Berlin na górce

[max-maniacy]

Dziś tylko skrót wiadomości :

1. Komin już prawie skończony,

2. Piorunochron zrobiony po bożemu,

3. Została cała zgrzewka dachówek i pewnie połowa tego luzem. Oddać tą nierozpakowaną część, czy zostawić na wszelki wypadek?

4. Zimno dziś i buro, dlatego wskakuję pod kocyk zamiast jechać na działkę. Pielenie skończę jutro (o ile poprawi się pogoda).

T

5. Cieszę się, że jutro już piątek.

[max-maniacy]

Nadeszła jesień i oprócz tego, że przyroda powoli szykuje się do odpoczynku, to mam też wrażenie, ze nasza budowa też usypia.

w ramach przygotowania do zimowego snu mąż inwestor "zaślepił" większość otworów okiennych. część zabił deskami, a część plandekami.

jakichś większych, spektakularnych planów na zimę nie mamy. pewnie wymuruje ścianki działowe na piętrze. być może trochę elektryki, albo hydrauliki...

na razie m się cieszy, że w końcu nadrobi zaległości w łowieniu ryb. podobno na Śniardwach biorą taaaaaaakie okonie

a niech tam, coś mu się należy, to parę razy go puszczę, a potem... do roboty

 

kilka zdjęć:

tak powstawał komin

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=283213&d=1412668941

 

a tak już wygląda gotowy

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=283216&d=1412668947

 

na zdjęciu widać niezrobiony jeszcze dach nad garażem. teraz jest już gotowy. cały dach mamy już w komplecie. chociaż zapomnieliśmy o jednym szczególe - kominku do wentylacji kanalizy. dołoży się już w przyszłym roku. nikomu już teraz nie chce się tego rozgrzebywać.

 

i jeszcze od frontu

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=283217&d=1412668949

 

Dorka, też mamy niebieskie okna

 

to jeszcze na koniec, udało mi się złapać odlatujące żurawie. tego dnia było ich całe mnóstwo na sąsiednim polu, a następnego dnia były już w drodze

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=283215&d=1412668944

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=283214&d=1412668943

 

i tym nostalgicznym akcentem pożegnam się dziś.

pewnie na dłuższy czas. w planach mam jeszcze podsumowanie finansowe sso. wezmę się za to, jak będę się nudzić. pewnie nieprędko

pa

[max-maniacy]

za kilka dni koniec roku, więc to chyba dobry czas na podsumowanie.

 

to po kolei:

- zaczęliśmy budowę w maju 2012r. wychodzi na to, że budujemy już 2,5 roku lub inaczej 3 sezony budowlane.

- w pierwszym sezonie zrobiony został fundament i ściany parteru,

- w drugim strop i chudziak,

- w trzecim ściana kolankowa, szczytowe i dach,

- w międzyczasie podłączyliśmy wodę, prąd, szambo, zrobiliśmy ogrodzenie od frontu i utwardziliśmy drogę zarówno do działki, jak i na działce podjazd do domu.

 

większość Bocianków 2012 roku już pewnie mieszka w swoich wymarzonych domach, a nam przyjdzie jeszcze trochę poczekać. plusem jest brak jakiegoś kolosalnego kredytu (bo bez małych się nie obeszło przez ten czas) i nauka cierpliwości.

 

obiecałam sobie jakiś czas temu podliczenie kosztów. zrobiłam je i wygląda to tak:

 

1.projekt, mapki, dezcyzja o wz, adaptacja projektu, geodeta, kierownik budowy, uzgodnienie zjazdu, ściągnięcie humusu - 6794,-

2.przyłącze wody - 1700,-

3.prąd+skrzynka+przewód do domu - 2899,-

4.ogrodzenie, utwardzenie drogi, szambo - 2280,-

5.fundamenty - 13711,-

6.ściany, strop, chudziak - 27632,-

7.więźba - 9300,-

8.to, czego jeszcze brakowało, żeby wymurować ścianę kolankową i szczytowe( czyli trochę stali do wieńców, cement) i to, co potrzebne by zamontować więźbę (jakieś szpilki, kątowniki itp.) - 1939,-

9.deskowanie dachu - 700,-

10.komin z ociepleniem - 3721,-

11.dach (dachówki, blacha do obróbki, orynnowanie poziome i odgromienie) - 10465,-

12.zrobienie dachu i komina (po bardzo koleżeńsku) - 7500,-

13.ekipa od wymurowania szczytów - 1000,-

14.pomoc kolegi A - 5000,- i drobna pomoc sąsiedzka - 350,-.

