Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom 160m2 czym ogrzać??


budujący domek

Recommended Posts

Czyli mogę rozumieć , że gdyby w końcu komuś udało się wyprodukować porządny piec na pellet to dopiero wtedy opłacanie pelletem byłoby opłacalne ?

 

Nie chodzi o kocioł, to tylko wymiennik.

Chodzi o dobry, bezawaryjny, nie zacinający się palnik pelletowy odpowiednio zabezpieczony przed cofką płomienia (pył od pelletu wyjątkowo łatwo palny) i solidną zapalarkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 441
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Właśnie ponoć "rydzadam" po przejściu na pellet czyści kocioł raz na dwa miesiące.

Muszę go widzę sam znaleźć i zainteresować tym tematem.

 

spróbuj.

zawsze to kolejna porcja wiedzy bezpośrednio od użytkownika a nie ze sluchu albo plotek.

swoją drogą oglądałem ostatnio prezentację jednej z firm produkujących kotły na pellet i przerabiającej np kotły olejowe na spalające pellet. Pan serwisant powiedział że czyszczenia kotła i palnika należy dokonywać co 7-10 dni aby utrzymać wysoką sprawność oraz właściwe spalanie na palniku- brudny palnik szybko zaczyna działać nieprawidłowo- pozostaje pytanie jak teoria a jak praktyka?????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swojego czasu spotkałem się towarzysko ze znajomym architektem. Gość ma wzięcie, zleceń więcej niż mocy przerobowych, projektuje głównie obiekty komercyjne, ale nie brzydzi się niczym, byle dało się zarobić. Że to Warszawa, oceniam gościa na średnio 20-30K dochodu miesięcznie. Tak zeszło na tematy budowlane, chciałem podrążyć tematy mnie interesujące, więc się dowiedziałem, że:

- dom na płycie? co za ekstrawagancja, przecież wyjdzie co najmniej 4 drożej niż na fundamentach,

- basen, czy ja zwariowałem, czy ja zdaje sobie sprawę z tego ile kosztuje ogrzewanie tej wody? toż to szaleństwo i bankowo zbankrutuję.

 

Szczęka mi opadła i zmieniłem temat. I niech mi tu nikt, k..., nie wyskakuje z animozjami do Warszawy, bo nas, rodowitych, są tu niedobitki - znajomy architekt też jest napływowy i być może biegał po twoim podwórku i kształcił się w twoim mieście. Podsumowując, jak człowiek sam nie myśli i nie chce się uczyć, to z pewnością żadna osoba ani instytucja go w tym nie wyręczy - musi być zakładnikiem zasłyszanych prawd, połprawd i mitów.

 

żle wybrałeś. Akurat architekci to najwiękasza zakała budownictwa. Jest kilka chlubnych wyjatków potwierdzających regułę ale reszta to tragedia. Do tego nie sa zbyt zainteresowani żeby swoją wiedzę pogłebić. Od takich fachowców dowiadywałem sie że jak płyta to 40 cm grubosci a WM to koszt 60 tys zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie ponoć "rydzadam" po przejściu na pellet czyści kocioł raz na dwa miesiące.

Muszę go widzę sam znaleźć i zainteresować tym tematem.

 

Witam.

Dokładnie - po spaleniu pół tony pelletu wynoszę ok 15 litrów popiołu (!) Co do czyszczenia ścianek wewnątrz kotła - przelecę raz na tydzień - trwa to nie więcej niż pół minuty, pod warunkiem, że trzymam temp. min. 65 stopni. Jeżeli próbowałem niższą (np. 55) - zaraz osadzała się smoła. W przyszłym tygodniu kupuję tonę pelletu liściastego w workach za 700 zł :) od lokalnego producenta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kwestii WM. Na takowej się połowicznie wychowywałem od początku 1982 roku.

W domu rodziców była WG natomiast obok w pieczarkarniach WM.

 

Dodam, że dużą część czasu spędziłem w tych budynkach i moje spostrzeżenia są takie.

 

Ogólnie pod względem komfortu przebywania WM bije WG na głowę. Mówi to osoba, która przez około 25 lat przebywał pół doby w hali z WM i pół w domu z WG.

 

Co do czyszczenia. Od 1982 roku kanały nie były czyszczone do dziś. Dla zdziwionych dodam. Prawdopodobnie przez następne 30 lat, także nikt ich czyścić nie będzie! Chyba, że jakiś wulkan zdrowo zapyli znowu i takie tam... Ale wtedy to chyba zakurzonymi kanałami martwic się nie będę...

 

Co do bezpośredniego porównania WG i WM bo mam i takie... W budynkach z WM ZAWSZE było i jest świeże powietrze. Brak zaduchu, komfort tlenowy :D itp.

Proces produkcji pieczarek wymaga dość restrykcyjnej kontroli stężenia, proporcji CO2, powietrza (tlenu), wilgotności innych gazów ich szybkiej lub powolnej wymiany. Dzięki WM jest to możliwe od 30 lat, także w Polsce. Dodatkowo stosunkowo prosta automatyka do sterowania min.. np. czasomierz. kosmicznie drogi w" tamtych" czasach i wielkości połowy monitora 15 cali, obecnie kilka złotych, wielkość pudełka zapałek.

