Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik croolewny


Recommended Posts

Jeszcze za dużo powiedziane dziennik budowy, dziennik przygotowań do budowy na razie. Ale tylu osobom się udało, nam też musi Na razie mamy piękną działeczkę, całe 35 arów pod lasem, formalności już bliżej końca niż początku, wybrana i zamówiona dachówka, bloczki i cegła.

Przywiozą nam je dopiero na wiosnę bo teraz nie ma sensu przebijać się przez te śniegi. I ruszymy pewnie koło marca, jeśli tylko pogoda pozwoli. Nie mogę się doczekać!

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=105513&d=1331296458

Edytowane przez croolewna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 66
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Zapłaciliśmy za bloczki, pustaki, cegłę i dachówkę. Krok naprzód. Nawet niezłe ceny udało nam się wynegocjować w składzie w Tychach. Cieszę się jak dziecko, chociaż gotówka z konta stopniała. Kupimy jeszcze drewno i drut i po kasie. Ale mamy nadzieję mimo wszystko, że na surowo za gotówkę wybudujemy. Czekamy jeszcze na ostatnie papiery od architekta i w końcu na pozwolenie na budowę. Formalności zaczęliśmy od przepisania działki w czerwcu więc w sumie to dopiero pół roku.

 

https://lh4.googleusercontent.com/-MIBNMtNR7Sc/TLxyaUgebTI/AAAAAAAADzk/XKARcNss0Ew/s640/IMAknG7828.JPG

Edytowane przez croolewna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic się nie działo w styczniu. Zima trzyma, śniegu kupa, więc tylko pozwolenie załatwialiśmy i przeróbki w projekcie. Wykusz w jadalni, przedłużony garaż, wejście do kotłowni (pomieszczenie gospodarcze) od strony garażu. Drzwi z garażu na zewnątrz. Balkoniki nad wykuszem na poddaszu. To chyba wszystkie najważniejsze zmiany.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na działeczce stoją bloczki, cegła, mamy stemple i drut. Czekamy na dowiezienie cegły i dachówki. Podoga piękna, murowałoby się.. na razie nie ma pozwolenia. Pozostaje czekać.

 

Jako, że mi się nudzi bawię się planowaniem:

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=105516&d=1331297031

Edytowane przez croolewna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W połowie maja wreszcie dostaliśmy pozwolenie na budowę! Nie bez przeszkód ale w końcu sie udało. I od razu zamówiliśmy geodetę do wytyczenia budynku. Wjechała kopara, zebrała humus i wykopała fundament, mężuś i tata poprawili co nieco, wykopali miejsce pod kominy i zamówiliśmy beton. Wyszło 21 ton betonu. I zaczynamy murować fundament

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=60116&d=1307609285

Edytowane przez croolewna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W czerwcu sporo się działo, skończyliśmy fundament. Mój mąż z ojcem i teściem pracowali prawie codziennie, oprócz dni, w które pogoda nie pozwoliła.

Fundament pięknie wymurowany, zasypany (trzeba było kupić ok 100 ton pospółki do zasypania) i wylana płyta :)

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=60147&d=1307612654

Edytowane przez croolewna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idzie szybko.Garaż wymurowany, deka na garażu zalana. I rusza murowanie ścian domu. Najwięcej zabawy (i nerwów) przy wykuszu ale efekt w porządku. Wpadłam na pomysł dodania filarów podtrzymujących balkon nad drzwiami wejściowymi.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=70711&d=1313694040

Edytowane przez croolewna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Murujemy ściany jak najszybciej żeby zdążyć zalać dekę przed urlopem. Mężuś i ojcowie pomagają jak mogą i jestem dumna, że bez ekipy są w stanie tyle zrobić (w dodatku po pracy, każdy wykończony). Granat nabiera wyglądu domu już wiem, jakie będą powierzchnie w pomieszczemiach na dole; w budowaniu nie pomogę ale już planuję wnętrza haha. Trochę wcześnie ale to sama radość! Nawet powoli gromadzę drobiazgi do domu, a to coś do kuchni a to firanki a to pościel Będzie z czym się wprowadzać.

Deka zalana w dniu naszego wyjazdu na wakacje, rano - hurrrrrrrrrra! Rodzice obiecali podlewać. Niestety następnego dnia zepsuła się pompa do wody ale jakoś dali radę.

Po powrocie murujemy ściany na poddaszu, 3 kostki wydaje mi się mało ale zobaczymy po wylaniu wieńca i ..murłaty? Nie jestem biegła w określeniach budowlanych.

Zauważyliśmy jedną pomyłkę w naszej budowie - garaż jest niżej niż dom (ze względu na ukształtowanie terenu) i okazało się, że zrobiliśmy go za nisko..mogliśmy po prostu dołożyć chociaż 1 pustak. Bez niego potrzebne będą ze 4 schody do zejścia na pomieszczenie nad garażem. Wolałbym mniej ale już za późno, trudno..

