Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ranking branży-doradców FM


niktspecjalny

Recommended Posts

bohusz,

Bardzo dziękuje za przynanie racji ale powiedz mi czy coś z tego dla Ciebie wynika? O ile Forestowi i eniowi zdaża się jeszcze coś napisać na temat o tyle w Twoim przypadku to spora rzadkość.

 

Rozumiem i szanuje to że szukasz swojej niszy na rynku ale czy potrafisz obronić to co sprzedajesz?

Ale ja nie jestem pisarzem, ani mówcą, czy wykładowcą. Wiem, że dobre "gadane" jest dobrym sposobem na klienta i pomaga wyjść z wielu sytuacji.

 

Jednak codzienność to u mnie praca fizyczna.

 

A co do obrony, to nie ma takiej potrzeby, abym to czynił.

 

Jest prawdopodobnie dobrych kilka tysięcy firm kominkowych, panów kominkowych, firm wykończeniowych masowo robiących kominki.

Zakłady kamieniarskie również samodzielnie wykonują kominki. Użytkowników kominków kilka milionów.... To jest rzeczywistość realna i faktyczna.

Edytowane przez bohusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • Odpowiedzi 48
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jestem nowy , nie wiem gdzie to umieścić, ale rozumiem że sporo tu ekspertów:

Kochani, Pomocy nie ma już siły. Może mi ktoś pomóc?

Mieszkam w W-wie w Wilanowie w budynku mieszkalnym, mam minimalistyczny ogródek ok 50 m2. Obok niego jest wyjście z klatki tzw. ewakuacyjne, zamknięte na 3 spusty i potem wyjście przez furtkę na chodnik. Chcę zrobić sobie małe wyjście z ogródka, żeby wejść na ścieżkę ( między wyjściem z klatki a furtką na chodnik),a potem na chodnik na ulicy (najlepiiej zerknąć na fotkę by zobaczyć stan faktyczny. )Od 6 miesięcy walczę z biurokracją, zbieraniem tzw. dupochronek i nie wiem jeszce czego przez administratora i zarząd wspólnoty . Przed nastaniem nowego aministratora nie było probelmu miałem klucz do wyjścia z klatki i mogłem szybko wyjść przez tzw drzwi ewakuacyjne z domu z dziećmi czy psem. Teraz muszę na około iść przez patio do głównego wyjścia, dodam, BO TO WAŻNE że wychodząc wyjściem głównym nie uświadczysz tam chodnika(!)).

Administrator nie chce dać nowego klucza i doradził by zrobić łatwo wyjście z ogródka, następnie zaczął żądać zgody zarządu wspólnoty na takie wyjście, ( czy to Wspólnota znów zarządzała bym zdobył wytyczne projektanta budynku i czy on się zgadza na taki "manewr", Projektant się zgadza tylko dał takie wytyczne że musiałbym przekopać pół ogrodu.

 

Projektant, ten sam który nie zaprojektował chodnika przed głównym patio przysłał zgodę na wykonanie zgodnie z ww wytycznymi:

 

Takie zejście musiałoby spełniać następujące wymagania:

- minimalna szerokość schodów i zejścia - 120cm, furtki - 90cm;

- maksymalna wysokość stopni schodów - 15cm, minimalna szerokość stopnia - 35cm;

- minimalny spocznik (poza obszarem zajętym przez otwierającą się furtkę) - 120 x 120cm;

- w przypadku lokalizowania zejścia przy ścianie budynku należy zapewnić ciągłość izolacji termicznej na ścianie

budynku do głębokości min. 1m poniżej projektowanego poziomu terenu oraz wykończenie cokołu budynku do poziomu projektowanego

terenu;

- od strony gruntu należy wykonać mur oporowy z balustradą uniemożliwiającą upadek z wysokości przekraczającej 50cm.

 

Z pobieżnej analizy przypadku o którym Pan pisze długość całego zejścia, przy różnicy poziomów 0,7m, wynosiła by ok. 3,5m

(0,9m na otwieranie furtki + 1,2m spocznik + 1,4m na schody - 5szt.x14cm wys.x35cm szer.)

Rozmawiałem z gosciem tel, twierdzi że takie są wytyczne zgodne z przepisami, i on innych dać nie może, czy to prawda, przecież wyjście jest dla mnie (!!!) nie dla całego bloku czy pod kinoteratr, po cholerę mi furtka 90 i spocznik 120 cm.

Ręce mi opadają, a zarząd wspólnoty żąda nowych oświadczeń typu: w 30 dni na żadanie doprowadzę do stanu z przed remontu.

Ludzie ja bym zwariował psychicznie budując dom , walcząc z ludzkim idiotyzmem, biurokracją , idiotycznymi przepisami, itd.

Reasumując uprzejmie proszę o wszelkie informacje, które pomogą mi i mojej rodzinie żyć spokojnie z możliwością wyjścia na chodnik a nie głównym wyjściem pod nadjeżdzające auta. Ten sam projektant który daje mi wytyczne podpisał się pod projektem bez chodnika przed wyjście, może to zgodne z przepisami?

reasumując mama parę pytań

Pytanie: kto faktycznie podejmuje decyjze w takich sprawach? może to leży w gestii innego podmiotu, co kogo interesuje czy mój stopień ma 20 czy 30 cm,

Jakie faktycznie ma umocowania zarząd wspólnoty ?

Czy wytyczne mogą być inne, może zrobię sobie podjazd dla dzieci i wózka wtedy pozbędę się tych nielogicznych wytycznych ( projektant przyznał mi racje(!!!)ale ja już niekomu nie wierzę wiec może berdzi)

Co się stanie jeśli zrobię wyjście z furtką np 80 cm, spocznikiem 50 cm czyli niezgodnie z wytycznymi? Kogo zaangażowany społecznie zarząd wspólnoty może na mnie nasłać, wg jakiej procedury?

CO kontrola może zrobić? Mandat? Kara?

POMOCY!!! Proszę o poradę

( ZDJĘCIE WRZUCIŁEM NA WRZUTĘ< CZEKAM NA MODERACJE PODRZUCĘ LINK ASAP

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Jestem nowy , nie wiem gdzie to umieścić, ale rozumiem że sporo tu ekspertów:

Kochani, Pomocy nie ma już siły. Może mi ktoś pomóc?

Mieszkam w W-wie w Wilanowie w budynku mieszkalnym, mam minimalistyczny ogródek ok 50 m2. Obok niego jest wyjście z klatki tzw. ewakuacyjne, zamknięte na 3 spusty i potem wyjście przez furtkę na chodnik. Chcę zrobić sobie małe wyjście z ogródka, żeby wejść na ścieżkę ( między wyjściem z klatki a furtką na chodnik),a potem na chodnik na ulicy (najlepiiej zerknąć na fotkę by zobaczyć stan faktyczny. )Od 6 miesięcy walczę z biurokracją, zbieraniem tzw. dupochronek i nie wiem jeszce czego przez administratora i zarząd wspólnoty . Przed nastaniem nowego aministratora nie było probelmu miałem klucz do wyjścia z klatki i mogłem szybko wyjść przez tzw drzwi ewakuacyjne z domu z dziećmi czy psem. Teraz muszę na około iść przez patio do głównego wyjścia, dodam, BO TO WAŻNE że wychodząc wyjściem głównym nie uświadczysz tam chodnika(!)).

Administrator nie chce dać nowego klucza i doradził by zrobić łatwo wyjście z ogródka, następnie zaczął żądać zgody zarządu wspólnoty na takie wyjście, ( czy to Wspólnota znów zarządzała bym zdobył wytyczne projektanta budynku i czy on się zgadza na taki "manewr", Projektant się zgadza tylko dał takie wytyczne że musiałbym przekopać pół ogrodu.

 

Projektant, ten sam który nie zaprojektował chodnika przed głównym patio przysłał zgodę na wykonanie zgodnie z ww wytycznymi:

 

Takie zejście musiałoby spełniać następujące wymagania:

- minimalna szerokość schodów i zejścia - 120cm, furtki - 90cm;

- maksymalna wysokość stopni schodów - 15cm, minimalna szerokość stopnia - 35cm;

- minimalny spocznik (poza obszarem zajętym przez otwierającą się furtkę) - 120 x 120cm;

- w przypadku lokalizowania zejścia przy ścianie budynku należy zapewnić ciągłość izolacji termicznej na ścianie

budynku do głębokości min. 1m poniżej projektowanego poziomu terenu oraz wykończenie cokołu budynku do poziomu projektowanego

terenu;

- od strony gruntu należy wykonać mur oporowy z balustradą uniemożliwiającą upadek z wysokości przekraczającej 50cm.

 

Z pobieżnej analizy przypadku o którym Pan pisze długość całego zejścia, przy różnicy poziomów 0,7m, wynosiła by ok. 3,5m

(0,9m na otwieranie furtki + 1,2m spocznik + 1,4m na schody - 5szt.x14cm wys.x35cm szer.)

Rozmawiałem z gosciem tel, twierdzi że takie są wytyczne zgodne z przepisami, i on innych dać nie może, czy to prawda, przecież wyjście jest dla mnie (!!!) nie dla całego bloku czy pod kinoteratr, po cholerę mi furtka 90 i spocznik 120 cm.

