Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik budowy M&G a dokładniej wykańczania:)


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 104
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witaj Marienka,

 

Bardzo fajny domek :D cieszę się, ze nie tylko ja wpadam na genialny pomysł umiejscowienia pralki na górze.. wszyscy, którym to mowię patrzą na mnie jak na niedorozwiniętą..

Trzymam kciuki w sprawie bankowej, sama wiem ile krwi napsują człowiekowi, sami prawie na rok stanęliśmy z budową.. no ale co nas nie zabije itd.. będzie dobrze :)

Wyśledziłam Cię dziś :p naprawdę blisko siebie jesteśmy :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki Gannia:) Oj tak bliziutko:) do odwiedzin przy kawce:):) tylko zanim my sie tam wprowadzimy to jeszcze sporo czasu minie, u was to juz koncóweczka.

A o co chodzi z ta pralnia na górze?? Bo u mnie w domu nie było pralni ani pietra wiec nie mam w tym rozeznania:(

Dzis pani z banku obiecała ze decyzja bedzie do konaca tygodnia:) wiec lada moment:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 1 month później...

No i odkopałam swoj dziennik:) Niestety w domku nic nowego sie nie dzieje:( nadal trwaja przepychanki na lini bank-inwestorzy:( ale jestesmy dobrej mysli że lada moment prace ruszą dalej:) a w miedzy czasie juz planuje gdzie jakie roslinki przy domu posadze:):) najchetniej zrobiłabym to juz ale pan mąż mnie troche stopuje bo jeszcze nie ma schodow, tarasu i kostki wiec nie wiadomo co gdzie dokładnie można posadzić:(

Żeby sie do tego momentu czymś zająć wymyślłam sobie inna troszke mniejsza budowe :p:p

Materiał gotowy

http://images39.fotosik.pl/1555/3693aa1473522032med.jpg

Praca wre :p

http://images38.fotosik.pl/1599/7501ee7cc40ce379med.jpg

a efekty mam nadzieje juz niebawem:) narazie musze powyciagac sobie drzazgi z łapek:)

Edytowane przez marienka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam juz dość:( dosc bankow i tej strasznej biurokracji:( odechciewa mi sie juz budowania:( ciagle jakies dokumenty nie tak, co chwile cos sie przeterminowuje:( gdyby nie to ze tyle nas kasy kosztowały te wszystkie dokumenty to bym chyba olała ten kredyt i na spokojnie podeszła do niego w przyszłym roku. Zaczelsmy załatwiac dokunenty do kredytu na poczatku lutego i nadal nic:(:(:( czy u was to tez tyle czasu trwało?????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

 

U nas nadal na budowie cisza:( a mnie niestety dopadło jakes choróbsko:( wiec siedze w necie i szukam inspiracji do kuchni. Napewno meble beda białe w lakierze bo juz dawno na takie se zdecydowałam:) tylko jeszcze zastanawiam sie nad kolorem kuchni czy robic bała czerwona czy biało czarna, obie m sie tak samo podobaja:)

http://images37.fotosik.pl/1579/0fd5bc14011de20b.jpg

http://images42.fotosik.pl/403/241e2c3526bd03f9med.jpg

 

 

A przegladajac kuchnie trafilam na taka fajna lampke tylko szkoda ze nie widac jej całej:( a moze ktos ja widzial gdzies w realu??

http://images37.fotosik.pl/1579/d77a80265c042536med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

 

Dziś to już naprawde nieźle mnie połamało:( własnie nabrałam sie lekarstw i leże pod kołderka bo do jutra musze postawic sie na nogi, mam zamiar skonczyc nasz mała budowle :)Narazie wybor konkretnego koloru kuchni darowalam sobie bo wydaje sie narazie to odlegla przyszloscia. W pierwszej kolejnosci musze podjac decyzje jaka płyte grzewcza kupic bo w sumie instalacjie beda w pierwszej kolejnosci. Naczytalam sie full roznych opini na forach i nadal mam metlik w glowie czy wybrac plyte gazowa podobaja mi sie jedynie te na szkle

http://images38.fotosik.pl/1612/2bf11afda73b7b2amed.jpg

Sa dosyc tanie, a ze bedziemy dom grzac tez gazem wiec nie trzeba zadnej dodatkowej instalacji, wady jakie przychodza mi do glowy to ten wstretny tłusty osad w całej kuchni i tak sie zastanawiam czy jak postawie krzywo garnek to mi sie nie spierdzieli z tego palnika i wszystko nie rozleje:/

A` moze jednak lepszym wyborem bedzie płyta indukcyjna

http://images37.fotosik.pl/1584/f2ee75dcfc493a04.jpg

Niestety drozsza od gazowej, prad tez chyba drozej wyjdzie, ale łatwiejsza w utrzymaniu czystosci, na kazdym forum pisza ze trzeba na niej nauczyc sie gotowac- pierwsza moja mysl ze to raczej nie dla mnie bo marna ze mnie kucharka:( ale moze nie bedzie tak zle i z tym tez sobie poradze:) no i te tajemnicze "specjalne" garnki. Z racji ze nie posiadam zadnych (mieszkam z rodzicami zeby nie było ze wcale nie gotuje) bez roznicy chyba jakie bede kupowac. No i co tu wybrac???

A moze jednak płyte ceramiczna??? Choc jesli bym miala sie juz decydowac na prad to wolałabym indukcjie. Moze ktos ma doswiadczenie w tej dziedzinie???? Wszystkie rady i wsjkazówki mile widziane, bo z moim niezdecydowaniem jeszcze` sie bede długo nad tym zastanawiała..........

