Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

"Z dobrodziejstwem inwentarza", czyli domek Ani i Piotra :)


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

My już raczej zdrowe, przy czym ja czuję się raz lepiej, raz gorzej, ale to taka norma w moim obecnym stanie :)

 

Z wieści domowych: dziś miałam wizytę kominiarza, w poniedziałek odbieram papier i będę mogła załatwiać resztę formalności związanych z odbiorem domu, a potem z przemeldowaniem naszej trójki i zmianą dokumentów :/ No nie będzie to przyjemne, ale trzeba to zrobić jak najszybciej.

W poniedziałek/wtorek spodziewam się wreszcie lustra do górnej łazienki, szyby na kominek i tej nad blat przy płycie w kuchni.

 

Może. mooooże uda mi się dzisiaj dotrzeć do tego miejsca, w którym szyją rolety rzymskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dobrze ze już wyzdrowiałyście:)

NAsza 3-czka przemeldowała sie już w tamtym roku do nowego domku, było troche zachodu z tym załatwianiem formalności,ale nie było tak źle:cool:.Aniu a jakie Ci listwy przyszły białe,czy pod kolor podłogi?

Tak wiec czekamy na foteczki jak zdrówko dopisuje:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Listwy przyszły białe. Te pod kolor podłogi też mam - częściowo.

 

A dzisiaj zamontowali mi panowie szybę w kuchni, szkło na kominek (ramka wokół wkładu) i to ogromne lustro w górnej łazience. I powiem tak: efekt wart zachodu nawet, jeśli będę latać ze spryskiwaczem i ręcznikami papierowymi kilka razy dziennie ;) Górnej łazience brak już tylko zamontowanych lamp na lustro (bo jednej panowie zapomnieli zabrać :/) i relingów na ręczniki po obu stronach szafki. Przyznam, że górna łazienka wygląda dokładnie tak jak ją sobie wymarzyłam, a to chyba niezłe osiągnięcie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak pościągam z aparatu, to wkleję (poza ramką kominkową, bo otoczenie w/w nie nadaje się do pokazywania zdecydowanie :)).

 

Mogę pokazać moją szybę kuchenną (uprzedzam, że Brita zniknie jak tylko dorobimy się uzdatniacza wody ;)). Gdy ją zobaczyłam na ścianie, to w pierwszym momencie chciałam zrywać i zamawiać nową w kolorze ciemniejszej ze ścian, ale... im dłużej na nią patrzę, tym mniej mi przeszkadza. Kolor udało się dobrać idealnie ten sam, co na jaśniejszej ze ścian, więc tu ok. No i jest jaśniej. Brak jeszcze tylko cokolika i mojego ulubionego, tajemniczego cytatu na ścianie po prawej (obok wiszącej szafki, nad blatem półwyspu) i trzech niewielkich (za to z wielką ceną ;() lampek na sufit. I będzie kuchnia gotowa. Mówiłam już, że ją kocham niezmiennie? :D A najbardziej za to, że sprząta się ją bajecznie szybko (dzięki wpuszczanym uchwytom).

 

DSC00338.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...