jarecki89 29.02.2012 18:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2012 Słuchajcie, nosimy się z żoną żeby wreszcie kupić swoje własne mieszkano. Ciasne ale wlasne około 40-45 metrów. Podpowiedzcie mi proszę od czego w ogole zacząć. Mamy już upatrzoną inwestycje, dewelopera, ale co robić dalej ??? W grę wchodzi kredyt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e-rzecznik Ober-Haus 01.03.2012 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2012 Warto przed zakupem porównać czy na rynku wtórnym nie uda się znaleźć ciekawszego mieszkania w innej technologii bądź lokalizacji. Rynek jest na tyle płynny, że każdego dnia pojawiają się nowe oferty. Jeśli zależy Państwu na bezpieczeństwie transakcji to warto wynająć agenta, który przeprowadzi Państwa przez proces zakupu oraz co bardzo możliwe wynegocjuje lepsze warunki sprzedaży. Podobnie wygląda sytuacja z doradcą kredytowym, na pewno otrzymacie u niego Państwo lepsze oferty niż próbując sprawdzać każdy bank samemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarecki89 08.03.2012 19:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2012 W sumie to nie braliśmy pod uwagę agenta, ale może warto jest się nad tym zastanowić. Teraz myślałem ze by skorzystać z dni otwartych, które coraz częściej są oragnizowane przez deweloperów. To chyba też jest dobre rozwiązanie, nie sądzicie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gumis107 15.03.2012 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2012 (edytowane) Witam ,dobrze sie zastanow czy warto inwestowac w deweloperke ,gdyz te miszkania najwiecej traca na wartosci i wieloetniej perspektywie sa troche chybiona inwestycja.Czasami nowa deweloprka tracila na wartosci wiecej niz nowy samochod ,prosty przyklad 1.m,kw mieszkania w wiekszym miescie w polowie roku 2008 kosztowal ok 4000 ch.f pod koniec tego roku juz ok 1500ch.f.Zreszta w chwili obecnej na rynku nieruchomosci dochodzi do sytuacji kuriozalnych , widzialem juz nowa deweloperke wystaiona na sprzedaz taniej niz wynosi koszt wybudowania (dokladnie to za 1600zl. m.kw ,fakt na "dupowiu" ,ale i tak ciezko zejsc z kosztami budowy ponizej 2500zl.m.kw,pewnie deweloper mial bank lub komornika na karku).Na Twoim miejscu jezeli dysponujesz gotowka wstrzymalbym sie z zakupem i poczail na okazje ktore coraz czesciej sie zdarzaja ,no ,a mniej wiecej za rok duzo despertow bedzie staralo sie sprzedac nieruchomosci ponizej kosztow budowy,gdyz taka sytuacja ma juz miejsce z wieloma domami.Poza tym warto tez wziac pod uwage,iiz na chwile obecna czesto czynsz jest nizszy niz splata kredytu ,ze nei wspomne o remontach ,obowiazkowym czesto ubezpeiczeniu kredytu itp,wiec waro sie dobrze zastanowic ,zeby nie obudzic sie z reka w nocniku jak np: hipoteciarze z gorki bioracy kredyty w walutach obcych.Pzdr Edytowane 15 Marca 2012 przez gumis107 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beton44 24.03.2012 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2012 a co to jest ten "agent" ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Oszolom 05.04.2012 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2012 Witam ,dobrze sie zastanow czy warto inwestowac w deweloperke ,gdyz te miszkania najwiecej traca na wartosci i wieloetniej perspektywie sa troche chybiona inwestycja.Czasami nowa deweloprka tracila na wartosci wiecej niz nowy samochod ,prosty przyklad 1.m,kw mieszkania w wiekszym miescie w polowie roku 2008 kosztowal ok 4000 ch.f pod koniec tego roku juz ok 1500ch. No to ciekawe, ja kupuję mieszkanie 2 poziomowe za 171.000 pln w stanie developerskim. Aktualnie takie mieszkania chodzą na rynku lokalnym (Kalisz) już wykończone po 300-350.000pln, i gdzie ten spadek?. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarecki89 20.06.2012 17:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2012 a co to jest ten "agent" ? agent- nieruchomości, nie wiesz kto to ? A może po prostu nie korzystałeś z ich pomocy przy zakupie mieszkania ? Ja na razie wole się jednak rozglądać samodzielnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beton44 26.06.2012 04:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2012 agent - Tomek ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gumis107 26.06.2012 13:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2012 No to ciekawe, ja kupuję mieszkanie 2 poziomowe za 171.000 pln w stanie developerskim. Aktualnie takie mieszkania chodzą na rynku lokalnym (Kalisz) już wykończone po 300-350.000pln, i gdzie ten spadek?. nawet bardzo ciekawe .Zaprawde dziwny ten kaliski rynek , skoro nowowybudowana deweloperka jest dwa razy tansza niz wykonczona , bo biorac pod uwege ,iz