Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Aniu pytałaś o lampy u Lei. Niestety nie wiem dokładnie co to, ale znalazłam coś podobnego (cena troszkę wysoka).

http://www.quelo.pl/blog/11.jpg

Źródło

 

Jest też stojąca do kompletu

http://ecx.images-amazon.com/images/I/218bGTN-8dL.jpg

Źródło

 

Albo coś takiego? (połowę tańsza)

http://www.artbud.pl/userdata/gfx/84d75ae6231aa403222e126ad9af6639.jpg

Źródło

 

Są też inne do kompletu:

http://www.artbud.pl/userdata/gfx/16a88d793425824bc2227c75d68080df.jpg

 

Edit:

O! chyba znalazłam :)

http://www.tomix.pl/photo/product_big/a/a/0/1_aa01a28f7a1b.jpg

Źródło

Edytowane przez julianna16
  • Odpowiedzi 1,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dziękuję Wam bardzo za namiary :)

 

Ewa te lampy są świetne! I taka nad stolik kawowy byłaby idealna, bo nie musiałabym przesuwać kabla. Muszę się zainteresować :)

 

Kurczę listwy mi nie przyszły, a miały w połowie ubiegłego tygodnia :/ No nic. Zadzwonię w poniedziałek i dopytam.

 

 

Byliśmy w piątek z wizytą u mojego brata. Spotykamy się raz w miesiącu, żeby pograć w mafię (zasady dla tych, którzy gry nie znają :)). Było jak zawsze świetnie. Każdy coś ze sobą do jedzenia przynosi, a gospodarze smażą oponki. Gra zwykle trwa do rana, a zabawa przednia :)

Wróciliśmy wczoraj wieczorkiem do domu i powiem, że przyjemnie było wracać :) I to cieszy. Coraz bardziej lubię ten dom. Przebywanie w kuchni sprawia mi sporo przyjemności (nawet! gotowanie ;)).

 

Wracam do gotowania barszczu :D

Cześć

 

Zapisuję lampy w ulubionych bo u mnie w salonie podobny problem - kabelek wyszedł niestety nie nad stolikiem kawowym :p

 

Miłej niedzieli Aniu :hug:

Cieszę, że na coś moje szperanie się przydało :).

Kiedyś już czytałam o tej grze, bo pisałyśmy o tym na gg. Bardzo ciekawa się wydaje. Na podstawie samego opisu trudno ją sobie wyobrazić, ale wierzę, że w rzeczywistości jest wciągająca :yes: Najfajniejsze jest to, że spotykacie się regularnie i spędzacie razem czas w tak wyjątkowy sposób :).

 

I nie masz pojęcia jak miło czyta się Twoje słowa o rosnącej sympatii do domku :). Jak smakował barszczyk? :D

u mnie tez dzisiaj barszczyk ;)

 

Ha ha, ja też na obiadek zrobiłam barszczyk :D

 

 

Ania, zazdroszczę tych spotkań i grania w Mafię. Ostatni raz grałam w nią w policalnej. Zabawa była przednia ;)

Edytowane przez rere79

Dzięki Wam o wielkie Kobiety za lampy, bo mnie się też takowa najprawdopodobniej przyda.

 

P.S. Ja gram w dużo różnych planszówek i Julianno - przy dobrym komplecie osób Mafia jest świetną grą towarzyską :D

Ania jeśli jeszcze nie graliście, wypróbujcie Sabotażystę :) Gra opiera się na podobnym mechanizmie co Mafia a można zagrać w mniejszą liczbę osób :)

Venus pisz no prędziutko o co w tej Twojej grze chodzi :)

 

Barszczyk bardzo smaczny (zabielany z ziemniaczkami), ale mam kurczę niemal zawsze problem ze śmietaną. Kupuję specjalną do zup, zanim wleję, to dolewam do kubka gorącej zupy (sporo, oczywiście stopniowo), mieszam, łyżeczkę mąki czasem dodaję też i co? I nic. ZAWSZE mi się warzy :( I to prawie zawsze dopiero jak stygnie. Ktoś zna przyczynę? Co ja robię nie tak?

Jedyne, co mi się nigdy nie warzy i można wlewać prosto do wrzątku, to Rama Cremefine do zup i sosów (ale ona jest raczej słodka). Każda zwykła śmietana się warzy, a to - wiadomo - psuje choćby najpyszniejszą zupę :(

Może powinnam dolać zupy do śmietany, zagotować całość w rondelku i dopiero przelewać (?) Jak Wy to robicie?

