Weekendowe pogaduchy

[dino49]

Łóżko, bardzo późna pora. Babka pyta faceta:

- Najdroższy, czy mnie kochasz?

- Tak, śpij.

- Jak Romeo swoją Julię?

- Nie, jak Otello Desdemonę: nie będziesz spać - uduszę!

Edytowane 9 Września 2012 przez dino49

[dino49]

- Ignacy, kiedy chce ci się seksu, to traktujesz mnie jak zwykłe gniazdko! Aby tylko tę swoją wtyczkę włożyć...

- Taaa, rzeczywiście jesteś, jak gniazdko... Celina, chcesz być idealna, bądź jak trójnik!

[dino49]

Na parkingu przed moim blokiem ktoś napisał: ''Aniu, daj mi drugą szansę''. Zaparkowałem na odcinku ''rugą szansę''. Ciekawe, co na to Ania...

[dino49]

Noc. Mąż śpi z żona w łóżku, gdy nagle budzi ich głośne łup łup łup w drzwi. Przewraca się na bok i patrzy na zegarek - trzecia w nocy.

"Kurde, nie będę się o tej porze z wyra zrywał", myśli przewraca się z powrotem.

Słychać głośniejsze łup łup łup.

- Idź otwórz, zobacz kto to, - mówi żona.

No więc zwleka się półprzytomny i schodzi na dół (mieszkają w domku). Otwiera drzwi, a na progi

stoi facet, od którego jedzie alkoholem:

- Dobry wieszor, - bełkocze. - Szy mochby pan mnie popchnąć?

- Nie, spadaj facet, jest trzecia w nocy. Wywlokłeś mnie pan z łóżka,- warczy maź i zatrzaskuje drzwi. Wraca do żony i mówi co zaszło.

- No co ty, jak mogłeś? - mówi żona. - A pamiętasz, jak nam się wtedy zepsuł samochód, kiedy jechaliśmy odebrać dzieci z kolonii i sam musiałeś pukać do kogoś, żeby nam pomógł? Co by się wtedy stało, gdyby też ci powiedział, żebyś spadał?!?!?!?

- Ale kochanie, on był pijany!

- Nieważne, potrzebuje pomocy.

No wiec mąż jeszcze raz zwleka się z łóżka, ubiera się i schodzi na dol.

Otwiera drzwi, ale z powodu ciemności nic nie widzi, węec woła:

- Hej, czy nadal trzeba pana popchnąć?

Z ciemności dochodzi glos:

- Taaaa...

Ale ponieważ nadal nie potrafi zlokalizować faceta, krzyczy:

- Gdzie pan jest?

- W ogrodzie, na huśtawce...

[dino49]

Katastrofa statku z której uratowało się polskie małżeństwo, które dopłynęło do bezludnej wysepki na środku oceanu. Deszczówka, kokosy, ryby - jak w Cast Away. Po jakimś czasie mąż pyta żonę: - Gaz przed wyjazdem zapłaciłaś?

-Tak.

-Prąd?

-Tak.

-Czynsz?

-Tak.

-Podatki?

-Tak.

-ZUS?

-...Jezuu!!! Zapomniałam!!!

- Hurraaa!!! Jesteśmy uratowani!!! Te sk***ysyny nas znajdą!!!!

[dino49]

Wilk z lisicą złapali zająca. Zając krzyczy :

 

- Nie zjadajcie mnie ! Nie zjadajcie ! ja mam siedmioro dzieci !

- Zamknij ryj i nie krzycz. Wiesz gdzie jest sklep monopolowy ?

- Wiem ! Wiem !

- Masz tu kasę i leć kupić wódkę ... tylko migiem. Przynieś ją tutaj.

- Och !!! Dziękuję już lecę !! Zaraz będę !!!

 

Poleciał. Wilk z podziwem popatrzył na lisicę i mówi :

 

- Kurde Ruda ! Ty to masz kiepełę. Tego jeszcze nie widziałem, żeby zakąska szła po wódkę.

