Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

"Z dobrodziejstwem inwentarza", czyli domek Ani i Piotra :)


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Aniu - bardzo mądrze napisałaś o utrzymaniu płytek w czystości. Ja zrobiłam odwrotnie - kupiłam do kuchni płytki imitujące kamień, bardzo nierówne. Na początku się cieszyłam głupia, że brudu nie widać, a teraz jestem zła, bo ciężko się zmywają, a Młodszy zaczyna pełzać i już po południu całe ubranie ma szare od brudu:sick:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ania dziekuje serdecznie za tyle informacji :hug:Coraz bardziej przekonuje sie do tego gresu i powiem szczeze ze chyba nie jestem az taka perfekcjonistka bo musialam kilka razy popatrzec na zdjecia aby zakumac o czym piszesz z tymi "krzywiznami ";)Bardziej obawiam sie niebieskiej poswiaty bo moje wnetrza sa takie dziwne ze wiekszosc plytke wyglada calkiem inaczej niz u innych inwestorow albo ja mam spatrzone widzenie kolorow :bash: Nie ogladalam zbyt duzo gresow w macie gdyz balam sie szorstkiej powierzchni ale faktycznie na Twojej plytce widac ze jest ona chyba czyms przeciagnieta bo wyglada nawet na lekko satynowa .Najwazniejsze ze dobrze sie ja myje mopem bez szorowania na kolanach :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kakusku ta płytka nie jest matowa. Ma jakąś taką dziwną powierzchnię. "Satynowa", to dobre określenie. Nie jest to ani mat ani poler ani "lapato" (czy jak tam zwał). Właściwie nie wiem pod jaki rodzaj podciągnąć, bo szkliwiona też nie jest.

 

Nihiru no właśnie na dzieciach i białych skarpetkach widać potem najbardziej czy podłoga jest czysta :) Na tych widać od razu kiedy należy ją przetrzeć, ale jak wspomniałam - wystarczy przetrzeć czymkolwiek. Płytki są na tyle fajne, że można też umyć np. fragment podłogi i nie ma śladu.

A piszę o tym dlatego, że przy moich łazienkowych nie ma takiej możliwości. Jak przetrę tylko w jednym miejscu, to zostaje ślad. Chyba, że przetrę całą płytkę i powycieram do sucha. Dobrze, że nie mam ich na podłodze dużo ;) (na ścianach za to bez zarzutu Bogu dzięki. Mam grafitową mozaikę z tych płytek i przy bardzo twardej wodzie, nie ma śladu na płytce).

 

Wiele rzeczy widać dopiero w użytkowaniu. Sporo pracy wymagają u mnie lustra i podłogi w łazienkach oraz schody. Nie wymaga wiele czasu za to podłoga w kuchni/jadalni/wiatrołapie.

 

Na minus nieszczęsna biała Śnieżka, którą mi doradził wykonawca, za to ogromny plus dla farb przy meblach w kuchni, przy schodach i w łazienkach (Flugger Dexo).

Efekt jest taki, że ściany pokryte tańszą Śnieżką nadają się obecnie do malowania, a te, na których jest Flugger, wyglądają jak nowe.

Nie jestem zwolenniczką kupowania drogiego, ale w tej konkretnej sytuacji: kto tanio kupuje, dwa razy kupuje :/ Niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • 8 months później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...