 

Pochwalę się, że wczoraj przygarnęliśmy pod dach mój samochód - pierwszy raz. Chyba był zadowolony ;) Ja na pewno - wsiadając do ciepłego :D

 

Aantenko poczytam i spróbuję.

Edytowane przez AniaS79
Venus pisz no prędziutko o co w tej Twojej grze chodzi :)

 

Barszczyk bardzo smaczny (zabielany z ziemniaczkami), ale mam kurczę niemal zawsze problem ze śmietaną. Kupuję specjalną do zup, zanim wleję, to dolewam do kubka gorącej zupy (sporo), mieszam, łyżeczkę mąki czasem dodaję też i co? I nic. ZAWSZE mi się warzy :( I to prawie zawsze dopiero jak stygnie. Ktoś zna przyczynę? Co ja robię nie tak?

 

Jak Wy to robicie?

 

 

ja robię tak samo- śmietanę do kubeczka dolewam goraca zupę, mieszam takim czymś i gotowe :) Nic sie nie wazy http://www.ikea.com/pl/pl/images/products/idealisk-trzepaczka--szt__0168527_PE278018_S4.JPG

No to może ważne jaka śmietana? No nic innego mi do głowy nie przychodzi... Masz jakąś sprawdzoną?

 

najcześciej taką ;)

 

http://www.opinie.senior.pl/zdjecia/Mleko-i-smietana/Smietana-18-do-zupy-44336-big.jpg

 

a moja teściowa taką :

http://sklepblisko.pl/assets/articles/200x300/22/5902057000222.jpg

Edytowane przez ivy17
Dziewczynki ja używam tej samej. I nie o grudki chodzi, tylko ona mi się potem rozwarstwia. Takie maleńkie kropeczki widać, a jak wystygnie, to opada na dno. No ewidentnie zwarzona :/ Bardzo mnie to drażni...

Aniu ja znam dwa sprawdzone sposoby, żeby barszczyk nie był zważony śmietaną.

Pierwszy najpewniejszy:

zanim zabielisz barszcz rozprowadź w nim trochę mąki, nie dla zagęszczenia zupy broń Boże, ale właśnie po to, aby śmietana się nie ważyła.

Mąkę, w zależności od wielkości gara, ale np jedną łyżeczkę, roztrzep w kubeczku z zimną wodą. Następnie wlej do zupy i dopiero wtedy przystąp do zabielenia zupy. Tę metodę możesz stosować do każdej zabielanej zupy.

Drugi sposób:

zanim do śmietany wlejesz gorącej zupy, rozmieszaj w śmietanie soli. W tym przypadku pamiętaj, żeby wcześniej niezbyt mocno dosolić zupę, żeby jej nie przesolić;)

Edytowane przez mariola3108
Aniu jaka masz przesympatyczna córkę i jakie ma piekne oczy, zadziwiające jak się troszczy o Ciebie i maleństwo, ale widocznie dobrze ja przygotowujesz :)

Mój sposób na zabielanie jest niezawodny :D.

Nalewam zupy do miseczki i daję łyżeczkę śmietany :D. W garze nigdy się nie zważy a i zupa ze śmietaną krócej może stać (niestety zdarza mi się ugotować dla 10 osób zamiast dwóch więc to istotny aspekt).

 

Buźka

Wypróbuję wszystkie metody po kolei :) Barszczu zostało bardzo niewiele, więc widocznie mimo śmietanowej awarii jest niezły ;) U mnie zdaje się zmiany hormonalne, bo wczoraj po prostu MUSIAŁAM coś upiec. I upiekłam (skończyłam o 23:00) :) Ciasto jogurtowe z brzoskwiniami i powiem, że pyszne. Mało słodkie, mokre, w sam raz :)

 

Czy któraś z Was ma tzw. "szufladę w szufladzie" pod płytą indukcyjną? Bo zaczynam podejrzewać moich meblarzy o błąd w sztuce...

1. A co to takiego szuflada w szufladzie? Pytam z ciekawości bo nie mam indukcji :) ale chętnie się dowiem w razie gdybyśmy planowali zmiany.

 

2. Ciasto jogurtowe mniaaam.

 

3. (Zmiany hormonalne mówisz? Bo od tygodnia ryczę z byle powodu i sama siebie nie poznaję ;)).

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...