Holyboy 21.03.2012 22:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2012 W mojej miejscowości aktualnie budowana jest kanalizacja. Przez moją działkę ma przebiegać instalacja nie tylko do mojego domu ale również do sąsiadów. Nie miałbym z tym większego problemu jednakże na działce mamy ogródek, w przypadku gdy zgodzę się na budowę tak jak jest to zaplanowane to praktycznie zrezygnuję z uprawiania żywności. Zamieściłem rysunek poglądowy pod adresem http://podarunki.eu/kanalizacja/rysunek.pngKolorem czarnym zaznaczyłem rury, kółeczka oznaczone literkami to studzienki, od studzienki b ma być przyłącz (oznaczony na zielono literką P) do mojego domu. Studzienki c i wyższe to instalacja wyłącznie na podpięcie sąsiadów (razem 3 domy). Pomarańczowe prostokąty to miejsca w których mam rośliny: 1 - ogródek, 2 - drzewka owocowe. Gradient pokazuje w jakim kierunku pochylony jest teren (jaśniej = niżej). Nie chcę blokować budowy instalacji dla sąsiadów, ale absolutnie nie chcę rezygnować z ogródka i drzewek. W szczelność betonu studzienek czy też wieloletnią trwałość uszczelek nie wierzę, w dodatku studzienka zawsze może wybić. Mam dwa pytania:1. Czy i jaka jest możliwość wykonania izolacji w gruncie, która odciełaby zupełnie możliwość przesączania się zanieczyszczeń z studzienek ? Na przykład jak na rysunku cienka niebieska linia - takie odgrodzenie. Jak to zrobić? 2. Czy i jakie konsekwencje mogę ponieść wstrzymując budowę kanalizacji do sąsiadów? W fazie projektowej kilka lat temu zgodę wyraził teściu, ale z tego co mówi to nikt nie mówił o prowadzeniu instalacji dla sąsiadów naszą działką. Wodociągi twierdzą, że wszystko było zgodnie z procedurą i zakładam, że faktycznie tak było. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beja 22.03.2012 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2012 W mojej miejscowości aktualnie budowana jest kanalizacja. Przez moją działkę ma przebiegać instalacja nie tylko do mojego domu ale również do sąsiadów. A czemu nie mogą poprowadzić tej kanalizacji ten "milimetr" w prawo - poza granicą twojej działki? Nie miałbym z tym większego problemu jednakże na działce mamy ogródek, w przypadku gdy zgodzę się na budowę tak jak jest to zaplanowane to praktycznie zrezygnuję z uprawiania żywności. Tylko tymczasowo. Chyba że drzewka .... trafi. Gradient pokazuje w jakim kierunku pochylony jest teren (jaśniej = niżej). Czyli ścieki płyną od ciebie, przez sąsiadów, do głównego kolektora? Czy pomyliłeś się z gradientem? W szczelność betonu studzienek czy też wieloletnią trwałość uszczelek nie wierzę, w dodatku studzienka zawsze może wybić. Niesłusznie. Betony używane na studzienki mają dodatki uszczelniające, a dobrze położone uszczelki (np. EPDM) dają taką samą pewność. Trzeba tylko stać im nad głową i patrzeć, czy nie robią tego niedbale, bo wtedy uszczelka może się zagiąć czy podwinąć. Wybicie może się zdarzyć, jeśli jesteś w dołku, a nad tobą jest jeszcze duża część kanalizacji. Ale musiałby ktoś celowo otworzyć studzienkę i wrzucić do niej np. koc, czy coś podobnego, żeby ją zatkać. Oczywiście, wykluczyć tego nie można. Owszem, kanalizacja może zacząć się napełniać, jeżeli np. przepompownia wysiądzie. Ale jej pojemność retencyjna jest naprawdę ogromna. Bez analizy większego kawałka planu trudno coś powiedzieć. Mam dwa pytania: 1. Czy i jaka jest możliwość wykonania izolacji w gruncie, która odciełaby zupełnie możliwość przesączania się zanieczyszczeń z studzienek ? Na przykład jak na rysunku cienka niebieska linia - takie odgrodzenie. Jak to zrobić? Pomysł nierealny. Kanalizacja ma być szczelna sama z siebie. 2. Czy i jakie konsekwencje mogę ponieść wstrzymując budowę kanalizacji do sąsiadów? W fazie projektowej kilka lat temu zgodę wyraził teściu, ale z tego co mówi to nikt nie mówił o prowadzeniu instalacji dla sąsiadów naszą działką. Wodociągi twierdzą, że wszystko było zgodnie z procedurą i zakładam, że faktycznie tak było. Przeczytaj tą zgodę. Bez konkretów trudno coś radzić. Ale praktyka wykonawcza jest taka, że w niektórych przypadkach właściciele bezkarnie wycofują się z wcześniejszej zgody - i pozostaje nieskanalizowana wyspa - a w innych (raczej nielicznych) inwestor (gmina) uzyskuje szybko sądowe pozwolenie na wejście na działkę. A wtedy zazwyczaj szkody są większe na zasadzie "Nu - pagadi!". Generalnie, jeżeli to jest kanalizacja grawitacyjna, to ja bym sugerował - zgódź się, ale z jak największymi staraniami, żeby maksimum studzienek było poza twoim terenem. Inaczej jakakolwiek praca (inspekcja, płukanie, kolejne przyłącze) oznacza wjazd ekipy na twoje podwórko. Poza tym nie tyle bym się obawiał skażenia gleby ściekami, co możliwym brzydkim zapachem. Obecnie projekty są nafaszerowane przepompowniami, a te są generatorami smrodu - i to często nie w swoim pobliżu, a kilka kilometrów dalej, w studzience rozprężnej. Zainteresuj się, czy w okolicy będzie taka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kajmanxxl 22.03.2012 18:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2012 instalacja kanalizacyjna jest szczelna i nigdy się jej nie izoluje uszczelki wytrzymują długie lata, błędy montażowe koryguje się próbą szczelności w której możesz wziąć udział jak zażądasz, to ze studzienkami Beja ma rację nie pozwól robić ich na swoim terenie oczywiście oprócz tej do twojego domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.