Komentarze do D07 dziennika Ori_noko

[Aga J.G]

Artystyczny urodzaj

Twoja Zosia bardzo mi przypomnia moją młodszą córę Oj jak było miło

Dużo zdrówka dla całej rodzinki

[Ivonesca]

a to Ci Zosinek rozrabiaczek

ciekawe po kim to odziedziczyła?

pozdrawiam

[Anna Wiśniewska]

Dzięki Ci ori za ten cudowny, ostatni post

Niechże Cie uściskam, towarzyszko niedoli

 

Jakie to pokrzepiające - wiedzieć, że nie tylko ja mam w życiu przechlapane

 

Pafcio chyba przeczytał ten sam scenariusz co Zosiaczek, opuścił jedynie ten fragment o samodzielnym staniu na nóżkach (choć już 2 razy próbował ), zadawala się klęczeniem na kolankach

 

Sypia w dzień równie długo - szkoda życia na pierdoły!

Ale je tak jak córcia Twojej koleżanki

 

Buziaki dla Was obu - nie daj się!

[ori_noko]

Aniu - najlepsze przed nami ... byle dotrwać

[Anna Wiśniewska]

Aniu - najlepsze przed nami ... byle dotrwać

 

Ufam Twojemu doświadczeniu

Choć już musze sprostować to co napisałam wcześniej. Dziś mój synalek doczłapał się do kanapy i jak gdyby nigdy nic sobie przy niej stanął

[ori_noko]

Aniu! ucałowanka dla dzielnego stacza

[Aga J.G]

Brawo dla naszych maluchów

Ale chyba byłabym nie szczera jak bym napisał że Wam zazdroszczę

Duzo zdrówka dla dzieciaczków

[alabama73]

Orinoko fajny ten twój dziennik, podziwiam twój polot pisarski i płynący optymizm (mi go niestety brakuje). Ale nigdzie nie mogę doszukać się twoich zdjęć, i domku i Zosi i przede wszystkim ogrodu. Gdzie je można znaleść?

[Aga J.G]

Już nie raz pisałam że Polska to dziwny kraj

[Ivonesca]

ori - czyżby emigracja??

[Ew-ka]

Orinoko fajny ten twój dziennik, podziwiam twój polot pisarski i płynący optymizm (mi go niestety brakuje). Ale nigdzie nie mogę doszukać się twoich zdjęć, i domku i Zosi i przede wszystkim ogrodu. Gdzie je można znaleść?

kliknij na domek

[Aga J.G]

ori - czyżby emigracja??

Nie strasz

[ori_noko]

No co wy - dziewczyny!! To by było banalne - emigrować.Choć pomysł godny rozważenia.

Na razie jedziemy pokazać dzieciom (z okazji lada moment okrągłej rocznicy ślubu )gdzie się rodzice poznali. Było to w Dehli

Pierwotnie mieliśmy zrobić dużą imprezę , ale może jak nam stuknie 50-lecie to pomyślimy...albo z drugiej strony jest tyle miejsc gdzie się mogliśmy poznać .Warto by je zobaczyć

[Ivonesca]

poznaliście się w Delhi fajnie....i daleko

a romantycznie było?

[ori_noko]

Romantycznie? Raczej nie : gorąco, duszno, z nieba potoki wody - środek monsunu... A daleko bo jakbym mogła poznać chłopaka ze swojego miasta, siedząc miejscu ? To byłoby za proste I niech tosłuży za ostrzeżenie - podóże nie tylko kształcą...

[ori_noko]

Alabama to bardzo trudne nie być optymistą. Wymaga hartu ducha i silnych nerwów. Nie mam do tego głowy ani sił. Codziennie widac tyle uroczych scenek, zachowań, pomysłów ludzi - tylko patrzeć i się delektować ...

Jestem pewna ze dołączysz do nieuleczalnych optymistów - pierwszy krok zrobiony jesteś na tym forum ! A budować się daje jedynie w lekkim optymistycznym amoku . Trzymaj się ciepło E

[Anna Wiśniewska]

Ori

Tylko pozazdrościć podróży

Wspaniałej wyprawy zatem, ale do lata wrócicie? Bo wiesz, tak pod koniec lipca to ja oczekuję na maila od Ciebie

 

A jeśli skorzystacie w tym roku z kontaktu ode mnie, to też daj znać jak wyszło.

 

Buziaki!

A dla Zośka podwójne!

[abromba]

O rany, Ori, naprawdę jesteście niesamowici. Ale w tym Delhi to jakąś dobrą metę macie (typu znajomi albo hotel 5*) czy tak totalnie turystycznie jedziecie?

[ori_noko]

Nigdy nie spałam w hotelu 5* Znajomych brak. Jedziemy sami, bez biura ani innych podrażajacych elementów. Robimy ustępstwo na rzecz Zośka- nie będziemy jeździć autobusami,a z uwagi na starszaki wybraliśmy znane turystyczne trasy.

Wiem rozsądni ludzie a) nadwyzki wpłacają na kredyt, b) nie jeżdżą do Azji, c) i nie ciągną z sobą dzieci...

Ale tak sie cieszę na indyjską wyprawę - jakbym znowu dom planowała i budowała

[Ivonesca]

ori - trzymam kciuki za udaną wyprawę...zapowiada się świetnie !

pozdrawiam