Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jaki producent Okien PCV??


Jakiego producenta PCV wybraliście?  

276 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jakiego producenta PCV wybraliście?



Recommended Posts

c-m - z tego typu pytaniami to do innych forumowiczow i do Pchelka - ja naprawde nie znam wszystkich producentow okien w RP :( Moge wypowiadac sie tylko na temat tych z ktorymi sie zetknalem a z nimi nie mialem przyjemnosci

Sorki ze nie jestem w stanie pomoc :(

Poza tym o jednym tylko wspomne - wybacz Pchelek

Bardziej miarodajne czasem moga byc opinie innych uzytkownikow gdyz widza producenta globalnie - od wyrobu przez obsluge handlowa jak i montazowa jesli czyni to ekipa fabryczna az do ich eksploatacji. A okna odsylane do badan w ITB czesto maja sie niijak do tych schodzacych na codzien z fabryki - po prostu sa wypieszczone i dopracowane w kazdym szczegole by aprobate uzyskac - niestety taka jest proza i realia tej branzy w naszym kraju - moze zmieni sie to w momencie gdy wyrywkowo produkt bedzie sprawdzany i aprobaty cofane - moze tak kiedys bedzie ale poki co .... jest jak jest. Wlasnie wczoraj na ten temat dyskutowalismy sobie ze starym przy kawce i mamy podobne odczucia

Zastanawiam sie czy gdyby klopoty zibibyka mialy miejsce w innym kraju i po ich naglosnieniu czy ichnia instytucja udzielajaca aprobat nie wzielaby pod lupe wyrobow i po stwierdzeniu razacych uchybien nie cofnelaby aprobaty - a moze wszedzie jest podobnie? Raz wydany papier jest wieczny ;) mimo iz gnioty schodza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 161
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

kwiatkor - Witam sasiada

Przy okazji nasze wymiany pogladow wiele ciekawych rzeczy zapewne dla innych sie pojawi :) a teraz po koleii ...

 

 

siemasz jareko sąsiedzie.

 

Nie chcę prowokować, ale nie mogę riposty na Twoje uwagi do moich wypowiedzi sobie odmówić.

 

Na samych zgrzewarkach nie znam się, ale wydaje mi się, że obok zachowania czasu i temperatury ważny jest także podajnik, który z odpowiednią prędkością wpycha na siebie profile (w trakcie zgrzewania topionych jest dobrych kilka centymetrów plastiku – przynajmniej tam, gdzie produkcję oglądałem). Nie mogę natomiast się zgodzić, jako automatyk w spoczynku (nie pracuję w zawodzie), że wystarczy zastosować odpowiednią automatykę, aby zachować powtarzalność. Niestety na rynku są (a przynajmniej były) urządzenia sterujące o różnych klasach, na których nie zawsze można osiągnąć żądane parametry. Jednym słowem są zgrzewarki i.. zgrzewarki, takie tu, inne tam, które lepsze tego lwia część klientów nie jest w stanie stwierdzić na podstawie kontroli produktów w chwili zakupu (niestety).

 

Pewno są hamulce, które odporne są na uchył okna, ja takich nie widziałem (to był ostatni element mojego wyboru i analizowałem tylko ofertę wybranego dostawcy). Ale z tego, co kojarzę wiele okien miało takie rozwiązania:

- zasada działania hamulca w rączce polega na wprowadzeniu kija między ramę i skrzydło okna i zblokowaniu go, tak by utrzymywał stały dystans między nimi. Kijem tym jest zwykle metalowy płaskownik, który przymocowany jest do dolnej części ramy. I tu ważne: mocowanie to posiada zwykle 1 stopień swobody: obrót wokół pionowej osi, tak by nasz kij mógł nadążać za otwieranym oknem. I tu jest pies pogrzebany: uchylenie okna powoduje obrót okna wokół poziomej osi, na co hamulec (przynajmniej te, które ja oglądałem) nie jest odporny. Być może są hamulce, które potrafią obracać się wokół drugiej osi, ale warto to indywidualnie sprawdzić czy przypadkiem producent nie wykorzystuje to zwykłych luzów lub tworzy dodatkowe napięcia, na elementach hamulca, których ten na dłuższą metę wytrzymać nie może.

