Arnika 25.03.2013 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2013 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 25.03.2013 21:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2013 Narendilku, cóż ja mam powiedzieć. Nie znam sytuacji, ale życzę, żeby może kiedyś ta pozytywna zazdrość względem Madzi się urzeczywistniła. Arniczko, kopę lat. Miło Cię widzieć! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nelli Sza 25.03.2013 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2013 Stasio, cuuuuuuuuuuuuuuuudny Aniu, trzymaj się cieplutko tuż przed metą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 25.03.2013 21:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2013 Stasio, cuuuuuuuuuuuuuuuudny Aniu, trzymaj się cieplutko tuż przed metą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anagat 25.03.2013 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2013 Hej Anuś Stasiu.. jakie rzęsiska.. wow:) Do kojca to ja nie wiem, ale chyba od samego początku trzeba dzieciora przyzwyczajać.. Bo Ignaca zamknąć w takowym to absolutnie by się nie dało. Łoo matko, w ogóle zostawić go samego w innym pomieszczeniu to tylko wrzask jeden.. No chyba , że idzie spać do siebie:) Aneczko, szybkiego rozwiązania .. i nie polecam 4 kwietnia hihi, bo mi się prawdziwy czorcik urodził Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eva 33 25.03.2013 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2013 ane3ko... trzymaj się , bedzie dobrze!!! Grunt to dobre nastawienie do porodu i wgl.... powiedz sama sobie że musisz , koniec i kropka!Ja przed porodem zalecam duzo sexu... bo podobno pro -coś tam ze spermy , powoduje że szyjka macicy szybko sie rozwiera... Ja przy pierwszym... no , sexu się nie chcialo.... i wgl nic się sie chciało.... poród trwał 32 h........ bo się szyjka macicy nie chciała rozwierać...Więc wziełam ją (przy 2 ciąży , na sposób, ) i tak... molestowałam męża sexualnie... bo sperma ma wpływać na szybkośc otwarcia szyjki macicy.... i piłam napar z liści malin... (ohyda) .Ale nie wiem co pomogło... czy psychiczne nastawienie, że będzie zajebiście bolało, czy ten sex , czy napar z malin... ale 2 syna , który ważył 4330 urodziłam w 2,5 h... tyle tylko powiem że jeszcze 14 h przed porodem , molestowałam tego mojego..... , Tak ze polecam sex 2 tyg przed porodem , polecam picie naparu z lisci malin, A przede wszystkim pozytywne nastawienie do porodu.... wiem że boli , musiboleć... poboli i urodzę... pozdrawiam!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 25.03.2013 21:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2013 Eva, te pro-coś tam to prostaglandyny a sposoby o których piszesz nie na każdego działają . Nie mniej warto próbować i pozwolić maluchowi przyjść na świat w czasie który sobie wybierze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eva 33 25.03.2013 22:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2013 yokasta, wiem że nie na każdą działają...ale zawsze warto próbować.... a może akurat??/ Może sie taka rada przyda W k.azdym razie , ja przy pierwszym porodzie byłam mega zestresowana... nikt mi nie podpowiedział , jak to ma być...???? No więc drugim razem sama wziełam się na sposób... poczytałam w gazecie; chyba Rodzice, albo jakiejś innej ,o tych sposobach... i podziałało.... Przy pierwszym porodzie miałam takiego stracha że sama sobie wmawiałam że nie chcę.. , że boli że mam dosc... przy drugim... tak , jak mówiłam.... molestowałam męża... piłam te maliny, i przede wszystkim psychicznie nastawiłam sie na to że musi boleć(te krzyżowe sa najgorsze...) ale mówiłam sobie tak... niech boli jak chce tylko żeby szybko było!! I w koncu sama nie wiem co pomogło.... ale myślę że wszystko po trochu... Bo tak.. przy 1 ... szyjka macicy nie chce się rozwierać..... to moim zdaniem (teraz, jak juz jestem troszku mądrzejsza....) po Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ida2 25.03.2013 22:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2013 eva33 przy 2gim zazwyczaj idzie szybciej A u Ani niewielka różnica wieku między dziećmi , także będzie dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eva 33 25.03.2013 22:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2013 pierwsze strach blokuje pełne rozluiznienie...... no juz sama nie wiem.... w kazdym razie do 2 porodu podchodziłam na luzie... wiedziałam jak to boli ... No i sama nie wiem jak to sie stało że synka urodziłam w 2,5 h... i nic mu nie jest.A pierworodny, po tych 32 h porodu......ma problemy z nauka , i ma strwerdzona dyslekcje rozwojowa, urodził sie niedotleniony....