pestka56 08.09.2013 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2013 Ewo, jodełkę odwróć o 90 stopni. myślę, że będzie znacznie lepiej. Resztę jutro, bom skonana jak pies po wyścigu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julianna16 09.09.2013 19:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2013 (edytowane) Ewo, jakie masz piękne rurki Instalacja pierwsza klasa! Jeśli chodzi o podłogę, to należę do frakcji zwolenników jodełki. Bardzo lubię ten wzór. I wydaje mi się, że u Ciebie się on obroni. Ale, czy musisz już teraz podejmować decyzję? Wychodzi duża różnica kupowanej ilości materiału przy różnych ułożeniach podłogi? Może po prostu kupić i niech pomysł dojrzewa? Twoja biedroneczka przyzwyczai się do przedszkola. Chyba większość tak ma dzieci. W przedszkolu Jakuba panie mówiły, że lepiej, jeśli to zdarza się na początku. O wiele trudniej jest z dziećmi, które zaczynają z uśmiechem i dopiero po pewnym czasie przeżywają dramat rozstania. Będzie dobrze Rurek Ci u mnie dostatek . Na środku ściany idą kable - są w korytku i będą zakryte listwą. Będzie elygancko . Dziękuję za głos na jodełkę . Wiesz Aniu, żałuję, że zamiast głowić się tydzień nad jodełką nie zrobiłam od razu tak jak radzisz. Miałam brać tę deskę, a potem się głowić jaką ją ułożyć. Jest przeceniona o połowę, ale tylko do wyprzedania zapasów. Jak brałam próbnik mieli jeszcze 200 m. Wczoraj zostało już tylko 100 . Ja potrzebuję 130. Zarezerwowałam te 100, ale muszę teraz "dołatać" brakujące 30. Wzięłam więc jeszcze jedną próbkę. Jest ciemniejsza, ale ma ten sam wymiar klepek i widać jak wygląda podłoga ułożona "na prosto". Jak Wam się widzi takie ułożenie na prosto? (po lewej widać kawałek tej jaśniejszej, której już zabrakło, a po prawej jednolamelową, na którą nas nie stać ) Tę ciemniejszą położylibyśmy w sypialni, a w reszcie domu tę jaśniejszą. http://img854.imageshack.us/img854/9521/kau5.jpg Tutaj porównanie obu podłóg na tle cegły i gresu. http://img547.imageshack.us/img547/5658/hnoe.jpg Nie wiem czy wyszłoby dużo więcej gdyby kłaść na jodełkę, ale myślę, że nie, bo jodełka byłaby wtedy w całym domu i na pewno by się to uzupełniało. W salonie powiedziano nam, że wystarczy zapas 5% desek. Plusem tej podłogi jest dla nas to, że jest polska . Ma 25 lat gwarancji. Jedyny problem jaki mi właśnie przyszedł do głowy to to, że ma 11 cm grubości. Super, bo będzie lepiej przewodziła ciepło, ale na dole łączymy ją z gresem. Ten ma jakieś 9-10 mm, ale przychodzi jeszcze klej i teraz nie wiem czy nie będzie zonka na łączeniu. Nie chciałam listw, tylko coś w rodzaju fugi. Dziękuję za słowa otuchy odnośnie przedszkola Ewciu rurki sa pierwsza klasa A ponieważ takowych nie posiadam - powiedzcie mi czy je wyciera się z kurzu ? Może to idiotyczne pytanie, ale tak mnie "najszło" przy ogladaniu. Co do jodełki i ściany -(dla mnie) lepiej wygląda na ścianie kominkowej farba.Cegła w wiatrołapie - piekna! Czy już jest zaimpregnowana? (ma takie wyraźne kolory) Ewuniu - większość dzieci płacze przy pozostawieniu w przedszkolu. Ważny jest czas jaki popłakuje od odejścia mamy - jeżeli jest to kilka minut - to wszystko ok, a jeżeli popłakuje w dzień, jest apatyczne - może świadczyć o braku dojżałości do przedszkola. Zapytaj panią jak Julisia bawi się w ciągu dnia, dobre wiadomości powinny Cię uspokoić. Adaptacja może przebiegać bardzo różnie - jedne dzieci płaczą od pierwszego dnia, a inne po upływie np. tygodnia - dwóch! Mądra pani na pewno sobie z tym poradzi! Ważne jest aby po przedszkolu spędzić z maluszkiem więcej czasu, wypytywać co robili, co było fajne, a co trudne. Uczyć mówić o swoich uczuciach i emocjach...ojej przepraszam że się mądruję (zboczenie zawodowe). Aniu dziękuję za rady. Nasza Biedronka płacze przy rozstaniu i czasem w ciągu dnia jak inne dzieci płaczą. Płacz innych jest dla niej stresujący, bo nie rozumie co się dzieje i tak chyba w ramach empatii dołącza do płaczków. Gdy po nią przychodzę biegnie radośnie z okrzykiem Mamuuuuusia http://emoty.blox.pl/resource/loveit.gif, a po drodze opowiada co robiła i jadła (nie zawsze zgadza się to z jadłospisem i nie wiem czy naprawdę coś jadła czy mówi o obiadku sprzed 2 dni ). Generalnie mówi, że było miło i ładnie , ale na drugi dzień popłakuje rano gdy ją ubieram . Wiem, że to w granicach normy, więc nie panikuję. Tylko tak mi trochę ciężko, bo wysyłając ją do przedszkola chciałam by była szczęśliwa. Tu gdzie mieszkamy nie mamy sąsiadów z dziećmi w jej wieku. Cały czas jest z dorosłymi i widziałam jak jej się oczy błyszczą, buzia śmieje, nóżki przebierają gdy na wakacjach miała kontakt z dziećmi. Rurki będą jeszcze obłożone izolacją. