Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Aniu67

 

Czy wiesz jak nazywaja się domki, które budują się koło ciebie? Te dwa podobne do siebie (albo identyczne).

 

Z góry dzięki

 

Domki to identyczne projekty 8) Niestety nie wiem jak się nazywają :-? Wiem tylko, że mają ok 100m( więcej niż 100)Ale jutro bedę w J. to może się dowiem :roll:

 

Gwiazdko, mąż złamał nogę :roll: no to faktycznie sie porobiło :cry: 4-6 tyg. to długo.Jedyna pociecha to ta, że bedzie przynajmniej w domu.

Mój syn ma też bucik gopsowy- jeszcze tylko tydzień.

Pozdówka dla chorego :D i dla Ciebie oczywiście :D

 

 

 

 

Pozdrowionka :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim, czy u was też nic nie mozna zrobić na działce bo fruwają te cholerne muszki? Podlewam tuje i szybko uciekam ale na niewiele to daje bo już mnie pociachały. Podobno swędzi ugryzienie przez dwa miesiące.

 

Dziś wszedłem na momęt na działkę i szybko uciekłem ,takiego roju jeszcze nie widziałem :o :o !!!było aż czarno . :evil:

 

A to z fachowej literatury:

Meszka bolimuszka

 

 

DOROTA KARAŚ 2002-05-09, ostatnia aktualizacja 2002-05-09 19:10

 

Meszka wytacza do boju następującą broń: żuwaczki, szczęki, przekształconą dolną wargę oraz trującą ślinę.

 

Najpierw w ruch idą żuwaczki i szczęki, które rozrywają naczynia krwionośne skóry. Następnie przekształcona dolna warga zlizuje krew, a ślina z zawartością toksyn zapobiega jej krzepnięciu. To nie fragment kiepskiego horroru, tylko opis działalności meszki.

 

Meszka, z rodziny Simullidae, zwana też bolimuszką, ma od 1 do 3 mm długości. Ale potrafi człowiekowi napsuć krwi. Zresztą, nie tylko człowiekowi - od jej ukąszeń cierpią również zwierzęta. Zwłaszcza uwiązane, które nie mają gdzie przed meszką uciec.

 

Meszki wylatują na bój pod koniec maja i w czerwcu. Atakują tylko samice, bo to one potrzebują zawartych w krwi substancji odżywczych do złożenia jajeczek. Na ciele ofiary pozostawiają znak w postaci otwartej ranki (przez którą łatwo wnikają zarazki). Potem pojawia się swędzący bąbel. Pojedyncza meszka nie jest jeszcze groźna, ale kiedy do ataku ruszy rój, organizm może zareagować alergicznie. Wrażliwsi mogą cierpieć nawet na obrzęk krtani, zaburzenia układów oddechowego i krążenia. Po ukąszeniu dobrze zastosować okład z zimnej wody i zażyć wapno. Obrzęki i zaczerwienienia to znak, że należy udać się do lekarza.

 

Rad, jak odstraszyć te owady, jest chyba tyle, ile meszek. Przed ukąszeniami chronią: olejki zapachowe, najlepiej waniliowe, miętowe i lawendowe (ale działają krótko i trzeba ich sporo na siebie wylać), zapach czosnku (może nie przypaść do gustu naszym najbliższym), dym z grilla z dodatkiem szałwii lub rozmarynu (jak długo można siedzieć w zasłonie dymnej?). Aptekarze polecają maście, żele i spraye używane przeciw komarom. Odstraszająco działa również witamina B1.

 

Jeśli pogryzły Cię meszki, i tak masz szczęście. Spotkanie z muchą tse-tse skończyłoby się znacznie gorzej: śpiączką afrykańską!

 

Wyślij znajomym

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

 

Przeprowadzki w czerwcu chyba nie bedzie. Mężuś złamał nogę i przez 4-6 tygodni będzie unieruchomiony.

Większość prac miał robić sam. No to się narobiło.

 

No to się naprawdę narobiło........ czyli masz go w domku, też super, może jednak ktoś pomoże i przeprowadzka się uda...........

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to ci france!! :-? :( Muszki znaczy się.

Casandro. Dziekuje za ogrodzenie, byłam , wstępnie się umówiłam. :D :D , mam nadzieję,że bedzie tak jak mówisz, zamawiam wpierw słupki, na 200mb.

Acca5 zapomniałam powiedzieć powiedz Mu by przyspawał Ci kotwy do tych słupków .to ułatwia wmurowanie ich umnie niestety tego nie zrobił i miałam problem ..to napewno ułatwi sprawę murarzą ..ale sama zdecyduj..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasi@ i Ania67

 

Mąż dzisiaj jest holowany do domu, razem z autkiem. :wink:

 

Co do budowy.... Może ktoś się ulituje i pomoże. Wszytko kupione i czeka ...... i bedzie nas "trafiać coś", że nie kończymy. Jedyna pozytywna stona tego wszystkiego to to że posiedzi "trochę" :lol: w domu.

 

Aniu widzę, że możemy sobie podać rękę. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwiazdko łapkę mozemy sobie podać, bo będziemy mieć polamańców w domu :lol: :wink: Swoją drogą, to mój mąż też miał nogę w gipsie, ale sam dojechał do domu, z bolącą nogą- fakt nie było to złamanie :-?

Ogromnie Tobie współczuję Gwiazdko :cry: :cry: :cry:

Jak bym umiała wykańczać, to bardzo chętnie bym Wam pomogła, po sąsiedzku :wink: :roll:

Ps. Aha,mąż już ma pracę :D :D :D

 

Pozdrówka :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Casandro- Gosciu sam wspomnial o tych kotwach do wmurowywania słupkow , więc uczył się na błędach, Czy możesz zdradzić ile cię kosztował orientacyjnie materiał na jeden słupek i całe przęsło. Słupek to koszt materialu ok.16,5 plus 8 zl za robotę, zmieniam tylko te kulki bo za drogie na coś prostszego- grot lub co innego. Nie liczyłam przęseł bo dopiero zamawiam słupki a przęsła dużo później, na jesień najwcześniej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwiazdko łapkę mozemy sobie podać, bo będziemy mieć polamańców w domu :lol: :wink: Swoją drogą, to mój mąż też miał nogę w gipsie, ale sam dojechał do domu, z bolącą nogą- fakt nie było to złamanie :-?

Ogromnie Tobie współczuję Gwiazdko :cry: :cry: :cry:

Jak bym umiała wykańczać, to bardzo chętnie bym Wam pomogła, po sąsiedzku :wink: :roll:

Ps. Aha,mąż już ma pracę :D :D :D

 

Pozdrówka :D :D :D

 

 

Tomek też chciał sam samochodem wrócić do domu !!!!!!! :o

Dzięki za chęci pomocy :D . Chyba ja się wezmę do pracy (może pomocy). Juz w swoim zyciu położyłam kilkanaœcie metrów płytek. Trzymajš się do dziœ. Fachowcy ocenili że całkiem , całkiem.

 

Gratulacje dla męża :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol:

 

No właściwie to czemu kobitka ma sobie nie poradzić z płytkami :D

Właśnie

przecież jesteśmy dokładniejsze :D

wprawdzie płytek nie kładłam,

ale panele i owszem, do tej pory służą :lol:

 

ps. posadzki mają czas schnięcia (choć jak dla mnie są już suche :roll: ), a Misiek zrobił obudowę z regipsów do stelaża pod kibelek.

Powoli, powoli,

ale do przodu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...