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=70712&d=1313695060

Edytowane przez croolewna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za bloczki, dachówkę i cegłę zapłaciliśmy jeszcze w 2010, kupiliśmy u tego samego sprzedawcy. Cegła doszła. Pustaki też. Jako, ze zbliżał się czas, kiedy ekipa górali miała rozpocząć robienie dachu (X 2011) zadzwoniliśmy do pana B. Dachówka będzie jutro - obiecał. NIe dojechała... zadzwoniliśmy znowu - coś mu wypadło, ale dachówka będzie na pewno w piątek. Nie dojechała i w piątek! Trochę wnerwieni zadzwoniliśmy znowu - dowiedzileliśmy się, że będzie w poniedziałek. I co?? Nie dojechała! Mocno wnerwieni dzwonimy znowu. A pan B. nie odbiera telefonu.. górale mają przyjść lada dzień a dachówki nie ma.. dojechała po miesiącu starań. Gorale spod Jeleśni rozpoczęli budowę.

Ale najgorsze było przed nami..

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=79182&d=1318585515

Edytowane przez croolewna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan B. źle wyliczył nam ilość dachówki. Fachowiec. Od lat sprzedający materiały budowlane. Nie byłoby to jeszcze nic dramatycznego, gdyby nie to, że dodatkowej dachówki nie było na składzie u niego. Ani nigdzie indziej. W dodatkubyły to dachówki boczne :mad:

Objeździliśmy i obdzwoniliśmy wszystkie składy budowlane w okolicy, masa ludzi na Śląsku i Małopolsce szukała dla na brakujących kilkunastu sztuk. Pan B stwierdził, że tylko fabryka z Niemiec jest w stanie dostarczyć te dachówki, nigdzie indziej poza producentem ich nie dostaniemy. Szkopuł w tym, że trzeba byłoby czekać około miesiąca bo nie wyśle do Niemiec tira po parę dachówek. A górale przecież mają inne budowy.. cały problem w tym, że nasza dachówka poza nietypowym kolorem (kasztan) ma nietypowy wymiar - jest o 5 cm dłuższa od standardowej dachówki tego producenta. Standard jest wszędzie dostępny a nasz -nie. Zdecydowaliśmy się poczekać ten miesiąc. no i nadszedł dzień, w którym tir pojechał do Niemiec. Po powrocie mąż o mało nie dostał zawału - pan B. stwierdził, że FABRYKA JUŻ NIE PRODUKUJE TEJ DACHÓWKI!! No więc gorączkowo szukamy choćby podobnej, w zbliżonym kolorze - i nic.. kombinujemy, zeby dokupić mniejszą- zamawiamy u pana B. - podobno fabryka ma remament i niczego nie wydają z magazynu. W dodatku pan B ma nam oddać kasę za palety. NIe odbieraq telefonu, nie oddzwania.. W końcu zadzwoniłam z innego numeru i powiedziałam dość ostro co myślę o fachowości jego usług. Mąż pojechał do niego osobiście i poinformował, że zdecydowaliśmy się sprzedać jego dług firmie windykacyjnej (co było prawdą, hihi). No i za parę dni zadzwonił telefon -jest!! Jest nasza dachówka, są pieniądze, wszystko jest! Ale 5 lat życia mniej z tych nerwów..

 

Kupiliśmy okna dachowe, zdecydowaliśmy się na Fakro, nie daliśmy okna do sypialni, są tylko w 2 pokojach i łazience.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=89016&d=1323334447

Edytowane przez croolewna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dojechała dachówka. Górale założyli a nam spadł kamień z serca.

 

W Oknoplaście zamówiliśmy okna, zddecydowaliśmy się na Platinium, w mahoniu. Promocja-płacimy teraz, okna przyjeżdżają za 2 miesiące. Wybraliśmy okna ze złotymi szprosami, jednym się podobają, innym nie -no ale dla mnie są jak biżuteria dla domu. Ładnie błyszczą w słońcu. Zostaną.

 

W zimie odpoczęliśmy od budowy, trzeba jeszcze wymurować ścianki wewnętrzne ale póki co czekamy z tym.

 

Na jesień 2010 kupiłam 60 thuji szmaragdowych, rosną spokojnie na małym poletku i czekają na wsadzenie w docelowe miejsce. Jeszcze trochę poczekają..

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=103977&d=1330591648

Edytowane przez croolewna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiliśmy bramę garażową - Wiśniowski, 3 tys z montażem, nie najgorzej. Stan surowy z oknami i bramą kosztował nas ok 90 tys, udało się go zrobić za gotówkę. Z tym, że sami zakasujemy rękawy i sporo robimy. Mąż i nasi ojcowie pomagają w murowaniu.

Ale teraz trzeba skorzystać z pomocy banku wzięliśmy kredyt. 31.01.12 wpłynęła pierwsza transza.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=103965&d=1330591618

Edytowane przez croolewna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dojechały okna, zamontowane. Mocne mrozy uniemożliwiły wykonywanie jakichkolwiek prac na budowie, ścianek działowych nie dało się murować przez długi czas. Ale od połowy miesiąca mrozy puściły, mężuś muruje. Przyszedł elektryk, zrobił rekonesans. Od razu trzeba było zaplanować kuchnię, żeby umieścić gniazdka w odpowiednich miejscach. Znalazłam stolarza, który ma nam zrobić schody. Tynkarze też zamówieni :)

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=103970&d=1330591630

Edytowane przez croolewna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan elektryk działa, wczoraj weszli też tynkarze i zaczęli zabezpieczać okna. Schody wymierzone i zaplanowane, będzie coś w rodzaju spocznika z tym, że będzie podzielony na 2 części.

Zdecydowaliśmy się na jeszcze jedną zmianę - jednak zrobimy korytarz do pomieszczenia gospodarczego nad garażem kosztem łazienki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...