Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nie-co-dziennik budowlany


Recommended Posts

Zaintrygowałaś mnie Lucka ta niebieską lampą, ciekawe co to za jedna. Byłam dzisiaj w sklepie z oświetleniem. I niestety ta druga lampa czyli Koma Italux wygląda fajnie ,ale jest trochę za mała. Więc pewnie zdecyduję się na tę pierwszą, też Italux, nazywa się Ufo, więc jak najbardziej jest w kosmicznym klimacie, jest większa, myślę, że będzie ok.

 

Tapeta w kwiatki dla 5,5latniej kobitki jak najbardziej pasuje. Nie jest infantylna, więc na dłużej wystarczy.

 

Drop_Inn miło, że zajrzałaś. Co do kosmicznej tapety to mój synuś na pytanie czy musię podoba, powiedział "spoko, podoba się" i tyle. Chyba musiałabym mu w pokoju postawić prawdziwego Lucka Skywalkera, żeby uzyskać jakąś żywszą reakcję :D.

Edytowane przez Jana9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 264
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Już wiem jak się nazywa ta lampa - to Lis Matta, dostępna w Castoramie,

 

Pomieszałam chyba kolory - jest czerwona, srebrna i czarna z tego co widzę, choć wydaje mi się że jeden z chłopaków ma niebieską :)

 

Fajna jest, bo ma kilka żarówek, co jest ważne, te paseczki są dziurawe i przez to dobrze widać światło, na żywo wydaje mi się że wygląda lepiej niż na zdjęciach, może sobie obejrzyj w sklepie jeśli Ci się podoba?

 

http://2.bp.blogspot.com/_DpVAnoObjw8/TL1eKJq3baI/AAAAAAAAAVE/19_jk91Rh4M/s1600/matta+&+skalar.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Gumisiowa :) , często zaglądam do Twojego domku. I baaaaaardzo mi się w nim podoba!

 

Mam pewien problem i potrzebuję pomocy !!!

 

To wstępna wizualizacja mojej górnej łazienki.

 

l pie wiz.jpg

 

Z przyczyn techicznych zrezygnowałam z lustra wklejanego w płytki. (zresztą po drugiej stronie łazienki, nad wanną również było lustro z którego zrezygnowałam, bo dwa lustra naprzeciwko siebie dawały by efekt "nikończącego się tunelu"). Niestety przesunęłam też stelaż wc kilka centymetrów w prawo, co spowodowało, że pstryczek od Geberitu nie jest na środku płytki . (I muszę z tym żyć :cry::cry::cry:). No to żeby nie było, że u mnie tak wszystko idealnie ;).

I tu pojawia się moje pytanie. Lustro z cienką, srebrną ramką, czy naklejone na płytki? Potrzebuję rady, bo mi się już moje baterie decyzyjności wnętrzarskiej wyczerpały. Wybaczcie jakość moich wizualek :D.

 

 

DSC_0479a.jpg

 

 

 

DSC_0479b.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje:D

Co do opcji lustrzanej-ja zdecydowanie za opcja bez ramki z wiekszym lustrem,tez bardzo symetryczna jestem ,ale jakos bardziej przemawia do mnie wlasnie ta opcja,zreszta u mnie w jasnej lazience byla dokladnie taka sama sprawa-uciac,czy robic w calosci ....Zrobilismy duze ze skosem i jestem bardzo zadowolona.A jesli juz z ramka,to nie przesuwalabym lustra nad WC tylko zrobila na szerokosc szafeczki i ciagla do gory-tak aby to byla calosc z szafka a nie z WC:yes:

taka moja mala rada:lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, dzięki za opinię w mojej sprawie:). Gumisiowa, właśnie" wracam" z Twojej górnej łazienki. I chyba rzeczywiście opcja z dużym lustrem będzie lepsza. Przedyskutuję jeszcze tę sprawę z panem od luster, bo chciałbym, żeby brzegi lustra były frezowane, tak by lustro jak najmniej odstawało od płytek.

 

A w kwestii picia, to ja też na tę chwilę mogę być pijana co najwyżej ze szczęścia

:D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, dzięki za opinię w mojej sprawie:). Gumisiowa, właśnie" wracam" z Twojej górnej łazienki. I chyba rzeczywiście opcja z dużym lustrem będzie lepsza. Przedyskutuję jeszcze tę sprawę z panem od luster, bo chciałbym, żeby brzegi lustra były frezowane, tak by lustro jak najmniej odstawało od płytek.

 

A w kwestii picia, to ja też na tę chwilę mogę być pijana co najwyżej ze szczęścia

:D.

 

Fajnie,ze sie moge przydac:lol2:,ale nie widzialam Cie u mnie w lazience a przed chwila tam sprzatalam:lol2:

U nas lustra byly wklejane ,tak aby sie licowaly z gresem ,ale wiem,ze mozna z latwoscia przefrezowac bo nasz szklarz mowil takze o tym:yes:

Co do picie-wezmy szklanke mineralnej niegazowanej i udajmy,ze szampana popijamy:lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maty grzewcze pod lustro, żeby nie parowało? Kurczę, nie wiedziałam, że coś takiego istnieje. Czemu nikt mi o tym wcześniej nie powiedział?.

Człowiek zbliża się do końca budowy, i nadal ciemny jak tabaka w rogu. :confused:. A w dolnej łazience ma lustro na pół ściany.

 

W kwestii " co z tym lustrem" mąż obstawia wersję zaproponowaną przez GUMISIOWĄ, ale ja chyba wiem dlaczego. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jana, jeśli chcelibyście zrobić maty chyba można to dorobić jeszcze teraz - z tego co my się orientowaliśmy to zwykle są gotowe zestawy grzewcze które umieszcza się w warstwie kleju pod lustrem z tego co wiem. Jedyny problem ze trzeba doprowadzić tam w jakiś sposób prąd. Nam się wydaje że mogą być przydatne po kąpieli jak wszystko zaparuje w łazience - teraz w mieszkaniu odczuwamy związany z tym dyskomfort, ale też w łazience nie ma okna, a w domu będzie okno, więc może nie będzie aż tak przydatne. Ale instalację przygotowaliśmy :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lucka w kwestii maty po lustrami to u nas chyba niestety juz po ptakach. Ale pocieszam się, że na górze w naszej łazience jest okno, to nie będzie tak parować, a dolna łazienka jest bardziej dla gości, więc będzie mniej użytkowana.

 

Zdjęć brak, bo na razie wewnętrznie to się u nas nic nie dzieje. Na zewnątrz działają panowie elewatorzy, mimo wyjątkowo niesprzyjającej pogody. A poza tym, - chociaż umawialiśmy się na całośc elewacji, - to nie bardzo chcą kłaśc cegłę klinkerową, którą mamy w projekcie, bo ciąć ją trzeba i takie tam, i nosem kręcą, że wybrzydzam i chcę "baranek" z maszynki, a nie gotowy więc się trochę razem "użeramy" :evil: . Ale ma nadzieję, że jakoś dobrniemy do szczęśliwego finału.

 

Zastój w pracach wewnętrznych wykorzystaliśmy na zakupy do wnętrza. Wczoraj zamówiliśmy łożko do sypialni. A dzisiaj wybraliśmy kanapę do salonu (chociaż ja chyba nie mam salonu:-?). Zdecydowaliśmy się na Cobra Mebelplast. Myślałam o samej kanapie, ale mąż robił takie "psie oczy" w kierunku fotela :rolleyes:, że nie mogłam mu odmówić. No i poszliśmy na calość bo zamówiliśmy jeszcze puf . A "w prezencie" dostalismy lustro i poduszki. :D.

Zakupy oczywiiście odbywają się w towarzystwie trzymiesięcznej Aleksandry, która już niestety nie chce grzecznie spać w foteliku i głosno lamenuje, :cry: Chyba przeczuwa, że właśnie dobijamy do finansowego DNA.

Edytowane przez Jana9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Zmęczona budowlanymi tematami, wykończona wykończeniówką, marzę o chwili wytchnienia bez kurzu i budowlanego pyłu, bez pytań o to kiedy? za ile? i po co? Na początku ta cała wykończeniówka może jest i fajna, wreszcie coś się dzieje, jakis ruch w interesie, człowiek czuje, że żyje. Ale w obecnym stadium pojęcia "markiet budowlany", "sklep z wyposażeniem łazienek" budzą we mnie wstręt i wywołują mdłości :sick:.

 

Rozmowy z fachowcami doprowadzają do szału. Zazwyczaj, gdy fachowiec mówił "tak się nie da" robiłam skruszoną minę i lamentowałam dotąd, aż ten ulegał i robił tak, żeby "się dało" . Teraz każde "nie" powoduje, że wpadam w wściekłość i mam ochotę, bez zbędnych słów, udusić delikwenta własnymi rencami :mad::mad::mad:.

 

 

Prawie uporaliśmy się z tematem elewacji. Położylismy podłogi w pokojach dzieci na piętrze.

No i rozpoczęliśmy montaż drzwi, co udokumentowałam fotograficznie.

 

 

DSC_0490.JPG

 

DSC_0511.JPG

 

DSC_0506.JPG

 

 

DSC_0488.JPG

Na dole mamy na razie za mokre posadzki, by montować podłogi, co spowoduje opóźnienie montażu kuchni i szaf. Raczej nie jestem szczęśliwa z tego powodu :evil::evil::evil:.

Edytowane przez Jana9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow, wreszcie wpis w jednym z moich ulubionych dziennikow, zagladam co jakis czas by sprawdzic co sie u Ciebie dzieje :)

Jana, toz to juz prawie KONIEC!!! Super wszystko wyglada, drzwi bardzo mi sie podobaja, tez chcemy miec z takim przeszkleniem tylko asymetrycznym i pewnie w kolorze drewna, ale zobaczymy co z tego wyjdzie

 

Kiedy sie przeprowadzacie?

 

Ja dopiero zaczynam przygode z wykonczeniowka, ale tez juz powoli wymiekam...Tez mnie meczy to wieczne targowanie, wypisywanie maili, umawianie sie z tuzinami ludzi na budowie, potem znow wybieranie i tak bez konca...

 

Ale kazdy z nas chyba sie w koncu doczeka :)

 

Pozdrawiam serdecznie!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lucka, w zasadzie to prawie koniec, piszę prawie, bo zawsze "COŚ" i końca nie widać. Dzisiaj panowie przywieźli szafki do łazienek. Myśłałam, że zamontują i jedno będzie z głowy. A tu niespodzianka, szafki miały byc na nóżkach, a nóżek -brak. Myślałam, że może zapomnieli przywieźć ze sotolarni, a oni mi na to, że wogóle zapomnieli, że szafki mają być na nóżkach :confused:. No i szafki pojechały, wrócą najwcześniej w przyszłym tygodniu:(.

Przeprowadzkę planujemy na początek sierpnia. Mam nadzieję, że do tego czasu jakoś to wszystko ogarniemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...