RAZEM 94.991,-

 

wydaje mi się, że to całkiem przyzwoity wynik. zmieściliśmy się w 100tys. być może były jeszcze jekieś wydatki, które mi umknęły, ale nie sądze, żeby były jakieś znaczne.

 

wypadałoby zrobić jeszcze jakieś noworoczne postanowienia i plany, ale wolę tego nie robić. wszystko zależy od tego, czy sprzedamy mieszkanie. jeśli nie, to jeszcze pewnie ze dwa lata przed nami. w każdym bądź razie, jeśli coś się będzie działo, to na pewno o tym napiszę.

a na razie pozdrawiam czytających, jeśli jeszcze ktoś tu zagląda i wszystkim życzę

 

SZCZĘŚLIWEGO, DO SIEGO!!!

[max-maniacy]

witam po krótkiej przerwie.

żeby nie siedzieć tak bezczynie, bo przecież zima, to postanowiłam udać się do naszej lokalnej (choć już znanej na FM) firmy okiennej Adams.

chciałam zorientować się, czy cena naszych okien będzie taka, która pozwoli nam myśleć o oknach w tym roku, czy powali nas na pysk i nie pozwoli się podnieść przez bliżej (lub dalej) nieokreślony czas.

 

tak więc udałam się, wiedząc jedynie, że chciałabym okna z 3 szybami, o w miarę przyzwoitych współczynnikach cieplnych i oczywiście bardzo przyzwoitej cenie. moje chciejstwo dotyczyło jeszcze dużych okien od południowej strony. bardzo chciałam mieć suwankę, czyli tzw. psk i żeby była podzielona równo na pół. trochę wcześniej poczytałam i wiedziałam, że przy tym rozmiarze może być to problem. mężowi podobają się okna dzielone na trzy części i ostatecznie tak można było to zrobić. tylko, że mi nie bardzo podoba się takie rozwiązanie.

 

to jeszcze raz: udałam się i zostałam obsłużona przez bardzo miłe dwie panie, które przedstawiły mi dwie propozycje, okna na profilach Brugmanna i Aluplastu. pokazały jak wyglądają profile. powiedziały, że suwankę da się zrobić po mojej myśli do rozmiaru 3300mm (dzień później okazało się, że dokładnie taki wymiar mamy wymurowany. chłopaki na szczeście gdzieś zgubili 6cm) i obiecały wycenę tych dwóch systemów zrobić jeszcze tego samego dnia. jak obiecały, tak zrobiły. po powrocie z pracy czekała na mnie wycena na mailu, każdy system w dwóch wersjach kolorystycznych: biały i jednostronny kolor.

 

po analizie doszliśmy do wniosku, że chyba jednak podołamy temu ciężarowi finansowemu i zdecydowaliśmy się na ofertę Aluplast 8000 z okleiną złoty dąb od zewnątrz. ten system ma przede wszystkim lepsze współczynniki przenikania cieplnego od Brugmanna, a cena nie różni się jakoś drastycznie.

 

tak krótko o samych oknach:

system: Aluplst 8000

szyba: 4TM/18A/4/18A/4TM - 48mm (Ug=0,5 W/m2*K g=50% Lt=72%)

okucie: Siegenia Titan AF

ramka stalowa w standardzie

 

w 3 dużych oknach, o których już pisałam, jest grubsza szyba: 6TM/14A/6/16A/6TM

a okno psk ma dodatkowo system z wymuszonym sterowaniem (AUTOMAT), dzięki czemu ma się lekko otwierać. dopłacić tu jeszcze trzeba za skrzydło pośrednie, ale to już nie wiem, co to i do czego. ale napisali, że konieczne.

