Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

"Z dobrodziejstwem inwentarza", czyli domek Ani i Piotra :)


Recommended Posts

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 1,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Hej Kobiety. U nas duużo się dzieje. Mam teraz podwójnie dużo pracy w firmie, więc czasu jak na lekarstwo, ale za to na budowie sporo naprzód.

* kostka i tarasy skończone

* łazienka dolna "na finishu" i chyba nawet nie będzie jakoś bardzo źle

* znalazłam fornir do mebli łazienkowych :)

* kuchnia wraz z meblami łazienkowymi zamówione i zaliczkowane -> kuchnia ostatecznie jednak ciemna dołem, biała wyżej i szary blat, górne szafki zostawiam białe w całości (wraz z bokami) - do wglądu wizualka dla ciekawych ;)

* w ostatnim momencie zmieniłam drzwi wewnętrzne; model podobny, ale delikatniejszy i chyba nieco taniej wyjdzie całość

* działka wyrównana, trawka zasiana, próbuje rosnąć w tych upałach ;)

 

Tyle w skrócie u nas. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, na jakie drzwi zmieniłaś? My zrobilismy to samo. od roku mieliśmy wybrany model a teraz chcemy co innego :D

 

Kuchnia będzie na pewno piekna:yes: Tez chce ciemny dól i białą górę. Tylko myślałam o białym blacie. Ale szary też chodzi mi po glowie:D

 

Z czasem mam to samo.. Ale jakieś zdjęcia by się przydały ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu,

Bardzo się cieszę, że wszystko do przodu :). http://emoty.blox.pl/resource/upup.gif

Rekompensuje to nieco brak Ciebie na FM http://emoty.blox.pl/resource/smutek.gif

Trzymaj się i jak złapiesz troszkę oddechu pochwal się efektami :).

Duuuża buźka http://emoty.blox.pl/resource/buzki.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kostki i tarasu na razie nie mam po co fotografować, bo całość suto zasypana piachem i przez jakiś czas tak pozostanie.

Powiem tylko, że teraz niestety dopiero widać jak mocno mamy nachylony podjazd i zimą z całą pewnością pojawią się problemy z wyjazdem z posesji... Za to jest i zaleta: dziecko będzie mogło zjeżdżać na sankach na własnym podwórku ;)

 

Jedyne, co teraz mogę pokazać to zmianę kolorów w projekcie kuchni w zestawianiu z projektem pierwotnym, a oto owe zmiany:

 

Przed:

deco4_4_.jpg

 

Po:

kuchnia%2520p.%2520Sarnik%2520-%2520wersja%2520do%2520umowy%2520Ia.jpg

 

Myślę, że teraz jest przede wszystkim "lżej", nieco chłodniej (ale o to się nie martwię, bo brązowy fornir ma piękny, ciepły, czekoladowy odcień).

 

Przed:

kuchnia%2520p.%2520Sarnik%2520IVd.jpg

Po:

kuchnia%2520p.%2520Sarnik%2520-%2520wersja%2520do%2520umowy%2520Ib.jpg

 

Powiększyliśmy również grubość blatu na samym półwyspie. Dzięki temu odznacza się od reszty i wygląda ciekawiej:

kuchnia%2520p.%2520Sarnik%2520-%2520wersja%2520do%2520umowy%2520Ic.jpg

 

Uchwyty chyba zostaną wpuszczane tam, gdzie fornir (te najmniejsze z możliwych - w kształcie frezu w szafkach lakierowanych) i frezowane tam, gdzie lakier.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Montaż wg umowy między 20 a 25 sierpnia dopiero... Zamieszkamy bez kuchni na razie i tyle. Z moim zamiłowaniem do gotowania dam radę ;)

 

Ewcia teraz Ci powiem, że mój przypadkowo wypadający "słup kuchenny", o którym kiedyś pisałam po prostu podkreśliłam... dostawiając mu obok drugi (wraz z belką stropową). Obydwa razem mają teraz zakładaną szerokość blatu na półwyspie, a dwie belki (istniejąca wcześniej i ta dostawiana) kryją pomiędzy sobą oświetlenie.

 

Teraz słupy wyglądają jakby były od początku celowo zaprojektowane właśnie w tym miejscu i nie drażni mnie to tak, jak poprzedni "samotnik".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się, że się podoba (dziś mam mniej fajne spostrzeżenia z budowy, ale jestem tak zrezygnowana, że nawet nie będę pisać o co chodzi... może przestanę zauważać...)

