Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Śmierdzaca ciepła woda


ralwing

Recommended Posts

Witajcie,

W domu śmierdzi ciepła woda podgrzana w zasobniku (wężownica). Zasobnik nie posiada anody magnezowej, bo ją zdemontowałem. Dom jest nowo wybudowany, a woda stała chlodna (nie podgrzewana) w zasobniku około pół roku, po czym kiedy ja podgrzalem to po około 2óch dniach zaczeła brzydko pachnieć: troche zgniłymi jajami jakby, albo korozją. Przepusciłem przez 160l zasobnik juz ponad 5m^3 wody, jednak bez skutku. 2a dni temu wlalem tam podchlorynian, przepuscilem go przez cala instalacje, 2h po tym jak go spuscilem spowrotem coraz mocniej zaczeło smierdziec. Dzis rano smród wrócił ze zdwojoną siłą. Wcześnie wpuściłem 1kg soli. Zimna woda podgrzewana na piecu do temperatury 60 stopni nie smierdzi. Mam zainstalowany taki tani filtr zywiczny na zasilaniu. Rodzice mają wodę z tego samego wodociągu z północy Gliwic i jest OK. Są jakieś firmy w okolicy ktore moga cos pomoc?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 62
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam. Nie wiem czy pomogę , mam pewną teorię:

 

Skoro to ciepła woda mogą być za to odpowiedzialna legionella. Jest to taka bakteria która występuję właśnie w instalacjach ciepłej wody nie zimnej. (nie wiem czy śmierdzi)

 

NIE JESTEM SPECJALISTĄ ANI HYDRAULIKIEM !! ale wiem,że raz na jakiś czas (bodajże miesiąc) należy wodę w zasobniku podgrzać do temperatury wyższej niż 70 ale nie większej niż 80 stopni aby zabić te bakterie.

 

Kocioł gazowy który kupuję automatycznie przeprowadza zabijanie bakterii.

 

Pomogą wodociągi ale jeżeli nie masz zaworu antyskażeniowego za licznikiem i legionellę w domu to ja bym nie zgłaszał (mało prawdopodobne ale mogłeś skazić wodociąg w ulicy :) )

 

Proponuję podgrzać zasobnik do temp 70-80 i uruchomić na pewien czas aby zabić bakterie(poszukaj w sieci na ile czasu potrzeba), przelać ciepłą wodę przez rury i następonego dnia to samo. Ja bym tak zrobił.

 

Czy pomoże nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Nie wiem czy pomogę , mam pewną teorię:

 

Skoro to ciepła woda mogą być za to odpowiedzialna legionella. Jest to taka bakteria która występuję właśnie w instalacjach ciepłej wody nie zimnej. (nie wiem czy śmierdzi)

Czlowiek juz instalacje chlorowal, wiec to powinno zabic bakterie "na smierc".

 

@ralwing

Sam walczylem z podobna sytuacja, u mnie zbicie zelaza do 0, dobre napowietrzeni wody i usuniecie anody magnezowej pomoglo. Ale z tego co szukalem jesli w wodzie bedzie zelazo, siarczany, to moga rozwijac sie betlenowe bakterie, ktore w takich warunkach wyprodukuja siarkowodor wlasnie.

 

Wiem ze to wodociag, ale moze zbadaj wode. Woda ktora podaje wodociag na siec u CIebie nie musi byj juz taka dobra!

Idealnie by bylo sprawdzic poziom tlenu w tej wodzie. Niestety to chyba mozna zmierzyc tylko na miejscu. Tlenometr to pare tysiecy PLN. Jesli woda jest kompletnie pozbawiona tlenu, to smierdzace bakterie maja lepsze warunki do zycia.

 

Rozwiazaniem moglby byc w takiej sytuacji hydrofor, ktory natleni wode.

 

 

marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli anoda magnezowa została zdemontowana, to w jej miejsce należy wstawić tytanową.

W przeciwnym razie producent nie uwzględni ewentualnej gwarancji, tyczy się do zarówno kolegi Jastrzębia;)

Chociaż ona sprawia kłopoty głównie przy złożu CR.