doprowadzenie przecietniej deweloprki kosztuje max ok 1000zl/m.kw to w Kaliszu musza mieszkac same czubki ,skoro nie chca kupic deweloperki i sami sa wykonczyc ,tylko wola placic dwa razy drozej za wykonczona .Dawno az takich bredni nie slyszalem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miśka76 05.11.2012 16:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2012 Też mi coś tu nie gra, deweloperskie nie mogą być o tyle tańsze od tych z rynku wtórnego :| Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joliska 06.11.2012 07:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2012 (edytowane) Oszołomie (o ile tu zaglądasz jeszcze), a ile metrów ma to 2-poziomowe mieszkanie? Widziałam nawet 45-metrowe na dwóch poziomach, więc cena, którą podałeś jak najbardziej realna W byłym, sporym mieście wojewódzkim nierealne wydaje mi się zejście z ceną dużo poniżej 4000 za mkw. developerki.... Developerskie mieszkania - przynajmniej w moim mieście wojewódzkim - kosztują mniej więcej tyle, co kilkuletnie wykończone... Oczywiście nie piszę o mieszkaniach w dzielnicach, które od lat cieszą się - zasłużoną - złą sławą. Developerskie + wykończenie = mniej więcej kilku(nasto)letnie wymagające odświeżenia/remontu. Latem znajomi kupili 64 mkw. w bloku z 1990 r. za 360 tys., a trzeba remontować wszystko, wymieniać okna etc. Edytowane 6 Listopada 2012 przez joliska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
deresz 09.11.2012 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2012 Na pewno nie polecam w każdym banku sprawdzać zdolności kredytowej, ponieważ jak to pan z banku powiedział przy 4-5 banku będziecie nie wiarygodni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kondzi 27.01.2014 14:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2014 Ja również polecam rynek wtórny, sam niedawno kupiłem mieszkanie w kamienicy. Przede wszystkim rynek wtórny to na pewno nie jest kupowanie kota w worku. Ktoś już tu mieszkał. Właściciel mieszkania, sąsiad lub były najemca (o ile takowy jest) opowie o zaletach i wadach mieszkania w danym lokalu. Poza tym "starsze" budynki są już wypróbowane i istnieje mniejsze ryzyko wystąpienia grzyba czy pęknięć. Ponadto, kupując takie mieszkanie od razu widać obok kogo będzie się mieszkać, jak jest zagospodarowana przestrzeń dookoła (deweloperskie często powstają na niedokończonych jeszcze osiedlach i okazuje się np., że brakuje przedszkola czy apteki w pobliżu) i czy istnieje ryzyko powstania np. hałaśliwego pubu na parterze czy w piwnicy. Poza tym, dobry negocjator obniży sobie cenę u sprzedawcy. Co do pośredników mam mieszane uczucia, sam kupiłem bezpośrednio (pomimo tego, że mieszkanie było również wystawione przez kilka agencji) i jak dotychczas nie napotkałem żadnych problemów. Aczkolwiek o niektóre sprawy musiałem sam zadbać, chociaż to akurat uważam za plus - mam pewność, że agent mnie nie oszukał, mówiąc np. że wszystkie instalacje są wymienione (a okazało się, że pion kanalizacyjny będzie teraz na wiosnę wymieniany dopiero), a tak udało mi się wynegocjować parę złotych w dół. Tak więc ja polecam sprawdzony rynek wtórny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzychrob 18.03.2014 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2014 Mieszkania teraz są bardzo drogie. Jeśli ktoś nie ma bogatych rodziców to jest niemały problem. Jedynym sensownym rozwiązaniem jest wzięcie kredytu (o ile mamy zdolność kredytową, co też nie jest takie oczywiste) zadłużając się na kilkadziesiąt lat . W dzisiejszych czasach ceny wynajmu są bardzo zbliżone do raty kredytu + koszt czynszu, a w niektórych wypadkach nawet lepiej wypada wzięcie kredytu. Niewątpliwym plusem posiadania własnego "M" jest to, że możemy urządzić je tak, jak chcemy i tak, jak lubimy. Od 2014 roku działa program Mieszkanie Dla Młodych, dzięki któremu możemy uzyskać dopłatę do kredytu w wysokości nawet kilkudzisięciu tysięcy złotych, oczywiście zależy to od miejsca zamieszkania, metrażu i ceny za 1m2 (nie może być wyższa niż określony limit). Wysokość dopłaty możemy wyliczyć np. na stronie http://www.mdm.edu.pl, zawiera prosty kalkulator do wyliczania dopłaty. Mieszkanie jednak musi spełniać kilka kryteriów, a najważniejszym jest limit cenowy. Jest to jednak do "obejścia" . Zakładając np. dla Warszawy zakup mieszkania 55m2, cenę za 1m2 6500zł, co daje nam łączny koszt 55x6500 = 357 500zł Maksymalna cena 1m2, aby uzyskać dopłatę wynosi jednak tylko 5864,65, czyli nasze mieszkanie musiałoby kosztować 55x5864,55 = 322550,25. Różnica wynosi 357500 - 322550,25 = 34949,75zł, jest to kwota o którą nasze mieszkanie jest "za drogie", aby otrzymać dopłatę. Sposoby, aby uzyskać dopłatę są dwa: 1. Poprosić developera o zmniejszenie ceny mieszkania za 1m2, aby kwalifikowało sie do prgramu MDM, a różnicę doliczyć do kosztu garażu. 