 

Z perspektywy 30 letniej eksploatacji WM Rodzice żałowali już w pierwszych latach od zamieszkania, że budując dom w latach 70-80 nie zbudowali WM w domu. już wtedy.

 

Inna sprawa,że nie było dostępu do stosunkowo cichych wentylatorów. Ale te wydajne były od początku. Choć dodam, że a jakże, kilka silników wentylatorów trzeba było przewinąć. Ale warunki pracy WM przez te 30 lat były skrajne. Temperatury od - 30*C do + ponad 100*C. Wilgotność od kilku do ponad 100 %

 

Obecnie buduję własny dom. WM jest dla mnie tak oczywista i nie rozłączna z jakimkolwiek budynkiem jak to, że najprawdopodobniej prawie 40 mln rodaków je co rano chleb z masłem.

 

To tak w skrócie: Wentylacja mechaniczna - warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie w grę wchodzi właśnie eko-groszek lub pellet. Tutaj jednak ze wskazaniem na pellet. Dlaczego?

Otóż palenie pelletem przysparza znacznie mniej kłopotów (chodzi o mniejszą ilość popiołu, co jest zauważalne). Ponadto ten sposób opalania wydaje się wydajniejszy (koszty się po jakimś czasie zwrócą) i chyba najbardziej jest najbardziej ekologicznie...

Ogólnie ja zdecydowałbym się na pellety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są. WM nie ZAWSZE wychodzi cenowo podobnie do WG. Wszystko zależy.

I oczywistym kłamstwem jest to, że dla niektórych WG to wyłącznie problemy ze zdrowiem a ludzie oddychają CO2 a nawet i CO.

Opamiętajcie się trochę. WM jest wygodniejsza ale to nie znaczy, że tylko ona zapewnia wystarczający komfort.

To zależy, jak zdefiniujesz "komfort". Dla Ciebie widocznie komfortowe jest bieganie po domu i otwieranie/zamykanie okien. Dla mnie komfortowe jest nierobienie tego.

 

Nie twierdzę, że WM wychładza dom. Twierdzę, że WM może bardziej wychładzać jeśli jest nieodpowiednio sterowana w stosunku do odpowiednio sterowanej WG.

I tu się mylisz.

 

Bo nie ma czegoś takiego jak "sterowana WG". Nie ma możliwości sterowania WG, poza zamykaniem kratek wentylacyjnych, czego z kolei nie wolno robić. Przytkanie wlotów (nawiewniki, okna) kończy się tym, że zamiast dwóch wywiewów w domu masz wywiew (w kuchni) i nawiew zimnego powietrza przez kanał w łazience.

 

Dla ciebie nowoczesność to energooszczędność. Dla mnie nie bo to nie zawsze idzie w parze. WM nie musi być bardziej energooszczędna od WG. Poza tym wielu zapomina, że koszty paliwa to nie wszystko.

Skoro nie koszty energii, to co jeszcze się liczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie pod względem komfortu przebywania WM bije WG na głowę. Mówi to osoba, która przez około 25 lat przebywał pół doby w hali z WM i pół w domu z WG.
Porównanie hali z domem jest bardzo wiarygodne :lol2:

To zależy, jak zdefiniujesz "komfort". Dla Ciebie widocznie komfortowe jest bieganie po domu i otwieranie/zamykanie okien. Dla mnie komfortowe jest nierobienie tego.
Może dla ciebie WG kojarzy się z bieganiem po domu. Ja tego nie robię. Okna otwiera się przy okazji.

Jeśli nie lubisz otwierać okien to twoja sprawa. To jest tylko kwestia tego kto co lubi, co komu przeszkadza i nie da się jednoznacznie określić co lepsze. Ale jeśli ktoś ma problemy z otwieraniem okien bo mu mucha wpadnie do pokoju albo spaliny to ja czegoś nie rozumiem. Najlepiej nie robić okien i problem z głowy.

Bo nie ma czegoś takiego jak "sterowana WG". Nie ma możliwości sterowania WG, poza zamykaniem kratek wentylacyjnych
Można jeszcze regulować nawiew. Jakby nie patrzeć jest to sterowanie tylko niekontrolowane bo nie wiesz jaki masz przepływ i nie da się go wywołać na ustalonym poziomie.

czego z kolei nie wolno robić.

Przytkanie wlotów (nawiewniki, okna) kończy się tym, że zamiast dwóch wywiewów w domu masz wywiew (w kuchni) i nawiew zimnego powietrza przez kanał w łazience.

Nie wolno bo co? Bo w rozporządzeniu jest tak napisane? Śmiechu warte.

A twoja sytuacja jest trochę nieprawdziwa. Rozumiem, że gotujesz 24h i wentylator chodzi cały czas?

Przez właśnie wasze wymysły i głupotę innych powstają mity, że WG jest do ....