Ręce mi opadają, a zarząd wspólnoty żąda nowych oświadczeń typu: w 30 dni na żadanie doprowadzę do stanu z przed remontu.

Ludzie ja bym zwariował psychicznie budując dom , walcząc z ludzkim idiotyzmem, biurokracją , idiotycznymi przepisami, itd.

Reasumując uprzejmie proszę o wszelkie informacje, które pomogą mi i mojej rodzinie żyć spokojnie z możliwością wyjścia na chodnik a nie głównym wyjściem pod nadjeżdzające auta. Ten sam projektant który daje mi wytyczne podpisał się pod projektem bez chodnika przed wyjście, może to zgodne z przepisami?

reasumując mama parę pytań

Pytanie: kto faktycznie podejmuje decyjze w takich sprawach? może to leży w gestii innego podmiotu, co kogo interesuje czy mój stopień ma 20 czy 30 cm,

Jakie faktycznie ma umocowania zarząd wspólnoty ?

Czy wytyczne mogą być inne, może zrobię sobie podjazd dla dzieci i wózka wtedy pozbędę się tych nielogicznych wytycznych ( projektant przyznał mi racje(!!!)ale ja już niekomu nie wierzę wiec może berdzi)

Co się stanie jeśli zrobię wyjście z furtką np 80 cm, spocznikiem 50 cm czyli niezgodnie z wytycznymi? Kogo zaangażowany społecznie zarząd wspólnoty może na mnie nasłać, wg jakiej procedury?

CO kontrola może zrobić? Mandat? Kara?

POMOCY!!! Proszę o poradę

( ZDJĘCIE WRZUCIŁEM NA WRZUTĘ< CZEKAM NA MODERACJE PODRZUCĘ LINK ASAP

 

Nadgorliwy zarządca nie potrzebnie fatyguje nadgorliwego projektanta.

Wyjście z ogródka to nie wyjście z budynku, to wyjście tzw, gospodracze, projektant wziął sobie do głowy przepisy literalne dotyczące wyjść z budynku, a to bzdura. Wogóle proponowane przez pana wyjście nie wpływa na architekturę budynku, to tzw mała architektura w związku z powyższym nie wymaga zgody i wytycznych od projektanta, ich żądanie to nadgorliwość zarządcy budynku. Ważne by drzwi otwierały się do środka ze względu na drogę ewakuacyjną. I tyle , projektant jest w błędzie trzeba mu to wytłumaczyć!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Przepraszam, ale czegoś tu nie rozumiem ... "miałem", "chciałem", "wydaje mi się", "pewnie i tak by nie odpisał" ...

Przaśne i polskie bardzo ... wylewanie własnych żali. No ale generalnie to świat nas nie kocha i dobrze się tym podzielić i znaleźć bratnią duszę.

 

A nie prościej spróbować napisać na priv'a jak się chce czegokolwiek konkretnego dowiedzieć ?

Nie nie prościej ... lepiej się pożalić publicznie i znaleźć poklask ... to jest dużo prostsze.

 

Ludzie wolą nie pokazywać tego co mają, po co mają czytać same negatywne komentarze na swój temat, że kiepski gust, że coś można było zrobić lepiej, że kolory nie pasują. Za to wszystkie kominki Panów Zdunów są komentowane jako znakomite, bez słowa krytyki, a naprawdę niewiele naprawdę ładnych kominków.

O kiepskim guście innych piszą praktycznie wyłącznie Forumowicze nie mający z branżą nic wspólnego - zauważyłeś to? Jeszcze chyba żaden z wykonawców nie napisał tu nikomu że ma kiepski gust ...

 

Przez dziesięć lat mojej bytności na FM (już ponad) dziesiątki ludzi zrobiło samemu kominki korzystając z porad i zdjęć jakie tu zamieszam i tyle samo nie dało się nabić w butelkę firmom - kogucikom, wciskającym czasami opowieści z mchu i paproci.

Z reguły zamiast biadolić nad sobą po prostu pisali, pytali się ... robili cokolwiek innego niż biadolenie nad sobą.

 

Znacie kawał o kimś, kto chciał usilnie wygrać w znaną grę losową i miał olbrzymie pretensje do Pana Boga za to że to mu się nie udaje nie wysyłając kuponu ... ?

No litości ...

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki poklask ??????wrrrrrrrrr.

Jeszcze chyba żaden z wykonawców nie napisał tu nikomu że ma kiepski gust ...

a to według ciebie źle czy dobrze ????Nie skomentuje tego bo i po co.Napisze tak jak Ty......kuźwa litości.

 

Przez dziesięć lat mojej bytności na FM (już ponad) dziesiątki ludzi zrobiło samemu kominki korzystając z porad i zdjęć jakie tu zamieszam i tyle samo nie dało się nabić w butelkę firmom - kogucikom, wciskającym czasami opowieści z mchu i paproci.

 

Żeby przez to przejść trzeba się najpierw nasłuchać a potem dowiedzieć ciekawostek.To taka inna kolejność o której trochę zapominasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki poklask ??????wrrrrrrrrr.

 

a to według ciebie źle czy dobrze ????Nie skomentuje tego bo i po co.Napisze tak jak Ty......kuźwa litości.

 

 

 

Żeby przez to przejść trzeba się najpierw nasłuchać a potem dowiedzieć ciekawostek.To taka inna kolejność o której trochę zapominasz.

 

 

No! Ale nikt Cie nie zmusza do wysiłku. Jesteś tu dobrowolnie.

Tak samo jak dobrowolnie napiszesz za chwile, że eniu nic nie

wnosi swoimi postami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno...

 

W końcu jakiś wyważony wpis. Może wiec zdradzisz mi skąd ta

huśtawka nastrojów u Ciebie. Od zachwytów do opluwania.

Co Cię tak boli w tym, że branżyści tu są. O czym i z kim byś

dyskutował w jedynym wątku gdzie jeszcze Cie ktoś toleruje,

a był czas, że i szanował?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Co do komentarzy gotowych kominków, to zauważ że większość jak nie wszystkie wasze realizacje są wzorowe

A nie sądzisz że zwyczajnie - coś w tym jest na rzeczy ... ?

Bo pokazujemy tutaj realizacje, których z reguły nie potrafi wykonać Pan Kazio z Panem Jankiem, "składający" kominki na paleniskach zakupionych przez klientelę w markecie budowlanym ... ?

Widziałeś wcześniej w jakiejś gazecie ogólnobudowlanej zdjęcia takich realizacji, czy dowiedziałeś się o nich dopiero z Forum ... ?

Za to każdy pokazany kominek przez "obcych" jest krytykowany

Pisz albo pod adresem konkretnego Forumowicza albo podpieraj się konkretnymi przykładami, bo to że MY jesteśmy "be" a WY "cacy" to już wielokrotnie było tu już wałkowane.

Tylko kto to jest MY i kto to jest WY ?

Dyskusja zaczyna się robić z leksza bezsensowna a własne frustracje i pretensje do świata można uzewnętrzniać gdzie indziej.

Czego wszystkim życzę :rolleyes:

Pozdrawiam.

Edytowane przez Forest-Natura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Heine ... parę osób na FM lubi wciskać innym w usta rzeczy, których nigdy nie powiedzieli, jeżeli sam zamierzasz być jedną z nich to Twoja sprawa.

Pokazujemy tutaj rzeczy, które potrafi zrobić około 50-70 firm w naszym kraju. Firm zajmujących się kominkami mamy w Polsce grubo ponad tysiąc. Plus jeszcze raz tyle takich, które "robią" kominki niejako przy okazji.

Słowo robią napisałem w cudzysłowiu, ponieważ często można się jedynie za głowę złapać i usiąść z wrażenia jak taki kominek może być wykonany.

Teraz to tylko Twoja sprawa czy wyznacznikiem standardów będą dla Ciebie rzeczy pokazywane tutaj czy te drugie.

Także sam odpowiedz sobie na swoje pytania.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do komentarzy gotowych kominków, to zauważ że większość jak nie wszystkie wasze realizacje są wzorowe, czy któryś z Was skrytykował kominek kolegi? Za to każdy pokazany kominek przez "obcych" jest krytykowany? Za bardzo jesteście zapatrzeni w siebie!

 

Przecież to cała prawda.eniek wspomnę.Jak ty mówisz,że ktoś ma wiele nicków to wszystko jest ok bo rzekł to eniu.Jak ktoś powie prawdę która troszku kole w łoko to opluwanie.oj eniek eniek więcej tolerancji.:D :cool::cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież to cała prawda.eniek wspomnę.Jak ty mówisz,że ktoś ma wiele nicków to wszystko jest ok bo rzekł to eniu.Jak ktoś powie prawdę która troszku kole w łoko to opluwanie.oj eniek eniek więcej tolerancji.:D :cool::cool:

 

 

Nie wywijaj się od odpowiedzi...:) Krytykanctwo od krytyki rożni

się co nieco. Rożnica miedzy tolerancją a ciętym jęzorem tez jest

znaczna. I jeszcze jedno. Dajesz sobie prawo do swawoli na forum,

a ja mam być grzeczny ? Zastanów się, zanim coś znów chlapniesz,

a jak Ci się rurka jakaś znowu obluzuje, wal śmiało ! :D

 

Idę wymyślać moje nowe nicki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...