Ahya 25.02.2012 15:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 Adamie, nie odpowiedziałeś mi na moje pytanie, a już kolejne osoby pytają o styropian. Czy to będzie dobre? Jak nie wiesz, napisz, że nie wiesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojtekdomus 26.02.2012 00:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2012 'Witam. Świadom fatku, że wątek jest o przeróbce dachu ocieplonego watą, chciałem zadać pytanie: Jak najlepiej ocieplić dach w nowobudowanym domu z użytkowym poddaszem (z wentylacja mechaniczna)? Czy styropian między krokwie - uszczelniony pianką, a następnie pod krokwiamy kolejna warstwa styropianu na zakładkę klejonego pianką ? Plusy - dobra izolacja, tani koszt, mała podatność na błędy podczas ocieplenia. Wady - wady styropianu - palny, gorzej tłumi hałas.pzdrBogdan'Nie dokońca. Między styropianem a deskami musi być przerwa wentylacyjna, bo nie tylko wełna chłonie wodę ale i drewno. Wilgoć wydzielająca się z drewna musi gdzieś zostać wywiana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pzw 26.02.2012 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2012 Styropian, szczególnie pod dachem z blachy może z latami nieco nadtopić się. W upały to tam może być i z 80 st.C.Z kolei wełna też z latami trochę osiądzie.Myślę o wełnie typowej między krokwie - miękkiej. Ciekawe by było dowiedzieć się od wieloletnich użytkowników poddaszy użytkowych, którzy musieli się dostać do połaci z jakiegokolwiek powodu, jak to jest z ich dachami ?A co do styropianu w dachu, to bardziej bym go widział już pod spodem, pod wełną. Tam może sobie spokojnie wisieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 26.02.2012 13:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2012 "Adamie, nie odpowiedziałeś mi na moje pytanie, a już kolejne osoby pytają o styropian. Czy to będzie dobre? Jak nie wiesz, napisz, że nie wiesz. " Nie odpisywałem, bo po prostu mnie nie było.Wyskoczyłem w góry z lekka odpocząć, co mi się zdarza ze trzy razy w roku. Pisałem od samego początku:WIEM CO trzeba zrobić, żeby było dobrze.Ale, jak myślę, wszyscy już wiedzą i doceniają - że trzeba.Nie wiem JAK osiągnąć w konkretnym przypadku znany, zakładany cel! Styropian bardzo dobrze pracuje w określonym przedziale temperatur. Jednak jest to PIANA.A piany mają tę właściwość, że GASNĄ!Styro gaśnie w co wyższych temperaturach...A pod blachą czy innym pokryciem wysokie temperatury się czasem pojawiają.Wełna ma więc tu pewną przewagę.Jest bardzo odporna na wysokie (w rozważanym zakresie) temperatury.Tyle, że to wata...A więc jest przewiewna. Co robić?Rozum nakazuje "kanapkę".Blacha (ten letni piekarnik).Szczelina wentylacyjna.Wata odporna na wyższe temperatury (chroniąca przed nimi styropian).Styropian.Pianka zamkniętokomórkowa.Stelaż i karton-gipsy. - I wyszedł nam jakiś "cudak", ale spełniający założenia!Czy jest uzasadnienie ekonomiczne?NIE WIEM (nie liczyłem). DLATEGO od dawna kombinuję nad składem i sposobem sensownej aplikacji PIANOPERLITOBETONU.Pewne osiągnięcia mam na tej drodze...Do pełnego sukcesu jeszcze trochę daleko, ale ja mam czas na testy i próby bo TERAZ wcale jeszcze NIE MUSZĘ tego etapu wykonywać. Wrzuciłem problem dla pokiwania się nad nim zespołowego.Sporo tu kumatych co jak pomyślą - to może co dobrego z tego powstanie.Bo ten problem jest i jest powszechny! Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
siwy dym 26.02.2012 16:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2012 Panowie, ( i Panie, ale one chyba nie często zaglądają w takie technikalia)Jestem posiadaczem biedadomku krytego wełna. Jeslibym realizował jeszcze raz poddasze użytkowe (Boże broń!), to chyba zastosowałbym następujące rozwiazanie: po wykonaniu więźby, nabilbym na nią możliwie najlepsza wiatroizolację, klejoną na zakladach. Następnie na krokwie dałbym łaty 4 - 5 cm i na to kontrłaty, albo osb, zależnie co tam wyżej ma być. Izolacja powinna zabezpieczyć welne przed przewiewaniem na połaci dachu. Tylko że tu trzeba ociaplić całą połać dachu, od murłaty aż po kalenicę. Jak już jest dach położony, to wg mnie nie da się zabezpieczyć wełny przed przewiewaniem...Cholerne poddasza! Dziadkowie robili domy ze strychami, na których były skarby do zabawy przez dzieciaki, a nie jakieś tam mieszkania... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mrTomo 26.02.2012 16:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2012 Jak już jest dach położony, to wg mnie nie da się zabezpieczyć wełny przed przewiewaniem... A to dlaczego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pzw 26.02.2012 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2012 Cholerne poddasza! Dziadkowie robili domy ze strychami, na których były skarby do zabawy przez dzieciaki, a nie jakieś tam mieszkania... Święte słowa, święte słowa. Chociaż ja i moje dzieciaki już dawno dorosły, a te skarby zbierają się od 1947 roku i się zaczyna problem robić . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ahya 26.02.2012 22:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2012 Dzięki Adamie za odpowiedź. Powiem Ci, że naukowcy walczą już o opatentowanie materiału superityzolującego, który odbija 100% ciepła, nie przepuszczając nic poza swoją warstwę. Niestety nikt z nas nie ma pod ręką nanorurek węglowych Póki co zostaje nam kanapka. Teraz tylko pytanie o grubości tych warstw - do obliczeń chyba przyjmę grubość wełny 35 cm i podobnie grubość kanapki. (20+10+5) Zobaczymy na ile gra warta świeczki. Siwy dym - panie też zaglądają, ale rzadziej się wypowiadają. Tak są porąbane baby, dla których tematy energooszczędności nie kończą się na etapie wyboru, czy robić balkon czy nie, bo tak ładnie wygląda, ale podobno to mostek cieplny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
siwy dym 26.02.2012 23:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2012 (edytowane) @mrTomo Dlaczego tak uważam? Ok, merytorycznie- jak ma zostać szczelina wentylacyjna nad wełna, to musi być miedzy krokwiami. A jak miedzy krokwie izolację dawać? Ja nie wiem, dlatego napisałem, ze wg mnie sie nie da. Edytowane 26 Lutego 2012 przez siwy dym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 27.02.2012 07:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2012 (edytowane) "Niestety nikt z nas nie ma pod ręką nanorurek węglowych ..." Ano, to smutny fakt!Trzeba za tym połazić, jak potrzebne.(ja mam w lini prostej do tych nanorurek ze 2km)Nanosrebro za to mamy już we wszystkim, bo pchają czy potrzebne czy nie.Grafen mają mi załatwić do testów...Zobaczymy co on umie jak dowloką... W lustra ABSOLUTNE nie bardzo wierzę.Ze zbyt szerokim widmem mamy tu do czynienia. Adam M. Edytowane 27 Lutego 2012 przez adam_mk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bdan 27.02.2012 08:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2012 (edytowane) Adamie mam u siebie nieużytkowe podasze, na betonowym stropie rozłozyliśny w dwóch warstwach wełne (2 x 20 cm); zastanawiamy sie , czy nie powinniśmy ją przykryć folią wiatroizolacyjną, opinie były różne i na dzień dzisiejszy trudno byłoby wełne przykryć, trzebaby ją zwijać, żeby po niej nie chodzić i ponownie rozwijać. Co sądzisz? Zostawic jak jest, czy bawic sie w nakrywanie. Na dachu folia i dachówka ceramiczna, na łaczeniu wełny z styropianem przy murłacie "osłonięta" wełna folią wiatroizolacyjną Edytowane 27 Lutego 2012 przez bdan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 27.02.2012 17:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2012 Jeżeli jest folia pod dachówką (zakładam, że CAŁA) to chroni tę wełenkę przed śniegiem podwiewanym i wodą przesączającą się jaką niedopatrzoną szczelinką.Od góry ta wata będzie sucha.Od dołu ma ta wata betonik, jak zrozumiałem - więc ani przewiewana ani zawilgacana nie będzie.Łazić się po niej nie da, ale jak zrozumiałem - nie potrzeba!Ja uznałbym, że jak jest ciągła warstwa tej waty - to jest DOBRZE i swoje zadanie wypełni! Sprawdź czasem czy na tę watę jednak coś gdzieś nie kapie, bo psułoby to jej własności termoizolacyjne. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bdan 27.02.2012 18:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2012 dziękuję bardzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mrTomo 27.02.2012 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2012 @mrTomo Dlaczego tak uważam? Ok, merytorycznie- jak ma zostać szczelina wentylacyjna nad wełna, to musi być miedzy krokwiami. A jak miedzy krokwie izolację dawać? Ja nie wiem, dlatego napisałem, ze wg mnie sie nie da. Szczerze powiem - czytam to po raz n-ty i za diabła nie wiem, o co Ci chodzi... Jak między krokwie izolację dawać? No ... normalnie. Folia i wełna znowu folia (zwykła) a potem pianka - tak jak napisał Adam? Możesz jakoś narysować co masz na myśli? Bo czasem jak nie "zobaczę" to nie "zatrybię"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mrTomo 27.02.2012 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2012 Adam,a propos pianki.Jak niby "natrysnąć" ją na tą folię? To się tak będzie trzymać czy trzeba najpierw zrobić stelaż, dać płyty i dopiero piankować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 27.02.2012 21:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2012 (edytowane) :lol: NIE! Widziałeś kiedyś takie piankowanie? (są filmiki w sieci) Facio w kosmicznym ekwipunku ma taki pistolet i "maluje" to co widzi (jak widzi). "Pomalowane" w ciągu kilku sekund wyrasta w warstwę piany grubości około 5cm i SZTYWNIEJE!!! POTEM już jest "samonośne", ale potrzebuje jakiejś "bazy" do zaczepienia się. NA wacie kiepsko by się zaczepiło. Na naciągniętej folii (byle jakiej) - bez problemu! Pianka klei się do wszystkiego!!! (na samej wacie bardzo kiepsko wyszłaby jednolita warstwa i trzeba by ze dwie kłaść a to znaczy - drożej!) Adam M. Edytowane 27 Lutego 2012 przez adam_mk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