 

Ostatnio gdzies wpadł mi w oko tekst że dzień ślubu to najwspalnialszy dzień w życiu kobiety bo wstaje rano i od razu wie w co sie dziś ubierze:)|:) (to tak apropo niezdecydowania:):))

Edytowane przez marienka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny dzień na budowie (mimo ze wygląda z zewnątrz jak dom to dla mnie to nadal budowa:)) trawka skoszona,choc do miana trawnika to jej duzo brakuje ale i tak oko cieszy. Uwielbiam zapach swierzo skoszonej trawy:p

Pozatym musze sie pochwalic że zaprzyjazniłam sie dzis z wiertarką, troszke wstyd ale mimo trzydziestki na karku to miałam ja w rece pierwszy raz w życiu (nielicząc plastikowych zabawek syna hahaha:)), no i co najwazniejsze to chyba sie nawet polubiiłyśmy:):):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

No i sie stało na co tak długo czekałam ZACZYNAMY kolejny etap budowania:) po długi perypetach z bankiem wkońcu dostaliśmy kredyt:):):)(niewiem z czego ja sie głupia tak ciesze bo to przezeciez 25 lat wyzeczeń i uwiazania z bankiem) ale dzis to chyba juz nic mi nie popsuje humoru:):)

 

No ale żeby nie było tak wesoło to teraz całe wykańczanie spada na moją głowe. Jak do tej pory budowaniem zajmował sie Pan Mąż teraz role sie troszke zmieniły i z racji tego ze nie posiada on wogóle czasu wolnego a ja mam go troszke wiecej musze zajac sie cała organizacją:o:o:o

 

Tylko od czego ja mam zacząć??????????::confused::confused::confused:

 

Wstepnie wymyśliłam sobie taki plan działania:

1. przyłacza do budynku: wodne, gaz no i szambo (prund naszczeście już jest:):))

2. hydraulika

3. tynki

4. ocieplenie poddasza( a może to sie robi przed tynkami już sama nie wiem;););))

5 .posadzki

 

Ale chyba moim pierwszym i najpilniejszym zadaniem bedzie uprzątnac troche tej gracaiarni w srodku. Przez prawie dwa lata uzbierało sie mnóstwo niepotrzebnych rzeczy (i co najśmieszniejsze nie tylko naszych). Jak niewiadomo było co gdzie schowac- to do garazu.Efekt garaz dwustanowiskowy a nawet moj mały synek ma problem żeby sie przecisnąć:(

Edytowane przez marienka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Tobie też nieźle idzie z tymi męskimi zabawkami;)

Nie słuchaj facetów i sadź roślinki, zawsze są miejsca gdzie nie będzie się już nic robić, teren już macie uprzatnięty wiec niech sobie rosną.:yes:

Przyjemniej będzie się wprowadzić do domku dookoła którego już coś kwitnie

Czym malowałaś piaskownicę? Fajny kolor!

Edytowane przez Amelia 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wklejam sobie przepisy ukradzione od adk mam nadzieje że się nie pogniewa, na nową kuchnie bedzie jak znalazł do wypróbowania:) jak narazie to marna ze mnie kucharka (ale wspólna kuchnia z rodzicami nie zachęca do gotowania :( ) w nowej kuchni we w\lasnym domu to już napewno bedzie sie chcia\lo cos zrobić dobrego:)

 

1. podsmażona konserwowa kukurydza

Koniecznie bonduelle, bo nie robi jej się twarda skórka, z czosnkiem. Super smak, strzelające kuleczki, mniam.

 

Wywala się puszkę kukurydzy na patelnię (letnią, żeby resztki zalewy nie oszalały), podgrzewa, dolewa łyżkę oliwy, chwilę smaży, dodaje przeciśniętego czosnku, chwilę smaży, soli się, pieprzy i najważniejsze - papryka w proszku (słodka - tak z łyżeczkę, i chili w zależności jak kto lubi ostro - ja lubię piekielnie ), to razem się jeszcze podsmaża i gotowe. Z tą papryką trzeba to chwilę podsmażyć, bo ta papryka tak fajnie karmelizuje.

(czosnek długo smażony gorzknieje)

3 minuty roboty, pyszonka

 

2. tagliatelle z tuńczykiem, w śmietanowym sosie, z cytrynowym pieprzem i pomidorkami suszonymi

 

Smak co najmniej zaskakujący i jeśli ktoś pomyśli - bleee, tuńczyk na ciepło - niech tylko spróbuje. Jeszcze nie spotkałam osoby, która by nie mlaskała przy tym daniu.

Mój mąż jak słyszy, że będzie "makaron z tuńczykiem" skręca się z niecierpliwości

Tajemnicą jest tu sok z cytryny, który wydobywa głęboki smak sosu.

 

Składniki:

2 puszki tuńczyka w oleju w kawałkach

kilka -6-8 suszonych pomidorków w zalewie (tych dobrych, bez octu)

duuużo czosnku (ja daję powiedzmy 6 ząbków)

śmietana słodka (najlepsza kremówka, używam 18% łaciatej)

sok z ok połówki cytryny

pieprz cytrynowy

sól

natka pietruszki (ja ubóstwiam, wrzucam dużooo pod koniec gotowania)

 

Wyrzucam na lekko rozgrzaną patelnię tuńczyka (można odlać trochę oleju, chociaż on i tak się za chwilę wchłonie), podsmażam 2-3 minuty, dodaję przeciśnięty przez praskę czosnek, pokrojone w paseczki pomidorki i razem to smażę ok 3-4 minuty. Zalewam śmietanką, jak zaczyna bulgotać dodaję sok z cytryny (lepiej po trochu i próbować by nie przesadzić), sól, pieprz, posiekaną natkę.

