Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Martuś, ja okna omijam z daleka :) Nie mam okien. Zresztą potrzebuję pomocy, żeby sama się umyć i ubrać, a co dopiero mówić o jakiś oknach.

 

Aniu, trzymam się! Przede wszystkim ścian i mebli, bo inaczej się nie da chodzić :(

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/166313-paprotkowych-zmaga%C5%84-ci%C4%85g-dalszy/page/48/#findComment-5846041
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nie wiem Aniu czy doczytasz u Pysiaka.

Zdjęcia zrobiłam dopiero dzisiaj i rozsyłam ale jak to na wsi bywa powoli mi to idzie. Powinnaś już je mieć u siebie.

Tylko mi nie mów, że się znowu (!) obraziłaś bo nie chcę z takim przeświadczeniem na porodówkę jechać :hug:.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/166313-paprotkowych-zmaga%C5%84-ci%C4%85g-dalszy/page/48/#findComment-5846712
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem Aniu czy doczytasz u Pysiaka.

Zdjęcia zrobiłam dopiero dzisiaj i rozsyłam ale jak to na wsi bywa powoli mi to idzie. Powinnaś już je mieć u siebie.

Tylko mi nie mów, że się znowu (!) obraziłaś bo nie chcę z takim przeświadczeniem na porodówkę jechać :hug:.

 

Mam Cię :lol:.

Jakie zdjęcie i dlaczego ja ich nie mam ? :eek: ;) :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/166313-paprotkowych-zmaga%C5%84-ci%C4%85g-dalszy/page/48/#findComment-5846848
Udostępnij na innych stronach

Aniu, doczytałam, mam i odpiszę jutro.

 

Lady, dziękuję.

Na finiszu tak jak pisałam wyżej. Inwalida jestem. Kręgosłup nie wytrzymał i teraz oprócz Stasia ja wymagam opieki.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/166313-paprotkowych-zmaga%C5%84-ci%C4%85g-dalszy/page/48/#findComment-5846876
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Wam, kochane jesteście.

Ze Stasiem połamało mnie tak w 5 miesiącu i potem natychmiast po porodzie. Chodziłam wtedy z tym wózeczkiem szpitalnym jak z balkonikiem. Teraz wytrzymałam prawie całą ciążę. Obawiam się, że po porodzie będzie to samo.

Ja mam problemy z krzyżem już od dawna, jak byłam nastolatką. Czasem wystarczy,że się niefortunnie schylę do szuflady, trzaśnie i przez kilka dni nie mogę się ruszać. Tylko ze Stasiem i z brzuchem jest znacznie trudniej ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/166313-paprotkowych-zmaga%C5%84-ci%C4%85g-dalszy/page/48/#findComment-5847098
Udostępnij na innych stronach

Aniu przykro mi bardzo, że tak pod górkę masz przy tej końcówce :hug:

Ja się zdecydowanie lepiej czułam w I i II trymestrze, chociaż w tej ciąży notorycznie boli mnie brzuch, kiedy się przepracuję. Ze Stasiem nie miałam takich problemów. Tylko opuchlizna mi dokuczała. Ale widać lata lecą... :(

 

Aniu,zdrówka więc życzę ...:) Z każdym dniem jesteś coraz bliżej finiszu :yes:

A później będzie tylko z górki :D

No właśnie --> :D Jak ja to towarzystwo ogarnę to nie wiem!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/166313-paprotkowych-zmaga%C5%84-ci%C4%85g-dalszy/page/48/#findComment-5847111
Udostępnij na innych stronach

Aniu a czy ten ból brzucha to nie problem wiązadeł? ja też odczuwałam dyskomfort i czasem ból i lekarka powiedziała mi, że po każdej ciąży te wiązadła macicy są słabsze i dają znać o sobie , no i że to normalne;)

Jeszcze chwilkę i Madzia będzie z Wami:hug:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/166313-paprotkowych-zmaga%C5%84-ci%C4%85g-dalszy/page/48/#findComment-5847149
Udostępnij na innych stronach

Nie mam pojęcia z czego się ten ból bierze, ale zawsze był/jest po pracach domowych typu odkurzanie i mycie podłóg.

 

W ogóle ta ciąża jest inna niż poprzednia. Jedynie co to podobnie się czułam na początku - żadnych dolegliwości żołądkowych :)

Edytowane przez ane3ka1
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/166313-paprotkowych-zmaga%C5%84-ci%C4%85g-dalszy/page/48/#findComment-5847174
Udostępnij na innych stronach

Aniu, przykro mi, że masz takie problemy.

Mam nadzieję, że tym razem po porodzie będzie inaczej.

Ściskam serdecznie :hug:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/166313-paprotkowych-zmaga%C5%84-ci%C4%85g-dalszy/page/48/#findComment-5847200
Udostępnij na innych stronach

Kręgosłup ma się znacznie lepiej. Staram się nie nadwyrężać, więc wszelkiego rodzaju prace domowe odkładam na bok. Trudno mi powiedzieć co się będzie dziać, ale mam od teściowej zakaz spędzania świąt w szpitalu, no bo ktoś musi się Stasiem zaopiekować, a wtedy popsuję im święta. Więc albo już, albo po świętach.

Był już nawet pomysł, żebym poszła do szpitala wcześniej i kazała sobie zaaplikować coś na wywołanie porodu... Ręce, piersi i co kto jeszcze ma opadają!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/166313-paprotkowych-zmaga%C5%84-ci%C4%85g-dalszy/page/48/#findComment-5854053
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...