 

tak więc, kończąc już ten z lekka przydługi wpis, jest nadzieja, że wiosną nasz dom dostanie piękne i mam nadzieję porządne okna.

 

pozdrawiam zaglądających.

i jesli ktoś ma doświadczenia z oknami Adamsa, to moze podzieli się swoimi doświadczeniami, opiniami, bądź innymi przemyśleniami.

papa:bye:

[max-maniacy]

no dobra, chyba nikt tu już nie zagląda.

czuję się z lekka porzucona ale i tak postanowiłam popełnić kolejny wpis.

 

dziś krótko.

po pierwsze primo, jesteśmy w trakcie załatwiania funduszy na okna i jak dobrze pójdzie, to w przyszłym tygodniu będziemy dzwonić do Adamsa zamawiać okna aż się boję tak za szybko cieszyć, ale mam nadzieję, że wszystko pójdzie ok. oby

 

po drugie będzie ogródkowo. dwa dni temu zauważyłam, że wyszły z ziemi krokusy. nie wiem, czy nie za szybko, bo przecież zima może się jeszcze rozgościć i może im zaszkodzi. oby nie.

poza tym jakaś sarenka, wcale nie miła tylko wredna i nienapasiona zżarła mi jedną jabłonkę i trzy borówki amerykańskie. jak to zobaczyłam, to nie wiedziałam czy płakać, czy się wściekać. były już takie duże i pani kwiatuszkowa z ogrodniczego obiecywała, że będą już w tym roku owocować. teraz zostało może jakieś 10cm nad ziemią. nie wiem jak szybko rosną i ile czasu zabierze im powrót do wcześniejszych rozmiarów. ale pretensje mogę mieć tylko do siebie, że w żaden sposób ich nie zabezpieczyłam.

 

i po ostatnie, pan mąż kazał mi się zastanowić, gdzie mają być gniazdka i inne pstryczki. zupełnie jestem zielona w temacie i muszę chyba jakoś się podszkolić, poczytać i pooglądać może w innych dziennikach. na razie zupełnie nie wiem, jak to ugryźć.

[Tomasz Antkowiak]

Okna: kupujcie mozliwie najlepsze na jakie dacie rade uskubac, lepiej nawet poczekac, dozbierac, pozyczyc ale kupic dobre cieple okna. U nas Veka Alphaline z szybami 0,5 spisuje sie genialnie. Bardzo polecam. Nawet warto odpuscic kolor ale miec mozliwie najcieplejsze ramy i szklenia.

 

Sarenka: no bywa. Pomysl ze zamiast delikatnej i subtelnej sarenki przez ogrodek mogla Ci sie przetoczyc wielka, smierdzaca i glodna locha ze stadem nieco mniej smierdzacych ale za to po wielokroc bardziej glodnych warchlakow ktore zaoraly by ci nie tylko jablonke i 2 borowki ale caly ogrodek, ogrodek sasiadow i czesc drogi dojazdowej... Prawda ze fajnie ze to tylko ta mila sliczna sarenka Was odwiedzila ?

 

Gniazda i wlaczniki: lepiej wiecej niz za malo, lepiej myslec teraz niz pozniej kuc stad tez sugeruje sie do tego przylozyc, przemyslec jakie beda drzwi (prawe/lewe), gdzie i jakie meble. Nie zapomnijcie o kablach do anteny TV (sugerowal bym minimum 2 kable od TV wyciagnac sobie gdzies na strych) ewentualnych kablach ethernetowych (za TV i dekoder sat napewno tez warto je podciagnac), kablach do ewentualnej instalacji glosnikowej (u siebie zapomnialem i teraz mnie to meczy bo nie mam jak kabli do tylnych glosnikow schowac w scianie). Warto tez w scianie na ktorej ma doclowo byc TV pomyslec o jakims tunelu w scianie na przewody gdyby TV mial zamiast stac na szafce wisiec na scianie)

 

 

EDIT:

 

Teraz poczytalem jakie okna planujesz i jeszcze mi sie kilka kwestii przypomnialo.

 

Okno suwane: przemyslcie to jeszcze. U nas mialo byc okno suwane o dlugosci 2,7m, ale odpuscilismy, zamiast niego jest trojdzielny fix.