Skoro nie koszty energii, to co jeszcze się liczy?
Koszt inwestycji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pellet to ekologiczne paliwo z biomasy- ze względu na właściwości energetyczne - zaliczany jest do najbardziej efektywnych źródeł energii, wykorzystywane do ogrzewania domów i innych pomieszczeń.

 

To może zaczniesz od przeformułowania powyższego zdania, bo brzmi to jak nieudolno-marketingowy bełkot, a my tu panie same proste inżyniery lubiejące liczby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eRzecznik pelletów... zastnawiam sie czy mógłbym zostać eRecznikiem mojego połupanego drewna kominkowego. Albo worka z podpałką.

 

Więc co tam u pelletów? Sucho im? Dzieci rosną? Piece coraz sprawniejsze a co za tym idzie pelletom milej się w nich umiera?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nawet nienajgorsza. Raczej idiotycznie zadęta. A to taki zwykły, głupi koszmarek jak "studio paznokcia" lub "poligon piękna" O ile tipsiary takie nazwy mogą jarać o tyle tutaj wywyłają tylko puknięcie się w czoło i zignorowanie pana eRzecznika.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

ze względu na właściwości energetyczne - zaliczany jest do najbardziej efektywnych źródeł energii, Andrzej Wysocki

_____________________________

eRzecznik pelletów Stelmet: LAVA, OLIMP

 

 

Ja myślę że te właściwości energetyczne będące na poziomie węgla brunatnego (kaloryczność w okolicy 18MJ/T jakoś nie idą w parze ze słowem efektywny.

efektowny ze względu na sposób w jaki się to na palniku pali to moze ale cała reszta:no::no::no::no::no:

kiepski sposób na promowanie paliwa- raczej antyreklama bym rzekł i pokaz niewiedzy:lol2::lol2::lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eRzecznik pelletów... zastnawiam sie czy mógłbym zostać eRecznikiem mojego połupanego drewna kominkowego. Albo worka z podpałką.

 

Więc co tam u pelletów? Sucho im? Dzieci rosną? Piece coraz sprawniejsze a co za tym idzie pelletom milej się w nich umiera?

 

Zasługujesz w pełni na swojego avatara.:lol2:

I love you ( to tak z amerykancka).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

w ciagu całego mojego zycia we wszystkich pomieszczeniach jakich bywałem,czy to mieszkania,domy,sklepy namioty....itd itp....złe samopoczucie powodowała tylko jedna rzecz- subiektywne odczuwane gorąco.Nigdy przenigdy nawet na dyskotekach pelnych luidzi nie bylo zadnego problemu z samopoczuciem z powodu takiego ze nie ma tam WM.

A tu taki zonk..wchodzisz na muratora i bez WM nie podcvhodz bo zginiesz marnie:)

Najlepsze sa te teksty z bieganiem i naprzemiennym zamykaniem i otw. okien:)...a kto tak robi?

zauwazcie sobie praktyke a nie swoje teorie..wszedzie i zawsze uchyla sie okno kiedy odczuwane jest subiektywne poczucie goraca...moge miec w bloku 15 stoponi i okna nie otworze tydzien ....to fizyka klasa 7 jak mawiał klasyk...

Tak wiec wyntylacja a wietrzenie to dwie rózne rzeczy.

Najlepiej budowac styropianowe domy z festami w srodku..rurki w suficuie pare wiatraków i tak siedziec:)-sorry panowie ale w tym naganianiu juz sie o debilizmy ocieracie:)

I jeszce te rewelacje z tlenkiem wegla:)..miazga mam sie smiac czy plakac?:)

Otworzenie okna jest niezdrowe,,nienaturalne,pozbawione sensu,pracochlonne i.. ahahhaha tu przesadziliscie ,,doradcy,,

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tu się z kolegą front muszę zgodzić

czasem hasło otwarcie okna brzmi jak "zakaz wjazdu" to jakby było zakazane niewskazane i wcale nie "trendy"

znaczy że jakbym miał WM to nie musiałbym ani razu cały rok okna otworzyć????

bzdura głupota demagogia polityczny bełkot czy co tam sobie kto jeszcze dopisze

znaczy że jak mam WM to wg tego co tu niektórzy głoszą nie muszę okien otwierać a może wręcz jest to niewskazane???

to ja sobie montuję WM i same fixy żeby mi kobita przypadkiem nie spróbowała jakiegoś choćby uchylić czasem, nawet na sekundę

ale od razu zaznaczam

każdyt kto napisał że otwieranie okien to jakieś zło kionieczne stawia obok mojej działki na swój koszt namiot i z wykorzystaniem wszystkich dostępnych mu sił i środkow ogarnia moją chałupę na wypadek gdybym sie pomimo posiadania WM poczuł choćby przez chwilę niekomfortowo- na swój koszt oczywiście

przestańcie bredzić że WM to jedynie słuszne rozwiązanie

to takie samo gadanie jak amerykanina że tylko automatyczna skrzynia jest ok

Jak ktoś nie umie zrobić dobrze WG to wmawia że tylko WM jest dobre

Do szkoły!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Edytowane przez timon120777
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...