ane3ka1 20.03.2013 12:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2013 Martuś, ja okna omijam z daleka Nie mam okien. Zresztą potrzebuję pomocy, żeby sama się umyć i ubrać, a co dopiero mówić o jakiś oknach. Aniu, trzymam się! Przede wszystkim ścian i mebli, bo inaczej się nie da chodzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 20.03.2013 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2013 Bidulka moja! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 20.03.2013 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2013 Nie wiem Aniu czy doczytasz u Pysiaka. Zdjęcia zrobiłam dopiero dzisiaj i rozsyłam ale jak to na wsi bywa powoli mi to idzie. Powinnaś już je mieć u siebie. Tylko mi nie mów, że się znowu (!) obraziłaś bo nie chcę z takim przeświadczeniem na porodówkę jechać . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lady in red 20.03.2013 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2013 Hej Aniu, Doczytałam,że i u Ciebie rodzina się powiększa i spodziewacie się dziewczynki .Moje gratulacje Jak samopoczucie na finiszu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lady in red 20.03.2013 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2013 Nie wiem Aniu czy doczytasz u Pysiaka. Zdjęcia zrobiłam dopiero dzisiaj i rozsyłam ale jak to na wsi bywa powoli mi to idzie. Powinnaś już je mieć u siebie. Tylko mi nie mów, że się znowu (!) obraziłaś bo nie chcę z takim przeświadczeniem na porodówkę jechać . Mam Cię . Jakie zdjęcie i dlaczego ja ich nie mam ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 20.03.2013 19:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2013 Aniu, doczytałam, mam i odpiszę jutro. Lady, dziękuję.Na finiszu tak jak pisałam wyżej. Inwalida jestem. Kręgosłup nie wytrzymał i teraz oprócz Stasia ja wymagam opieki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 20.03.2013 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2013 Anula, mam nadzieję że Ci to przejdzie szybciutko żebyś się nie nacierpiała . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ida2 20.03.2013 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2013 Ania ściskam Niebawem odpiszę na priv Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bogumil 20.03.2013 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2013 Aniu....przyszłam ucałować i zdrówka życzyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 20.03.2013 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2013 Aniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pysiaczek 20.03.2013 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2013 Aniu przykro mi bardzo, że tak pod górkę masz przy tej końcówce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lady in red 20.03.2013 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2013 Aniu,zdrówka więc życzę ... Z każdym dniem jesteś coraz bliżej finiszu A później będzie tylko z górki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 20.03.2013 20:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2013 Dziękuję Wam, kochane jesteście. Ze Stasiem połamało mnie tak w 5 miesiącu i potem natychmiast po porodzie. Chodziłam wtedy z tym wózeczkiem szpitalnym jak z balkonikiem. Teraz wytrzymałam prawie całą ciążę. Obawiam się, że po porodzie będzie to samo. Ja mam problemy z krzyżem już od dawna, jak byłam nastolatką. Czasem wystarczy,że się niefortunnie schylę do szuflady, trzaśnie i przez kilka dni nie mogę się ruszać. Tylko ze Stasiem i z brzuchem jest znacznie trudniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 20.03.2013 20:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2013 Aniu przykro mi bardzo, że tak pod górkę masz przy tej końcówce Ja się zdecydowanie lepiej czułam w I i II trymestrze, chociaż w tej ciąży notorycznie boli mnie brzuch, kiedy się przepracuję. Ze Stasiem nie miałam takich problemów. Tylko opuchlizna mi dokuczała. Ale widać lata lecą... Aniu,zdrówka więc życzę ... Z każdym dniem jesteś coraz bliżej finiszu A później będzie tylko z górki No właśnie --> Jak ja to towarzystwo ogarnę to nie wiem! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 20.03.2013 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2013 Aniu a czy ten ból brzucha to nie problem wiązadeł? ja też odczuwałam dyskomfort i czasem ból i lekarka powiedziała mi, że po każdej ciąży te wiązadła macicy są słabsze i dają znać o sobie , no i że to normalne;) Jeszcze chwilkę i Madzia będzie z Wami:hug: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 20.03.2013 21:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2013 (edytowane) Nie mam pojęcia z czego się ten ból bierze, ale zawsze był/jest po pracach domowych typu odkurzanie i mycie podłóg. W ogóle ta ciąża jest inna niż poprzednia. Jedynie co to podobnie się czułam na początku - żadnych dolegliwości żołądkowych Edytowane 20 Marca 2013 przez ane3ka1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 20.03.2013 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2013 Aniu, przykro mi, że masz takie problemy. Mam nadzieję, że tym razem po porodzie będzie inaczej. Ściskam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nazwa12 24.03.2013 14:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2013 Aniu buziaki dla Ciebie i zdrówka życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martaibartek 24.03.2013 16:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2013 Aniu jak się dzisiaj czujesz? Madzia nie ma zamiaru przed świętami wychodzić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 24.03.2013 17:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2013 Kręgosłup ma się znacznie lepiej. Staram się nie nadwyrężać, więc wszelkiego rodzaju prace domowe odkładam na bok. Trudno mi powiedzieć co się będzie dziać, ale mam od teściowej zakaz spędzania świąt w szpitalu, no bo ktoś musi się Stasiem zaopiekować, a wtedy popsuję im święta. Więc albo już, albo po świętach.Był już nawet pomysł, żebym poszła do szpitala wcześniej i kazała sobie zaaplikować coś na wywołanie porodu... Ręce, piersi i co kto jeszcze ma opadają! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.