problem z wykonawca, ktory "wstawil" drzwi

[jareko]

no Charlie, SZACUN wielki

Pierwszy, od wielu miesięcy, post wyważony i prawdziwy - podpisuję się pod nim wszystkimi kończynami

I co dla mnie miła, witaj w gronie tych, którzy doradzając tu prowadzą własny biznes i sprzedają towar o którym tu mówimy. Witaj w gronie tych, którzy nie będą byle cwaniakom przytakiwać, w d... im włazić tylko dlatego że potencjalnie u nas zakupy mogą zrobić. Zakup bez faktury to złodziejstwo, to okradanie nas wszystkich i późniejsze kłopoty w tematach jakie tu nagminnie się pojawiają - jak choćby ten, oraz praca do 67 roku życia

[koka1]

Ideą bubla w kontekście produktu i usługi jest niska cena.

Niska cena jest nośnikiem masy innych zachowań jak np. de facto braku gwarancji a co za tym idzie napraw gwarancyjnych z ceną "0".

Jest to związane z tym, że w niskiej cenie brak jest "powietrza" finansowego na pokrycie dojazdów i roboczogodzin.

Stąd są różnice w cenie okien np. firmy Oknoplast Kraków a innej

Brak FV za usługę to "strzał w kolano" dla wielu ale w kontekście tego postu to przede wszystkim dla Inwestora. Skutki widać - Inwestor zostaje z problemem bo wykonawca się wypiął i tak naprawdę to żadne skargi/donosy nie pomogą bo jak ktoś już pisał w tym czasie wykonywania usługi gość "kozy doił w drugim końcu miasta" i ma na to świadków - 4 kozy i pomocnika :)

 

Również za ten post bardzo dziękuję

Dużo wyjaśnia i to na spokojnie, bez emocji.

Wczoraj przeczytałam raz jeszcze cały wątek od początku i jestem winna Ci przeprosiny, Ty - jako jeden z niewielu, też udzieliłeś praktycznej rady autorowi wątku jak sobie poradzić z problemem, o który pytał.

Przeczytany temat raz jeszcze dał trochę do myślenia (...) teraz trochę inaczej patrzę na swoją bojowniczą postawę

("wódki z Marksem nie piłam", ale chyba byłam jeszcze pod wpływem narkozy, całkiem niefajnego zabiegu).