Komentarze - Berlin na górce

[max-maniacy]

Dzięki Aga za zdjęcia. Muszę sie zastanowić, bo u mnie blat jednak ciemniejszy bedzie i może lepiej płyta w okleinie frontu to zrobic.

[max-maniacy]

ja bym chyba wszystkie wziela jasnoszare a tylko dorobila na ostatniej szafce plyte. ja sie wkleja do boku korpusu. i wez wyjasnij to z wykonawca co by zonka nie bylo

Jasnoszare? I do wszystkich, drewnianych i białych?

[max-maniacy]

mnie wykonawca od zabudow lazienkowych "uszczesliwil" grubsza plyta o kilka mm i przez to nie licuje mi sie zabudowa z kaflami. i maz zamiast to zakwestionowac to pozwolil na montaz a jak wrocilam z pracy to juz wisialo wklejone, ale mnie telepie za kazdym razem jak to widze:bash:ze wylazi o 3mm

Uwierz mi, że to nic w porównaniu do tego, co mój mąż z kafelkowym wymyślili na podłodze, jak im sie płytki z salonu i kuchni nie "zeszły". To sie nawet nie nadaje fo pokazania. jak kazalam im to skuć, to myślałam, że mój małżonek wylewu dostanie. Musiałam odpuścić. Teraz będę na to patrzeć.

 

I

[TAR]

Jasnoszare? I do wszystkich, drewnianych i białych?

a czemu by nie? ostatecznie mozesz wszystkie białe zrobic

 

Uwierz mi, że to nic w porównaniu do tego, co mój mąż z kafelkowym wymyślili na podłodze, jak im sie płytki z salonu i kuchni nie "zeszły". To sie nawet nie nadaje fo pokazania. jak kazalam im to skuć, to myślałam, że mój małżonek wylewu dostanie. Musiałam odpuścić. Teraz będę na to patrzeć.

 

co zrobili? na takiego duzego babola chyba bym nie pozwolila, zzarloby mnie od srodka. plyte zaakceptowalam, bo w miare ja wyregulowali i mocno nie odznacza sie. z kolei ja zly kolor dobralam wiec jak troche okrzepniemy po budowie to albo zrobie nowe plyty albo te dam do ponownego lakierowania.

[Conena]

Oj, dawno nie zaglądałam.

Schody prześliczne! Muszę pokazać małżowi, niech się wreszcie weźmie za skończenie naszych.

 

Jeśli chodzi o kuchnię: zdecydowane NIE lodówkom do zabudowy. Wsadziłam i żałuję, bo jest mniejsza wewnątrz niż nasza stara lodówka, która była gabarytowo sporo mniejsza. Zresztą ktoś mi to wcześniej mówił, ale jakoś nie mogłam sobie wyobrazić o co chodzi i wsadziłam 'bo przecież ładnie będzie wyglądać równa zabudowa'.

Wnętrze lodówek do zabudowy jest strasznie wąskie. Nasza ma chyba ze 2 m wysokości, ale na moje oko miejsca mniej niż taka ok. 1,5m. Mimo 3 szuflad zamrażarki, to trudno tam coś poupychać - lepsze były dwie duże + tacka na lód (teraz tacki nie mam i lód ciągle się gdzieś wala, trudno zamrozić 'na płask' np. woreczki ze zmiksowanymi malinami). Po prostu niewygodnie, niepraktycznie, za mało miejsca. Choć może ładniej.

 

Poza tym zobacz, że w większości projektów kuchni, w których zabudowano jedną ze ścian, to jednak lodówka wystaje tradycyjna. Bądź jakaś super/hiper/z dwoma drzwiami, ale tradycyjna a nie zabudowana.

[TAR]

Maxi czy ta twoja lodowka jest do zabudowy? jak tak to podzielam zdanie przedmowczyni. nie tylko jest mniejsza ale i w uzytkowaniu co rusz jakis babol sie robi a to zawias a to nie do konca sie przymyka i wtedy jest mega szronienie. a juz najgorzej jak sie odlodzi, wszystko plywalo i sprzatnac pod lodowka niewykonalne my taka mielismy na wynajetym. totalna porazka:bash:lepiej wolnostojaca i obudowac ładnie

[Mmelisa]

Witam:bye:

 

Piekne schody!!!!!

 

Co do projektu kuchni, to ogolne ustawienie jest bardzo podobne do mojego (gorne szafki lewej zabudowy tez sie otwiera)...Lodowke w zabudowie posiadam, jednak ja zdecydowalam sie na chlodziarke, zamrazalnik bedzie w spizarce obok szuflady 90tki z racji duzej plyty indukcyjnej....

zdjecia dla przykladu nie sa najnowsze... jak i u nas tymczasowy blat, kran i zlew....