U mnie dodatkowo jest jeszcze posiekana papryczka chili, w dużej ilości, już na talerzu

Na zachętę (tu dodałam kaparki - opcjonalnie)

 

 

 

3. sos ze szpinakiem, piersią kurczaka i gorgonolą (Moni najlepiej smakuje ze spaghetti bądź bucatini)

 

podwójna pierś z kurczaka pocięta w paseczki delikatnie obsmażona z solą i pieprzem

torebka szpinaku w liściach Hortexu (zawiodłam się dwa razu na innych markach a z tym szpikankiem danie wychodzi najlepiej), tego w kulkach (świeży szpinak jak najbardziej, ale nie wiem dlaczego - do tego sosu lepszy jest mrożony)

kawałek gorgonzoli (jeśli nie ma się dostępu sos wyjdzie też dobry z serka topionego emmentaler/maasdamer zmieszanego z kawałkiem lazura)

czosnek (znów sporo)

śmietanka słodka

sok z cytryny (koniecznie, inaczej sos wyjdzie mdły)

sól, pieprz

 

Szpinak wyrzucam do rondelka, podduszam aż się cały rozmrozi, dodaję czosnek i wmieszam ser. Kiedy się rozprowadzi dodaję śmietankę, sok z cytryny, sól, pieprz i gotuję kilka minut, na koniec wrzucam wcześniej podsmażoną (delikatnie) pierś z kurczaka

Danie błyszkawiczne, kilkuminutowe. Pycha

 

Ps.Oczywiście dodaję pietruchę do sosu, tuż przed podaniem

 

4. wersja Balbiny200 przepisu ww: tagiatelle z boczkiem duńskim na chrupko

zamiast kurczaka smażę cienko pokrojony i nakładam: tagiatelle Barilla (teściowa kuchara pełną gębą, jak spróbowała tego makaronu to już innych wstążek nie kupuje), sos szpinakowo-serowy (robię z kwaśną śmietaną i dodaję mniej cytryny) i kładę sporo plastrów chrupiącego boczku.

Pychota!

 

5. Piersi kurczaka nadziewane serkiem kozim i pomidorkami suszonymi (można dodać mozzarelli)

 

4 pojedyncze piersi

2-3 pomidorki suszone z oleju na jedną pierś (Ole albo La Rossa, dlatego że nie mają dodatku octu. Lubię pomidory w oliwie i ziołach only)

Kawałek sera koziego (twardego)

Kulka mozzarelli

Warzywa różne - szalotka, marchew pokrojona w talarki, seler, koper włoski, por, kilka pieczarek, cukinia. Do wyboru (u mnie podstawą jest por, marchew, seler)

Sól czosnkowo-cebulowa (kupuję w eko sklepie)

Pieprz (namawiam wszystkich którzy nie korzystają, używajcie pieprzy tylko z młynka - inny wymiar smaku)

Papryka w proszku

Jakieś ziółka (prowansalskie, cząber, tymianek, co kto lubi, z umiarem)

Oliwa z oliwek

 

Każdą pierś kroję pośrodku tak, by powstała kieszonka, oprószam do środka solą, pieprzem, papryką (soli nie za dużó, bo ser jest słony), nadziewam pokrojonymi w paseczki pomidorkami i startym i wymieszanym serem, zapinam wykałaczkami, znów przyprawiam z zewnątrz. Układam na niedbale pokrojonych i doprawionych (posypanych przyprawami) warzywach, polewam 3-4 łyżkami oliwy i piekę ok 40 minut w 180st. W naczyniu żaroodpornym pod przykryciem.

 

6. Mikadia: Penne z boczkiem

- boczek wędzony kroimy w paseczki i podsmażamy na patelni

- dodajemy pomidory w puszce (pokrojone)

- dodać bazylię

- następnie ugotowany (al dente) makaron (Uwaga - makaronu (czyt. wody) nie solimy bo boczek jest słony), wymieszać

- posypać sporą ilością parmezanu

- udekorować świeżą bazylią mniam

 

7. domowa pieczona papryka bez skórki w oliwie z czosnkiem i z jakimiś fajnymi ziółkami

Kilka/kilkanaście strąków papryki pieczesz w piekarniku (można połówki już wydrążone - łatwiej potem się obrabia, można całe - powiadają, że lepsze) 200st ok 20min (ale najlepiej na oko - skórka musi zrobić się czarna w kilku miejscach), wyjmujesz, wrzucasz do miski i przykrywasz folią. Jak wystygnie obierasz ze skórki (schodzi bardzo łatwo) kroisz na duże kawałki, w słoiczku układasz paprykę, przekładasz 2-3 ząbkami czosnku, dodajesz świeżego tymianku/rozmarynu/oregano (można posolić) i zalewasz oliwą.

 

8. Można zrobić też taką sałatkę z papryki w szklanym płaskim naczyniu, przełożyć czosnkiem w plasterkach i listkami bazylii. Najepsza na drugi dzień, po wyjęciu z lodówki na pół godziny przed jedzeniem. Mniam

 

9. suuuuper przepis na zupę krem z pieczonej papryki, pomidorów, czosnku i czerwonej cebuli z serkiem kozim

Składniki:

0,5l bulionu (ja sobie przygotowuje sama i zawsze mam w zamrażarce poporcjowany, kostek nie uznaję)

6 dużych czerwonych papryk

6 pomidorów

4-5 czerwonych cebul

glówka czosnku

papryczka chili (ja lubię ostrą kuchnię, można zrezygnować)

kawałek twarogowego koziego serka (może być feta)

sporo listków bazylii, trochę oregano (świeże)

 

Wszystkie warzywa wykładam na blachę (najlepiej na papier do pieczenia - mniej szorowania), cebule na pół, główkę czosnku odcinam, tak żeby można było wycisnąć maślane pyszne słodkie ząbeczki pędzelkuję oliwą i piekę aż się skórka na papryce zrobi czarna. Paprykę przekładam do woreczka, jak wystygnie obieram, pomidory też. Warzywa idą do blendera, razem z bazylią i oregano, potem do garnka z bulione. Zagotowuję, solę, pieprzę i od razu podaję z pokruszonym serkiem, listkiem bazylii i zamoczoną na brzegu talerza bagietką zapieczoną z pecorino.

