Paprotkowych zmagań ciąg dalszy

[narendil]

Aniu,

 

[rasia]

...obśmianych rodzinnie... oblanych gościnnie;)

 

Aleeeż piękny przedsypialniany przedpokój!!!:cool:

[słońce 2]

http://i1.fmix.pl/fmi1443/bcb4dd500013fd9b4f7f6a40/zdjecie.jpg

[E co.]

Radosnych Swiat Wielkanocnych

zyczy Ewa z rodzina

 

[pasie]

http://i43.tinypic.com/21eyxx1.jpg

[Nadulka]

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=110515&d=1333863295

 

 

 

Bogatego zajączka!

Mokrego dyngusa!

Nadulka z rodziną

[Arnika]

 

 

Aniu.. jak cieszę się, że wróciłaś

[martaibartek]

Aniu PIĘKNA góra!!!!! obrazki, stoliczek śliczneeeeeeeeeeeee!!!! I na co ty kobieto narzekasz? Ja o takiej górze mogę tylko pomarzyć

 

A jak Staś? ile ma już zębów? raczkuje? Uściski gorące przesyłam od jego narzeczonej

[ane3ka1]

Martuś witaj

Na co ja narzekam? Na funkcjonalność. Gdyby (bo pogdybać można)... to drugi dom byłby mniejszy, ale miałby więcej pomieszczeń gospodarczych. Do wystroju przywykłam i nie narzekam.

 

Stanisław Niekończąca się opowieść Zębów w ilości 4. Śmieszny "dziurkacz na bilety". Nie raczkuje. Chyba stwierdził, że nie ma co tracić czasu na takie głupoty. Od 1,5 miesiąca stoi i chodzi sobie po swoim kojcu. Gada cośtam po swojemu. Zaczął nas rozumieć. Na pytanie "gdzie jest zegar" pokazuje go paluszkiem. Słodkie to takie...

 

Dziś przez przypadek przejeżdżając drogą znalazłam miejsce gdzie sprzedają sadzonki truskawek. I już na ogródku rośnie 20 sadzonek

[mada1412]

 

Stanisław Niekończąca się opowieść Zębów w ilości 4. Śmieszny "dziurkacz na bilety". Nie raczkuje. Chyba stwierdził, że nie ma co tracić czasu na takie głupoty. Od 1,5 miesiąca stoi i chodzi sobie po swoim kojcu. Gada cośtam po swojemu. Zaczął nas rozumieć. Na pytanie "gdzie jest zegar" pokazuje go paluszkiem. Słodkie to takie...

 

 

Słodziak:rolleyes:

[asiulkowo]

I ja wreszcie trafiłam do kolejnego klimatycznego domu, który znam z bloga:)))

Uściski dla Stasia i brawa dla pracowitej mamusi:)

Rób zdjęcia wsadzanych roślinek, za rok, dwa, zobaczysz jak urosły.

 

pozdrawiam

asia

[aneta s]

Aniu cegła wyszła ślicznie, cała klatka cudna! no i poszalałaś w ogrodzie, fajnie!

Usciskaj Stasia!Ciesz się każdym dniem z nim spędzonym bo on już nigdy nie bedzie taki sam...ja czasem załuję , że Łukaszek tak szybko dorosleje... u nas zębów szt 2 - dolne jedynki i ani widu kolejnych...nasza Mania biega, ona nie potrafi chodzic po woli, ja patrzec nie mogę bo mam wrażenie , że te małe nózki zaraz się poplaczą...to samo jest na zewnatrz, nie wiem może jakaś biegaczka nam rośnie...

[anutka2]

zawsze miałam słabość do tej cegły:) jest cudnie;)

[Aga-Białystok]

Hej Aniu, no ja też daaawno tu nie byłam i teraz nie mogę znaleźć Twojego wątku, a tu takie buty! Aktualny przejrzę wkrótce, a tymczasem odpowiadam:

 

Aga, przejrzałam sobie jeszcze cały wątek i jak tylko tu zajrzysz bardzo proszę udziel mi odpowiedzi na kilka pytań...

Po pierwsze skąd brałaś grys na ścieżki do warzywnika i co to za grys. W zasadzie bardziej mnie interesuje co to za grys, bo skąd to tak średnio, bo ja przeciwny kierunek Polski. Druga sprawa to granitowe obrzeża. Czy układałaś je z tego co zostało Ci z "podjazdu" czy kupowałaś oddzielnie? Chciałam obrzeża granitowe rabat, ale o ile cena tony jeszcze jest do przeżycia, to transport już nie. Ostatnie to obramowania grządek. Czy kupowałaś jakieś specjalne deski? Ja mam takie z szalunków po budowie i zastanawiam się czy się nadadzą...

 

Jest to grys granitowy, kosztował 350zł/ tona. Jest bardzo ekonomiczny, trudno mi powiedzieć ile metrów pokrywa taka ilość, bo go już pięć razy przekładałam i się sama w tym pogubiłam, ale to co u mnie jest w warzywniku to może raptem 200kg, albo i mniej. Granitowe obrzeża to po prostu kostka granitowa ułożona w podsypce z piasku i cementu - kostkę kupowałam od razu na tony, ale generalnie w tych sklepach z kruszcem sprzedadzą Ci każdą ilość (niektórych kamyczków brałam dosłownie na reklamówki, a takich po 4000zł/tona na sztuki ) . Na pewno w pobliżu każdego większego miasta jest sklep tego typu, musisz tylko poszukać. Ceny są zazwyczaj zawyżone w stosunku do kamieniołomów, ale za to transport jest tani (ja płaciłam za przywiezienie i rozładowanie kilku ton 80zł). Deski z szalunków będę ok!! Moje też z resztek. I tak po sezonie-dwóch leżenia w ziemi drewno zszarzeje, więc nie ma sensu kupować nowych. Nowe zresztą musiałabyś impregnować chemią, a wówczas ta chemia szybko się znajdzie w Twoich warzywkach Tak więc stare, SUCHE, dechy są wręcz lepsze niż nowe malowane. Ja miałam część impregnowanych, część nie - teraz wszystkie są szare. Ale przecież lubimy szary, nie? Kiedyś postaram się wrzucić jakieś aktualne fotki moje. Trzymam kciuki nieustannie, Aniu i wrócę na pewno poczytać co tam nowego u Was, bo teraz na szybko!

Pozdrawiam

Aga

[ane3ka1]

Na szybko, bo jest nieustająco w trakcie

[ida2]

ane3ka już jest super!!!

[mugatka]

I ja dotarłam i przywitać się chciałam

Trudno się nie zachwycić Twoją klatką schodową, jest mega klimatyczna ... reanimacja stolika od maszyny wyszła super

miło u Ciebie... będe podglądać...

warzywka... też mi coś takiego chodzi po głowie ale ja dwie lewe ręce mam do ogródkowych spraw ...

co można posadzić na pierwszy raz w małej na razie skrzyneczce żeby nie zawiodło i zachęciło do dalszych działań ?

szczypiorek ? hehe

[agawi74]

Pięknie wyszły te inspekty:wiggle:

[nihiru]

popieram! mnie też się bardzo podobają! i nawet ten żwirek mi się podoba:D

[AniaS79]

Ze żwirkiem wygląda super