Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

"Z dobrodziejstwem inwentarza", czyli domek Ani i Piotra :)


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

aneta a śliwki wędzone ?

Mirelko te ze straganu na wagę mają taki jakby wędzony zapach , one są zupełnie inne od tych dostępnych w marketach, które są w opakowaniach... kurde mam nadzieję że mnie dobrze zrozumiesz, to takie zwykłe suszone sliwki muszą być;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuchnia Mytki faktycznie piękna, ale nie naruszyła mojego uwielbienia dla bieli :no:

Wiem o czym piszesz Aniu - zmroziły mnie słowa, którymi się posługiwała się ta osoba. Przykre to bardzo :(. To jedyny wątek (z tych które odwiedzam w miarę regularnie), gdzie spotyka się takie nieprzyjemne wymiany. Ta ostatnia przerosła wszystkie poprzednie poziomem agresji...

To co opisała Ilona również odebrało mi mowę :(. Takie słowa sprawiają nam przykrość, ale na szczęście nie świadczą o nas, a o osobach które je wypowiadają i piszą.

Ściskam Was wszystkie dzielne Mamusie :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale przykre rzeczy opowiadacie :(. :hug:

 

Monia na pewno u mnie ale czy ktoś jeszcze wpadnie to nie wiem (mama z ojcem się nie dogadują więc za 5 dwunasta się dowiem czy wpadnie).

W niedzielę zaczynam z piernikami. Nie chcę wszystkiego zostawić na ostatni moment. Tym bardziej że .... szykuję się na zakupy świąteczne. A otwierają obok mnie Home & You :). Nie wiecie czy np. w dzień wigilii robią jakieś przeceny na świateczny asortyment ?

 

Anetko wiem o jakie chodzi, kupuję takie do kompotu ... ale one chyba są z pestkami ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilona no brak słów.... Podobne komentarze często słychać w kolejce do kasy. Co ciekawe zauważyłam, że ciężarne przepuszczają wyłącznie... kobiety z małymi dziećmi! Reszta nie widzi... Ja zawsze przepuszczałam panie z brzuszkiem (nawet jak stałam ostatnia w kolejce) i wtedy nagle wszyscy odzyskiwali wzrok i było "no tak, oczywiście!". Było im zapewne głupio już tej kobiety nie wpuścić, ale i wtedy zdarzały się pomruki. Ja jeśli się dobrze czuję to stoję, ale jeśli nienajlepiej, to idę do kasy z symbolem "kasa pierwszeństwa" i mam gdzieś co mówią i myślą ci w kolejce. Mam takie prawo, to będę z niego korzystać.

Też odwiedzam endokrynologa regularnie niestety.

 

Dziewczynki, z innej beczki: czy któraś z Was ma Eamsa z podłokietnikami, na biegunach? Wygodne by to było do karmienia czy niekoniecznie?

 

Jak któraś znajdzie gdzieś serwetki świąteczne w szarości, to proszę o cynk (mogą być zarówno papierowe jak i z materiału) i jeszcze fajnych serwetników szukam. Mogą być zarówno świąteczne (z kryształkami czy perełkami) jak i srebrne klasyczne.

I jeszcze szukam stroików w szarościach, srebrze i bieli (np. niewielkich wieńców, albo większych bombek do zawieszenia w oknach), czegoś na drzwi i przezroczystych bombek też szukam :) Jak będziecie w sklepach, a wpadnie Wam coś z tych rzeczy w oko, to proszę o cynk :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam gdzieś co mówią i myślą ci w kolejce. Mam takie prawo, to będę z niego korzystać.

Też odwiedzam endokrynologa regularnie niestety.

 

I tak powinno być, bo często ciężarne podkulają ogon i siedzą cicho - ja na przykład nie wpuściłam tej pani ostatecznie, ale poczułam się, jakbym nie miała prawa zajmować w tramwaju miejsca siedzącego. Przykre jest, że musimy walczyć o swoje prawa, że dla wielu nie jest oczywistością, kto i gdzie powinien mieć pierwszeństwo. To samo zresztą dotyczy tej kobiety i jej nie bez powodu walecznej postawy - żaden chłopak/mężczyzna nie zauważył, że jest jej ciężko, a mnie zawsze szlag trafia, że miejsca kobiecie ustępują inne kobiety.

