Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Julisiowo – jak zaprojektować marzenia? – zapraszam :)


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dziękuję za odwiedziny u mnie :) a przede wszystkim gratuluje synusia. To nieźle się nadźwigałaś, ponad cztery kilo to kawał chłopa. Mój miał zaledwie 3,330 a pod koniec to już ledwo chodziłam więc podziwiam.

Jeszcze raz gratuluję i życzę by synek rósł zdrowo, przespanych nocy oraz szybkiego powrotu do formy.

 

edit: Co do porodu to na szczęście za jakiś czas będziesz pamiętać tą cudowną chwilę kiedy tuliłaś synka po raz pierwszy a reszta nie będzie miała znaczenia.

Edytowane przez Doriko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewunia, muszę na priv napisać, ale i tutaj zacznę.

 

Serdeczne gratulacje! cc nie należy do przyjemności, niestety wiem, ale najważniejsze że jesteście cali, zdrowi i już w domu.

Serdeczności :hug: i dużo zdrowia, wytrwałości, siły :hug: bardzo się cieszę, że napisałaś!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oooooooo superosko :)

widzę że akcja porodowa jak u mnie - też zaczęło się samo, skończyło na cc...

teraz jak patrzę z perspektywy to cięcie mi pasuje... szybko i przyjemnie :D ja już tylko tak rodzić będę :rolleyes:

 

teraz niech maluszek, choć to nie maluszek! to kawał facecika jest przecież :) :) no niech on zdrowo rośnie sobie i raduje Was kaaaaaaaaaaaaaażdego dnia coraz bardziej :)

 

super że z szybami jakoś się sprawa prostuje - lepsze w całości zmatowione niż "ciapki"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pamiętam czy już masz sprecyzowaną wizję pokoju dla maleństwa. Dużo pokoików dziecięcych klik. Spora część to raczej dziewczęce ale też neutralne i męskie są.

Pozwolisz że wkleję kilka.

http://2.bp.blogspot.com/-Drx2urU7HO8/UQ7aQISXNGI/AAAAAAAAp-w/u7tr3FBnzsE/s1600/b4.jpg

http://3.bp.blogspot.com/-b6fNdDl0NtI/UQ7aJogs4mI/AAAAAAAAp9E/fLCZy_38mTc/s1600/b0.jpg

Edytowane przez Doriko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulki dla całej Czwórki :)

Ty urodziłaś już dwu miesięczne niemowlę.. więc kawał chłopa... a ciuszki miałaś już dla tak dużego maleństwa...? pewnie tak... no Julisia jest...

Jak Mała przyjęła braciszka.... ? Ucałuj Ją bo Ona teraz jest bardzo ważna.. i pomiziaj Jasia .... Grztulacje dla Taty też... . :):hug:

Dla Ciebie specjalne buziaki i uściski :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NO KOCHANA !!!!!

 

Serdecznie gratuluję !!!

Brawo matka !!!

Jeszcze dwójeczka i wstąpisz do zacnego klubu ...alkoholicy czy katolicy ??? ;)

 

A teraz seria głupich pytań :)

Ten dzielny syn to ma juz jakos na imie ?

Piszemy o nim tak bezosobowo a to kurna...dziedzic.

Ile długości syna Ci wyszło ?

Jak się czujesz po cc ?

 

I teraz kazanie, złote rady i w ogóle pitolenie, ale ...

Nie ma co rwać włosów z powodu cc.

Tak bywa, a przy tak wielkim małym człowieku to może i lepiej.

Nie wyrywano Ci go z kanału, nie było prózni i nie uszkodzili dziecka.

Wyszedł ?

WYSZEDŁ !

I to jest najwazniejsze.

Wiem, że dla niektórych kobiet, poród naturalny to K2, dowód ich kobiecości i instynktów macieszyńskich tylko, że po co, Ja sie pytam.

 

Niech mały rosnie, zdrowo sie chowa i da pospać rodzicom.

Tego Wam życzę :stirthepot::stirthepot::stirthepot:

 

Co do czuja...hahahahha, czasem tak mam, że ktos strasznie męczy mi mysli.

Dzwonie i sie okazuje, że własnie się u niego coś stało, będzie działo lub myślał o mnie.

 

Taka ze mnie dziewczyna szamana ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]

 

Wiem, że dla niektórych kobiet, poród naturalny to K2, dowód ich kobiecości i instynktów macieszyńskich tylko, że po co, Ja sie pytam.

[...]

 

Znam takie co dały by się pokroić dla cesarki.

Dosłownie ;P

 

Ja się bardzo broniłam i nawet podpisałam papierek że się nie zgadzam na cc pomimo wskazań i żałuje. Nie mówię tu o tym że okazało się że naturalnie to wcale nie tak łatwo (pierwsze moje więc nie wiedziałam na co się porywam) to jeszcze zielone wody itd bo długo to trwało i zakażenie krwi u maluszka wyszło. Na szczęście skończyło się na antybiotyku i strachu ale następnym razem jak zaproponują cc to się godzę z miejsca. Cesarka też nie taki miód co prawda nie miałam ale miałam bardzo podobną operację (mięśniak macicy) jak dla mnie koszmar i dla tego nie chciałam cc i rozumiem dlaczego ubolewasz że nie udało się naturalnie, ale widocznie tak miało być. Najważniejsze by dzidzia zdrowa była a my kobitki wiele przetrwamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

ja cesarki nr 1 strasznie sie balam - pamietam jak wieczór "przed" płakalam mezowi w manket ze strrachu. Maly byl jednak duzy i zle ulozony wiec szans na naturalny poród nie bylo. Jak zaszlam w druga ciaze to lekarz w niepewnosci trzymal mnie do samego konca. caly czas twierdząc ze bedziemy probowac naturalnie. jak mi sie zaczely regularne skurcze, stwierdził ze jestem za waska w biodrach i mlody sie nie przeciśnie bo jest za duzy :)

Przyznam szczerze ze mi wtedy ulżylo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...