 

10. koreczki (zawijaski) z upieczonej papryki z fetą w środku, posiekanymi orzechami i listkiem bazylii. Skropić oliwą i sokiem z cytryny, i cieszyć podniebienie

 

11. Aneta S makaron szpinakowo - łososiowy

Szybki i prosty no i zupełnie bez tluszczu. Ja szpinak - mrożony daje na patelnię na średnią moc, solę i pieprzę i czekam aż się rozmrozi i woda odparuje, dodaję dużo czosnku, w międzyczasie na drugiej patelni podsmażam delikatnie wędzonego łososia pokrojonego w kostkę (ja kupuję łososia hermetycznie zamykanego, porcjowanego w takie kawałki) mieszam łososia ze szpinakiem, a potem ten sos mieszam razem z makaronem - dla mnie pycha!

 

12. łódeczki z ziemniaków z tuńczykiem

Spore ziemniaczki, podgotowane, przekrojone na połówki, wydrążone, środek wymieszany z tuńczykiem z puszki, kukurydzą, dymką, solą, pieprzem i to zapieczone w piekarniku.

 

13. Balbina200 uproszczona wersja szarlotki: jabłuszka na pół, posypać cynamonem, cukrem i do piekarnika lub microfali na moment.

Zjadać na ciepło z lodami.

 

Dla tych co mają więcej czasu: dwie godziny wcześniej (jeszcze lepiej dłużej) posypać suszone żurawiny cukrem i zalać maderą lub czerwonym winkiem i potem (nie przecinać jabłka na pół tylko) wydrążyć środek (gniazdo nasienne) wsypać przesączone winem żurawiny, dodać cynamon i zapiec (można je też zawinąć jak sakiewkę kruchym ciastem).

 

14. Elena76: Polędwiczki wieprzowe z konfiturą z cebuli

 

2 polędwiczki wieprzowe

6 łyżek sosu sojowego(ciemnego lub jasnego,bez znaczenia)

6 łyżek oliwy

4 ząbki czosnku

1 gałązka świeżego rozmarynu

 

Polędwiczki umyć, osuszyć, wyciąć błony. Przygotować marynatę z w.w.

składników oprócz rozmarynu. Zasada co do marynowania wieprzowiny jest

taka-około 3 godzin, jeżeli akurat nie mam czasu to pół godzinki też dobrze...

Na patelni rozgrzać oliwę oraz igiełki rozmarynu, ułożyć polędwiczki, i smażyć obracając z każdej strony.

 

Konfitura z cebuli (banalnie prosta)

2 duże, czerwone cebule

3-4 łyżki dobrego miodu

1 łyżka octu balsamicznego

świeży tymianek

sól

pieprz

oliwa

 

Cebulę pokroić w plastry, zeszklić na kilku łyżkach oliwy. Gdy będzie miękka dodać miód, ocet balsamiczny, świeży tymianek, pieprz i sól.

 

i jeszcze wizualizacja

 

 

 

 

15. MagdaZZZ zaskakujące papardele z tuńczykiem

Składniki:

2 pietruszki (takie korzenie, bulwy)

puszka tuńczyka w oliwie (jak ktoś lubi więcej, mogą być oczywiście 2 puszki)

oliwa

kardamon

pieprz

sól

papardele/farfalle

 

Sposób przyrządzenia:

Pietruszkę obrać i pokroić wzdłuż w cieniutkie plastry (jak są za dlugie oczywiście podzielić), wrzucić na rozgrzaną patelnię (może być sucha, może być z oliwą) i podsmażać aż się lekko zarumieni. Tylko tu ważne żeby były cienkie długie plastry a nie słupki. Potem ta pietruszka wmiesza się w tłum z grubymi wstążkami makaronu. Dodać tuńczyka z oliwą i jeszcze chwilę podsmażyć, a zaraz dodać kardamon - to on nadaje ten niesamowity smak. Z resztą już sama pietruszka podsmażona ma zaskakujący, mało znany smak - lekko słodkawy, pyszny. Można popieprzyć, jeśli dla kogoś nadal jest zbyt mało wyraziście, można też lekko posolić (choć ja tego nie robię). Ważne aby w daniu było dość sporo oliwy, bo inaczej danie będzie zbyt suche i nie połączy się łądnie z makaronem, który właśnie dodajemy na patelnie i wszystko mieszamy.

 

Danie wydaję się dość ubogie, ale nie ilość składników jest tu ważna, a właśnie zaskakująca kompozycja składników i niepowtarzalny smak.