2. Tak jak w punkcie pierwszym, tylko że różnicę doliczamy do kosztów wykończenia (nikt nie sprawdzi póżniej czy faktycznie mieszkanie było wykańczane przez developera, czy przez nas samodzielnie) Dowiedziałem się o tym po rozmowie z doradcą, nie jest to może w 100% legalny sposób, ale nie można powiedzieć też że jest nielegalny ;] Kontakt do doradców jest chyba na tej stronce, co podałem wcześniej. Acha, jest jeszcze sposób na zwiększenie dopłaty, ale tylko dla małżeństw z dzieckiem. W takim przypadku opłaca się wziąć rozwód na 1-2 dni i kredyt wziąć na matkę samotnie wychowującą dziecko, dopłata powinna być wyższa ;] Takie niuanse w sumie najlepiej omówić z doradcą, większość powinna znać te lub inne "triki", aby maksymalnie wykorzystać dotację. Mam nadzieję, że trochę pomogłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kordas 31.03.2014 22:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2014 (edytowane) Mieszkania teraz są bardzo drogie. Jeśli ktoś nie ma bogatych rodziców to jest niemały problem. Jedynym sensownym rozwiązaniem jest wzięcie kredytu (o ile mamy zdolność kredytową, co też nie jest takie oczywiste) zadłużając się na kilkadziesiąt lat Mieszkanie zawsze były drogie. Co do kredytów, to czego się spodziwałeś? Kredytu na 24 miesiące jak na TV jeszcze na zasadzie 0%? Problem w Polsce w stabilności poziomu życia (praca) a nie w długości kredytów... Zresztą sam program dobrze opisany jest na http://www.mieszkaniedlamlodych.com Edytowane 31 Marca 2014 przez Kordas błąd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michal83 05.04.2014 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2014 Fakt, kredyt wiąże nas z bankiem na długie lata, ale poza tym, że możemy sobie urządzić mieszkanie po swojemu po 20, 30 latach mamy mieszkanie na własność a nie problem znalezienia kolejnego lokum do wynajmu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
topa 24.07.2014 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2014 wiadomo kredyt to kula u nogi... ale płacisz na swoje! I to jest najważniejsze. Ja się przymierzam do kupna mieszkania bo mam dość wynajmowania a chyba nam się rodzinka powiększy szukamy czegoś po prawej stronie wisły bo tam od lat mieszkamy a jak nam dobrze to po co zmieniać okolicę? ostatnio oglądaliśmy mieszkania na gocławiu na międzyborskiej 11. Dziewczyna sie zachwyciła, ja też jestem na tak... jeszcze mamy parę agncji do obejrzenia ale po dotychczasowych wizytach to takiego entuzjazmu u mojej drugiej połówki nie widziałem. Plac zabaw dla dzieci, miłe otoczenie, dobra komunikacja... ale szczerze mówiąc to coś mi się zdaje że ona już zdecydowała i tak hehehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kal_b_E 27.07.2014 15:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2014 Fakt, kredyt wiąże nas z bankiem na długie lata, ale poza tym, że możemy sobie urządzić mieszkanie po swojemu po 20, 30 latach mamy mieszkanie na własność a nie problem znalezienia kolejnego lokum do wynajmu. Ostatecznie lepiej być związany z bankiem niż z natrętnym właścicielem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbarka81 02.09.2014 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2014 Hej na początek radziałbym upewnić się, czy dostaniecie kredyt to mega ważne a teraz banki zaostrzyły wymogi min. 5% wkładu własnego a ponoc później będzie nawet 20%!:/ ja początkowo upatrzyłam sobie M w centrum poznania a potem się okazało, że z kredytem cięzko i byśmy nie uciagli tak dużych rat więc w końcu stanęło na nieco dalszej czesci miasta (naramowice - karpia - poznaniacy wiedza o co kaman ). Na pewno poczytaj też uważnie prospekt informacyjny od dewelopera - tak sprawdzisz jego wiarygodność, ja sporo inf. w sieci tez szukałam o deweloperach etc. No i zweryfikuj też czy faktycznie okolica Wam pasuje (czy są złobki, przedskzola, komunikacja miejscka). to chyba na tyle - na start! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bartek-kuc 11.09.2014 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2014 To prawda... bez kredytu teraz ani rusz. Najlepiej do rezerwacji mieszkania byłoby mieć potwierdzenie od banku, że dadzą kredyt, to ważne, żeby nie zostać na lodzie potem. W agentów bym się nie bawił, bo biorą mnóstwo kasy, a co taki agent może zrobić, czego nie można zrobić samemu? Nie wynegocjuje nic, a tylko będzie trzeba mu odpalić prowizję... Rozejrzyjcie się też za mieszkaniami z rynku wtórnego - czasem można znaleźć jakąś okazję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.