 

Jeśli dobrze zrozumiałem to jest to woda wodociągowa. Czyli fizyko-chemia powinna być ok.

Postaraj się wygrzać zasobnik w temperaturze około 75 stopni przez 72 h. Później okresowo przegrzewać.

Utrzymywanie temperatury 45-50 stopni jest i może uzasadnione ekonomicznie ale to również dobra droga do takiego rodzaju przygód.

Chlorowanie też przynosi dobre efekty ale, gdy trwa minimum 24 h ale najlepiej 72h.

Wiem, że to trudne, gdy w domu już się mieszka.

Jeśli się zdecydujesz to proszę napisz jakie były efekty.

pozdrawiam

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temperature stale od 2 tygodni trzymam ponad 60stopni. Chlorowanie robilem 2a razy po okolo 36h. Nic to nie dalo. Anode zamontuje jak tylko znajde zrodlo problemu.

Zastanawiam sie czy zrodlo problemu nie jest w 100m przylaczu wody, od wodociagu, do domu. Tam tez ta woda dlugo stala. Da sie to jakos chlorowac?

Dalem wczoraj zimna wode do sanepidu do zbadania, zobaczymy czy cos wykryja.

Edytowane przez ralwing
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temperature stale od 2 tygodni trzymam ponad 60stopni. Chlorowanie robilem 2a razy po okolo 36h. Nic to nie dalo. Anode zamontuje jak tylko znajde zrodlo problemu.

Zastanawiam sie czy zrodlo problemu nie jest w 100m przylaczu wody, od wodociagu, do domu. Tam tez ta woda dlugo stala. Da sie to jakos chlorowac?

Dalem wczoraj zimna wode do sanepidu do zbadania, zobaczymy czy cos wykryja.

Zaczekaj na wyniki badan.

U mnie po wymianie anody na tytanowa, problem zniknal natychmiast. Woda tez miala ponad 60C w zasobniku. Nie chlorowalem, ale woda idzie przez lampe UV na dom.

Nigdzie nie znalazem inforamcji jakie to bakterie w temp 60C moga produkowac H2S przy udziale metalicznego magnezu. Stad, przynajmniej w moim przypadku, zakladam, ze H2S mial pochodzenie fizykochemiczne. Lepszego wytlumaczenia nie znajduje.

U Ciebie wydaje sie to byc innego rodzaju problem, albo masz cos w wodzie, zbiorniku CWU, instalacji, co dziala tak samo jak owa anoda magezowa.

 

 

marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zimna woda nie śmierdzi.

Podgrzana - też nie.

Ciepła , ustana w baniaczku - śmierdzi.

To znaczy, że coś się w niej zmienia.

Albo w drodze przemian chemicznych...

Albo w drodze przemian BIOchemicznych...

Trzeba by zbadać tę śmierdzącą, aby wiedzieć czego szukać.

 

Żelazo. miedź czy plastik (rury) wody nie zasmradzają.

Woda wodociągowa to znaczy - uzdatniona.

Żelazo, mangan itp - w normie.

Instalacja (z czego by nie była) niczego nowego tu nie wniesie.

 

Co wiemy o CWU?

Wiemy, że podgrzana "zrzuca" twardość przemijającą (węglany wapnia i magnezu - kamień kotłowy, kamień znany z czajnika).

Dodatkowo - odgazowuje się!

Chemicznie - staje się raczej niereaktywna.

- To dlaczego bojlery "lecą" po jakimś czasie?

Bo to właśnie W NICH się ta woda odkamienia i odgazowuje.

Grzany i studzony kamień pęka a w mikroszczelinki dostaje się tlen i korozja robi swoje.

DLATEGO stosuje się te "anody" aby to właśnie je zżerało a nie ścianki baniaka.

 

Jeżeli śmierdzi zgniłym jajem - znaczy siarkowodór - to prawdopodobnie pojawiły się jakieś bakterie beztlenowe.

A one lubią ciepełko i brak gazów.

 

JEST na nie sposób!