 

16. fajna rybę a konkretnie pstrąg

Kupuję całe wypatroszone. Rozkładam je dociskająć kręgosłup i na rybę kładę plasterki czosnku, półplasterki cytryny/limonki, posiekaną natkę i trochę świeżych pomidorków (połówki cherry lub kilka kosteczek dużego), skrapiam oliwą, sokiem z cytryny, pieprzę, solę i piekę

 

taka oto ta rybka

 

 

a takie do niej warzywka (pieczone za jednym zamachem z rybą)

 

 

17. Monika996 szarlotka

margaryna kasia (ja robię od lat na Kasi, ale można masło),

3 jajka,

3 szklanki mąki,

3 łyżęczki cukru na żółtko ( albo pół szklanki jak wolisz ciasto słodsze),

3/4 szklanki cukru do piany

jabłka ( w/g gustu około 2kg renety , albo innych pokrojonych w cienkie plasterki, może być w robocie )

 

W misce rękami wymieszać Kasię, 3 żółtka , cukier (9 łyżeczek , albo do smaku można spróbować - ja lubię kruche surowe), mąkę do formy cieniutko, nakłuć widelcem. Zostawić kulkę jak pięść na potarcie na wierzch. Piec okołó 30-40 minut w 180 stopniach, aż lekko się przyrumieni. Ja na oko. Potem jabłka - 1 warstwa posypać znów na oko cukrem (2-3 łyżeczki) i cynamonem sporo, potem 2 warstwa i znów posypać. Na 1 godzinę do piekarnika z powrotem (ja w czasie pieczenia mieszam te jabłka , żeby się po wierzchu za bardzo nie przyrumieniły.)

Ubić pianę.

Potem piana na jabłka i ciasto z kulki potarte na tarce i na 10 minut do 15 na 160 stopni, aż będzie lekko złote i twarde.

 

 

 

18. Cieciorka na ciepło migiem

 

Puszka cieciorki

2-3 ząbki czosnku

natka pietruszki i/lub tymianek (zawsze mam posiekaną gotową natkę i tu pasuje idealnie), powiedzmy łyżeczka

sól cebulowo-czosnkowa (może być zwykła)

pieprz

łyżeczka oliwy z oliwek

 

Wrzucam odsączoną z puszki cieciorkę na ciepłą patelnię, zaczynam odparowywać, w tym czasie wyłuskuję czosnek, dodaję natkę do cieciorki, jak już jest prawie bez płynu, dolewam oliwę, wyciskam czosnek i podsmażam chwilunię (minutę dosłownie), solę, pieprzę (ja duuuużo) i podaję.

 

Można jeść samą jako przekąskę, można jako dodatek do obiadu.

 

19. Szparagi w sosie serowo-śmietanowym

 

Słoik długich szparagów

kawałek sera z niebieską pleśnią

śmietanka słodka 18% (jakieś 100ml)

sok z cytryny

sól, pieprz młotkowany

płatki parmezanu

 

Do rondelka wrzucić ser, podgrzać, zalać śmietaną, zagotować i rozprowadzić ser, dodać sok z cytryny, sól, wrzucić szparagi, zagrzać, wyłożyć na talerz, posypać pieprzem młotkowanym i wiórkami parmezanu.

 

20. Zuz@nka u Lidszu karkówka pod pierzynką

W naczyniu żaroodpornym układasz na lekko polany spód oliwą pokrojoną w plastry karkówkę, posypujesz przyprawami, na to cebula w plastrach, starty żółty ser i na ser majonez i do pieca. Wstawiam na 180 stopni i do momentu, aż rumieńca nabierze wierzch.

 

21. Monsambia tajske curry z kurczaka

Smażę pastę, dodaję mleko kokosowe, listki bazylii, sos rybny, świeżą papryczkę chili, wrzucam kurczaka w paseczkach, paseczki bambusa, no i jakieś warzywka (płaski groszek, paprykę, groszek zielony, cukinię, różne) i wsio. Raz na kilka razy robię z krewetkami.

Jednego dnia z ryżem basmati, drugiego dnia z płaskim makaronem ryżowym.

- czerwona pasta curry Thai Heritage

- mleko różnie, często a-tip, jest kremowe, jadłabym samo

- sos rybny - możliwe, że blue dragon. (W ogóle firma blue dragon robi wg mnie świetne produkty. Uwielbiam ich sweet chili sauce (w wersji hot), nie porównuję go nawet do tego tao-tao. Często robię z nim sos sweet chili mayo (z majonezem) do domowych nuggetsów)

- bambusy - jakiekolwiek, byle w płaskich paskach

 

Proporcje.

Powiedzmy (bo ja wszystko na oko robię) - dwie czubate łyżki pasty, 3/4 puszki mleka, 10 listków bazylii, łyżka (u mnie parę chlustów) sosu rybnego, podwójna pierś z kurczaka 1-2 papryczki chili, garść pokrojonej w paseczki papryki, 10 strąków fasoli, pół średniej cukinii pokrojonej w grube słupki i na skos (cukinia w zasadzie na samym końcu).

 

22. Emiranda u Balbiny200 pierogi ruskie

Ciasto:

35 dkg mąki

125 ml dobrze ciepłej wody

1/3 jajka

łyżka oliwy

sól

Ja wszystko mieszam w malakserze, nie robię ręcznie.

 

Nadzienie:

80 dkg ziemniaków gotuję w mundurkach (60 dkg obranych)

40 dkg twarogu (ja daje tłusty)

(Stosunek ziemniaków do twrogu powinien być: 100% ziemniaków 70% twarogu)

25 dkg cebuli podsmażonej na złoty kolor

sól

dużo pieprzu

Wszystko rozdrabniam widelcem i mieszam. Z tego powinno wyjśc 50 pierogów.

 

23. Roladki z łososiem i serkiem philadelphia

 

Smażę dość grube naleśniki ze słonego ciasta naleśnikowego ze szpinakiem (dodałam rozmrożony rozdrobniony hortex, ok 4 łyżki).

Smaruję serkiem philadelphia (z sokiem z cytryny i skórką otartą z cytryny, na oko).