 

Zapomniałam napisać, że w zeszłym tygodniu znalazłam u nas na posesji takiego gościa:

http://images37.fotosik.pl/165/25405f0d1537f9e9med.jpg

 

Już się śmiejemy, że kolejny będzie boa, albo od razu aligator ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, zmiany kuchenne zdecydowanie na plus. Podoba mi się szczególnie pomysł z podwójnym słupem - ja w ogóle bardzo lubię wszelkie słupy, a szczególnie te z cegły ;)

Całość wygląda bardzo świetliście i świeżo. Dużo lżej niż pierwotna wersja. I dużo bardziej przytulnie, mimo, że więcej tam teraz bieli :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O rany ale gad!

Przygarnęliście gościa? :)

 

I nie przejmuj się tak bardzo szczegółami. Jeśli nie da się już tego zmienić, to nie ma sensu się martwić, a jeśli się da, to zrobicie to przy najbliższej okazji :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ŁAŁ!!!! Kuchnia ewaluowała przepięknie. Dla mnie super kolorystyka. Faktycznie wygląda dużo lżej, nie jest taka masywna. Świetny pomysł z tymi słupami. Już nie mogę doczekać się zdjęć ;-) Nawet zasypanej kostki przed domem!

Aniu, na remoncie - da się żyć! Dochodzę do wniosku że sprzątać nie trzeba - i tak nie widać - to wyścigi z kurzem - kto szybszy (kusz wygrywa) ;-) Dacie sobie radę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Kobiety :)

Gad się u nas wziął nie wiadomo skąd. Mój kuzyn chciał ją (Agama brodata Orange) przygarnąć, ale ubiegł go pracownik firmy brukarskiej :/

 

A u nas, jak to u nas: nieco problemów po drodze. W piątek pojechałam zobaczyć panele, które kupiliśmy na górę i... omal zawału nie dostałam. One kompletnie nie pasują mi do wnętrz. Z jednego panela wydawało się, że będą wyglądać, ok, jednak po położeniu (dwa pokoje, SIC!) okazało się, że każdy z nich ma inny odcień, przez co całość jest "ciapata"... V-fuga w pełnym słońcu ma kolor... pomarańczowy (!). Wyglądają sztucznie i jedyny pokój, do którego mogłyby pasować to pokój Madzi (uparła się na jasnozielony). Załamałam się i uznałam, że tak nie może być i coś trzeba z tą katastrofą zrobić. Wymienić można było wyłącznie na panele o tej samej grubości, więc postanowiłam dokupić "dąb śnieżny" - ten jaśniutki, który Wam się podobał - i mnie też. Co mnie podkusiło na ten miodowy?!

Jeszcze tego samego popołudnia obdzwoniłam chyba ze 30 sklepów z panelami na terenie Śląska i nic, NIGDZIE nie mieli "na już" (a ja potrzebowałam je mieć na następny dzień o świcie... Znalazły się w Krakowie. 49 m2 (w sam raz na wszystkie pomieszczenia, które jeszcze były "wypanelowane". Pełne paczki niewykorzystanych "miodowych" już oddaliśmy.

Mam już te nowe położone w sypialni. Wyszły naprawdę ładnie. W dwóch pokojach z "miodowymi" wymienimy na "śnieżne" w najbliższym czasie.

 

Ściana w kuchni (za meblami) zmieniła kolor na ciemnoszary, łazienka dolna zaczyna wyglądać i mam nadzieję nie będzie jakoś koszmarnie ciasna. Zdecydowałam się na jeden kinkiet - nad umywalką (poza kinkietem mam jeszcze trzy halogenowe punkty świetlne na suficie i podświetlaną wnękę w kabinie). Na tak maleńkie pomieszczenie - wystarczy zdecydowanie, W poniedziałek mierzą lustro. Poza lustrem pozostało tam fugowanie, malowanie, biały montaż i dodatki. Będzie skończona szybciej niż górna :).

Aha - udało się mimo 3mm różnic między płytką ścienną a podłogową, wyjść na równo z fugami :D

 

Walczymy z ogromną ilością chwastów :(

 

Tyle u nas w dużym skrócie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...