Problem z drogą dojazdową

[PiotrekLKR]

Witam

Mam problem z drogą podiazdową pod dom, mianowicie po zimie, po roztopach droga poprostusie zapada, po skończeniu budowy domu było wysypane kruszywo. Kruszywo znikneło w ziemi, potem wysypałem gruz, również znikneło, były kładzione płyty chodnikowe i ich tez już nie widać, a droga to jedno wielkie bagno, tworzą sie wielkie kolejny. co zrobić?

dysponuje małym kosztem, ponieważ w tym roku mam wesele a chciałbym to zrobić. co polecacie?

 

geowłóknina, geotkanina jaka podsypka?

 

Proszę o pomoc

 

Pozdrawiam

[dires]

Niestety takie są skutki, zapewne teren jest gliniasty.

Ja uniknąłem tego problemu w bardzo prosty sposób - WŁASNORĘCZNIE wykopałem 35m drogi (szeroka na 3,5m i głęboka na 50-60cm), na sam spód szczelnie położyłem geowłóknine, na to grube kruszywo z kamieniołomu, a na wierzch drobne kruszywo do zaklinowania. Zjazd na drogę również własnoręcznie wykonałem (szerokość 10m)

Ludzie mi nie wierzą że sam to wszystko ręcznie zrobiłem ale tak było i mam na do zdjęcia 4 tygodnie codziennego kopania po pracy i opłaciło się. Droga jest tak mocna, że nie do ruszenia

[Blechert]

Jak myślicie po co kopie się rów wzdłuż drogi? Ano po to, żeby woda odpływała.

[ewemal]

Dires - możesz podać orientacyjny koszt tego przedsięwzięcia? Mamy z drogą dojazdową ten sam problem - glina, żeby dostać się na budowę w wiosenne dni jak teraz, trzeba iść w gumowcach. Wjechanie cięższym autem z materiałami też niesie ryzyko.

[Balto]

Coś mi się widzi, że w wypadku takich dróg [glina / teren podmokły] nie obejdzie się metodą : wysyp gruz i ubij, tylko trzeba będzie ów gruz zakończyć czymś betonowym. Poza tym w takie bagno może wejść dość dowolna ilość gruzu.

Zrobienie odpływu wody - rowu odwadniającego da taki efekt, że nowa woda nie będzie wsiąkała w ziemię. Na tym się nie znam tak świetnie, ale nie zdziwię się jeśli trzeba będzie zrobić jakieś odwodnienia czy odprowadzenia wody z samej drogi by nie szła w głąb.

[dires]

Dires - możesz podać orientacyjny koszt tego przedsięwzięcia? Mamy z drogą dojazdową ten sam problem - glina, żeby dostać się na budowę w wiosenne dni jak teraz, trzeba iść w gumowcach. Wjechanie cięższym autem z materiałami też niesie ryzyko.

 

Mnie droga wyniosła stosunkowo niedużo bo nie korzystałem z usług koparki ani firmy:

- 50zł łopata

- 2250zł gruby ciężki kamień

- 650 drobny kamień

- geowłóknine miałem swoją

 

Droga około 40m długości, 3,5m szerokość, 50cm głębokość

[maciek1000000]

Niestety takie są skutki, zapewne teren jest gliniasty.

Ludzie mi nie wierzą że sam to wszystko ręcznie zrobiłem ale tak było i mam na do zdjęcia 4 tygodnie codziennego kopania po pracy i opłaciło się.

ja piernicze, chocbym mial zaplacic koparce tysiaka to bym dal za te 4 tygodnie łopaty

 

Mnie droga wyniosła stosunkowo niedużo bo nie korzystałem z usług koparki ani firmy:

- 50zł łopata

- 2250zł gruby ciężki kamień

- 650 drobny kamień

- geowłóknine miałem swoją

 

ile tak mniej wiecej m3 weszlo tego kamienia????? ile ciezarowek? bo mam do wykonania podobna droge

 

i tak przy okazji geowloknine sie uklada jakos na zakladke? czy jak? bo widzialem rolki 1,5 m x 50m i nie wiem w ktora strone to ukladac u siebie czy po dlugosci czy w poprzek?

[Blechert]

Kopara kosztuje 80-100 zł godzina. Dużo więcej kosztuje wywóz ziemi. 200-300 jedno auto.

Wszyscy zachwycacie się geowłókniną, ale ona nic nie da jeśli nie odprowadzicie wody drenem lub po prostu kopiąc rów obok drogi.

[Browar]

Dużo więcej kosztuje wywóz ziemi. 200-300 jedno auto.

 

Wywóz ziemi kosztuje tyle co kawałek deski + kołek + farba + gwózdek i 10-20 minut zabawy w zrobienie tabliczki "oddam ziemię"

U mnie to by się rzucili jak na złoto - sam sciągałem 30 wywrotek.

 

pozdrawiam

 

Browar

[Lopesjus]

- geowłóknine miałem swoją

 

Uprządłeś???

Tą samą metodą wykonałem 40m podjazdu - z górki, glina taka, że mozna cegielnię otworzyć. Dwie gondole gruzu (2400zł), zagęszzczarka, na to żwir, piasek i kostka brukowa. Korytowanie podjazdu zostawiłem koparce, a resztę zrobiłem już sam. Odwodnienie - po obu stronach podjazdu zakopałem rurę drenarską 100. Dwa lata użytkowania bez większych problemów (do poprawki ok 1m2 kostki). W całej tej zabawie cement (beton) został wykorzystany tylko do podbudowy krawężników

[Blechert]

Lopesjus - W Poznaniu kierowca 16 - tonówki za free nie pojedzie:) nawet za flaszkę nie pojedzie:)

[Balto]

blechert: nie ten czas nie to miejsce. Ciężarówka za dużo kosztuje czy stoi czy nie. Poza tym podatki, viatole szkolenia... Trzeba płacić.

N.b. w kwestii odwodnienia i rowu - w zależności od długości drogi i nachylenia jej na długości - można by sobie poniekąd ułatwić robotę nachylając samą drogę - albo w jedną stronę [nie musi być wielki spadek] albo w obie. Wtedy rów jest po jednej lub po dwóch stronach. A woda nie wsiąka w głąb nie powiększając błota

[Blechert]

Nachylenie drogi robi się standardowo 2 cm na metrze, żeby kałuż nie było. Ale za odbagnienie drogi odpowiada rów lub dren. Woda gromadzi się zawsze w najniżej położonym miejscu o najmniejszej gęstości gruntu.