adam_mk 15.04.2012 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2012 Rozumiem to, co napisałeś tak:Poddasze w Twoim domu jest BUFOREM termicznym.Masz termoizolowaną połać dachu, strop, i to poddasze jest jakby "drugim wiatrołapem"...ROZUMIEM jak to działa w takim przypadku...Oczywiście, otwory wentylacyjne tego poddasza MASZ oszronione w ostre mrozy... Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PrzemekOstr 15.04.2012 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2012 Adamie Ty nic nie rozumiesz.... To temat "GWC rurowe a wysoki poziom wód gruntowych".. Nydar ma poprostu tak wysoki poziom wód że mu GWC wychodzi na poddaszu. Blokujesz takie ciekawe inicjatywy Nydar rób!!! Nie poddawaj się. Tylko fotki daj koniecznie. Mocniejszy strop by się przydał na to lodowisko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 15.04.2012 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2012 Mam jeden otwór który usuwa powietrze z poddasza(docelowo będzie podłączony rekuperator) i otwory w sufitach przez które poddasze jest zasilane zużytym powietrzem.Przy minus 4,szronu nie było a silniejszych ta ,,instalacja'' nie przeżyła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 15.04.2012 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2012 Masz szczęście! Są niektórzy "w czepku urodzeni"... Acha.. ZNOWU off top! Sorki... Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 15.04.2012 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2012 Ale ,że mam poddasze,czy że mrozów nie przeżyła? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 15.04.2012 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2012 " GWC rurowe a wysoki poziom wód gruntowych" W tym kontekście to poddasze jakieś dziwne jest.... NAWET jak mrozy przeżyło! Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 15.04.2012 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2012 Pozornie.Pytanie.Czy jeżeli są skrajnie niekorzystne warunki na GWC to czy musi być to GWC ,czy może zrobić wszystko aby ze zużytego powietrza wycisnąć wszystko,co się da .Wszak w zużytym ciepłym powietrzu jest dwa razy więcej energii niż w świeżym zrekuperowanym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PrzemekOstr 15.04.2012 21:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2012 Nawala mi czytanie tekstu ze zrozumieniem, spać idę. To proste, do wyrzutni z reku podepnij drugie reku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 16.04.2012 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2012 (edytowane) Przeczytałem ten wątek o dziwo w całości. pewnie dlatego, że jest stosunkowo krótki.Zastanawia mnie jedno, dlaczego ludzie tak uparcie próbują wyważać otwarte drzwi i komplikować sobie życie.Pewnie będę w tym względzie odosobniony, ale od jakiegoś czasu jestem zdania, że solary w warunkach polskich, to nieporozumienie, podobnie jak energia fotowoltaiczna i jej magazynowanie. 1000W/m2 energii słonecznej owszem robi wrażenie, ale jest to tylko szczytowa energia potencjalna możliwa do uzyskania przez trzy lub cztery miesiące w roku, a i tak realnie w ujęciu dobowym jest ona zdecydowanie niższa. W pozostałych miesiącach niewiele da się jej wykorzystać. Poza tym trochę chmurek i już po zawodach. Dla przykładu do typowego zasobnika dwuwężownicowego CWU o pojemności 300dm3 producenci dedykują solar o powierzchni czynnej 3,84m2. Zakładając, że przez cały dzień będziemy dysponowali potencjalnym szczytowym natężeniem promieniowania słonecznego, to uzyskamy z solara w ciągu godziny3,84m2 x 1kW/m2 x 60%/100% x 1h = 2,3kWh energii.