia ale jestem laikiem w tych sprawach) i z tego powodu woda nie zdąża się nagrzać (jeżeli jest bardzo zimna) podczas przepływu przez piec.

Jeśli nawet co z tym zrobić?

Dodam że rury idą w ścianie (nie w posadzce), kabina jest ok 2 m od piecyka. W panelu jest bateria termostatyczna (ustawieni ejej na max temp nic nie zmienia) a nie bateria z mieszaczem.

 

Czy w waszych oczach brzmi to logicznie? myślałem o zmianie panelu (może mieszacz wody z tyłu jest zepsuty) tylko boję się że po zmianie będzie to samo i co wtedy?

Dodam że panel nie jest chiński. Producent Victory Spa.

[1igor1]

a moze po prostu bateria termostatyczna jest zepsuta, albo masz na odwrót podpiętą ciepłą i zimną wodę, bo nie jest możliwe fizycznie aby podczas 2 metrów woda z ciepłej stała się zimna.

[G.N.]

Zjawisko nieco dziwne.

Panele prysznicowe zwłaszcza te wypaśne, z masażami, biczami i innymi cudami często stawiają sporo większy opór niż normalny prysznic i wymagają wyższego ciśnienia. W efekcie przy zasilaniu z sieci miejskiej jak to ma miejsce w bloku, przepływ wody jest na tyle mały że typowy piecyk łazienkowy nie chce odpalić i woda jest zimna. Zjawisko powszechne, znane acz dosyć frustrujące dla posiadaczy owych paneli.

Sporo zależy od lokalnego ciśnienia w sieci wodociągowej, ale czasem nawet bardziej wymyślna słuchawka prysznicowa sprawia problemy.

Tyle że pora roku niewiele ma tu do rzeczy. Skoro latem współpracuje z piecykiem to zimą też powinien.

Piecyk odpala normalnie i mimo to leje się zimna woda? Czy nie chce odpalać?

[szymonides]

Zgadzam się że ten rodzaj problemów (zimna woda pod prysznicem ) jest bardzo frustrujący

 

Czasami zdarza się że piecyk odpala z opóźnieniem albo w ogóle - wtedy woda jest lodowata - i to zrozumiałe.

Jednak sytuacja najczęściej jest taka - przepływ i moc piecyka ustawione są na full. Pomimo tego z panelu (zarówno słuchawka jak i z deszczownicy) leci woda zimna.

 

Żeby namieszać całkowicie - dzisiaj rano miałem taką sytuację - po odkręceniu wody (piecyk cały czas na full) leci woda letnia która zmienia się we wrzątek (ukrop) - nic dziwnego w końcu piecyk podkręcony. Za ok 60 sekund TA SAMA woda przy tych samych ustawieniach piecyka zaczyna być coraz zimniejsza i aż w końcu leje się lodowata... :( I poziom frustracji sięga zenitu... ( o żonie nie wspominam:)

[G.N.]

Obstawiam że nie chodzi o uszkodzenie mieszacza, baterii ani o to że woda schładza się po drodze tylko o współpracę piecyka z panelem. Gdyby piecyk pracował prawidłowo i nagrzewał wodę do odpowiedniej temperatury to tego ciepła nie ukradną tajemne siły. Nie masz instalacji z piecyka do prysznica pociągniętej na zewnątrz wokół bloku, a na 2-3 metrach rury w ścianie (i to pewnie ścianie wewnętrznej) tak znaczne schłodzenie wody nie jest możliwe. Skoro jak piszesz piecyk trochę kaprysi przy odpalaniu, obawiam się że zachodzi sytuacja podobna do tej którą opisałem wyżej. To znaczy: opór na panelu jest na tyle duży że przepływ wody jest tak na styk żeby odpalić piec. Z efekcie piec albo nie chce odpalić wcale, albo odpala ale jest na granicy gaśnięcia i płomień jest bardzo mały a woda niedogrzana. Czemu tylko w zimie, a w lecie nie? Jedyne logiczne wytłumaczenie jakie przychodzi mi do głowy to że wszystko działa lub nie działa tak na granicy, a że zimą ciśnienie w miejskim wodociągu zwykle jest trochę niższe (to już nie wiem czemu ale fakt jest zaobserwowany) do tego może dochodzić problem z ciągiem kominowym (pozamykane szczelne okna) i zaczynają się kłopoty. Latem minimalnie wyższe ciśnienie, plus pouchylane okna i co za tym idzie dobry ciąg kominowy i wszystko działa jak należy. Masz za mały przepływ wody powodowany przez minimalnie za niskie ciśnienie w sieci, albo minimalnie za duże opory na instalacji. Ciśnienia w sieci nie zwiększysz, pozostaje poszukać możliwości zredukowania oporów. Może da się w prosty sposób zlikwidować jedno z "wąskich gardeł". Np piecyki łazienkowe w większości mają wyjścia 3/4" instalacje najczęściej też są 3/4" a instalatorzy najczęściej podpinają piecyki na przewodach elastycznych 1/2" i redukcji albo 3/4 ale takich samych cieniutkich jak 1/2, bo tak o kilka złotych taniej.

