Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Berlin na górce


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 326
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dziś ciąg dalszy organizacji zielonego kącika. Zakwitł nawet pierwszy hiacynt, posadzony w zeszłym roku. Przesadziłam tulipany i inne roślinki ze starej działeczki - ogródka. Nie nabrałam jeszcze nawyku zabierania ze sobą aparatu. Ale nadrobię następnym razem (o ile nie zapomnę ;)).

Jutro niestety chłopaki jadą sami, bo ja muszę oddać się edukacji w ten weekend. Zachciało mi się na stare lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

27.04.2012 (piątek)

Odbyło się wytyczenie naszego domku. Pan geodeta sprawnie wymierzył i wyznaczył miejsce, w którym ma stanąć Berlin.

Trochę się uśmiał z naszych "kołeczków". Mąż się chyba nie do końca dogadał z facetem, który miał przygotować kołki do tyczenia, no i przygotował... ale takie na płot chyba:confused:. Było już za późno co by nowe kombinować, no i są jakie są. Geodeta powiedział, że takimi jeszcze nie wytyczał. Zawsze musi być ten pierwszy raz:lol2:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=113844&d=1335702900

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=113842&d=1335702763

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=113841&d=1335702756

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=113840&d=1335702748

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=113839&d=1335702743

 

Mogłam już wejść do mojego domu!!! W wyobraźni już umeblowałam parter, wyglądałam przez okno, byłam w garażu. Ale jazda.

W środę skrzyknięta rodzinka do kopania fundamentów.

Edytowane przez max-maniacy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to moje pierwsze roślinki, które ukazały się tej wiosny:

bratki

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=113843&d=1335702894

 

tojeść

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=113845&d=1335702911

 

tulipanki, żonkile i hiacynty (nie wiem dlaczego tylko jeden kwitnie)

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=113838&d=1335702452

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i poszły szpadle w ruch.

dziś od 6.00 chłopaki (sztuk 4) kopią pod fundamenty. jak byłam im zawieźć obiad, to było już zrobione kawał roboty. myślę, że może dziś nie skończą, ale jeszcze jeden dzień i będziemy zamawiać gruchę. pogoda nie najlepsza na taką robotę, bo skwar nie do wytrzymania. za chwilę jadę znów zrobić im jakieś ognisko i grilla. zapracowali sobie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a oto kilka zdjęć z sobotnich prac (05.05.2012)

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=114548&d=1336296439

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=114549&d=1336296450

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=114550&d=1336296457

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=114552&d=1336296526

 

Okazało się, że jednak nie poszło to kopanie tak szybko, jak myśleli. No i zostało jeszcze trochę do dokończenia. Nie mogli też za długo wczoraj pracować, bo nasz młodszy synek stawiał tort na swoje 7 urodziny. Zaplanowane dalsze prace na poniedziałek po południu, bo niestety trzeba wracać do pracy. Ciekawe, czy uda się skończyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niedzielna burza przerwała kopanie na dwa dni. w wykopach zrobiło się piękne błotko. ale dziś już mąż pojechał kontynuować pracę. ciekawe ile zrobił? nie wiem, czy kopie dziś sam, czy ktoś mu pomaga. jutro pojadę z nim, to zrobię fotorelację.

wczoraj wraz ze starszym synkiem zbieraliśmy kamienie, których się trochę uzbierało podczas kopania. niektóre okazy były niesamowite. znalazłam nawet jedną skamielinę z odbiciem różnych muszelek. tak więc oprócz pracy odbywaliśmy lekcję nt. różnych skał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i na działce nie byłam. rozchorował mi się młodszy synek. dziś byłam z nim drugi raz u lekarza i skończyło się na antybiotyku. oby to był koniec, bo jak nie pomoże, to za tydzień znów nas czeka wizyta u doktora. niech już lepiej zdrowieje, bo nie mam teraz czasu na siedzenie w domu - praca, praktyki (związane z moim dostudiowywaniem), a i na działeczkę by się pojechało. już mi rosną warzywa, i to jak szalone. jeszcze chwila i będziemy wcinać rzodkiewkę, a szczypiorek to już nawet jest.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z wiadomości przedbudowlanych:

w piątek mieli przywieźć stal (już powiązaną) do zazbrojenia fundamentów. zadzwonili, że nie zdążyli uszykować, przywiozą w sobotę. w sobotę nie przywieźli i nie odbierali telefonów. trochę się niepokoiliśmy. ale na szczęście dziś zbrojenia przyjechały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a teraz odnośnie zdjęcia z postu 27. mój mąż znalazł w internecie przepis na miód z mniszka lekarskiego. oto on:stirthepot::

250-300 główek kwiatostanu mniszka,

2-3 całe cytryny,

1 kg cukru

1/2 l wody

Kwiaty namoczyć w wodzie na kilka godzin, potem gotować około 15 minut. Dodać pokrojone na cząstki cytryny i odstawić na 24 godz. Po tym czasie dodać cukier i gotować do uzyskania gęstego syropu. Przecedzić i gorące przelać do słoików. Można nim słodzić herbatę lub stosować jako dodatek do deserów, czy kanapek.

Zawiera wiele cennych składników i ma właściwości wzmacniające i oczyszczające organizm. Skutecznie leczy chrypkę, kaszel i warto go podawać przy przeziębieniu.

 

no więc zastosowałam przepis w praktyce. tylko dodałam dwa razy więcej wody (bo wydawało mi się za mało) i wyszedł za rzadki, żeby smarować nim kanapki. ale do herbatki w sam raz.

Edytowane przez max-maniacy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dalej siedzę w domu. Zimno, mały jeszcze trochę chory (ale już coraz lepiej), no i jeszcze praca. Jutro może podjadę zobaczyć, co się tam dzieje (jak zdążę, bo do starszego jeszcze na wywiadówkę).

a trochę się zadziało:

1. jak już pisałam, przywieźli stal;

2. dziś zostały dowiezione bloczki fundamentowe. Spełniły się nasze czarne scenariusze - po całym dniu opadów ciężarówka nie mogła podjechać pod górkę. To znaczy może i mogłaby, ale pan (na oko 20 letni) powiedział, że całe życie jeździ ciężarówką i tu na pewno nie da rady wjechać. SZLAG! Mąż przewidując taką ewentualność miał już umówiony na wszelki wypadek traktor z taką łychą z przodu. no i spod wjazdu wozili na górkę. podobno trochę zryli pola. no ale cóż. dobrze, że tak się dało.

miejmy nadzieję, że następne transporty nie będą przyjeżdżać po deszczu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kilka zdjęć z placu boju

 

bloczki fundamentowe i część zbrojenia (zbrojenia do filarów między dużymi oknami stoją sobie w domku)

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=117036&d=1337703114

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=117039&d=1337703123

 

jak się dobrze przyjrzeć, to w lewym dolnym rogu widać datę produkcji 16.05.2012, a przyjechały do nas 17.05 - świeże bułeczki :)

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=117038&d=1337703120

 

no i nasza trochę zaorana droga

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=117041&d=1337703138

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A taka kuchnia wpadła mi ostatnio w oko

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=117051&d=1337705401

 

 

U nas będzie okno na wprost, a okap tam, gdzie tu okno. No i odbicie lustrzane. Generalnie kolor mi się podoba. Może blat chciałabym bardziej szary niż biały i zamiast szybek w szafkach to może kolorowe fronty. Na szczęście do takich wyborów dużo jeszcze czasu.

Edytowane przez max-maniacy
jakieś marne te zdjęcie mi się wkleja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...