Żeby podgrzać wodę w zasobniku od temperatury +10*C do +60*C musimy dostarczyć4,2kJ/kgxK x 0,3m3 x (60-10)*C / 3,6 = 17,5kWh energii.Zatem niezbędny czas pracy solara to17,5kWh / 2,3kWh = 7,6h.Biorąc pod uwagę fakt, że większość solarów jest montowana na stałe, bez możliwości podążania za słońcem, to powyższy przykład ilustruje, że osiągnięcie celu w postaci nagrzanego do 60*C zasobnika CWU graniczy z cudem, czyli resztę brakującej energii trzeba będzie i tak uzupełnić z innego źródła ciepła. Więc po co to robić? Nie prościej jest zastosować PC PW (pompa ciepła powietrze-woda), która czerpie energię z powietrza przez okres całego roku i może zarówno grzać jak i chłodzić. Po co w takim razie wydawać pieniądze na GWC lub GGWC? Podobnie jak PC PW, solar do swojego działania również potrzebuje energii elektrycznej. Jak jej nie ma to też nie działa, więc argumenty w postaci kiepskiej jakości linii energetycznych w Polsce, rozścielonych na jezdni są moim zdaniem lekko przesadzone. W końcu awarie nie zdarzają się na co dzień oraz są alternatywne źródła ciepła w postaci kominków z grawitacyjną DGP lub układy podtrzymania pozwalające na kilkunastogodzinną pracę kotłów i instalacji grzewczych w sytuacji wystąpienia awarii w okresie grzewczym. W lecie bez klimy też da się trochę wytrzymać, w końcu od czego są okna.Trochę lepiej pod tym względem sprawują się ogniwa fotowoltaiczne, które czerpią jakąś energię również ze światła rozproszonego, ale trzeba ją gdzieś magazynować, co z kolei wymaga kolejnych nakładów finansowych, ciągłej konserwacji oraz miejsca, czyli wydzielonej powierzchni użytkowej domu spełniającej stosowne wymogi techniczne, co pociąga za sobą kolejne koszty. Moim zdaniem zabawa dla pasjonatów, a nie dla przeciętnych zjadaczy chleba, którzy chcą po prostu w miarę tanio i komfortowo mieszkać.Dużo na tym wątku pisano na temat zalet GWC, ale nikt nie napisał, że jest ono siedliskiem rozwoju bakterii i pleśni zwłaszcza w sezonie letnim, kiedy w jego rurach następuje intensywna kondensacja pary wodnej z przepływającego przez nie powietrza, które oprócz tego niesie ze sobą wszystko to co matka natura zdołała w nim umieścić. Krótko mówiąc jest to generator morowego powietrza, tyle że chłodnego i żadne lampy UV nic tu nie pomogą. Moim zdaniem w tej sytuacji z dwojga złego lepszy jest już GGWC. Ale jak w sentencji po co go robić, skoro można osiągnąć cel taniej i prościej z taką samą jak nie większą funkcjonalnością? nilsan Edytowane 16 Kwietnia 2012 przez nilsan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 16.04.2012 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2012 nilsanz całym szacunkiem dla twojej wiedzy...patrząc po różnych twoich wypowiedziach w innych tematach odnoszę wrażenie ( i nie tylko ja ...) że szukasz zaczepki...tylko po co ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 16.04.2012 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2012 jasiek71 E tam od razu zaczepki.... Prezentuję tylko swój pogląd w omawianej sprawie, z którym nie musisz się zgadzać. nilsan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 16.04.2012 14:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2012 Mógłbyś podać jakieś linki dotyczące problemu pleśnienia w GWC rurowego.Przed budową swojego szukałem gdzie się da,ale nie znalazłem.Natomiast instynkt mi podpowiadał,że skoro w takiej rurze nieźle duje to i nic nie wyrośnie Z lekcji bilogii przypomniałem sobie jak i w jakich warunkach hodowaliśmy pleśń.To były skrajnie inne warunki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 16.04.2012 15:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2012 Mógłbyś podać jakieś linki dotyczące problemu pleśnienia w GWC rurowego.Przed budową swojego szukałem gdzie się da,ale nie znalazłem.Natomiast instynkt mi podpowiadał,że skoro w takiej rurze nieźle duje to i nic nie wyrośnie Z lekcji bilogii przypomniałem sobie jak i w jakich warunkach hodowaliśmy pleśń.To były skrajnie inne warunki. ma ktoś jakąś kamerę samobieżną ? wsadziłbym w swoje GWC z ciekawości ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 16.04.2012 15:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2012 (edytowane) nilsanOCZYWIŚCIE - WOLNO Tobie kwestionować nawet prawo Pitagorasa!Popatrzą sobie na Ciebie jak na jakie dziwadło, ale od tego się nie umiera...A jaka satysfakcja - że jesteś INNY!!! (chyba o to Ci chodzi...) Bo widzisz...KOMPLETNIE nie masz racji!Rozumujesz jak ci, którzy na pytanie - skąd się bierze mleko - odpowiadają - z kartonu!