BTW a próbowałeś przestawić przepływ na piecu na minimalny? (przy gazie na max)

 

Sytuacja poranna którą przytaczasz może pasować do tego schematu tyle że świadczyła by jeszcze o tym że piecyk trochę się sypie. Tzn. mamy mały przepływ, piec odpala normalnie i chwile trwa zanim wykryje że przepływ wody jest bardzo mały. Efekt na dzień dobry wali pełnym płomieniem przy małym przepływie wody, po czym wykrywa że woda "ino ciurka" i zmniejsza płomień prawie do zera. Miałem trochę podobne objawy w junkersie przy uszkodzonej elektronice. Woda z kranu była ok ze słuchawki prysznicowej mniej więcej tak jak piszesz. Czyszczenie i regulacja piecyka oraz wymiana panelu elektronicznego (jakieś 350 zł) rozwiązało problem. Od przeglądu pieca bym zaczął.

[1igor1]

a nie jest to wina piecyka?? może on coś miesza ...

[szymonides]

Przede wszystkim dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

Najpierw odpowiedź co do przepływu - jeżeli jest ustawiony na minimalny (a gaz na max) piecyk w ogóle się nie zapala. Trochę to wpasowuje się w opinie i tezę powyżej - i tego się będę trzymał

 

Piecyk to Junkers ale nie pierwszej młodości (ok 7-8 lat).

 

Wezwę speca od piecyka i opisze mu to wszystko. Zobaczymy jak się wypowie na ten temat.

 

Zaraz jak sobie pójdzie napisze wszystko woli wyjaśnienia zagadki.

[szymonides]

Chciałem wymienić termostat. Niestety nie potrafiłem go wyciągnąć z panelu. Przypadkowo udało mi się go "wyrwać" i jakież było moje zaskoczenie gdy okazało się że przesuwanie termostatu było zablokowane przez mechanizm zabezpieczający przez poparzeniem (termostat ruszał się ale w innym zakresie i zawsze była zimna woda). Ten mechanizm był po prostu zepsuty (co wnioskuje po powyginanych blaszkach). Na szczęście udało mi się złożyć termostat ponownie bez mechanizmu zabezpieczającego. Nie wygląda idealnie, ale najważniejsze że działa. Z daleka wygląda jakby był niezmieniony

W przyszłości prawdopodobnie przemyślę kwestię wymiany termostatu.

 

Ps: Jeżeli chodzi o panele prysznicowe w bloku - teraz na pewno kupiłbym panel tylko z mieszaczem.

[olka23a]

u nas te same problemy mimo tego, ze mamy zwykłą sluchawke prysznicową a nie deszczownicę. Piecyk też junkers. Serwisant był nie raz i piecyk jest sprawny a powyższe problemy zdażają się wyłącznie przy kąpieli. Wydaje mi się, że winne są nieprawidlowe ciągi kominowe - przy wietrze widocznie nawiewa do mieszkania i piecyk odcina zapłon jako ochronę przed zaczadzeniem.

Nic lepszego mi do glowy nie przychodzi.

[kamilans]

Witam,

mam pytanie posiadam junkers w domu który ogrzewa wodę w całym mieszkaniu i problem polega na tym że dosłownie z dnia na dzień woda pod prysznicem zrobiła się letnia natomiast w umywalce i kuchnie leci wrzątek. Już odkamienialiśmy baterie i próbowaliśmy przepchać rury ale to nic nie daje woda jak leciała chłodna tak dalej leci. Ma ktoś może pomysł co to może byc?

[EmKa88]

Ja mam podobny problem - junkers jest w kuchni i podgrzewa wodę też do łazienki. W kuchni leci gorąca, a jak chcemy się kąpać to w łazience gorąca jest przez ok minutę potem letnia i zimna.Jeden z fachowców stwierdził że konieczna będzie wymiana junkersa na nowy, że nie da się go wyregulować.