Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze - Berlin na górce


Recommended Posts

witam inz.

możliwe, że to dobry pomysł, tylko my planujemy strop drewniany (chyba, że się jeszcze coś odmieni). można by na belki stropowe na zimę położyć jakieś płyty i na to folię. może by nie przemokło.

 

W marketach można kupić tanią plandekę. Ja taką kupiłem, gdy nie zdążyłem przykryć dachu blachą i żeby nie obciążać membrany śniegiem, do łąt przybiłem taką plandekę. Nie starczyło na całość, bo plandeka 6x10m, ale dodatkowe zabezpieczenie większej części dachu było. A jedną zimę i wiosnę wiązary stały pod chmurką i nic się nie stało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

  • 2 weeks później...

No ładnie to Wam idzie, schludnie, porządnie, ach! Ja też bym tak chciała, ale jakoś pedantów w otoczeniu brak ;), nikt się nie pali do ogarnięcia tego pobojowiska.

Śliczne kwiaty macie - i fajnie, że było gdzie coś posadzić w ogóle, trochę zazdroszczę, bo też bym chciała, żeby już coś rosło. A u nas nie ma jak :(

Jaką macie glebę? Bo sporo u Was takich roślinek, które mi się podobają i chętnie bym skopiowała ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pierwsze roślinki na swoim najbardziej cieszą, ja jak posadziłam w tamtym roku na jesień parę skalniakowych to całą zimę myślałam co z nich będzie a jak przyszła wiosna to molestowałam teścia żeby parę fotek zrobił i wysłał, bo mnie ciekawość zżerała :D no a lilie masz cudowne!!!!!!!! pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękuję za uznanie dla moich roślinek. też się cieszę, że tak ładnie rośnie.

z początku byłam sceptyczna, bo u nas po prostu glina. molestowałam męża, żeby nawiózł trochę jakiegoś czarnoziemu, ale nie miał czasu. okazało się, że i na glinie rośnie i to całkiem nieźle, bo długo trzyma wilgoć.

 

bury_kocurku doczekasz się i Ty swojego ogródka. szybko skończycie budować, ogarniesz teren i będziesz mogła siać, sadzić i cieszyć się efektami. ja mam bardzo dużą działkę, to wtykam co się da i gdzie się da. niestety wszędzie panuje trawa, mlecz i koniczyna (bo to zwykła łąka) i nie zawsze moje roślinki wygrywają w tej konkurencji.

 

mariwa u Ciebie podziwiałam ogórki i martwiłam się, że moje coś słabo rosną. ale teraz jak poszły.... liście mają jak jakieś dynie, no i widać już pierwsze ogóreczki. niedługo będą małosolne.:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj

Jestem tu po raz pierwszy i widzę, że zapowiada się piękny domek :) a jeszcze te rośliny :yes: Będzie cudnie!

Ja niestety mam dwie lewe ręce do takich rzeczy więc bardzo obawiam się o mój ogród :confused: dlatego podziwiam jak ktoś ma takie piękności :)

 

Przeczytałam w dzienniku, że pojawiają Ci się niepotrzebne załączniki w poście. Ja też tak miałam i edytując post weszłam w "zarządzaj załącznikami" i tam je wykasowałam.

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam goshia7 miło Cię gościć i dziękuję za słowa uznania dla mojej zieleniny:)

 

Kamila nie wiem kiedy będziemy zalewać, bo jeszcze trzeba piach wsypać i ubić. może wcześniej zaczną murować się ściany.

na razie kilkudniowy przymusowy przestój (z kilku powodów) i jest to czas rozmyślania mojego małż nad następnym krokiem.

 

dzięki dziewczyny za podpowiedź z tymi zdjęciami. w ostatnim poście nie pokazały się załączniki, więc nie wiem o co chodzi. ale zwrócę uwagę następnym razem na 'tego ptaszka";)

 

pozdrawiam gorąco

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

beatagl witam w moim dzienniku.

dziękuję za słowa uznania dla naszego domku. przyznam, że te duże okna to było to co mnie przekonało do tego projektu. to był od początku faworyt mojego męża. mi podobał się inny, ale teraz nie żałuję. jak dla mnie jest teraz wyjątkowy. ale to już pewnie takie emocjonalne a nie racjonalne myślenie. po prostu go polubiłam.:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

narzedzia macie juz ?

 

większość potrzebnych narzędzi pożycza nam kolega A.

mam nadzięję, że wszystko co potrzebne ma. inaczej powiedziałby, ze mamy coś kupić.

 

a propos bloczków, o które pytałeś w dzienniku cronin. wzięłam fakturę, żeby sprawdzić jakie i skąd są, ale nic tam nie ma oprócz rozmiarów. owinięte są w żółtą folię, jak pisałeś. ale na opakowaniu też nie zaznaczone ani skąd, ani typ. męża pytam, a on na to, że nie wie. jak zamawiał, to tylko go spytali, czy pod zaprawę, czy na klej mają być. następnym razem ma zapytać. na razie są jeszcze zapakowane, to trudno ocenić. ale męża wujek buduje też z takich i wygląda to ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maxmaniacy: na kazdej palecie powinna byc kserowka deklaracji zgodnosci a na niej okreslona klasa dokladnosci wymiarowej bloczka (4 literowy symbol: GPLM, TLMA, TLMB), sprawdzie co wam sprzedali.

 

generalnie wg mnie problemem nie jest to kto bloczek wyprodukowal tylko kto i jak go transportuje i magazynuje. moja pierwsza partia bloczkow pochodzila z LeroyMerlin ( Grupa Prefabet, zaklad w Kozienicach lub Swierzach Gornych). Na kupione 6 palet 3 byly super, pozostale 3 byly pooblamywane, poobijane, itp - uszkodzenia ewidentnie transportowe. Niestety pod tymi zoltymi kapturami nie bylo tego widac.

 

Kolejne bloczki kupowalismy w BricoDepot, wymiar ten sam, cena ta sama, poducent to Prefabet Łagisza (nazwa handlowa bloczkow: Termorex), w porownaniu z pierwszymi 6 paletami z LM te sa idealne. Pakowane tylko w plytkie biale kaptury (2 warstwy bloczkow od gory zasloniete) reszta zawinieta bezbarwna folia. Kupujemy po 6 palet, wiec zawsze jade, wybieram sobie ktore maja byc, zaznaczam i prosze aby te mi przywiezli:) w ten sposob mam odpad na poziomie moze 10-15 bloczkow (w sumie jakby poskadac to co zostalo po wycinankach:))

 

Z narzedzi potrzeba:

-kielnia do betonu komorkowego (uzywam czerownej kielni Kubala z gumowa raczka, jak na razie nie mam uwag)

-mlotek gumowy ok 1-1,5kg

-pila do gazobetonu + prowadnica katowa

-zdzierak do gazobetonu

-zmiotka

-poziomica 800-1000mm

-szpachelka (uzywam spachelki 120mm)

-sznurki murarskie

-olowek, miara

 

z takim zestawem zwykle wdrapuje sie na rusztowanie (pila i prowadnica zostaja na dole) i robowa idzie sprawnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...