siwy dym 27.02.2012 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2012 Jak między krokwie izolację dawać? No ... normalnie. Folia i wełna znowu folia (zwykła) a potem pianka Idzie mi o to, ze wiatroizolacja przybita do krokwi od góry i sklejona na brzegach, będzie ciągła i szczelna. Natomiast taka wkladana miedzy krokwie, musi być w wąskich pasach(żeby miedzy owe krokwie weszła) i z tego powodu trudniej o szczelność, a wręcz jest to niemożliwe. Więc wiatr będzie penetrowal welne, skutecznie zmniejszając jej izolacyjnosc. Przerabialem to u siebie w domu, stad moja wypowiedz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mrTomo 28.02.2012 05:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2012 Idzie mi o to, ze wiatroizolacja przybita do krokwi od góry i sklejona na brzegach, będzie ciągła i szczelna. Natomiast taka wkladana miedzy krokwie, musi być w wąskich pasach(żeby miedzy owe krokwie weszła) i z tego powodu trudniej o szczelność, a wręcz jest to niemożliwe. Więc wiatr będzie penetrowal welne, skutecznie zmniejszając jej izolacyjnosc. Przerabialem to u siebie w domu, stad moja wypowiedz No - to teraz rozumiem. Też miałem podobne obawy, ale opiankowanie wełny załatwi sprawę całkowicie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kiełek 28.02.2012 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2012 (edytowane) (...) W drodze dyskusji prowadzonych z wieloma inwestorami (i nie tylko) ja osobiście doszedłem do takich wniosków: Dobrze by było, aby wełnę wepchać pomiędzy krokwie. Tyle ile trzeba i ile kieszeń wytrzyma. Potem, na tę RÓWNĄ powierzchnię trzeba by przymocować jaką folię. Najtańszą i wszystko jedno jaką! Byle tylko była CAŁA!!! Następnie na krokwiach nabijamy takie metalowe „U” do mocowania stelażu dla płyt gipsowo-kartonowych. Potem trzeba by było metodą natrysku położyć tam CIĄGŁĄ WARSTWĘ pianki poliuretanowej zamknętokomórkowej. (eliminacja mostka termicznego na krokwiach) Ile? TYLE ILE KIESZEŃ WYTRZYMA! W taki sposób tworzymy lity i ciągły „garnek odwrócony dnem do góry” zdolny do utrzymania tego bąbelka ciepłego powietrza! Dalej prowadzimy prace jak zaplanowano! Stelarz… (...) Adam M. Adam, szybkie pytanie (odpowiedź być może już nie będzie taka szybka ), bo krążę po "piankowych" stronach i brak konkretnej odpowiedzi. Moja sytuacja: dom w budowie, krokwie 18cm, pełne deskowanie, papa, dachówka ceramiczna (płaska Meyer-Holsen Piano, jak ma to jakieś znacznie, może ma...). Piankowcy twierdzą, żeby kłaść pianę bezpośrednio na deski bez żadnej dylatacji. I tu mam wątpliwości. Otwarto-komórkowa będzie ciągnęła wodę i w końcu zgniją mi deski z deskowania, zamknięto-komórkowa, twarda i popęka przy mikro- (a może i makro-) ruchach więźby. Gdyby od góry nie było deskowania, tylko membrana paro-przepuszczalna, nie było by problemu (chyba) z otwarto. A może natrysnąć otwarto-, na to membranę paroizolacyjną (może nawet i aluminiową, niech odbija ciepło) i dopiero stelaże, etc. Problem w tym, że nie za bardzo chcą iść na taki jak proponowany przez Ciebie zestaw (wełna, membrana, pianka). Jakie jest drugie wyjście? Zamknięto, otwarto - komórkowa, dylatacje, bez dylatacji? A może zapomnieć o piance i strzelić wełnę między krokwie, folię paroprzepuszczalną, kolejną wełnę, folię paroizolacyjną, K-G, etc.? Edytowane 28 Lutego 2012 przez Kiełek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 28.02.2012 10:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2012 Wełna, membrana, pianka...Bo?Bo pianka otwartokomórkowa, która w praktyce "pracuje" podobnie jak wełna jest droga w grubych warstwach (ale, oczywiście - lepsza). Na pełnym deskowaniu masz przecież jaką papę!Od góry woda się nie wleje rzeką.To co "wlezie" z powietrza, jak znajdzie drogę, aby wleźć to i znajdzie aby wyjść!Więźby z mokrego się nie robi... Jak kieszeń wytrzyma, to dałbym otwartokomórkową a potem odciął wszelki ruch powietrza od strony wnętrz warstwą tej szczelnej zamkniętokomórkowej piany. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.