BARDZO nie lubią tlenu, który je zabija.

 

Jest taki związek : nadmanganian potasu ( KMnO4).

Nazywało się to w aptekach "Kali do płukania gardła".

Wściekle barwi na fioletowo.

Dopaprałbym do tego baniaka trochę tego specyfiku.

ZAWSZE i POWSZECHNIE stosowany był do wyjaławiania wszystkiego.

Jeżeli badanie wykaże beztlenowce to chyba tak najłatwiej jest się ich pozbyć.

Tyle, że potem trzeba dłuuugo płukać ten uroczy fiolecik...

 

Adam M.

 

Coś jeszcze...

TLEN UWALNIA SIĘ Z KMnO4 BARDZO INTENSYWNIE PRZEZ JEGO PODGRZANIE!

Oczywiście, że ścianeczki baniaczka też trochę przy okazji "oberwą".

Jak względnie nowy - to niegroźnie.

A.M.

Edytowane przez adam_mk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukalem inforamcji anglojezycznej.

 

Tu jest sporo:

http://www.health.state.mn.us/divs/eh/wells/waterquality/hydrosulfide.html

 

W skrocie. H2S w ogrzewaczu moze pochodzic z 3 zrodel.

- bezposrednio z wody (czyli jest tez w wodzie zimnej), to powinny wykaza badania fizykochemiczne,

- Bakterii siarkowych, ktore przeksztalacaja siarczany w siarkowodor (powinna je zabic temperatura powyzej 71C),

- lub reakcji chemicznej, gdzie anoda magnezowa dostarcza elektron potrzebny do zajscia reakcji przeksztalcenia siarczanow w H2S. Zgaduje, ze beda tu mialy znaczenie inne parametry wody, jak np pH.

 

Anode wykreciles, wiec zostaja 2 pierwsze opcje. WIec zostaje pewnie chlorwanie, grzanie wody. Jesli bakterie siarkowe sa w wodzie wodociagowej, wyrosly w dlugim przylaczu, moze byc problem, ze beda w Twoim ogrzewaczu odrastac. Wtedy moze pomoc chlorwanie wody na wejsciu badz lampa UV.

 

U mnie pewnie miala miejsce sytuacja 3, bo wykrecenie anody pomoglo. Mam okolo 15mg siarczanow w wodzie ze studni wedlug sanepidu. Norma jest wysoka bo 250mg.

 

Tam tez jest napisane, ze zmiekczace smierdza, bo na zywicach siwetnie sie zyje wlasnie bakteriom siarkowym. Co troche mi sie nie zgadza z faktem, ze w przypadku zmiekczacy czesto wymiana anody wlasnie pomaga? Moze zmiekczona do 0 woda, ma inne parametry bardziej sprzyjajace reakcji siarczany-H2S?

 

 

marcin

Edytowane przez Jastrząb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JEST na nie sposób!

BARDZO nie lubią tlenu, który je zabija.

 

Jest taki związek : nadmanganian potasu ( KMnO4).

Nazywało się to w aptekach "Kali do płukania gardła".

Wściekle barwi na fioletowo.

Dopaprałbym do tego baniaka trochę tego specyfiku.

ZAWSZE i POWSZECHNIE stosowany był do wyjaławiania wszystkiego.

Jeżeli badanie wykaże beztlenowce to chyba tak najłatwiej jest się ich pozbyć.

Tyle, że potem trzeba dłuuugo płukać ten uroczy fiolecik...

Autor watku, 2-krotnie chlorowal zbiornik. To jest chyba silniejszy utleniacz niz KMnO4.

 

Do tego nalezaloby zdezynfekowac cala instalcje z rurami wlacznie, zeby toto nie odroslo.

Plus zabezpieczyc sie przed doplywem bakterii wraz z woda. Krasnoludki mu to ogrzewacza beztlenowcow nie podrzucily.

 

Z tym dluuugim plukanie to bez przesady. Az kolor zniknie.

