Chorwacja mi się marzy

[Łukasz789]

No właśnie najśmieszniejsze było to, że samolotów w ogóle nie słyszeliśmy! Byłam zaskoczona tym. Owszem widać je było, ale słychać nie i to nawet wieczorem czy w nocy.

No ale bungalow to nie apartament i wcale nie będę wciskała, że to jakieś luksusy były. Ot tyle, że wygodniej niż pod namiotem. Drewniana szeregówka, dwa wielkie podwójne albo nawet potrójne łoża (piętrowo), lodówka, kuchenka gazowa, szafka jakaś i tyle. Z tym, że myśmy tam tylko nocowali całe dnie spędzając na zwiedzaniu i plażowaniu, więc więcej nie trzeba nam było.

No i prawidłowo nie po to jedzie się na wakacje żeby siedzieć i tylko leżeć w Bungalow i spać. A te 20 euro to od osoby czy za całe Bungalow czy od osoby?

[Agduś]

To było za cały bungalow! Zmieściliśmy się w nim w piątkę - trójka dzieci na dolnym łóżku, my na górnym.

Właściciel bardzo sympatyczny, sklep blisko, plaża też, ale niezbyt piękna. Korzystaliśmy z niej tylko w dniu przyjazdu, później podczas zwiedzania zatrzymywaliśmy się na innych.

Edytowane 26 Kwietnia 2012 przez Agduś

[Agduś]

W blogu pokazałam najpiękniejszą plażę na naszej trasie.

[alfa36]

W blogu pokazałam najpiękniejszą plażę na naszej trasie.

 

Agduś, tak zwyczajnie zazdroszczę. Widoki boskie, aż poczułam to ciepło i usłyszałam cykady. My znów nigdzie dalej, marzenia wciąz czekają na realizację. Brakuje.... wlasciwie nie wiem czego... chyba chęci, brakuje tego czegos, co pozwoliłoby mi bądź mężowi zaplanować wyjazd. Chyba się też zwyczajnie boimy... Brakuje kogos kto by powiedział : pakujcie się, jedziemy. Ja mam totalną blokadę jezeli chodzi o jezyk . Postanowiłam razem z dzieckiem, ktore zaczyna pierwszą klasę zacząć uczyc sie angielskiego. Moze wtedy blokada minie?

[galka]

.,Byliśmy w zeszłym roku w Pogorze na Riwierze Makarskiej na przełomie sierpnia i września.Patrząc na przewidywane temperatury i ze względu na to ,że załatwialiśmy w ostatniej chwili ,mieliśmy hotel bez klimatyzacji.I to był jedyny błąd bo lato się trafiło nadzwyczaj ciepłe.

Jechaliśmy autokarem,z biurem podróży, dwie osoby dorosłe ,koszt calości ok 3800, w cenie Sniadania i obiadokolacje.Wrażenia niezapomniane,Chorwacja piękna,napewno tam wrócimy:yes:

[karoka65]

Alfa korzystaj póki jeszcze młoda jesteś, czego się bać, najlepiej z nie nacka, pakujesz się i w drogę, język w Chorwacji to naprawdę żaden problem.

Chorwaci to mili i ciepli ludzie dogadasz się jak nic a i rodaków taka masa że czasami wydaje się że nigdzie nie wyjechałaś

Jeździmy kilka lat z dziećmi, już nam się zestarzały trochę ale jak słyszą o wyjeździe to jeszcze ze starymi wapniakami siadają w auto i w drogę.

W tym roku musimy sobie chyba odpuścić bo za dużo na planowałem, choć jeszcze nie wiadomo bo do końca roku i wakacji trochę zostało.

[Agduś]

Alfa - bierz ... w troki i jedź! My, nie znając języków, wybraliśmy się dwa lata temu w podróż marzeń - Litwa, Łotwa, Estonia. Bez planów, rezerwacji, z namiotem, na pałę... Było bosko! A Chorwacja wcale nie wymaga znajomości żądnych języków obcych. Dogadasz się jak w Czechach czy na Słowacji. My po polsku, Chorwaci po chorwacku, a w podstawowych kwestiach dogadywaliśmy się bez problemów. Przy odrobinie wysiłku i dobrej woli z obu stron można było też pogawędzić. Chorwacja nie wymaga niczego, poza chęcią wyjazdu, no i odrobinką kasy, niestety.

Nie zazdrość - jedź!

[himalaya]

Dla wakacyjnych inspiracji na przyszły rok zapraszam do obejrzenia galerii z wakacji w Chorwacji: http://galeria.wyprawa.info/thumbnails.php?album=73

[karoka65]

No to pochwalcie się gdzie kto balangował tego lata

Oczywiście o Chorwację chodzi, zaczynam szukać powoli.

Jakieś fajne apartamenty niedaleko wody.

W tym roku za dużo roboty naplanowałem i była pauza jedne wakacje, oby nigdy więcej.