futryny lata 70 (ścięte ściany)

[destructor]

Witam,

 

Mam pytanie odnośnie futryn z lat 70, gdzie tuż przy futrynach ściana jest scięta pod kątem 45 stopni. Czy da rade nałożyc jakieś nakładki na taką futrynę czy nie obejdzie sie bez ich usunięcia i wstawienia nowych z uwagi na te ścięcia?. Dodałem fotki.

[Jarek.P]

Chcesz wymienić futrynę, czy zlikwidować te ścięcia, bo tak zadajesz pytanie, że nijak nie idzie zrozumieć?

 

Jeśli ścięcia, to można by to zrobić na kilka sposobów, zależnie od tego, jak chcesz samą ścianę wykończyć. Najprościej byłoby tam dać obramienia z kątownika (drewniany albo MDF, są w przeróżnych wersjach kolorystycznych), to by stworzyło od razu opaskę naokoło drzwi.

 

Można by tez sam skos czymś wypełnić, ale tu może być problem z trwałością. Wszelkie gipsy itp. niemal na pewno z czasem zaczną odpadać, jeśli się ich dodatkowo nie wzmocni wykładaną na ścianę siatką, czy flizeliną - w tym momencie mamy robienie gładzi na całej ścianie naokoło drzwi (chyba, że tam po remoncie tez ma być tapeta). Jako wzmocnienie można by tam dać gotowy profil narożnikowy z siatką, powinien mieć akurat odpowiednią szerokość siatki, a przy okazji wzmocnienie krawędzi glifu załatwi.

 

J.

[destructor]

Chciałem skorzystać z nakładek (drewniane, MDF) na futryny takie jak np. tzw. OKZ ościeżnice, żeby nie było konieczności wymiany futryn a jednocześnie żeby te skosy były oczywiście zakryte (tymi nakładkami). Wszędzie widzę przykłady zastosowania tych nakładek na ściany proste przy futrynach a u mnie są skośne i zastanawiam się czy u mnie by to dało radę zrobić. Bo jeśli nie to czeka mnie wymiana całkowita futryn czego bym nie chciał.

Ściana nie będzie wykańczana w żaden inny sposób jak po prostu pomalowana.