Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Weekendowe pogaduchy


tesel

Recommended Posts

..... o boziuu!!! :eek: by się ogarnąć i biec na ABT, masakrować swoje ... nóżki, no i tak w górę.... :rolleyes: :D

 

:D:D http://emotikona.pl/emotikony/pic/0wink.gif

 

 

Humor śląski:

 

Widzieliście, że kawalery zawsze obejrzą se naprzód nogi od panny.

A wiecie po jakiemu?

No bo oni padają tak: Jakie szyny, tako stacja ! :D

------------

 

- Baba nie jest człowiekiem! A wiecie po jakiemu nie ! Bo jak się na nią zawoło: Hej człowieku, to ona nigdy się nie obróci, a chłop zawsze! :D

------------

 

Roz za Niemca lazła jedna kobieta do tramwaju. Konduktorka pyto ją "Wochin??" A ona odpowiado:

- Do Chorzowa a nie do Chin! :D

------------

 

Roz spotkało sie trzech kolegów. Wypili se i terozki stoć musieli na przystanku, żeby do dom zajechać. No i ten jeden tak prawi:

- Jakby tak stoła tu moja staro, to by przez drzwi do tramwaju nie wlazła, bo tako jest grubo.

- To jeszcze nic - pado ten drugi. Jakby tu stoła moja staro, to by sie ani tramwaj na szynach nie zmieścił. Przecież jak ide z nia do teatru to kupuję trzy bilety, bo jej stołek nie styknie.

- To jeszcze nic - pado ten trzeci - moja baba jest i tak grubszo, Mo taki fajny stanik, to jak jo go niósł do pralni, to mi padali " namiotów do czyszczenia nie przyjmujemy " :D

Edytowane przez dino49
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 8,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

W dniu 8.10. o godz. 18.53 zadzwoniła pani podająca się za matkę córki, która wraz z dwójką małych dzieci znajduje się w Dol. Kościeliskiej Córka cierpi na cukrzycę i potrzebuje pomocy. Po chwili kolejny telefon, że córka prawdopodobnie jest w Dol. Chochołowskiej w szałasie. Ponieważ osoba zgłaszającą wydawała się niezrównoważona psychicznie poproszono o nr. telefonu do córki by bezpośrednio z nią uzgodnić miejsce jej pobytu. Podany nr. telefonu córki nie odpowiadał. Wobec tego poproszono by do TOPR zadzwoniła osoba, która potwierdziła by konieczność udzielenia pomocy córce. O godz. 20.36 zadzwoniła osoba podająca się jako adwokat pani, która zgłaszała wypadek potwierdzając prawdziwość zgłoszenia. O godz. 22.30 z centrali TOPR wyruszyła na poszukiwania 14-osobowa ekipa ratowników. Ratownicy podzieleni na zespoły udali się w rejony, gdzie znajdują się szałasy , gdyż podane informacje o miejscu, gdzie znajduje się górka potrzebująca pomocy były ze sobą sprzeczne. O godz. 2.28 udało się nawiązać kontakt telefoniczny z drugą córką pani zgłaszającej wypadek. Okazało się, że osoba i dzieci, które miały być poszukiwane są w miejscu swojego zamieszkania, a cała sprawa to wymysł matki, która od czasu do czasu miewa takie urojenia. Wobec tego odwołano ratowników, którzy około 4-tej rano powrócili do centrali.

Źródło: TOPR.pl

 

284000_327337764030645_102366779_n.jpg

http://s.v3.tvp.pl/images/0/5/8/uid_058a55c0afdddd348d48f3832a3334051342981817298_width_700_play_0_pos_3_gs_0.jpg

Edytowane przez dino49
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W noc poślubną młode małżeństwo rozbiera się przed pójściem spać. Nagle mężczyzna podaje żonie swoje spodnie, mówiąc:

- Załóż je, kochanie.

Żona przymierza spodnie, ale oczywiście w pasie weszłyby dwie takie jak ona, więc zrezygnowana mówi do męża:

- Nie mogę nosić twoich spodni!