Do podjecia takiej decyzji namowil nas sprzedawca okien Dzieki temu zaoszczedzilismy ladnych kila tysiaczkow.

 

Nie chce mi sie szukac rzutow Waszego domu, ale jesli macie jakies drzwi tarasowe to pamietajcie aby zastosowac niskie progi + koniecznie dac profile wzmacniajace pod takie okna.

Edytowane 21 Stycznia 2015 przez Tomasz Antkowiak

[max-maniacy]

cześć Tomaszu,

dzięki za słowa otuchy w sprawie sarenki. rzeczywiście już widzę, że szklanka jest do połowy pełna.

niestety dopóki działka nie ogrodzona i w szczery prawie polu, to musimy się liczyć z odwiedzinami dziczyzny.

[max-maniacy]

jeśli chodzi o okna, to myślę, że sa to całkiem przyzwoite parametry.

szyby też mają u=0,5, a całe okna to już w zależności od okna. większość coś koło 0,7 a najgorsze chyba 0,9.

 

na suwankę dzieloną na pół to ja się uparłam i chyba nie odpuszczę. tym bardziej, że sprzedawca właśnie wcale nie odradzał, tylko stwierdził, że do 3,3m spoko da się zrobić. w tych psk chyba nie robi się niskiego progu. zresztą byłam ostatnio u rodzinki, gdzie mają hs właśnie z niskim progiem za grube tysiące i od wewnątrz na styku profil szyba, była wilgoć. gdzieś właśnie czytałam, że przy niskich progach są gorsze parametry cieplne i może przemarzać.

u nas ma być jakieś poszerzenie pod tym oknem. to zrozumiałam, że to wzmocnienie. ale muszę tam wysłać męża na ostateczne rozmowy, bo ja to mogę słabo się znać. jeszcze odnośnie ciepłego montażu nie pytałam, ile to u nich kosztuje. nie wiem, czy warto to brać, czy samemu jakieś taśmy kupić i obkleić. czytałam, że ktoś tak robił.

[goshia7]

Helloł jestem w końcu dotarłam i obiecuję, że będę zaglądać częściej i dopingować. Ogarnęłam troszkę mój brak czasu i pochylam się nad forumowymi plotkami

 

Zacznę od GRATULACJI domek wygląda pięknie i super się prezentuje z tą dachówką jeszcze tylko okna i prawie można mieszkać

 

Co do tematu gniazdek i włączników to tak jak mówi Tomasz, lepiej więcej niż potem kombinować z przedłużaczami dobrze sobie wszystko przemyśl, zastanów się gdzie co będziesz mieć, chociaż u nas niby wszystko było przemyślane ale i tak nie obyło się bez kucia, przenoszenia, dorabiania, usuwania gniazdek i włączników

 

P.S. Co do sarenki to pocieszę Cie, że u nas jeszcze w starym domku mieliśmy sad i drzewka były notorycznie obgryzane przez sarny i zające

[goshia7]

jeśli chodzi o okna, to myślę, że sa to całkiem przyzwoite parametry.

szyby też mają u=0,5, a całe okna to już w zależności od okna. większość coś koło 0,7 a najgorsze chyba 0,9.

 

na suwankę dzieloną na pół to ja się uparłam i chyba nie odpuszczę. tym bardziej, że sprzedawca właśnie wcale nie odradzał, tylko stwierdził, że do 3,3m spoko da się zrobić. w tych psk chyba nie robi się niskiego progu. zresztą byłam ostatnio u rodzinki, gdzie mają hs właśnie z niskim progiem za grube tysiące i od wewnątrz na styku profil szyba, była wilgoć. gdzieś właśnie czytałam, że przy niskich progach są gorsze parametry cieplne i może przemarzać.

u nas ma być jakieś poszerzenie pod tym oknem. to zrozumiałam, że to wzmocnienie. ale muszę tam wysłać męża na ostateczne rozmowy, bo ja to mogę słabo się znać. jeszcze odnośnie ciepłego montażu nie pytałam, ile to u nich kosztuje. nie wiem, czy warto to brać, czy samemu jakieś taśmy kupić i obkleić. czytałam, że ktoś tak robił.