 

Ja do endokrynologa wybrałam się pierwszy raz, bo podczas badań (stanowczo za późno dla dziecka!) wyszła mi choroba, o której nie miałam pojęcia :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilonko, co za babsztyl! No takiej to bym powiedziała co myślę :mad: od razu by wysiadła. Co do ustępowania to moje spostrzeżenia trochę inne: ciężarnej kobiecie w tramwaju albo autobusie prędzej miejsca ustąpi mężczyzna niż druga kobieta (oczywiście nie-ciężarna i nie-dzieciata). Skąd to się bierze? Zawsze jak widziałam Panią z brzuszkiem to sama mówiłam, żeby sobie usiadła. Edytowane przez yokasta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilonko, ja juz prawie na finiszu i niestety przez te 9 m-ce spotkało mnie wile podobnych sytuacji, w dzisiejszych czasach jakoś nikt nie chce przepuścić ciężarnej w kolejce, wszyscy spojrzą i odwróca sie plecami udając że nie ma teamatu, nikt nie pomoże nic wnieść nawet kurier sie krzywi że poprosze go o wniesienie ciężkiej paki do domu , mozna by przykładów na pęczki wymieniać, ale po co , nic to nie zmieni. Pamiętam że jak pierwsze dzieco jeździło we wózku a mieszkaliśmy wtedy jeszcze w bloku to mało kto się zlitowała i pomógł wózek wnieść po schodach a jeśli juz to częśćiej to była kobieta niż facet:(

TAKIE CZASY :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

malkul, przede wszystkim gratuluję i trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie :)

Ja znalazłam wczoraj taki artykuł:

http://kobieta.wp.pl/kat,26333,title,Polska-ciezarna-poszkodowana-czy-swieta-krowa,wid,12353295,wiadomosc.html?ticaid=1f87c

a zaszokowały mnie zwłaszcza komentarze pod nim, ale tego może lepiej nawet nie czytać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdą jest, że już malutkie dzieci trzeba uczyć szacunku do innych. Osoby, które komentują się nie nauczyły :). Zwłaszcza te co to uważają, że ciężarna obarcza swoimi problemami resztę społeczeństwa.

 

Niedawno były dyskusje na temat tego, że w którymś mieście utworzono miejsca parkingowe dla ciężarnych. Bawiły i dziwiły mnie komentarze kobiet, które chcą równouprawnienia i absolutnie są przeciwko takim miejscom. Moim zdaniem po prostu niech z nich nie korzystają i już.

 

Babeczki, nie ma się co stresować i denerwować. Trzeba olać i dbać o siebie :yes:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas w mieście, w najbliższym centrum handlowym (Malta) są nawet miejsca parkingowe specjalnie dla kobiet :)

Nie wiem, na jakiej zasadzie ma to funkcjonować, bo i tak parkuje tam każdy, ale są blisko drzwi (trochę dalej niż miejsca dla niepełnosprawnych) i chyba trochę łatwiej w nie wjechać :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam się - być może się już w tym wątku witałam ale mam sklerozę do czego się oficjalnie przyznaję ;)

 

U mnie w mieście przed urzędami ( chociaż jeszcze nie wszystkimi) są już specjalne znaki , że miejsca parkingowe dla ciężarnych- ponoć jesteśmy pierwsi w Polsce z tym pomysłem :)

 

Yokasto to o Rzeszowie właśnie był program :)

Edytowane przez mrówka75
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dajcie spokój :mad: chamstwo i tyle.

 

Ja chyba naprawdę mam męża dżentelmena, bo ja mu nawet nie muszę mówić czy by pomógł Pani wnieść wózek tylko on od razu leci pomóc, podobnie jak leżakowaliśmy w ogrodzie i wydawało nam się że małe dziecko bardzo głośno płacze, okazało się że to kotka podczas rui :lol2: on aż pobladł żeby lecieć na ratunek.

