TAR 21.04.2016 06:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2016 no wlasnie czym on wali? zabami czy ma rozorany dziobek? a moze chce od was czegos? gratuluje tynkow, u nas jeszcze z 1,5 - 2 miesiace trzeba bedzie czekac:bash: zdecydowalismy sie jednak na gipsowe po calosci ot tak dla odmiany jak w poprzednim domu - tam byly c-w. nie chceby robic gladzi, bo to i czas i kasa wywalona w bloto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
max-maniacy 26.04.2016 06:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2016 no wlasnie czym on wali? zabami czy ma rozorany dziobek? żabami raczej nie. dziobem i w ogóle całym sobą. normalnie jednego dnia to rzucał się na szybę. tak więc nie wiem, skąd ta krew, chyba z dzioba. moja teoria jest taka, że widzi rywala i walczy. ale mąż mówi, że pewnie nie znalazł samicy i ta w lustrze to jego wybranka i coś w tym moze być, bo jakby miał kobietę, to chyba siedziałby z nią. szyby musieliśmy pozasłaniać folią. mam nadzieję, że to go zniechęci i przestanie przylatywać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
max-maniacy 26.04.2016 06:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2016 gratuluje tynkow, u nas jeszcze z 1,5 - 2 miesiace trzeba bedzie czekac:bash: zdecydowalismy sie jednak na gipsowe po calosci ot tak dla odmiany jak w poprzednim domu - tam byly c-w. nie chceby robic gladzi, bo to i czas i kasa wywalona w bloto rozumiem dylematy. my chyba dwa dni przed wejściem ekipy zdecydowaliśmy, jakie mają być. tez chcieliśmy, żeby było już "na gotowo" bez koniecznosci gładzenia. no i wyszło tak, że w niektórych miejscach zrobione jest po prostu super, a w innych już niekoniecznie. spróbujemy jeszcze delikatnie przeszlifować papierem ściernym, czy czym tam się to robi i zobaczymy. zakleili nam jeden kabel od światła i teraz trzba bedzie go wykuć. dobrze, że zostawili worek tynku, będzie na poprawki. natomiast gipsowe sufity, w ogóle zrobili tak sobie i napewno trzeba bedzie je wygładzić. wszystko więc zależy od staranności fachowców. jak się postarają, to pewnie zrobią Ci tak, że nie będzie potrzeby gładzenia. a te 2 miesiace szybko zlecą i będziesz cieszyć się ścianami. powtórzę się, ale tempo Waszych prac jet po prostu zawrotne. tyle rzeczy masz juz kupionych,o których ja jeszcze nawet nie myślałam. ani się obejrzysz, jak będziesz mebleustawiać. ps. zapomniałam napisac wcześniej, że żałuję bardzo, że minęłyśmy się u Agilind. ale niestety niektórzy musieli wracaćoprzyzwoitej porze do domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 26.04.2016 07:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2016 wszystko przez Malke, mogla wczeniej zadzwonic tez zaluje. tynki zaplanowane sa na koniec maja lub poczatke czerwca. zalezy od terminow wykonawcy. moj genwyk ma swojego tynkarza ktory ponoc gladkie jak dupcia niemowlaka z cem-wap robi. dalam mu tez namiar na forumowego tynkarza z dobrymi opiniami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aksamitka 02.05.2016 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2016 łoon niezle przygody z bocianem! u nas na strychu mamy gniazdo i 4 jajka, jakis malutki ptaszek sie tam zadomowil, mam nadzieje ze wykluja sie zanim zalozymy podbitke Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
max-maniacy 02.05.2016 11:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2016 zawsze lubiłam wszystkie zwierzaki (no może oprócz pełzających), ale od czasu budowy mam już dosyć słodkich sarenek obżerających moje krzaki, ptaszków srających na ciemny dach i jeszcze teraz bocian. jakieś mordercze instynkty mi się uruchamaiają teraz, jak toto widze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aksamitka 13.05.2016 08:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2016 hej i jak tam? tynki schną? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
max-maniacy 20.05.2016 12:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2016 schną, schną. ale teraz pogoda taka, że bardziej zajmuje mnie ogród.tym bardziej, ze z braku kasy znów przestój.powoli dojrzewamy do decyzji o wzięciu kredytu na wykończenie. mieszkanie nie chce się sprzedać, a chyba nie mamy już siły budować kolejny rok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 20.05.2016 12:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2016 tak sie wtrace, jak macie mozliwosc i dochody to wezcie, szkoda czasu i zycia w bloku. mieszkanie sie w koncu sprzeda a tego kredytu tez az tak duzo nie bedzie przeciez. czasem nie warto sie zajeżdzać. a jak w koncu sprzedacie mieszkanie to kredyt sie splaci mieszkanie we wlasnym domu jest super. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aksamitka 21.05.2016 05:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2016 tez jestem za kredytem, jak sie uda sprzedac mieszkanie to problem z glowy, a nie mysleliscie zeby go wynając? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
max-maniacy 23.05.2016 10:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2016 macie rację dziewczyny. tylko musimy sie w końcu udać do banku, żeby rozeznać się w kosztach. a jakoś na razie czasu brak. ciągle w biegu. muszę męża zmusić, żeby zaszedł do naszego BS-u, bo ma go po drodze do pracy. tylko jeszcze nie przeliczyliśmy ile nam tej kasy potrzeba. musimy usiąść i policzyć, żeby nie okazało się, że zabraknie na kanapę, czy co gorsza kuchnię. i potem będę się bujać 10 lat z prowizorką. co do wynajęcia mieszkania, to pewnie tak zrobimy. chociaż boję się nieuczciwych wynajmujących, co to po dwóch miesiącach przestają płacić, a wyrzucić ich trudno. zarobić na tym wynajmowaniu też się za dużo nie da, bo my na wsi mieszkamy, to ceny wynajmu też takie wioskowe. ale pewnie innego wyjścia nie będzie. no znobaczymy. mam nadzieję, że jednak jakoś uda się sprzedać. byłoby po kłopocie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 23.05.2016 13:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2016 szczerze odradzam wynajem - na takich fajnych najemcow jak my trudno trafic a wiem z doswiadczenia ze to wiecej klopotu niz zysku. sama wyremontowalam mieszkanie i wynajelam a po 2 miesiacach plakalam jak bylo poniszczone, dziury w panelach, w scianach, spekane kafelki - dobrze ze kaucji troche wzielam to naprawilam, do tego masz racje ze po 2 miesiacach przestali placic ale ja od razu ich wywalilam, potem mieszkanie stalo puste przez 6 miesiecy i sprzedalam. czynszu tam bylo 200 zł z oplatami + prad wiec za wiele nie dolozylam, za to za nie mialam problemu z najemcami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aksamitka 24.05.2016 06:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2016 (edytowane) oj tam oj tam, ja wynajmuje i nie mam problemu, ale fakt to zalezy na kogo sie trafi i ile z wynajmu mozecie miec bo jak kilka stowek to nie wiem czy sie oplaca chyba ze to beda jacys sprawdzeni ludzie a jak tam tynki, wyschly? Edytowane 25 Maja 2016 przez aksamitka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
max-maniacy 27.05.2016 11:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2016 no niestety u nas za wynajem to marne stówki płacą. tak jak pisałam, to wieś.moze jakby ktoś znajomy się znalazł. zobaczymy.a co do tynków to zabiłaś mi ćwieka. tak już mi spowszedniały, że się im ostatnio nie przyglądałam. dziś pewnie też tego nie zrobię, bo mój pierworodny ma jutro bierzmowanie i czekają mnie po południu kościelne obowiązki. jutro rano pewnie podjadę, to się przyjrzę ścianom. muszę też ściąć szpinak i pomrozić, bo zaczyna kwitnąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aksamitka 02.07.2016 04:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2016 hej. co tam u Was? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
max-maniacy 04.07.2016 08:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2016 Cześć Aksamitko, Dzieje sie niewiele, bo czekamy na decyzję ws kredytu. Złożyliśmy papiery do banku i trzeba czekać. Nie wiem, jak długo to potrwa. Mąż wycenia instalacje: gaz, piec, wentylację, ogrzewanie, itp. No ale dopóki kasy nie ma, to nic nie zamawiamy. Pstrykam zdjęcia moim roślinkom, bo w ogrodzie dzieje sie ciągle. Jedne przekwitną, to następne zaczynają. Tylko jakoś nie mogę się zebrać, żeby powklejać fotki. Pozdrawiam i dzięki za pamięć. Ps. Mam nadzieję, że niedługo będę mogła więcej napisać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 09.08.2016 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2016 Macham, że byłam i trzymam kciuki za kredyt:yes: Swoją drogą ten bociek to kamikadze. U mnie co jakiś czas jakiś ptak sie rozpłaszcza na szybie i nie raz trupa zbierałam, ale taki wielkolud nigdy nie uderzył. Ściskam:hug: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
max-maniacy 12.08.2016 09:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2016 Dzięki za odwiedziny. Kredyt jeszcze w lesie. Ale T coś tam dłubie. Ułożył już prawie całą wentylację. Trochę zabrakło przewodów, wiec trzeba domówić. Ale to już chwila roboty. Teraz kręci aluminiowe konstrukcje do podwieszenia sufitów na pięterku. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 12.08.2016 15:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2016 strasznie dlugo z tym kredytem schodzi:o, my w 3 dni mielismy decyzje i niecale 2 tygodnie od zlozenia wszystkich dokumentow podpisywalismy umowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
max-maniacy 16.08.2016 19:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2016 Tarcia, pisałam jużu Ciebie, że ciągle pod górkę z tym kredytem. Niby na początku wszystko pięknie, nie będzie problemów. Tylko trochę trzeba poczekać, bo kontrola w banku, potem jeszcze uzupełnić dokumentację, potem nasz urlop. Po powrocie okazało sie, że jeszcze dwa dokumenty, ale geodeta tym razem na urlopie. Jak już wrócił, to jedną sprawę załatwił (w tym tyg odbierzemy papier), ale druga sprawa raczej nie do ogarnięcia (na naszych warunkach). I teraz nie wiem, czy nie skończy się tak, że kredytu nie będzie. W tym tyg pewnie sie nie dowiemy, bo pani w banku też się urlop należy. Już się nawet nie denerwujemy. Co ma być to będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.