Rozkładam łososia i zwijam. Łososia trzeba rozłożyć tak by po zwinięciu był w całej roladce, w sensie na całej jej długości . Zawijam ściśle w folię i wkładam do lodówki żeby stężały. Przed podaniem kroję z lekkiego skosa, układam i polewam kremem balsamicznym. Nie ma znaczenia czy wyjmie się wcześniej. Prosto z lodówki jest też dobry Najważniejsze żeby do krojenia był zwarty. Krem to ten ponti właśnie

 

Sos balsamico to taki zredukowany ocet balsamiczny. Taki krem. Świetny do pomidorów z mozzarellą. Bez porównania do zwykłego octu balsamicznego, nawet z modeny. Chyba że taki właśnie zredukujesz i zrobi się słodkawy i nie wsiąknie w ser

 

24. Krążki pumpernikla z serem camambert, pomidorkami suszonymi

 

Tu bez filozofii.

Smaruję krążki pumpernikla masłem czosnkowym (ćwiartka kostki masła, sól, 2 ząbki czosnku), kładę plasterek sera, na to suszony pomidor i listek bazylii. Dobrze jak postoją i serek zmięknie

 

25. Pomysły na kanapeczki

 

- Robię często z bagietki podpieczonej krojonej w poprzek (czyli na malutkie kromeczki) takie z pastą z serka twarogowego koziego, zmieszanego z czarnymi oliwkami i z pomidorkami suszonymi (jak się wszyscy zdążyli już pewnie zorientować pomidorki suszone bardzo lubię . Są takie winne, i słodkie i kwaskowe ... mniam).

- Łosoś, serek i kawior - zestaw wszechczasów

- Z pastą z awokado limonki, soli pieprzu, do tego połówka pomidorka koktajlowego

- z szynką parmeńską to możesz zrobić na grzance z ćwiartką figi i z kawałeczkiem parmezanu, grana padano albo pecorino (ja bardzo lubię pecorino bo ma ostrzejszy smak, jest owczy)

- kiedyś jadłam tapas w knajpce hiszpańskiej i na grzance było sporo czosnkowego masełka, siekane pomidorki z czosnkiem, oliwą, bazylią (jak do bruschetty) i na to parmeńska (a raczej była to serrano ) Pycha

 

26. spaghetti aglio olio e peperoncino to jest wiesz co ... no takie banalne. Robię je jak nie mam w lodówce nic. A oliwę, czosnek, papryczkę chili, natkę i makaron spaghetti mam zawsze

 

Makaron gotuję do aglio olio tak naprawdę al dente, wlewam na patelnię porządny chlust oliwy z oliwek, podgrzewam, wrzucam posiekane drobniutko 3-4 ząbki czosnku (wolę posiekane w tym wypadku) chwilkę podsmażam z uwagą by nie zrumienić (bo będzie niedobry, gorzki), wrzucam drobno posiekaną papryczkę chili, zamieszam 3 razy, na patelnię przekładam makaron, posypuję znów posiekaną drobniutko natką i mieszam na patelni.

Parmezan nie jest konieczny ale można posypać makaron na talerzu. To jest tak banalnie proste danie, a tak pyszne!

Ja uwielbiam ze świeżym spaghetti. Kupuję ostatnio w Auchan, jest extra

 

 

27. CARBONARA

 

150-200g boczku wędzonego (polecam gotowy pocięty Morliny), albo pancetty w wersji top , wędzony surowy, kostka (jak to w carbonarze )

niewielka cebula biała

3 ząbki czosnku

2 żółtka

ok 100-150ml śmietanki 18%

posiekana natka pietruszki

posiekana papryczka chili ( oczywiście można pominąć jak ktoś lubi zupełnie łagodne jedzenie, moim zdaniem daje nie tylko ostrość, zawsze można dodać wedle uznania, ja jedną daję do sosu, drugą do posypania)

sól, pieprz z młynka

parmezan

 

Wszystko trzeba robić na luzie. Jajka się nie zetną, ja już nawet o tym nie myślę. Ludzie często nie robią carbonary bo boją się że nie wyjdzie, że jajka się zetną. Nie ma się co stresować, bo to naprawdę mega proste danie

 

Wstawiam wodę na makaron.

Na rozgrzaną patelnię wrzucam boczek, jak zacznie się wytapiać dorzucam drobno pokrojoną cebulkę i to się smazy na niewielkim ogniu. W tym czasie do miseczki wrzucam 2 żółtka,mieszam rózgą, wlewam śmietankę, wrzucam natkę, solę, pieprzę, mieszam.

Jak już cebulka będzie się złocić dodaję zmiażdżony czosnek i chili. Minutkę to smażę i jeśli makaron nie jest jeszcze gotowy wyłączam gaz spod patelni

Do odcedzonego makaronu który wraca do garnka na najmniejszy ogień wrzucam zawartość patelni, wlewam zawartość miseczki, wyłączam gaz i mieszam. Jeśli jest za tępe dolewam troszkę śmietanki.

I gotowe.

Carbonarę łatwo przesolić (bo boczek jest słony) ale też niedobrze kiedy jest mdła. To już trzeba sobie wyrobić.

 

28. Tofee jaja faszerowane

Jaja gotujesz na twardo, przecinasz na pół w skorupce (mega trudne najlepiej nożem z drobną piłką ... ) jak już masz przepołowione wydrążasz środek zostawiając sobie skorupki.

Farsz - drobno posiekane pieczarki dusisz, solisz do smaku ja jeszcze sporo pieprzę. Ugotowane jaja siekasz drobno, do tego dużo świeżego posiekanego koperku. Wszystko łączysz, dodajesz troszkę stopionego masła co by masa nie była taka sypka. Całość upychasz do skorupek ... wierzch moczysz w rozbełtanym jajku, obtaczasz w bułce tartej i na patelnię z rozgrzanym masłem (farszem do patelni). Opiekasz na małym ogniu 3-4 minuty aż się bułeczka przyrumieni. PYSZNE!!!