[dino49]

Dyrektor firmy do przebywającego na wczasach pracownika napisał pismo:

- PPPPPPP

W odpowiedzi otrzymał list od tego pracownika:

- DUPA

Po powrocie dyrektor zaprasza go na dywanik...

- To ja pisze elegancko Po Przyznaną Premię Proszę Przyjechać Pociągiem Pospiesznym, a Pan

mi tu wulgaryzmy?

- Ja? Ależ jak? Ja odpisałem Dziękuję Uprzejmie Przyjadę Autobusem.

[dino49]

Rongbuk Monastery (w tle Mount Everest)

 

[dino49]

Lhasa, Tybet

 

[dino49]

Dlaczego nazywamy to Everest?

 

"Mount Everest do roku 1865 nosił nazwę Szczyt XV, nadaną przez Indyjską Służbę Topograficzną. W roku 1865 na cześć walijskiego geodety i kartografa sir George'a Everesta, który zainicjował prace nad mapą Indii, nadano szczytowi nazwę Mount Everest.

 

Po tybetańsku nosi nazwę Czomolungma czyli Bogini Matka Śniegu lub Bogini Matka Ziemia, po nepalsku Sagarmatha, czyli Czoło Nieba.

 

Często jest nazywany również Dachem Świata."

 

[Gość Gosc_123]

Dzień dobry

 

http://media-cdn.tripadvisor.com/media/photo-s/02/21/82/76/smile-to-cheer-u-up.jpg

Edytowane 9 Września 2012 przez Gosc_123

[Gość Gosc_123]

http://www.we-dwoje.pl/files/Image/art_bonus_oryg/we_dwoje_1_15411.jpg

 

Śmiech jest najlepszym lekarstwem, chyba... że śmiejesz się bez powodu, wtedy potrzebujesz lekarstw!

[Gość Gosc_123]

Gość w moim domu - gołąb grzywacz - największy polski, dziki gołąb.

Ten jest młody, nie ma jeszcze charakterystycznej obróżki na szyi. Został uratowany przez zakusami osiedlowego kotecka...

 

http://img35.imageshack.us/img35/7931/p1060021t.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

[Gość Gosc_123]

Muzyka na leniwy, niedzielny poranek i garść porannej rosy..

 

[dino49]

Gość w moim domu - gołąb grzywacz - największy polski, dziki gołąb.

Ten jest młody, nie ma jeszcze charakterystycznej obróżki na szyi. Został uratowany przez zakusami osiedlowego kotecka...

 

Czym karmisz? wygląda na głodnego.. ma puste wole

Edytowane 9 Września 2012 przez dino49

[Gość Gosc_123]

Czym karmisz?

 

Mieszanką ziaren dla gołębi kupioną w sklepie dla zwierząt.

[dino49]

Łóżeczko ma wyścielone niezbyt ładnie

[Gość Gosc_123]

... wygląda na głodnego.. ma puste wole

 

 

Nie widziałam by jadł Chyba jest w stresie Pudło stoi na tarasie, od strony drzew, które zna...

Troche się o niego martwię, bo nie widzę już dorosłych grzywaczy. Obawiam się, że odleciały do ciepłych krajów, a jego z jakiś powodów zostawiły...

[Gość Gosc_123]

Łóżeczko ma wyścielone niezbyt ładnie

 

No SORRY!!! Oddałam mu osobistą bluzę, która teraz wylądowała w śmietniku!

 

OK wredoto!! Nastepną noc zorganizuję mu w białej satynie!

Edytowane 9 Września 2012 przez Gosc_123

[dino49]

Nie widziałam by jadł Chyba jest w stresie Pudło stoi na tarasie, od strony drzew, które zna...

Troche się o niego martwię, bo nie widzę już dorosłych grzywaczy. Obawiam się, że odleciały do ciepłych krajów, a jego z jakiś powodów zostawiły...

Jedną ręką otwórz dziób a drugą ręką wsyp ziarna do dzioba, a wodę nabierz w usta i mu do dzioba...