Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Jeszcze nie widziałam dzieciaka który lubi Vojtę ale metoda jest bardzo skuteczna.

Widzę oczyma wyobraźni że trawnik będzie super, czekam na fotki :)

Życzę duzo zdrówka dla rodzinki a Zosi i mamie samych przyjemnych ćwiczeń :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/16615-komentarze-do-d07-dziennika-ori_noko/page/29/#findComment-1259900
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 689
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

W wkestii tego trawnika. Może by tak nastrugać kołków i by go skołować?

Takie większe szpikle. Klonów nie będzie to się nie nadzieją, a przed ich przyjazdem wszystkie kołki powyciągać. Do tego czasu trawka powinna załapać.

Ale o so chodzi? :roll: :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/16615-komentarze-do-d07-dziennika-ori_noko/page/29/#findComment-1266338
Udostępnij na innych stronach

Na traw3nikach to ja się nie znam :o :roll:

Ale o ogrodzie piszesz tak pieknie że tylko tam usiąść i marzyć :)

Brawo dla Zosi i mamy za postępy i wytrwałośc :)

Dużo dużo zdrówka :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/16615-komentarze-do-d07-dziennika-ori_noko/page/29/#findComment-1266700
Udostępnij na innych stronach

Natka :) - miło Cię /was widzieć. Gratulacje :D może teraz będzie ta wersja bez rajstopek :wink:

 

 

Zgadłaś!!!!Bedzie "ekonomiczniejsza" wersja dzieciaka. Zobaczyłam dzisiaj klejnoty rodowe na usg :wink:

 

 

Pozdrowienia dla WAS, buziaczki dla dzielnej Zosieńki!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/16615-komentarze-do-d07-dziennika-ori_noko/page/29/#findComment-1272318
Udostępnij na innych stronach

Kolejne gratulacje :) - wiesz mam obok jeszcze świeżutką Zosieńkę,a już Ci lekko zazdroszczę :oops: ale to chyba odruch właściwy płci. Miłego wybierania imienia, budowania domu, szykowania śpioszków, łóżeczka i wprowadzania dzewczynek w rolę starszych sióstr... Sedecznie pozdrawiam E
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/16615-komentarze-do-d07-dziennika-ori_noko/page/29/#findComment-1272365
Udostępnij na innych stronach

Ori skąd ja znam ten cudny odpoczynek :wink: :)

Doszłam do wniosku że jak człowiek ma dom to jakoś doba się skraca a praca sama wchodzi do rąk 8)

Cieszę się że trawka daje sobie radę :)

Dużo zdrówka dla Zosi i reszty rodzinki :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/16615-komentarze-do-d07-dziennika-ori_noko/page/29/#findComment-1273725
Udostępnij na innych stronach

Znam ten ból posprzątanego terenu :wink: :) u mnie jeszcze dochodzi pies który amietnie zapluwa moje okna szczególnie tarasowe :o :roll:

Widzę że szalejesz w ogrodzie gratuluje zaparcia.

Dużo zdrówka dla Zosi i pozostałej rodzinki :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/16615-komentarze-do-d07-dziennika-ori_noko/page/29/#findComment-1289457
Udostępnij na innych stronach

No własnie tłumaczę i tłumaczę a Zosiek nic, tylko patrzy tymi błękitnymi guziczkami, śmieje się i wyrywa WYŁĄCZNIE trawę. :lol: Pewnie chwasty są niemiłe w dotyku....

:lol: :lol: :lol: a widzisz jednak poznała się na chwastach i co tam będzie takie byle co rwała :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/16615-komentarze-do-d07-dziennika-ori_noko/page/29/#findComment-1292467
Udostępnij na innych stronach

Zosiak goni Pawła wagowo, bardzo się cieszę, już jej niewiele brakuje :lol:

 

Paweł niestety taki kochany nie jest. Położony na kołdrze na trawie robi chyc na brzuszek i co się nie nakrzyczy, że go ta głupia klatka piersiowa denerwuje, bo iść do przodu nie chce, a nóżki już by pobiegły :roll:

Dupcia do góry a z gardełka piski i wrzeski wściekłości :roll:

 

Nawet nie marzę o tym, żeby on chciał na spokojnie chwasty wyrywać :-?

No ale to facet, oni sa inni :roll: :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/16615-komentarze-do-d07-dziennika-ori_noko/page/29/#findComment-1292661
Udostępnij na innych stronach

Oj prawda chłopaki inne są :) synek do 3 roku życia nie dawał się namówić na zrywanie czerwonych truskawek :o Starannie je rozgniatał nóżką i konsekwentnie do koszyczka pakował zielone :lol: :lol:

 

Zosiaczek inno protestuje jak za mocno przyładuje dziobem :roll: co przy systemie kulania się jest częstym przypadkiem. Na dworze jest tak zafascynowana zielonym światem, że tylko właśnie łapki chodzą. W domu przemieszcza się i jest ogormnie oburzona zmianą miekkości podłoża z kołderki na zimny gres...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/16615-komentarze-do-d07-dziennika-ori_noko/page/29/#findComment-1292798
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Fajnie że są nowe wieści.

Ori_noko, czy Tobie się ten wyrywacz Fiskarsa sprawdza? Ja sobie taki zażyczyłam od Abromba na dzień kobiet i teraz stoi w kącie - bo z wielkimi chwastami sobie nie radzi, a mlecze jakoś wygodniej mi wyrzynać nożem... Ponadto jeśli ziemia jest mokra jak teraz, to przy przydeptywaniu tej wystającej części u mnie zostają małe dołki...

Wielkie brawa dla Zosi. Myślę, że paradoksalnie ma szansę być sprawniejsza ruchowo niż wielu rówieśników - takie są moje obserwacje z czasu, gdy rehabilitowaliśmy Krzyśka i z innymi mamami rehabilitującymi porównywałyśmy nasze pociechy z pociechami zdrowymi.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/16615-komentarze-do-d07-dziennika-ori_noko/page/29/#findComment-1309796
Udostępnij na innych stronach

Jak dom dobrze wpływa na naszych mężusiów :)

Dużo zdrówka dla Zosi :)

A i jeszcze chciałbym zobaczyć te piękne kwiatki.

Powodzenia w wyrywaniu chwastów.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/16615-komentarze-do-d07-dziennika-ori_noko/page/29/#findComment-1309958
Udostępnij na innych stronach

No dziurki robi- ale u nas to 2000 m do odchwaszczenia jest i jakoś tak po kilku metrach odczuwam niechęć do schylania się... Natomiast najlepiej sprawdza się gardeny taki niebieskie "dłuto" do chwastów no tym to wszystko idzie wyciągnąć z trawnika - ino z twarzą przy ziemi. A na duze to rękawiczki i krzepkie pociągnięcie z podważeniem z boku czasami...

 

Zosinek ładnie dogania swoje rodzeństwo - każde chodziło samodzielnie przed 10 miesiącem życia. Taki gatunek to jest :wink: za to gadulali zdaniami późno bo po 2 roku życia. Myślałam że teraz będzie trochę odsapnięcia, ale widocznie gen wiercipięctwa jest tym dominującym.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/16615-komentarze-do-d07-dziennika-ori_noko/page/29/#findComment-1310012
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...