 

Jeśli chodzi o odprowadzenie wody z okna – producent nie wie jaki będzie zastosowany parapet, ale inwestor czasami wie i warto skorzystać z opcji (jeśli producent ją oferuje) ukrycia przed okiem odpływów wody w sposób, który dodatkowo ułatwia utrzymanie czystości ramy.

 

Kończąc temat z rozszczelnianiem: dokładnie chodzi mi o okna, które jakieś 3 lata temu były montowane na jednym z gdańskich osiedli i miały na sobie napis Drutex (ale to tylko jeden z przykładów, choć przeze mnie najlepiej sprawdzony). Rozszczelnienie w tych oknach nie dawało nic! (no może poza ucieczką temperatury) – nie wpuszczały ani grama powietrza, co skótkowało tym, że wentylacji nie było w całym mieszkaniu, woda kapała po szybach, zaduch w łazience drewniane okna na poddaszu (Fakro) trzeba było wymienić po roku użytkowania bo zgniły. Producent moich okien przekonał mnie, że w jego oknach problemu tego nie będzie. Jeszcze nie mieszkam w nowym domu, ale pierwsze badania wskazały, że chyba ma rację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... że obok zachowania czasu i temperatury ważny jest także podajnik, który z odpowiednią prędkością wpycha na siebie profile (w trakcie zgrzewania topionych jest dobrych kilka centymetrów plastiku – przynajmniej tam, gdzie produkcję oglądałem).

 

Gdzie oglądałeś takie zgrzewanie ???? :o :o :o Podczas zgrzewania topione jest pare milimetrów na stronę , średnio około 3 mm , a nie centymetrów .

 

 

 

Ale z tego, co kojarzę wiele okien miało takie rozwiązania:

- zasada działania hamulca w rączce polega na wprowadzeniu kija między ramę i skrzydło okna i zblokowaniu go, tak by utrzymywał stały dystans między nimi. Kijem tym jest zwykle metalowy płaskownik, który przymocowany jest do dolnej części ramy. I tu ważne: mocowanie to posiada zwykle 1 stopień swobody: obrót wokół pionowej osi, tak by nasz kij mógł nadążać za otwieranym oknem. I tu jest pies pogrzebany: uchylenie okna powoduje obrót okna wokół poziomej osi, na co hamulec (przynajmniej te, które ja oglądałem) nie jest odporny. Być może są hamulce, które potrafią obracać się wokół drugiej osi, ale warto to indywidualnie sprawdzić czy przypadkiem producent nie wykorzystuje to zwykłych luzów lub tworzy dodatkowe napięcia, na elementach hamulca, których ten na dłuższą metę wytrzymać nie może.

Co to za okucia ?Mocowanie hamulca do ramy(jak to określiłeś 1 stopien swobody) jest po to aby ten patyk miał jakieś zamocowanie i stał w miejscu . Przesuwna i blokująca jest jego część na drugim końcu ,ta która wchodzi w okucie na skrzydle . Działa tak jak to opisał Jareko, po przekręceniu klamki następuje przesuw okucia "stożkowego" aż do momentu zblokowania się z częścią tego patyka ,która jest na skrzydle i unieruchomienia go . Niezależnie czy okno jest rozwierne czy rozwierno-uchylne żadne osie nie mają tu znaczenia. Producent okien nie ma mozliwości tworzenia dodatkowych napięć -chyba że przesunie ząbki na okuciu :D

Kończąc temat z rozszczelnianiem: dokładnie chodzi mi o okna, które jakieś 3 lata temu były montowane na jednym z gdańskich osiedli i miały na sobie napis Drutex (ale to tylko jeden z przykładów, choć przeze mnie najlepiej sprawdzony). Rozszczelnienie w tych oknach nie dawało nic! (no może poza ucieczką temperatury) – nie wpuszczały ani grama powietrza, co skótkowało tym, że wentylacji nie było w całym mieszkaniu, woda kapała po szybach, zaduch w łazience drewniane okna na poddaszu (Fakro) trzeba było wymienić po roku użytkowania bo zgniły. Producent moich okien przekonał mnie, że w jego oknach problemu tego nie będzie. Jeszcze nie mieszkam w nowym domu, ale pierwsze badania wskazały, że chyba ma rację.