 

Dodam, że sporo zabawy więc jak już robić to minimum z 8-10 jaj ! Do tego doję ok 0,5 kg pieczarek i 1 koperek.

 

29. TAR jaja faszerowane inaczej

A te jaja faszerowane od Tofika to ja robię podobnie, tylko inaczej pastę jajeczną. Jajka kroję w drobną kosteczkę, dodaję bardzo dużą ilość szczypiorku, trochę soli, więcej pieprzu i parę łyżek gęstej śmietany, potem bułka tarta i na masełku na patelni. Spróbuj też są pycha np. z grzaneczkami z masłem.

 

30. Mirella99 polędwiczki z marynowanym zielonym pieprzem i serkiem mascarpone

Polędwiczki wieprzowe obieram z błonek i kroję na grubsze kotleciki. Później traktuję je ręką lub delikatnie tłuczkiem. Ważne - nie solić (ja ogólnie staram się nie dawać do dań zbyt wielu przypraw). Na maśle z odrobiną oliwy z oliwek przesmażam z dwóch stron (najlepiej po 5 sekund z jednej i 5 z drugiej żeby się białko ścięło i potem już na spokojniejszym ogniu) - krótko, dosłownie 2-3 minuty. Wyciągam je, dodaję do tego masła, całe opakowanie mascarpone i łyżeczkę zielonego pieprzu marynowanego (kiedyś mi się nudziło to sobie pozaprawiałam tego dosyć dużo). Zagotować tylko. Gotuję do tego kolorowy makaron (też nie solę), polewam go sosikiem i sałatka z pomidorów (w mniejsze ćwiartki z czerwoną cebulą i WAŻNE posypana grubą solą - ja ogólnie mam power ostatnio na grubą sól, zupełnie inaczej smakuje).

Szybko się to danie robi, wszystkim smakuje, ja go przygotowuję w trakcie imprezy zawsze (kocham kuchnię otwarta na salon ).

 

31. TAR bolognese pavlova

Prawdziwe włoskie spaghetti które dwa dni trzeba gotować

2 rodzaje mięsa, seler, pietruszka, marchewka, cebula i dwa dni wolnego .

 

32. TAR tatar z makreli

Świeżą makrele mielimy, dodajemy trochę drobno pokrojonych oliwek, drobno pokrojonych pomidorów suszonych, wszystko dobrze mieszamy, do tego sól, pieprz do smaku, formujemy większe kulki (ja nabieram dużą łyżkę i wychodzi taki wałeczek) do tego ruccola z pomidorkami koktajlowymi polana odrobiną balsamico i oliwa na orzechach. Do makreli dressing jogurtowy. Ja dodatkowo zawsze to oprószam czerwonym pieprzem, polewam oliwą na orzechach, odrobiną soku z cytryny. Do tego ciepła bagietka. Jest wyśmienite, smacznego

 

To są kulki tatara na indywidualnym talerzu, obok rucola i dressing obok.

 

33. TAR sos z serów pleśniowych

Ja rozpuszczam w rondelku parę łyżeczek masła, do tego śmietana 18+ (taka do zupy żeby grudek nie było) jak się zagotuje dodaję 2-3 rodzaje sera pleśniowego (gorgonzola + lazur) lub inne, ważne by jeden był ostry i jeden łagodny. Często do sosu na koniec dodaję gotowanego brokuła pokrojonego w drobną kostkę i 2 łyżeczki czerwonego pieprzu. W daniu z marynowanymi paseczkami z indyka podsmażonego na złoto i warzywa na patelnię. Warzywa na patelnię oprószam mixem ziołowym z odrobiną vegety, parę łyżek gęstej śmietany i 2 łyżeczki syropu klonowego (wtedy maja wyrazisty smaczek) do tego miseczka ryżu.

Reasumując: ryż, warzywa, indyk i sos serowy - kaloryczne, ale mój mąż to uwielbia.

 

34. Monia omlet kaiserschmarren

A to taki austriacki przysmak. Taki rwany od razu po usmażeniu omlet z rodzynkami i podsmażony dodatkowo ma maśle. Posypany cukrem pudrem. Tam podawali jeszcze z borówkami albo z musem jabłkowym. mmmmmniam

http://hania-kasia.blogspot.com/2011...schmarren.html

 

35. Monia tort bezowy

http://mojewypieki.blox.pl/2009/07/T...wo-kawowy.html

 

 

36. Tofee pieczarki zawijane w boczek

Drobne (!) pieczarki zawijasz w boczek w środek pokrojony czosnek na plasterki, przekłuwasz całość wykałaczką co by się trzymało w ruloniku i do piekarnika aż boczek będzie chrupki pychaaaaaaaaaa.

Każdą jedną małą okrągłą pieczarkę zawijacie w 1 plasterek boczku. W środek między boczkiem, a pieczarką wsadzam 1-2 plasterki czosnku dla smaczku. Przebijam wykałaczką i taki secik 10-20 pieczarek do pieca. Starcza na 10 minut dla dwojga do winka

 

Zamiast pieczarek można zapiec śliwki suszone, też pyszne. Śliwki robiłam już bez czosnku z samym boczkiem.