(A karton ze sklepu)Warto dodać, że ZAWSZE jakiś sklep jest teraz otwarty! Do dyspozycji masz takie same dane jak reszta świata.Możesz sobie wyciągać z nich wnioski, ale byłoby dziwne, gdybyś wyciągnął inne niż ta "reszta świata", jeżeli obserwujesz zjawiska podlegające prawom fizyki. Coś z tych wniosków może Ci się nie podobać, ale to CAŁA Twoja swoboda interpretacji takich zjawisk. Adam M. Edytowane 16 Kwietnia 2012 przez adam_mk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 16.04.2012 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2012 ma ktoś jakąś kamerę samobieżną ? wsadziłbym w swoje GWC z ciekawości ... ja mam tzw inspekcyjną ale przewód tylko jakieś 1,4m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Indiana_ 16.04.2012 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2012 Nilsan, a masz może kolektory, czy tak sobie kombinujesz teoretycznie na sucho? Bo ja mam, i jestem bardzo zadowolony z efektów ich pracy.Popatrz sobie w DTR-ki pompy ciepła, ile tak naprawdę zapewniają CWU w ciągu roku i jakim kosztem, i porównaj z parametrami kolektorów słonecznych. Deko się zdziwisz, nie jest to 100% zaspokojenia potrzeb na CWU, ale w przypadku popularnych, tanich modeli ok. 50%. I klops. Lepsze PC (które mogą dostarczyć i 90% rocznego CWU z jakimś tam przyzwoitym COP-em) kosztują z kolei więcej niż porządne solary, ale znowu dzięki bardziej wyżyłowanym sprężarkom ich trwałość nie będzie zbyt długa. Natomiast odnośnie pleśni w GWC, to są tam bardzo złe warunki do ich rozwoju - skraplająca się latem woda powoduje spłukiwanie wszelkich potencjalnych źródeł pożywienia dla pleśni, panują zmienne warunki temperaturowo-wilgotnościowe (dzień-noc- postój GWC), jeszcze jak są rury antybakteryjne i filtr wstępny to na wylocie z GWC masz sterylne powietrze jak dla największych alergików.Inna sprawa, że jeśli porządny rekuperator odmraża się kilka minut w ciągu godziny (bez użycia grzałki), to GWC traci sens ekonomiczny, a kosztuje mniej więcej tyle co cała instalacja WM. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 16.04.2012 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2012 ja mam tzw inspekcyjną ale przewód tylko jakieś 1,4m to za mało ... trzeba by jakieś autko na baterie przerobić ... dołączyć z 70m kabla... przylepić jakąś kamerkę i latarkę... pojeździłbym sobie po tych rurach i nagrał jakiś film ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysztofLis2 17.04.2012 06:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2012 1000W/m2 energii słonecznej owszem robi wrażenie, ale jest to tylko szczytowa energia potencjalna możliwa do uzyskania przez trzy lub cztery miesiące w roku, a i tak realnie w ujęciu dobowym jest ona zdecydowanie niższa. 1000 W/m2 to ilość energii? A może w ogóle szybkość? Albo objętość? Od dłuższego czasu widziałem, jak się kompromitujesz w różnych wątkach, ale to jest chyba szczyt bzdur, które zdarzyło Ci się napisać do tej pory. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 17.04.2012 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2012 1000 W/m2 to ilość energii? A może w ogóle szybkość? Albo objętość? [W/m2] jest to natężenie promieniowania słonecznego, czyli inaczej gęstość mocy promieniowania słonecznego. Masz z tym jakiś problem, bo ja to wyraźnie napisałem: Zakładając, że przez cały dzień będziemy dysponowali potencjalnym szczytowym natężeniem promieniowania słonecznego, to uzyskamy z solara w ciągu godziny 3,84m2 x 1kW/m2 x 60%/100% x 1h = 2,3kWh energii. Od dłuższego czasu widziałem, jak się kompromitujesz w różnych wątkach, ale to jest chyba szczyt bzdur, które zdarzyło Ci się napisać do tej pory. Czyżby? A mógłbyś to bardziej precyzyjnie uzasadnić, zamiast posługiwać się gołosłownymi stwierdzeniami. nilsan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 17.04.2012 12:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2012 (edytowane) Nilsan, a masz może kolektory, czy tak sobie kombinujesz tśeoretycznie na sucho? Bo ja mam, i jestem bardzo zadowolony z efektów ich pracy. Osobiście solarów nie mam, ale zamontowałem je w domu mojej córki i mam możliwość oceny efektów ich pracy. Chodzi o Vaciosole Buderusa, czyli moim zdaniem jedne z najlepszych kolektorów słonecznych na naszym rynku, współpracujące z zasobnikiem dwuwężownicowym 300dm3 i stacją solarną tej samej firmy. Jak widzisz żadna partyzantka tylko markowy towar. Popatrz sobie w DTR-ki pompy ciepła, ile tak naprawdę zapewniają CWU w ciągu roku i jakim kosztem, i porównaj z parametrami kolektorów słonecznych. Deko się zdziwisz, nie jest to 100% zaspokojenia potrzeb na CWU, ale w przypadku popularnych, tanich modeli ok. 50%. I klops. Lepsze PC (które mogą dostarczyć i 90% rocznego CWU z jakimś tam przyzwoitym COP-em) kosztują z kolei więcej niż porządne solary, ale znowu dzięki bardziej wyżyłowanym sprężarkom ich trwałość nie będzie zbyt długa. Dokładnie tak to zrobiłem. Na podstawie danych ze stacji meteorologicznej w Mrągowie policzyłem jakie było rzeczywiste dzienne natężenie promieniowania słonecznego w badanym przeze mnie sezonie kwiecień 2011 - kwiecień 2012 oraz ilość możliwej do wykorzystania energii słonecznej i porównałem ją z testowaną przeze mnie stacją solarną. Niestety rzeczywisty stopień wykorzystania energii solarnej był o prawie 30% niższy od tego wynikającego z obliczeń. Na podstawie danych o średnich dobowych temperaturach zewnętrznych i takiego samego średniodobowego zużycia CWU w rozpatrywanym okresie czasu, policzyłem układ z pompą PC PW Hewalex podpiętą do identycznego zasobnika CWU. Jak myślisz, który układ wygrał po porównaniu realnego uzysku energetycznego uwzględniającego ilości energii uzupełnianej przez kocioł gazowy kondensacyjny podczas przestojów stacji solarnej? Koszt pompy PC PW Hewalex to ok. 4000,- PLN brutto i nie ma co go nawet porównywać do kosztu instalacji solarnej bez zasobnika CWU. Natomiast odnośnie pleśni w GWC, to są tam bardzo złe warunki do ich rozwoju - skraplająca się latem woda powoduje spłukiwanie wszelkich potencjalnych źródeł pożywienia dla pleśni, panują zmienne warunki temperaturowo-wilgotnościowe (dzień-noc- postój GWC), jeszcze jak są rury antybakteryjne i filtr wstępny to na wylocie z GWC masz sterylne powietrze jak dla największych alergików. Inna sprawa, że jeśli porządny rekuperator odmraża się kilka minut w ciągu godziny (bez użycia grzałki), to GWC traci sens ekonomiczny, a kosztuje mniej więcej tyle co cała instalacja WM. Na razie nie znalazłem oficjalnych badań higienicznych przeprowadzonych na funkcjonujących kilka lat GWC. Swoją wiedzę opieram na informacjach od użytkowników, dla których zaprojektowałem układy GWC+WM+R oraz zamieszczonych w necie opiniach innych użytkowników, opisujących swoje problemy z GWC. Rozmawiałem również z przedstawicielem znanej niemieckiej firmy R, od kilku lat produkującej i sprzedającej rury do GWC z powłoką antybakteryjną, który w szczerej rozmowie jednoznacznie skomentował ile są warte takie zabezpieczenia. No ale oczywiście niewygodne fakty i opinie najlepiej jest zamieść pod dywan i napisać, że są to bzdury, albo nieprawidłowo wykonane i eksploatowane instalacje. nilsan Edytowane 17 Kwietnia 2012 przez nilsan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.