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 25.03.2013 23:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2013 (edytowane) Miałam coś napisać ale po co . Każda kobieta i każdy poród są inne. Nie ma co generalizować . Edytowane 25 Marca 2013 przez yokasta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 26.03.2013 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2013 Ania.. jestem.. ale nie piszę.. za to czytam i kibicuję . Uściski zostawiam. Stasio cudny.. I spójrz.. jeszcze ze 3-4 lata temu to zamartwiałaś się.. teraz tulisz Stasia i za chwilkę malutką zobaczysz... Będzie dobrze.. ciąża to stan na szczęście przejściowy... Yoka.. widzę, że do północy byłaś.. kliknij gdziekolwiek czy jesteś jeszcze.. kciuki trzymam i buziaki dla Obu zostawiam... Czy Wy Anie się umówiłyście razem??????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 26.03.2013 10:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2013 Hej Anuś Stasiu.. jakie rzęsiska.. wow:) Do kojca to ja nie wiem, ale chyba od samego początku trzeba dzieciora przyzwyczajać.. Bo Ignaca zamknąć w takowym to absolutnie by się nie dało. Łoo matko, w ogóle zostawić go samego w innym pomieszczeniu to tylko wrzask jeden.. No chyba , że idzie spać do siebie:) Aneczko, szybkiego rozwiązania .. i nie polecam 4 kwietnia hihi, bo mi się prawdziwy czorcik urodził Cześć Anagatku. Czasem sytuacja zmusza do takich a nie innych rozwiązań. Nie wiem jakbym rozwiązała sprawę porannej toalety gdyby Staś nie siedział w kojcu. Nie wyobrażam sobie zostawić go luzem i zamknąć się w łazience, bo źle by się to skończyło. I dla niego i dla domu. Zwykle szłam pod prysznic i ciągnęłam go ze sobą pod drzwi. Ja miałam na niego oko a on wiedział gdzie jestem. Tak było od początku, poza pierwszymi 2-3 miesiącami, gdzie nie dało go się ściągnąć z rąk. Z przeprowadzką Stasia do jego pokoju też nie było większych problemów, bo wiedział, że to jego pokój. Gorzej z moimi oporami psychicznymi. Ja nie generalizuję dat urodzin. Staś też jest małym potworkiem EVA, wstałam rano, włączyłam komputer i musiałam dojść do siebie po przeczytaniu tego wszystkiego. Najmłodsza nie jestem, ale też jakiejś starej daty nie, ale kurde flak, niektóre sprawy pozostawiam dla siebie i nie upubliczniam. Jakoś mam takie wrażenie, że trzeba zachować jakiś umiar i granice. Jesteśmy dorośli i wiemy skąd się biorą dzieci i jak wygląda poród. Nie mam satysfakcji w opowiadaniu o lewatywach, goleniu przed porodem czy przez siebie, czy przez męża czy przez panią Ewcię czy Zosię. Nie nastawiam się na skowronki. Wiem, że boli i że raczej nie będę pluć pestką ze śliwki. Tak na marginesie, mojego męża nie ma. eva33 przy 2gim zazwyczaj idzie szybciej A u Ani niewielka różnica wieku między dziećmi , także będzie dobrze Dokładnie to powiedziała mi pani anestezjolog u której miałam konsultację. Nie nastawiam się na szybciej, bo wiem, że u mnie zawsze jest na odwrót, ale może się uda Miałam coś napisać ale po co . Każda kobieta i każdy poród są inne. Nie ma co generalizować . AMEN! Ania.. jestem.. ale nie piszę.. za to czytam i kibicuję . Uściski zostawiam. Stasio cudny.. I spójrz.. jeszcze ze 3-4 lata temu to zamartwiałaś się.. teraz tulisz Stasia i za chwilkę malutką zobaczysz... Będzie dobrze.. ciąża to stan na szczęście przejściowy... Yoka.. widzę, że do północy byłaś.. kliknij gdziekolwiek czy jesteś jeszcze.. kciuki trzymam i buziaki dla Obu zostawiam... Czy Wy Anie się umówiłyście razem??????? No, pamiętam jak wyłam na budowie, że taki duży dom, a nie będzie miał tam kto mieszkać. Teraz nam pokoi brakuje O Stasia walczyłam, a on taki niedobry potworek wyrósł Ostatnio się umówiłam z Martą (i Bartkiem) Tym razem z Yoką. Normalnie aż dziwnie to wygląda... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 26.03.2013 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2013 Aniu, ale teraz Ty urodzisz moją synową . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 26.03.2013 11:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2013 Aniu, ale teraz Ty urodzisz moją synową . Taki handel wymienny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martaibartek 26.03.2013 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2013 Ale nasze dzieci będą miały wspaniałe teściowe Aniu buziaki zostawiam!!!! u nas wreszcie wiosnę czuć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 26.03.2013 13:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2013 Ale nasze dzieci będą miały wspaniałe teściowe Aniu buziaki zostawiam!!!! u nas wreszcie wiosnę czuć U nas niestety nie Straszny wicher wieje i lodowato jak na Syberii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Drop_Inn 26.03.2013 14:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2013 Aniu, Staś ma zabójcze oczy. Coś czuję, że będziesz przebierała w swoich przyszłych synowych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pysiaczek 26.03.2013 15:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2013 Aniu, ale teraz Ty urodzisz moją synową . To ja muszę jakiegoś zięcia poszukać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 26.03.2013 16:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2013 Pysiu, nic się nie martw . Jakoś się dogadamy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.