Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Weekendowe pogaduchy


tesel

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 8,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Mąż wraca do domu z pracy później niż zwykle. Po cichu otwiera drzwi i wchodzi do sypialni. Spod kołdry wystają cztery nogi zamiast dwóch. Zdenerwowany bierze "pałę" zza drzwi i wali nią w kołdrę. Po tak wyczerpującym zadaniu idzie do kuchni, żeby się czegoś napić. Wchodzi patrzy a tam siedzi jego żona i czyta pismo i mówi:

- Cześć kochanie, przyjechali dziś Twoi rodzice i położyłam ich w naszej sypialni. Mam nadzieje że już się przywitałeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedzie sobie facet Mercedesem i widzi, że na poboczu stoi Syrenka z podniesioną maską. Facet myśli sobie "wezmę gościa no hol". Zjechał na pobocze, i mówi do faceta:

- Jak zapali to niech pan zamruga światłami.

Nagle obok nich przejechało ze świstem BMW. Kierowca Mercedesa krzyczy:

- Jak to BMW ma być szybsze od Mercedesa?! Nigdy!

Wskoczył do samochodu i ruszył z piskiem opon. Gdy tak ścigali się ze sobą nie zauważyli stojącego na poboczu policjanta. Policjant nadaje przez radio:

- Niesamowite! Na trasie E456, jadą Mercedes i BMW z prędkością 200 km/h!!!

- No i co w tym niesamowitego?! - odpowiada głos z radia.

- No to, że za nimi jedzie Syrenka i mruga światłami, żeby ustąpili jej z drogi!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://a4.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/424646_2396788499507_1844834587_1508324_527148996_n.jpg

 

Było sobie takie średnio dobrane małżeństwo: żona - dewotka, a mąż - pijak. Pewnego razu żona zdenerwowana na męża mówi:

 

- Słuchaj, nawróciłbyś się, poszedł do kościoła...

- Nie, stara mowy nie ma, umówiłem się z kolesiami.

- A za sto złotych? - pyta małżonka.

- A, za 100 - to spoko.

 

Przyszła niedziela, mąż poszedł do kościoła, a żona myśli: "Pójdę, zobaczę co on tam robi". Przyszła do kościoła, patrzy a mąż chodzi po całym kościele, wchodzi do zakrystii, podchodzi do ołtarza itp. Zdziwiona podchodzi i pyta, co on najlepszego wyprawia. A mąż na to:

 

- Zrzuta była i nie wiem gdzie piją..... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://a2.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/407555_2400937923240_1844834587_1510864_1422832010_n.jpg

 

W Kołobrzegu na deptaku apetyczna dziewczyna wchodzi na automatyczną wagę, wrzuca monetę.... i z niezadowoleniem ogląda wydrukowany wynik.

 

Zdejmuje wiatrówkę i pantofle, znowu wrzuca monetę - znów niezadowolona z wyniku. Zdejmuje bluzkę - wynik ważenia znowu niezadowalający.

 

Stoi tak niezdecydowana na tej wadze - co by tu jeszcze? - na to podchodzi przyglądający się temu facet i wręczając jej garść monet mówi:

 

- Niech pani kontynuuje - ja stawiam !!!.......:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...