ane3ka1 13.06.2012 11:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2012 Martuś, nie odzywam się, bo w sumie nie mam nic ciekawego do powiedzenia. Stasiek męczy zęby. Po kolei idą 4 naraz Chyba się męczy. Wyszła górna lewa dwójka. Chodzić nie chodzi. Przynajmniej nie sam. Jak się trzyma mebli to idzie. Za rączki też zasuwa. Ale jak tylko się puści to klapie na tyłek. Mąż sporo go puszcza po domu a ja biegam i łapę wszystko co się da. Poza tym Staś pcha do buzi wszystko co się znajdzie w zasięgu ręki. Kilkakrotnie by się czymś udławił. W ostatniej chwili wyciągałam z buzi. Nauczył się krzyczeć i krzyczy o wszystko. Nie chce nic mówić. Czasem jest "mamamamama" albo "bababababa" ale to konkretne "mama" albo "tata" nie Trochę mnie to martwi. No i jak mówię, że czegoś nie wolno, to dokładnie to czego nie wolno robi W maju jak pisałam, że coś ze Staśkiem nie tak przechodził ropną anginę i prawdopodobnie jeszcze trzydniówkę. Jedna lekarka anginy nie rozpoznała. Dobrze, że poszliśmy do drugiej. Po tej anginie przestał mi jeść. To znaczy je, ale bardzo malutko z przerwami 4-5h. Ogród... niekończąca się opowieść. Trochę ładniej wygląda, ale jest jeszcze sporo pracy. Tylko u nas w zasadzie cały czas pada. A jak nie pada to musiałby ktoś być i Staśka popilnować, bo on już nie chce siedzieć w wózku i patrzeć co robię a jak mu się znudzi to zasnąć. Teraz jak wózek, to musi się przesuwać obraz, żeby sobie zwiedzał. Wszystko idzie bardzo powoli. Niedawno zlikwidowałam część starej rabatki, przekopałam, przeplewiłam i posiałam trawę. Mąż ułożył na obrzeżu granit. Pięknie porosła mi ścieżka z podkładów trawą. Ładnie to wygląda. No i kupiliśmy kosiarkę to i o trawnik się bardziej dba. Mniej chwastów widać. Ponadto mam swoje prywatne problemy i trochę jestem nie w nastroju i nie chce mi się nawet pisać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 13.06.2012 12:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2012 Zapomniałam jeszcze napisać o tarasie. W zasadzie jest. Pomalowany 1 raz i jeszcze raz musi być. I wymaga "zamknięcia" czyli takich deseczek wkoło na dole. Ale pierwsze śniadanie na tarasie za nami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martaibartek 13.06.2012 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2012 Aniu i u nas zęby na topie i wkładanie wszystkiego do buzi i marudzenie w wózku... a więc łączę się z tobą w bólu Nasza Tośka gada dużo po swojemu, a oprócz tego tata, mama, robi i mówi pa pa, jak jest głodka krzyczy: am, pokazuje jak sroczka poleciała... stać stoi, ale nie przemieszcza się jeszcze, wszędzie zasuwa raczkując no i wspina się po czym tylko można, aby wyżej i wyżej... Jestem bardzo ciekawa waszego tarasu i tej ścieżki porośniętej trawą- koniecznie pochwal się zdjęciami Co do trawnika to i nasz to zielony i piękny chwastnik. Z daleka piękny i gęsty, ale z bliska... Mam jednak nadzieję,że regularne koszenie (mąż też zafundował sobie kosiarkę) wzmocni i zagęści trawę a ta zagłuszy chwasty. Aniu przytulam cię mocno. Będzie dobrze! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 14.06.2012 15:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2012 (edytowane) Martuś, specjalnie dla Ciebie zdjęcia Wczoraj po południu się przepogodziło i zrobiłam kilka zdjęć... Tak teraz wygląda ścieżka z podkładów Tak wygląda taras po jednokrotnym malowaniu Sadolinem. Z bliska są mazy, więc pomalujemy raz jeszcze Widać nasz komplecik mebelków tarasowych. W przyszłości chciałabym zakupić takie wiklinowe wiszące doniczki i podwiesić na tarasie pod dachem Tu obsadzona przeze mnie tzw. łezka przy studni. Jest tam 5 czy 6 funkii, liliowce i kosaćce syberyjskie. Jak za kilka lat się rozrośnie to powinno być ładnie. No i przesadziliśmy tam brzózkę. Pomiędzy podkłady na rabatce chciałabym posadzić karmnik ościsty. Tworzy ładne kępki. Już, już miałam kupić, jak mi wykupili A tutaj ten kawałeczek wypracowanej i zroszonej potem ziemi. Przekopałam, wyplewiłam, zagrabiłam, ugniotłam, wysiałam, zagrabiłam. Byłam szczęśliwa A wieczorem zrobiło się taaaak... i tak I zaczęła się nawałnica. Ulewa z gradobiciem. Przez naszą działkę przeszła sobie rzeka. Zabrała resztki kory, która obecnie leży pod furtką. Z mojego kawałka obsianej ziemi jest klepisko, a wszystkie ziarenka trawy spłynęły pod płot Robota będzie od nowa Dziś po południu na placu znaleźliśmy wymachującego łapkami kreta. Musiało go podtopić i wyszedł na świat. Żal mi się go zrobiło, choć ostatnio przeszedł przez mój warzywnik. Wzięliśmy go na łopatę, rozkopaliśmy kretowisko żeby znalazł sobie swoją norkę. Po kilku godzinkach zniknął. Jakoś nie miałam sumienia mu zrobić krzywdy. Wolę jak natura załatwia takie sprawy sama. Edytowane 14 Czerwca 2012 przez ane3ka1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ida2 14.06.2012 15:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2012 Aniu Ślicznie macie!!! Ścieżka, trawka, taras-CUDOWNNY!!! Pogoda rzeczywiście nie rozpieszcza. W niedzielę szukaliśmy działki w Twojej okolicy i nas ulewa przegoniła Z resztą dzisiaj wcale nie lepiej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 14.06.2012 15:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2012 Ida, obok mnie są 3 działki na sprzedaż + jeden dom do remontu/wyburzenia... I dziękuję bardzo. Pokazuję tę ładniejszą część działki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ida2 14.06.2012 16:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2012 I Ty mi Nic nie piszesz?? Czekam na priv! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 14.06.2012 16:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2012 Śledzę czasem ogłoszenia. Z ciekawości, za ile ziemia albo za ile mogłabym naszą chałpę opchnąć Zaraz piszę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martaibartek 14.06.2012 18:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2012 Aniu PIĘKNIE!!!!!!!!!!!!!!! Podkłady zarośnięte trawką (trawką nie chwastami!!!!) coś CUDOWNEGO!!!! bardzo mi się ten pomysł podoba!!!!! Pokaż z bliska deski i meble tarasowe, bom chcę podziwiać dokładniej ich urodę Łezka będzie bardzo urokliwa jak się roślinność rozbuja. Jest bardzo ładnie. Proszę nie narzekać tylko cieszyć się efektami własnej ciężkiej pracy:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 14.06.2012 19:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2012 Dzięki Martula. W weekend zapowiadają ładną pogodę. Może uda się pomalować taras po raz drugi. Zrobię wtedy zdjęcia. Na szybko zdjęcie z naszego pierwszego śniadania A w międzyczasie, takie sobie bułeczki czasem piekę P.S. Narzekam, bo się napracowałam, a deszcz to zniszczył Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renatamama3 14.06.2012 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2012 Aniu wyszło bardzo ładnie ,super taras i komplecik tarasowy .U mnie też pada ,pada ,pada między deszczem a mżawką plewię ,sadzę właśnie kupiłam sobie dziś 2 hortensje i budleje .Po ile u Was ten karmnik ościsty ,też go planuję na skalniak będę obsadzała schodki drewniane ,tylko czekam aż M dotnie mi bale ,a on zajęty klejeniem siatki na styro .U mnie ten karmnik ościsty po 2,60 pewnie z 15 sztuk wejdzie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 14.06.2012 20:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2012 No właśnie znalazłam na allegro po 2,50 to mi kupili. A tak to po 3zł. A z 10 potrzebuję. Niestety po szkółkach jeździć nie będę, bo nie wiem gdzie i nie mam z kim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pysiaczek 15.06.2012 08:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2012 aneczko ale pięknie wyszedł Wam ten taras I super się prezentuje z tymi mebelkami Świetnie komponuje się z domem - czego chcieć więcej Dasz przepis na bułeczki? Bardzo ładnie proszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rere79 15.06.2012 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2012 Aniu, piękny Ci się ogród tworzy! Z podkładami wyszło cudownie, a za taras dałabym się pokroić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 15.06.2012 09:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2012 Pysiaczku, dziękuję! Bułeczki są bardzo proste. Najwięcej czasu zajmuje wyrastanie ciasta. Przepis jest taki 2 łyżeczki suchych drożdży lub 25g zwykłych szklanka wody łyżka cukru łyżeczka soli 3 szklanki mąki 3 łyżki oliwy Drożdże rozpuścić w letniej wodzie. Ja dodaję do tego cukier. Sypkie produkty wymieszać, dodać oliwę oraz rozpuszczone w wodzie drożdże. Zagnieść ciasto. Ja zagniatam mikserem na najwolniejszych obrotach. Pozostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia. Tu nastawiam piekarnik na 35st. i czekam aż ciasto podwoi objętość. Ciasto podzielić na 8 części. Na papierze do pieczenia wysypanym mąką uformować grube placuszki. Ponownie zostawić do wyrośnięcia. Moja procedura jest podobna jak poprzednio. Piekarnik wygrzać do 260-270st. (mój słabiej grzeje, więc nastawiam 270). W piekarniku wygrzać blachę. Przenieść wyrośnięte bułeczki na pergaminie na gorącą blachę. Piec 8-10min. Bułeczki na zdjęciu robiłam czosnkowe. Po prostu dodałam do ciasta zgniecione 2 ząbki czosnku. Bez dodatków są wspaniałym dodatkiem do potraw jednogarnkowych. U nas bardzo smakowały z bograczem Smacznego! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 15.06.2012 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2012 Taras Aniu jest rewelacyjny a i ogród nabiera kształtów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pysiaczek 15.06.2012 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2012 aneczko dzięki serdeczne - upiekę na weekend Co to bogracz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 15.06.2012 17:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2012 Pysiaczku, bogracz to takie danie (niby węgierskie) zwane też zupą gulaszową z dwoma rodzajami mięsa, warzywami (pietruszka, marchew, papryka, ziemniaki, pomidory), ostrymi przyprawami i kluskami kładzionymi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bogumil 15.06.2012 18:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2012 Aniu...taras cudny, w połączeniu z mebelkami - bomba:) Ogród, jak napisała yokasia, nabiera kształtów!!! Jednym słowem tylko się cieszyć A przepis już sobie przysposobiłam! A tak w ogóle...co tam słychać yokasiu?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Drop_Inn 15.06.2012 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2012 Przepiękne drewno na tarasie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.