RD2011 16.01.2013 11:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2013 Carver ! Będziemy baaardzo zdyscyplinowane na warsztatach ! Pracowite i uważne takż - coby uczyć się należycie wszelkich cudności ! A nalewki przywiezione - to dla grzecznej degustacji będą ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 16.01.2013 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2013 Też zrobiłam lornetkę bez meduzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alicja5 16.01.2013 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2013 Też zrobiłam lornetkę bez meduzy uf...ulżyło mi, czyli nie tylko ja jestem ,,troszkę świrnięta: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krokusia 16.01.2013 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2013 uf...ulżyło mi, czyli nie tylko ja jestem ,,troszkę świrnięta: Jakie troszkę? :lol2: a przez lornetę super! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
carver 16.01.2013 17:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2013 (edytowane) Edycja: Dziennik pokładowy dostępny pod adresem odludzie.blogspot.com Edytowane 3 Grudnia 2014 przez carver Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krokusia 16.01.2013 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2013 carver nie powstrzymuj się niech Cię niesie dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alicja5 16.01.2013 22:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2013 carver pisz,pisz..... dla takiego laika jak ja,to mód na serce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
carver 17.01.2013 03:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2013 (edytowane) Edycja: Dziennik pokładowy dostępny pod adresem odludzie.blogspot.com Edytowane 3 Grudnia 2014 przez carver Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edyta Ż 17.01.2013 07:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2013 CarverNie wiem jak inni odbierają Twoje teksty, ale mnie gęsia skórka wyszła na całym ciele!Zdolny Człowiek jesteś!Pięknie malujesz, rzeźbisz "decupagujesz" i jeszcze potrafisz pięknie pisac.Chylę czoła po raz kolejny. Szacun! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kendra 17.01.2013 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2013 witaj Cerver - coś czuję że kolejny obraz wkrótce powstanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RD2011 17.01.2013 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2013 Carver ! Właśnie tak jak mówisz - przedstawiasz - to jak widzisz Ty ! A potem przenosisz to wszystko na płótno - tę aurę, ciszę , Twoje uczucia - To To wszystko tworzy całość ! Czyli Twój obraz - a jednocześnie Całego Ciebie - w tym co namalowałeś ! I to jest NAJPIĘKNIEJSZE ! Masz wielki Dar ! I jak to dobrze,że tak pięknie z niego korzystasz !:) Maluj - Twórz - jak najwięcej ! Szkoda uciekających - takich właśnie chwil - uczuć ! Ukłony Carver ślę ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alicja5 18.01.2013 02:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2013 Ten obraz już namalowałeś słowami. Ja go widziałam czytając!!!!!!!!! Nic więcej nie powiem,bo na to co czułam brak słów.nocne ukłony przesyłam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
carver 18.01.2013 04:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2013 (edytowane) Edycja: Dziennik pokładowy dostępny pod adresem odludzie.blogspot.com Edytowane 3 Grudnia 2014 przez carver Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 18.01.2013 06:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2013 czołgiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kendra 18.01.2013 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2013 czołg ile masz tego odśnieżania? w m? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
carver 18.01.2013 12:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2013 (edytowane) Edycja: Dziennik pokładowy dostępny pod adresem odludzie.blogspot.com Edytowane 3 Grudnia 2014 przez carver Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kendra 18.01.2013 17:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2013 masakra.. ojeju!! to może łopatę do auta przymocować jakoś ?? kiedyś widziałam takiego malucha z pługiem coś takiego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krokusia 18.01.2013 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2013 carver ja w właśnie obserwuję jak to się teraz ludziska nauczyli żeby wszystko za nich zrobić. Ja jako dziecko pamiętam, że jak zima była to kto w moje wsi słyszał, żeby odśnieżarka po drodze jeździła - fanaberia jakaś! Co rano, przed pracą (bo zimy to były, oj były) każdy mąż i ojciec odśnieżał drogę na prawo i na lewo od siebie, tak mniej więcej do połowy drogi do następnego sąsiada, a domy to dosyć szeroko rozstawione były Inaczej dzieciska do szkoły by nie doszły (gimbusów też nie było ) a do szkoły z 5-6 kilometrów jak nic (a .dzieci same chodziły - teraz to władza rodzicielska odebrana jak nic!) A jak np. sąsiedzi przy mojej drodze (wszyscy czterej w tym my ) zapragnęli wodę w domu mieć, to chłopów sztuk cztery, najpierw 2 głębokie studnie wykopali na najbliższej górce gdzie źródło było, a potem z 600 m rowu pod rury i to wszystko własnymi ręcami bo wodociągi to gdzieś tak po ok.25 latach od tego wydarzenia do nas dotarły Teraz to jakieś wygodne te ludzie Nie tak dawno u nas w bloku na parterze, przy samym wejściu do klatki schodowej ktoś butelkę rozrąbał na kawałki. Tyle ludzi przechodzi z psami, małymi dziećmi i nic. Ja zobaczyłam to jak wracaliśmy z mężem z pracy i mówię, ciekawe czy ktoś się pofatyguje posprzątać. I wrednie przeszłam dalej. Po ok. 3 godz. sprawdziłam. Dalej szkło się wala. No nic. Podreptałam do góry. wzięłam miotełkę i szufelkę i zbieram. Co najmniej 2 sąsiadów przechodziło iz ze zgrozą czy politowaniem (sama nie wiem) popatrzyło co ja wyprawiam. No cóż, ja wiem, że to blok, że jest firma sprzątająca, która klatkę schodową sprząta przecież raz na tydzień. A ja ani psa, ani dziecka małego. Głupia no jestem. Wiem Ale się marudna zrobiłam - jak stara baba To już skończę może na dziś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kendra 18.01.2013 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2013 oj Krokusia ludziom pracę zabierasz a potem dziwisz się że bezrobocie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
carver 18.01.2013 18:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2013 (edytowane) Edycja: Dziennik pokładowy dostępny pod adresem odludzie.blogspot.com Edytowane 3 Grudnia 2014 przez carver Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.