 

[max-maniacy]

Cześć przedświątecznie.

Dziękuję za odwiedziny dziewczyny i miłe słowa w kierunku schodów. Cieszę się, że się podobają. Mi też, nie mogę się nadziwić, że tak dobrze udało mi się wybrać tym bardziej, że są w centralnej części domu, a nie w klatce schodowej.

Co do lodówki, to chce zabudowaną. Nie chcę, żadnej super hiper. Nie chcę jej widzieć. Nie bedzie wystawać z zabudowy. Liczy sie tylko to, żeby sie nie psuła. A ten model, co wybrałam, ma dużo pozytywnych opinii. Rozmiar w tym przypadku na prawdę nie ma znaczenia w garażu mam ogromna zamrażarkę. A jakby chłodziarki było za mało, to zabiorę z mieszkania stara lodówkę.

 

Tarcia nad korpusami jeszcze pomyśle. Spotykam się z kuchennym po świętach, to mam kilka dni. Białe wszędzie to raczej nie. Może te szare do brązowych szafek, a w białych biale. No zobaczymy .

[TAR]

qrde alez masz cierpliwosc ja nie czekalam ani minuty dluzej niz to bylo konieczne. miesiac oczekiwania by mnie chyba do wariatkowa wpedzil:lol2: bez kuchni bylismy miesiac a sofy w salonie przez rozne zamierzone i niezamierzone dzialania dotarly po pol roku. siedzenie na meblach ogrodowych bylo katorga

 

wiesz ze ja do dzis nie mam jeszcze wszystkiego rozpakowanego? nie chce mi sie:rolleyes:

[max-maniacy]

Ja to bym juz się przeprowadzała, aleąż mnie stopuje. Trochę ma rację, a trochę nie. Faktem jest, że nie mamy mebli ogrodowych. Dostałam kanąpę całkiem jeszcze do użytku, ale juz ją wstawilismy do gościnnego i wystawiać nie będziemy, bo nie mieści sie w drzwiach. Trzeba przez okno. Niech juz stoi gdzie jest.

Potrzebne tez są jakieś biurka i regały dla chłopaków, cjociaż materace do spania. Stad nic nie zabieramy, bo strach ruszać te stare meble.

Ale rzeczywiście odliczam już dni i nie dam sie tu trzymać ani dnia dłużej, niż to ustalone.

 

A w tych kartonach, co ich nie rozpakowalaś, to chyba nic potrzebnego, skoro tyle czasu w pudle leży

[TAR]

ciuchy:lol2:

[max-maniacy]

ciuchy:lol2:

 

Hmm, trochę mnie zaskoczyłaś. Garnki, firanki, to rozumiem, że mogą nie być przez jakiś czas potrzebne. Ale ciuchy??:confused:

Nie wiem, co napisać.

[TAR]

musze przejrzec co tam jest, 4 walizki i 3 kartony. sama nie wiem co tam sie kryje. stanowczo mam za duzo ciuchow:rolleyes: garnki rozpakowalam jako pierwsze, pasza to podstawa:lol:

[max-maniacy]

no proszę, jaki to stereotyp, że każda kobieta ma za mało ciuchów i nigdy nie ma się w co ubrać

a z garnkami to oczywiście nietrafiony żart. jedzonko to podstawa

[TAR]

ja mam za duzo ciuchow i przez to nie mam sie w co ubrac

mam mnostwo do oddania ale komu? kiedys byly miejsca, ze mozna bylo zostawic dla bardziej potrzebujacych a teraz?

[malka]

Nie mogę się doczekać Twojej przeprowadzki

[max-maniacy]

ja mam za duzo ciuchow i przez to nie mam sie w co ubrac

mam mnostwo do oddania ale komu? kiedys byly miejsca, ze mozna bylo zostawic dla bardziej potrzebujacych a teraz?

to ja ztych, co uważają, że oczywiście za mało mam.

a nieużywane ciuchy staram się puszczac dalej w obieg, znajomym, rodzinie. sama też tak czasami dostaję, zwłaszcza dla dzieciaków.

 

na osiedlach są takie kontenery pck, a jak nie to na pewno jakieś domy samotnej matki masz w 3mieście.

[max-maniacy]

Nie mogę się doczekać Twojej przeprowadzki

cześć nocny Malku.

ja też już przebieram nogami. a potem oczywiście czekam na termin zlotu na Mazurach.

[TAR]

no nie wierze myslalam ze zaginelas w akcji:cool:

końgratulejszyn

a co to za tajemnicza kanapa, jakas nazwa bys sypnela no i koniecznie jakies fotencje prosimy

[aksamitka]

super sie prezentuje szafka w lazience:)