 

Moja koleżanka niedawno urodziła córeczkę, ale strasznie mnie denerwowały wpisy na fejsie że nikt jej nie puścił w autobusie kiedy ona powiedziała, że postoi bo się dobrze czuje :wtf:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dziewczynki, z innej beczki: czy któraś z Was ma Eamsa z podłokietnikami, na biegunach? Wygodne by to było do karmienia czy niekoniecznie?

 

 

Aniu, ja mam takie krzesło inspirowane ;). Teraz stoi na strychu rozkręcone i czeka na nowe kąty. Moje pierwsze wrażenie było takie, że ten fotel jest bardzo niski - jak dla większych dzieci troszkę ;). Tak sobie myślę, że te twarde podłokietniki niekoniecznie będą wygodne przy karmieniu :no: Bardziej polecam Ci wygodne sako + fasolkę do karmienia. U mnie sprawdziło się w 100%, a Julianna fasolkę uwielbia do dzisiaj, choć pełni dla niej inne funkcje ;).

 

Na sako też często się teraz wygłupiamy. Robimy z niego łóżko, różne stwory i "budowle" ;).

 

Fasolkę mamy dokładnie taką:

KLIK

 

I jeszcze serwetki papierowe szare, duże - KLIK

Serwetniki KLIK lub KLIK - jeśli możesz więcej zainwestować :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykre te teksty i niestety czesto gęsto rzucają nimi kobiety ktore same są matkami i ktore kiedys lekko nie miały.Szkoda ze pamięc jest tak krótka :(

 

Ja kiedys jadąc autobusem zle sie poczułam - stałam blisko pani w średnim wieku więc poprosiłam ja o ustapienie mi miejsca. Ciaza była juz dośc widoczna. Pani zerknęła na brzuszek i stwierdziła, ze ciąza to nie choroba. Miejsca ustąpił mi młody chłopak, ktory siedział kilka miejsc dalej.

 

Niestety (mimo iż miłością do tego kraju nie pałam) po raz kolejny podkreślic musze wyższość Francji nad naszym krajem. Tam chodziłam w swojej pierwszej ciązy. Kasy w hipermarketach dla cięzarnych/starszych/niepełnosprawnych to normalka. Kiedy zdarzyło mi sie stanąc w "normalnej" kolejce zawsze ktoś zwrócił mi uwage, ze mogę skorzystac z miejsca gdzie nie ma ludzi. W mniejszych sklepach gdy nie było takiej kasy to kasjerkach prosiła mnie do przodu (i nikt się nie buntował kiedy z tego przywileju korzystałam). Moze kiedyś...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mrówko czy Ty Jesteś z Rzeszowa? bo ja jestem z podkarpackiego;)

Aniu odnośnie fotela... ja mam drewniany bujany z podłokietnikami i na nim karmiłam i karmię Manię, dla mnie jest ok bo opieram sobie ramię - łokieć na podłokietniku i łatwiej podtrzymywać mi głowę dziecka, ważna jest wysokość podłokietnika, według mnie może być twardy ale nie może być zbyt wysoki. co do tych specjalnych poduszek do karmienia - u mnie się nie sprawdziły, irytowało mnie to naciąganie się z nią i była dla mnie niewygodna ale to bardzo indywidualna sprawa bo moja Przyjaciółka jest ta poduszką zachwycona...:rolleyes:

Dziewczyny co do tych wszystkich komentarzy...ja sobie czasem myślę, że nasz świat stanął na głowie - wszechobecna znieczulica niemal w każdym aspekcie życia strasznie mnie uwiera i tak się zastanawiam skąd się to bierze???:rolleyes:

Powiem Wam coś na pocieszenie - w No gdyby ktoś chciał ustąpić miejsca Pani w podeszłym wieku (nie mówię o staruszkach ) ale takich ok 60 lat to ta by się obraziła, tam to nie jest w dobrym tonie;). Młodym ludziom wogóle by nie przyszło do głowy, żeby komukolwiek miejsca ustąpić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...