 

W temacie okien to niewiele pomogę bo już dawno wstawialiśmy i nie pamiętam jak to było ale też mieliśmy problem z drzwiami tarasowymi. Tak jak Ty uparłam się żeby mieć suwankę 2-kwaterową. Nasze drzwi tarasowe mają 360cm i nikt takiej suwanki nie chciał nam zrobić, tzn. jeśli strasznie bym się uparła to oni by zrobili ale tylko na moją odpowiedzialność bo wszyscy twierdzili, że to się rozleci. Było wyjście z tej sytuacji bo zaproponowano nam takie drzwi jakieś super wzmacniane i w ogóle baaardzo solidne ale za kwotę 20.000zł no cóż tyle to ja zapłaciłam za okna ale do całego domu a tu tylko jedna sztuka zrezygnowałam z bólem serca i wzięliśmy zwykłe 4-kwaterowe za kwotę niewiele ponad 4tyś.

 

Może właśnie te 30cm robi różnicę? Nie znam się na tym i nie wiem co Ci doradzić ale ja wtedy nie mogłam przeboleć tych drzwi

[max-maniacy]

Cześć Gosiu, miło mi, że do mnie zajrzałaś.

Wystarczy się trochę pożalić i zaraz goście wpadają

Przed pójściem po wycenę, też już byłam gotowa zrezygnować z tej suwanki, ale jak o tym myślałam, to było mi tak strasznie żal. Dlatego, jak kobietka powiedziała, że nie ma problemu ze zrobieniem takiego okna, to myślałam, że ją wyściskam. Mam nadzieję, że nie wydarzy się już nic, co mi odbierze tą radochę.

Jeśli chodzi o cenę, to rzeczywiście to okno stanowi połowę wyceny, ale dostaliśmy spory rabat i w sumie też zmieścimy się w takuej kwocie, jak Wy.

Gosiu pozdrawiam cieplutko i oczywiście zapraszam częściej. Mam nadzieję, że coś się będzie działo, jak tylko zrobi się cieplej. Pa

[Tomasz Antkowiak]

jeśli chodzi o okna, to myślę, że sa to całkiem przyzwoite parametry.

szyby też mają u=0,5, a całe okna to już w zależności od okna. większość coś koło 0,7 a najgorsze chyba 0,9.

 

na suwankę dzieloną na pół to ja się uparłam i chyba nie odpuszczę. tym bardziej, że sprzedawca właśnie wcale nie odradzał,ł.

 

 

czy to ma byc okna tzw uchylno przesowne? sadzilem ze mowisz wlasnie o HS. Jesli to ma byc uchylno przesowne to postaraj sie aby ci pokazali takie okno na zywo i sobie je pootwieraj. u nas to wlasnie zdecydowalo ze zrezygnowalismy. Za kazdym raziem mialem wrazenie ze na mnie wypada jak otwieralem u producenta przykladowe okno na wystawce...

[max-maniacy]

Tak, okno będzie uchylno przesuwne. Rzeczywiście otwiera się tak, jakby wypadało, bo wyskakuje najpierw z ościeżnicy, a potem jedzie. Dla świętego spokoju, zapytam jeszcze montażystę co o tym myśli, jak przyjedzie na pomiar. W końcu to on najlepiej powinien być zorientowany, bo jeździ na serwis i ewentualne naprawy.

A swoją drogą, to nie zapytałam na ile dają gwarancję.

[goshia7]

Cześć Gosiu, miło mi, że do mnie zajrzałaś.

Wystarczy się trochę pożalić i zaraz goście wpadają

Przed pójściem po wycenę, też już byłam gotowa zrezygnować z tej suwanki, ale jak o tym myślałam, to było mi tak strasznie żal. Dlatego, jak kobietka powiedziała, że nie ma problemu ze zrobieniem takiego okna, to myślałam, że ją wyściskam. Mam nadzieję, że nie wydarzy się już nic, co mi odbierze tą radochę.

Jeśli chodzi o cenę, to rzeczywiście to okno stanowi połowę wyceny, ale dostaliśmy spory rabat i w sumie też zmieścimy się w takuej kwocie, jak Wy.