Mąż na to:

- Dokładnie rybko, w tym domu to ja noszę spodnie i jestem mężczyzną, więc będę o wszystkim decydował. Jasne?

W tym momencie żona ściąga swoje skąpe stringi i podaje je mężowi mówiąc:

- A teraz Ty kochanie... przymierz proszę.

Mąż wciąga stringi, ale idzie mu to opornie i stringi zatrzymują się w połowie ud.

- Och skarbie... - mówi - ... nie wejdę do twoich majtek.

- Cóż... - żona na to - ...i niech tak zostanie, dopóki nie zmienisz zdania co do spodni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden z "pływaków" długo na stadion nie wejdzie.

 

"Postępowanie wobec kibica, który wbiegł na murawę Stadionu Narodowego zostało warunkowo umorzone, ale kara i tak go nie ominie - informuje TVN24. Kibiców broni między innymi Donald Tusk.

 

Kibice, którzy wbiegli na murawę Stadionu Narodowego w Warszawie zostali już "bohaterami narodowymi". W ich obronie stanęli internauci, a także... Donald Tusk! - Trzeba dbać o bezpieczeństwo na stadionach, ale to była wyjątkowa sytuacja. Ich akcja nikomu nie zagrażała. Moim zdaniem nie zasługują na karę - napisał Premier RP na Twitterze.

 

Sąd był jednak innego zdania. Kibic otrzymał dwuletni zakaz wstępu na imprezy masowe. Jego sprawa została też warunkowo umorzona, ale z zastrzeżeniem roku próby - informuje TVN24. Adam D. musi także pokryć koszty postępowania sądowego.

 

To na razie pierwszy wyrok w tej sprawie. Sądzonych w sumie będzie czterech kibiców."

Edytowane przez dino49
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Gosc_123
Jeden z "pływaków" długo na stadion nie wejdzie.

 

 

Trochę długo... te dwa lata...

No, ale chcemy surowego prawa - to mamy! :(

 

http://img.hopaj.pl/images/3/7/377ba47052bda54635abc5d602fbdffb.jpg

Edytowane przez Gosc_123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Gosc_123

... a smaczku w przypadku gry z Anglią dodaje fakt, że zarówno nad Wisłą jaki i na Wyspach będziemy grać u siebie! http://www.blog-bobika.eu/wp-includes/images/smilies/icon_twisted.gif

 

 

http://1.bp.blogspot.com/-qSNkrVxScKQ/UH2fMCpFEcI/AAAAAAAAB3g/HxObeiIPV_U/s1600/POLSKA+ANGLIA.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Gosc_123

http://www.przemas.art.pl/prasa/metro/05_diabelek.jpg

 

Pewien człowiek wszedł do gabinetu lekarskiego i rzekł: "Panie doktorze, cierpię na okropny ból głowy, który ani na chwilę nie ustaje. Czy mógłby Pan coś na to poradzić?" "Owszem- odparł lekarz - ale chcę najpierw ustalić parę szczegółów. Proszę mi powiedzieć, czy dużo alkoholu pan pije?" "Alkohol - zawołał oburzony mężczyzna - Nigdy nie tykam tego świństwa!" "A palenie?" "Uważam, że jest obrzydliwe. Nigdy w życiu nie tknąłem tytoniu." "To trochę kłopotliwe pytanie, ale muszę wiedzieć, wie pan, sposób w jaki niektórzy mężczyźni ... czy nie spędza pan nocy poza domem w towarzystwie obcych kobiet?" "Oczywiście, że nie. Za kogo mnie pan bierze? Jestem w łóżku codziennie najpóźniej o dziesiątej." "Proszę mi jeszcze powiedzieć -r zekł lekarz - ten ból głowy, o którym pan mówi, jest ostry, przeszywający?" "Tak - odparł mężczyzna - Właśnie tak. Ostry i przeszywający ból." "No tak, to proste drogi panie. Ma pan kłopot, bo pańska aureola jest zbyt ciasna. Żeby panu pomóc musimy ją trochę rozluźnić!"

/ADM/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...