Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Weekendowe pogaduchy


tesel

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 8,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ile rąk, ile spojrzeń,

 

ile melodii trzeba w śnie -

 

 

 

Nie wiem ja i ty nie wiesz,

 

i nikt wiedzieć nie może,

 

ile rąk, ile spojrzeń,

 

ile melodii -

 

kto wie?

 

 

 

Czy na łodydze z zapachu i barwy,

 

czy na liściu płaskim, który wyrzeźbił wiatr

 

i czy naprawdę zielonym blaskiem, czy naprawdę -

 

przez jedną chwilę czy przez wiele lat?

 

 

 

A przez westchnienia leniwych żmij

 

zwiniętych płasko w księżycowej mgle,

 

a przez usta syczące jeżyn,

 

a przez kwiaty wysokie i prężne

 

iść źle.

 

 

 

Więc śpij -

 

 

 

Czy wcześniej, czy później nocą ci się przyśni

 

koronkowy fosforyczny kształt - \'

 

Nikły płomyk leśny biały sen wyciśnie

 

i obudzisz się z otwartą dłonią, jakbyś zerwać i pogonić chciał.

 

 

 

Więc śpij -

 

 

 

Pożeglujesz powiekami wstecz

 

i ramiona wyrzucisz za krawędź -

 

a tam - z puchu księżycowy mlecz

 

tańczy w igłach drzew chwiejnych i barwnych.

 

 

 

Mchy spienione suną jak obłoki

 

przygwożdżone łodygami grzybów -

 

nie odróżnisz - płomyk jest podobny

 

do malutkich owadów nieżywych.

 

 

 

Pożeglujesz powiekami naprzód

 

i ramiona utulisz jak dziecko -

 

może zawołasz do kwiatu, lecz nie odpowie ci na to -

 

i zapłaczesz

 

w księżycowym mleczu.

 

 

 

Ale to nic, tak trzeba,

 

tak trzeba, abyś nie wiedział,

 

ile rąk, ile spojrzeń,

 

ile melodii w śnie -

 

aby znaleźć, aby dotrzeć

 

i oprzeć powieki najprościej

 

o koronkowy fosforyczny kształt.

 

 

 

Więc śpij -

 

 

 

Przecież nikt wiedzieć nie może,

 

a ty byś chciał?

 

 

 

 

 

Edytowane przez tesel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dzis ja pomarkuję, bo dużo jeszcze we mnie emocji ;)

 

<!--url{0}--></p><p> </p><p> Uploaded with <!--url{1}-->[/img]</p><p> </p><p> </p><p> </p><p> Było wszystko co trzeba z czarnej płyty, która skończyła właśnie 20 lat i ciągle jeszcze sprzedaje się jej milion rocznie! </p><p> Był Enter Sandman, Unforgiven, Nothing Else.., Wherever I May Roam, Sad but True... i Master of Puppets...</p><p> </p><p> </p><p> </p><p> Do usłyszenia... pora i na mnie, powoli padam <img src=

Czarna płytka moja ukochana :) dzisiaj sobie odświeżę chyba po Waszych wpisach.

Lubię jeszcze podwójny albumik z orkiestrą, tez kapitalnie nagrany...

 

a tutaj na dobry dzionek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...