Gosiu pozdrawiam cieplutko i oczywiście zapraszam częściej. Mam nadzieję, że coś się będzie działo, jak tylko zrobi się cieplej. Pa

 

Jeśli jest taka możliwość to absolutnie nie rezygnuj z suwanki. Oczywiście upewnij się, żeby wszystko było OK i bierz mi do tej pory szkoda tego okna ale po cichu liczę, że w przyszłości i tak go wymienimy na tą wielką piękną suwankę

 

Życzę powodzenia w wyborze okien i oczywiście najlepszej decyzji. Zaglądać będę i czekam na dalsze relacje

 

[goshia7]

Tak, okno będzie uchylno przesuwne. Rzeczywiście otwiera się tak, jakby wypadało, bo wyskakuje najpierw z ościeżnicy, a potem jedzie. Dla świętego spokoju, zapytam jeszcze montażystę co o tym myśli, jak przyjedzie na pomiar. W końcu to on najlepiej powinien być zorientowany, bo jeździ na serwis i ewentualne naprawy.

A swoją drogą, to nie zapytałam na ile dają gwarancję.

 

Ja również oglądałam taką suwankę na żywo i mogłam sobie ją otwierać i zamykać...... faktycznie, był taki efekt wypadania ale mi to nie przeszkadzało

[max-maniacy]

dzięki Gosia za słowa wsparcia w sprawie suwanki. wiem, że to taka babska fanaberia.

ale po niedzieli wybieram się do Adamsa, to jeszcze poproszę o zapewnienia fachowców, co do trafności tej decyzji. i zapytam o gwarancję.

 

ile macie gwarancji na swoje okna, drodzy zaglądający i wpisujący się?

[Tomasz Antkowiak]

5 lat

 

suwanke odpusc

[Schatje]

 

ile macie gwarancji na swoje okna, drodzy zaglądający i wpisujący się?

 

U nas 5 lat na okna i 2 lata na montaż.

[max-maniacy]

Tomasz!!! gdybyś był kobietą, to byś mnie zrozumiał.

tak, jak pisałam, chyba tylko opinia faceta od montażu w tej chwili jest w stanie zmienić moją decyzję.

 

witam Cię Schatje.

dzięki za odpowiedź. dłuzej "pogadam" z Tobą w komentarzach.

 

tak w ogóle to wszystkich odwiedzających zapraszam do wpisywania się w komentarzach. ale żeby, nie było, że jestem niegościnna, jak komuś wygodniej tu, to nie wyganiam.

[max-maniacy]

no więc stalo się: okna zamówione!!!

13 lutego podpisalam umowę (taki maly prezencik sobie zrobilam na 40 urodziny:) )

termin realizacji za 6 tygodni. zaliczka wplacona, zostaje tylko czekać na wiosnę.

wstępnie umówieni jesteśmy na 27 marca. i mam nadzieję, że nic się nie rypnie, bo trzeba by już zacząć elektrykę.

chcielibyśmy zamknąć już dom. z drzwiami jakoś to będzie. wymyślilam, że na front pójdą jakieś drzwi techniczne, które później wywalimy i pójdą do przejścia z domu do garażu. na razie nie stać mnie na drzwi, które mi się marzą, a dodatkowo trochę by mi bylo ich szkoda, że zostaną zniszczone podczas tynkowania.

problem jest z bramą garażową. nie wiem, czy powinno się ją montować przed tynkami. a mąż się uparl, że trzeba, bo inaczej nie ubezpieczymy domu. no a to ubezpieczenie chodzi nam po glowie, bo jak już będą kable i okna, to trochę strach, że może się coś pobić, kable zniknąć ze ściany itp. (odpukać, tfu,tfu)

jeśli ktoś wie, czy bezwzględnie nie powinno się robić bramy na tym etapie, czy nie ma to znaczenia, to proszę o jakieś wskazówki, porady.

 

ps. a okna będą jednostronnie zloty dąb, wew. biale. profil aluplast 8000 (chyba już to pisalam) i oczywiście psk zostal :wiggle: