Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Miałem ładne mieszkanie, spokojnych sąsiadów (tyle że we wieżowcu) i zachciało mi się dom budować. Trafił się kupiec na mieszkanie, dawał niezłą kasę i sprzedałem, tyle tylko, że na działce dopiero zaczynam ławy kopać.

Wesprzyjcie mnie psychicznie :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/16673-by%C4%87-bezdomnym/
Udostępnij na innych stronach

Niciacia,

tutaj ze 25% jest w podobnej sytuacji.

Czy mieszkasz jeszcze w tym sprzedanym przez siebie mieszkaniu?

Ja jestem w takiej sytuacji i mogę powiedzieć, że dzięki temu mogę zaliczyć się do szczęściarzy, bo mieszkanie wcale nie tak łatwo sprzedać. Nie przejmuj się, bezdomność dopinguje do działania. Ani się obejrzysz a będziesz mieszkał. Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/16673-by%C4%87-bezdomnym/#findComment-276358
Udostępnij na innych stronach

Jesteście szczęściarze... Mogliście sprzedać mieszkanie i pieniążki zainwestować w domek, jeszcze trochę kredytu (żeby raty nie były zbyt wielkie - porównywalne do płaconego poprzednio czynszu), ciutkę oczczędności i macie dom.

 

Ja nie mam takiej możliwości i muszę duuuuuużo oszczędzać, żadnych przyjemności, tylko opłaty i życie, reszta na dom... a za dwa tygodnie bedziemy jeszcze mieli dzidziusia :D

 

I wiecie co...? Wybuduję ten dom, wiem, że będzie ciężko, ale sobie poradzimy...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/16673-by%C4%87-bezdomnym/#findComment-276405
Udostępnij na innych stronach

Gość Ojej
Budowa domu to trudne przedsięwzięcie ale nie tak znowu trudne jak tak wielu z nas sobie z tym w większym lub mniejszym stopniu poradziło, czy radzi. Najważniesza jest chęć LEKKO WSPARTA REALIAMI, reszta "przyjdzie sama". My budujemy_wykańczamy już 5_ty rok a mieszkamy w domu już 2_lata, było i jest ciężko ale dom własny to wynagradza, na różne sposoby, stąd mój wniosek warto budować i wierzyć BEDZIE LEPIEJ chociażby dlatego że we własnym domu. Wszystkim Forumowiczom powodzenia i spełnienia marzeń życzę.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/16673-by%C4%87-bezdomnym/#findComment-276475
Udostępnij na innych stronach

To na wszelki wypadek załatw dodatkową pomoc medyczną, bo może być potrzebna tobie :D Nie wszyscy mężczyźni dają sobie radę w takich okolicznościach. Brawo za odwagę, żonce będzie miło.

 

Nie dają rady bo dusż się w tych fizelinowych fartuchach, poza tym ja chcę budować dom, więc poród rodzinny też wytrzymam... że co?? że nie widać związku??

POCZYTAJCIE DZIENNIK KODI'EGO :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/16673-by%C4%87-bezdomnym/#findComment-276495
Udostępnij na innych stronach

jacy ci młodzi drażliwi :o

 

Nie chciałem żebyś odebrała, że jestem drażliwy, bo chyba nie jestem. Odbijam tylko piłeczkę... a czy młody jestem? chyba tak bo mam dopiero 29 lat. Chociaż z drugiej strony... 29 lat to już sporo... ostatnie 10 lat szybko przleciało i jeżeli kolejne 10 też tak przeleci to za chwilę będę miał czterdziechę na karku... :(

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/16673-by%C4%87-bezdomnym/#findComment-276604
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałem żebyś odebrała, że jestem drażliwy, bo chyba nie jestem. Odbijam tylko piłeczkę... a czy młody jestem? chyba tak bo mam dopiero 29 lat. Chociaż z drugiej strony... 29 lat to już sporo... ostatnie 10 lat szybko przleciało i jeżeli kolejne 10 też tak przeleci to za chwilę będę miał czterdziechę na karku...

A ja tylko chciałem być pocieszony :-? :lol: :D :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/16673-by%C4%87-bezdomnym/#findComment-276612
Udostępnij na innych stronach

Mam ziemię, pozwolenie, w sobotę kopię ławy, kupiony materiał, mieszkam ma swoim do końca kwietnia, a potem do rodziców :(

Po ślubie ani dnia nie mieszkałem ani z rodzicami, ani z teściami, więc mogą być problemy :cry:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/16673-by%C4%87-bezdomnym/#findComment-276695
Udostępnij na innych stronach

Niciacia

Mieszkaniem z rodzicami się nie martw, bo pewnie tylko będziesz u nich nocował (praca + budowa), a i oni też będą przeżywać, że napewno będą robić wszystko, żeby ulżyć ciężkiej doli budujących (obiadki, sprzątanie - ze strony mamy a pomoc techniczna i dopilnowania budowy - ze strony ojca). Zobaczysz, że jesienią twój dom wewnątrz zacznie przypominać dom (wykończenia), a na Wigilię zaprosisz rodziców do siebie.

Głowa do góry.

Byłam na twojej stronce - więcej optymizmu :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/16673-by%C4%87-bezdomnym/#findComment-276760
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...