 

37. Tofee chlebek bananowy

Piekłam bo podobny bezpieczny dla "świeżej" karmiącej. Ale tak wszystkim zasmakował że został z nami nawet jak Tymo już nie cyckowy

http://mojewypieki.blox.pl/2007/07/C...ana-bread.html

 

38. Monsanbia

O, właśnie sobie przypomniałam że jadłam ostatnio upieczone daktyle zawinięte w boczek. Też pychotka

 

39. Monika996 wątróbka nadziewana w boczku zapiekana

A ja robię wątróbkę nadziewaną ogórkiem kiszonym (cząstką) popieprzoną dobrze w boczku zapiekaną. Pychotka

Bierzesz wątróbkę, ogórek, pieprzysz dobrze, solisz pewnie, w boczek i do piekarnika

1 wątróbka podwójna , 1/4 ogórka pokrojonego wzdłuż i zawijasz jak świstak i do piekarnika na 20-30 min. Trzeba pilnować. Ja robię na oko.

 

40. Monsanbia - pomysły na imprezę

 

- zupa cebulowa z grzankami z bagietki z serem

Grzanki to takie najprostsze - bagietka pokrojona na skos, na to starty ser żółty, a na stole stawiam do nich jeszcze masełko czosnkowe.

A zupa jest bardzo prosta, trzeba jedynie dość długo i na delikatnym ogniu skarmelizować porządnie cebulę.

Zatem na tłuszczu (mieszam masło z oliwą, nie mało powiedzmy pół kostki i z 4-5 łyżek) karmelizuję cebulę (na taką ilość to musi być min kg), pod koniec dodaję czosnek (3-4 ząbki), chwilkę podduszam, wlewam wino, odparowuję kilkanaście minut (tak żeby płyn się zredukował) dolewam bulion, dodaję tymianek (najfajniej jak jest świeży) i gotuję na malutkim ogniu jeszcze pół godzinki.

Najfajniejsza jest kiedy zapieka się ją z serem bezpośrednio w miseczce do podania, ale to opcja raczej dla mniejszej ilości gości, stąd grzanki

*wina białego, wytrawnego, większa połowa, reszta dla kucharza; może być też jakiś koniak, Johny Walker

Nie miksuję, absolutnie!

 

- tzw. konkrety, to ja zawsze polecam coś jednogarnkowego lub jednobrytfankowego Lazagne, Musaka, ziemniaki dauphinoise, zuz@nkowa karkówka pod pierzynką z majonezu i sera, chilli con carne.

 

- pieczone warzywa nadziewane mięskiem mielonym z kukurydzą i pomidorkami

Bierzesz 2 cukinie, 2 bakłażany, 2 papryki i masz danie warzywno mięsne dla 12 osób do wyboru do koloru

Patentu jakiegoś specjalnego nie mam, zrobiłam kiedyś na wyczucie i tak robię do dziś.

Przygotowuję sobie wcześniej mięso (smażę cebulkę, dodaję czosnek, wrzucam wołowinę, po obsmażeniu dodaję pomidory z puszki, ew łyżkę pasty pomidorowej,oregano, zioła prowansalskie, dorzucam kukurydzę i podduszam. Musi wyjść nie za gęsty, ale i nie pływający sos) To pakuję w warzywa, posypuję serem i wkładam do piekarnika, włączam na grzanie góra/dół kiedy przychodzi czas

 

- kurczak pieczony z warzywami na jednej brytfannie

Samo się robi (jak zamiast faszerowanych piersi da się np. pałki) i jedzenia mnóstwo bez wysiłku

a na drugiej brytfannie (do kurczaczków, z tym że ja to zawsze udźce piekę, to co jest nad pałką, bo malutką kostkę ma) ósemki ziemniaków pieczonych w rozmarynie i oliwie, z ząbkami czosnku i do nich dip jogurtowo-czosnkowy (jogurt bałkański+lyżka majonezu+łyżka oliwy+3 ząbki czosnku+sól+pieprz)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dziś gorąco:wtf::wtf: mieliśmy kończyć koszenie trawy na działce ale chyba sobie darujemy:(

 

Ostatnio Pan Mąz stwierdził że chyba mam za dużlo czasu wolnego bo zaczełam coś marudzić że przydałoby sie rodzeństwo dla małego inwestora bo tak lubi bawić się z innymi dziećmi:) No i pojawił sie nowy mały członek rodziny:)

http://images42.fotosik.pl/486/371cc115fa9a2610med.jpg

a planowanie rodzeństwa zaczniemy jak juz sie przeprowadzimy plus od września synek pójdzie do przedszkola to bedzie miał dużo dzieci do zabawy.

Narazie i tak mam wrażenie że mam dwójke dzieci bo synek jest na etapie odpieluchowywania wiec jest full prania i sprzatania po nim i po piesku:):):):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejszy dzień minął na intensywnej burzy mózgów dotyczącej łazienki na dole, a dokładniej jednej sciany- ta zaznaczona czerwoną strzałką

http://images42.fotosik.pl/486/a7523b077e3c84afmed.jpg

pomysł nr 1. fototapeta- tylko jak sie bedzie spraweowała w łazience???? Niby nie bedzie narażona bezpośrednio na wode ale jak to w łazience zawsze planuje duża wilgotność

 

pomysł nr 2 yyyyyyy chyba nie ma takiego bo położenie płytek bedzie chyba za nudne???

 

A moze ktos z wspaniałych forumowiczów bedzie miał jeszcze jakiś inny ciekawy patent??????? Please help:yes::yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś nareście podpisaliśmy umowe kredytowa z bankiem:D:D:D trwało to długo nawet bartdzo długo bo zaczeliśmy składac dokumenty do banku już w lutym.

 

Umówiłam sie z hydraulikiem na poniedziałek:) no i zaczynam casting na ekipe do tynków, musze tez jutro poszukac kogos kto mi podłaczy wode do domku i gaz, no i kupic szambo bo jak narazie kanalizacja w naszej gminie w planach najwczesniej za rok:( a i bym zapomniała o panie od alarmu zeby rozprowadził kabelki:) tylko tel do niego gdzieś posiałam;););)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...