Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Paprotkowych zmagań ciąg dalszy


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Aniu i u nas mnóstwo plastikowego badziewia...

Mam na to sposób: każdą nadłamaną, połamaną, uszkodzoną zabawkę wywalam (bez najmniejszego żalu), a część tak jak nihiru chowam na strych.

W najbliższym czasie moja psiapsiółka rodzi drugie maleństwo, a więc część (tych edukacyjnych) sprezentuję jej :)

 

A odnośnie zabawek w każdej części domu to u mnie po prostu dzieciaki mają zakaz znoszenia zabawek na dół.

Tosia w salonie ma mały koszyk z jakimiś szpargałami. Jak zabawki do koszyka się nie mieszczą wynoszę część na górę.

 

Po raz kolejny gratuluję sesji :) super!będziecie mieli na pewno piękne zdjęcia! mam nadzieję, że się pochwalisz :)

 

No i zdrówka dla Stasia!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nihiru, masz w 100% rację. Ja widzę po Stasiu. W sumie to najchętniej bawi się róznymi rzeczami, które są już niepotrzebne. Do kąpieli jest najlepsza zużyta butelka po płynie, fajne się też rzuca i gryzie pudełko po kremie Nivea :)

 

Martuś, Staś spędza cały dzień na dole, więc tu tez ma większość tego badziewia... niestety. Ja w tym dziadostwie też siedzę :/

Wiesz... też bym chciała, żeby kiedyś część zabawek (które nie zostaną zniszczone) były dla drugiego dziecka. Ale obawiam się, że dwójka dzieci = 2x więcej badziewia :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, spokojna głowa.

 

Ja dzieciaczkom w rodzinie zawsze kupuję książki albo ubrania z lekkim zapasem, których wiem że jeszcze nie mają i na bank będą potrzebne. Plastikowy badziew też się zdarzył ale był raczej oczekiwany :) więc obie strony zadowolone.

 

Prawda jest taka, że w końcu dzieci wyrosną z tych zabawek i pojawią się takie, na które nie będziemy mieć w ogóle wpływu :D wtedy będzie ciekawie ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie było, że u mnie już tak kompletnie nic się nie dzieje, pokażę Wam coś co pojawiło się u mnie już przed wyjazdem na wakacje. Ale było wtedy takie szaleństwo, że nie było okazji pokazać.

 

Myślę, że co niektórzy znają i pamiętają projekt szwedzkiej skrzynki na listy. Zakochałam się w niej bez pamięci...

http://www.wildlifegarden.se/bilder/produkter/wg309l.jpg

 

Ale stwierdziłam, że trzech stów za skrzynkę na listy to nie dam!!! I powstał projekt mojej własnej skrzynki na listy. To znaczy powiedziałam tacie, który to ma zaprzyjaźnioną stolarnię, że chciałabym coś takiego. I czy da się zrobić... A tata zmienił nieco projekt :) Na wygódkę :)

I oto moja osobista, polsko-skandynawsko-wiejska skrzynka na listy...

 

100_6392.JPG

 

100_6393.JPG

 

100_6394.JPG

 

Trochę żal mi było jej wieszać na furtce, bo furtka mi się podoba, a skrzynka jest duża, no to wisi póki co na płocie.

 

A przed domem nieco bardziej jesiennie. Zagościły wrzosy.

100_6395.JPG

 

100_6396.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję! Bardzo lubię swoją skrzyneczkę :)

 

A ja myślę, ze fajnie prezentowałaby się na furtce i stworzyła jedną całość...

 

Też tak myślę. Być może kiedyś tam przewędruje....

 

Jesteśmy już po sesji, ale zdjęć tak szybko nie będzie. Może dostanę na maila. Najszybciej pojawią się na stronie internetowej firmy BRUK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W podróży po wątkach trafiłam ponownie tutaj :). I choć zazwyczaj zaglądam po cichu, to tym razem powstrzymać się nie mogę, bo skrzyneczka jest fantastyczna :yes:. Gratuluję pomysłu i ostatecznego efektu :).

:bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dropku, Beatko, dziękuję za miłe słowa :)

Mugatko, siatka po tamtej stronie nie jest już na naszym placu, więc być może kiedyś skrzynka przewędruje. Lub jak mi się znudzi :) Odnośnie donic, Marta już napisała. Są z Jyska. Moje mają już kilka dobrych lat.

Julianno, dziękuję i cieszę się, że mnie odwiedziłaś oficjalnie. Mam wrażenie, że już nie odnajduję się na forum i coraz mniej osób mnie odwiedza. W końcu co tu pokazywać jak mieszka się 2 lata a na dalsze prace funduszów brak...

 

Martuś :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam się po raz pierwszy:)

często podglądam, ale się nie ujawniam:)

 

cudne te wrzosy, sama sobie ostatnio kupiłam,nie myśląc o tym że nie mam ich gdzie ustawić..

zabawki dziecka?studnia bez dna..nie ma kąta u mnie w domu żeby nie było autka,kawałka opony od plastkiowego "coś"

Na pytanie rodziny co kupić na mikołaja"tylko nie zabawki"-co dostał?plastikowy parking na autka,który jest w połowie połamany, jakąś składaną drogę na autką,która leży w kącie(sama po przeczytaniu instrukcji niewiele wiem do czego to ma służyć)

 

wracając do tematu domku-jest u Ciebie tak pięknie,że chciałby się siedzieć i pić kawkę

Synuś cudny, mama przecudna:)

pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...