To ,że rozszczelnienie było za małe to podejrzewam problem w regulacji . Z tego co wiem wszyscy szanujący się producenci (w tym Drutex) trzy lata temu stosowali zaczepy od mikrowentylacji . Poza tym jeśli tak lała się woda to wina nie leżała tylko po stronie okien . Spotkałem juz przypadki ,że okno było uchylone i szyba od środka była mokra - taka była wilgoć w mieszkaniu .Po drugie : nie rozumiem jednego : jeśli przy roszczelnieniu uciekało temperatura powietrza to chyba i coś wpływało z zewnątrz :o :o :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kurde jareko. Własnie wskoczyłem na Twoją stronę i zrozumiałem, z kim gadam :o . Chyba spakuję manatki i wyprowadzę się z tego wątka :oops:

daj spokoj kwiatkor - jednym z wielu co jakies doswiadczenie w branzy maja jestem - pozostan :)

Na kilka pytan juz stary ci odpowiedzial a jemu wierzyc mozesz - tez czlek z branzy i dobry na dodatek fachura (w pozytywnym tego slowa znaczeniu)

ja dopelnie tylko kwestie zgrzewarek. W parktyce na tej samej maszynie powtarzalnosc mozesz miec zawsze zachowana po warunkiem ze:

- ten co material podaje do zgrzewu poczeka az grzalka znow odpowiednia temperature uzyska - sygnalizuje to zgasniecie lampki

- nie majdruja w ustawieniach w zaleznosci od obciazenia linni produkcyjnej - tu niektorzy moga nawet i 300% normy wyciagnac jak za starych dobrych Bierutowskich czasow ;) Niech w oborone wezmie was wszystkich wtedy ten najwyzszy gdyz zgrzewy go... warte i nie ma szansy by 50 i wiecej lat wytrzymaly - czasem juz po pol roku okna sie rozpadaja

- ruch wynosi raptem 2 do 3mm na strone

 

reszty - wybacz - wyjasniac mi sie nie chce ;) bo i szczegoly malo wazne sa - wazny jest PRAWDZIWY i UCZCIWY PRODUCENT

a kto choc odrobine wyobrazni ma wie dalczego pod watpliwosc coraz czesciej poddaje najwieksze firmy produkujace okna i ich wyroby finalne (to co wyzej jednym z przykladow jest)

Średnie jest piekne :) :) :) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

ALSECCO - Czy ktoś miał do czynienia z tą firmą? Oferują profile ROPLASTO i okucia ROTO. Całość w niezłej cenie i do dtego montaż DELUXE :) Znaczy sie sprzątają po sobie i nawet myją okna. Fima działa głównie na terenia śląska i jeszcze opolskie i dolnośląskie. Okna produkują w Nysie.

Bede wdzieczny za jakieś info na ich temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...
naddatek na zgrzew to ok 3 mm na profil - wady zgrzewania, chwilowy spadek napięcia na zgrzewarce, niewyregulowane czasy i temperatury, zgrzewanie zimnych profili [zima], zgrzewanie profili przycietych pod katem innym niz 45 stopni [musi byc dokladnie 45], przycinanie stara pila nieostra, marne tworzywo w profilach - jest jeszcze wiele innych wad zgrzewania NA TEJ SAMEJ ZGRZEWARCE - co do profili thyssena z pianka w srodku to takie rozwiazanie istnieje i ma sie dobrze - kolejny gadget w profilach
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

internorm posiada wszelkie wymagane dokumenty, żaden inny producent nie posiada tak dużej ilości certyfikatów (wszystkie obowiązują na terenie EU), dobrze by było gdyby chociaż częśc polskich producentów posiadał 1/3 certyfikatów co Internorm. A tak swoją drogą to nie są bentleye tylko Ashton Martiny :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • 11 months później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...