Do regeneracji filtra ze zlozem greensand, idzie mi na raz ze 150g nadmanganianiu potasu. 10min plukania filtra intesywnym strumieniem, wystarcza. A wyplukac toto z kilkudziesieciu kg "piasku" na pewno trudniej niz ze zbiornika.

 

marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiec zimna woda jest wg sanepidu OK. Mangany tylko mam na granicy. Nie mam pelnego obrazu, bo tyle udalo mi sie dowiedziec przez telefon. Wlasnie dzwonilem do jakiegos faceta od uzdatnianai wody, powiedzial, ze pewne stezenia siarczanów w polaczeniu z manganem moga powodowac taki efekt.

Czy bakterie beztlenowe gina od podchlorynu? Z tego co napisal Jastrzab rozumiem ze tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy bakterie beztlenowe gina od podchlorynu? Z tego co napisal Jastrzab rozumiem ze tak.

Generalnie powinny zginac, ale z tego co pisano w tych anglojezycznych linkach co podsylalem, taki zbiornika na wode moze byc pelna jakies szlamu, do tego jest twarda, wiec jakies naloty z kamienia moga sie pojawiac. Zdezynfekowanie czegos takiego moze by dluga walkam jesli baterie sie "okopaly". Skoro juz wlewalem pochloryn, to pewnie tak jest. Nalezalo by to powtarzac, stosowac wysokie dawki chloru, moze jakos czyscic zbiornik z osadow, do tego nie zapominaj, ze nalezaloby cala instalacje w domu czyscic i chlorowac.

 

Mozna by tez na probe zamontowac jakis filtr big blue, zasypany zlozem filtracyjnym do usuwania manganu i sprawdzic czy usuniecie resztki Fe i Mn, cos pomoze.

 

marcin

Edytowane przez Jastrząb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mozesz zapronowac jakis filtr tzn firme i model?

Konkretnego modelu Ci nie zaproponuje, bo nie wiem, czy wogole sa takie rozwiazania gotowe.

o co mi chodzi.

Duza kolumna filtracyjna na caly dom to jest spory koszt, powiedzmy od 2000PLN w gore.

A ja sugeruje zrobic test, na czyms tanszym/mniejszym.

Pisales ze masz jakis "tani filtr zywiczny" na zasilaniu. Co to jest dokladnie? Jest tam jakis wklad zmiekczajac? Wyrzuc wklad i wloz wklad odzelazioajacy (ale nie jonowymienny). Przez chwile mangan pousuwa. Jest najdzieja ze na tyle dlugo, zeby zaobserwowac efekt na cieplej wodzie.

 

marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawialem dzis z profesorem inzynierii wody i scieków. Powiedzial, ze moze byc tak, ze podchloryn nie tylko nie pomoze, ale nawet wzmocni ten efekt. Podchloryn ma zasadowy odczyn, wiec utrwala efekty zwiazane z kamieniem i osadem wszelkiego rodzaju w wodzie. W takim osadzie moga sie rozwijac bakterie siarkowe, ktore moga powodowac podobny efekt. Musze sie teraz zgloscic do POCHu, zeby sie dowiedziec czy cos maja na takie bakterie i kamien. Edytowane przez ralwing
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawialem dzis z profesorem inzynierii wody i scieków. Powiedzial, ze moze byc tak, ze podchloryn nie tylko nie pomoze, ale nawet wzmocni ten efekt. Podchloryn ma zasadowy odczyn, wiec utrwala efekty zwiazane z kamieniem i szlamem wszelkiego rodzaju w wodzie. W takim szlamie moga sie rozwijac bakterie siarkowe, ktore moga powodowac podobny efekt. Musze sie teraz zgloscic do POCHu, zeby sie dowiedziec czy cos maja na takie bakterie i kamien.

 

Chlor gazowy, ozon, nadmanganian potasu. Troche mozliwosci jest. Oczywiscie po dokladnym wyplukaniu zbiornika z brudow.

 

Ja bym na Twoim miejscu sprobowal z tym nieduzym wkladem i usienieciem resztek zelaza i manganu. Drogie to nie bedzie. Sprobowac warto.

 

marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...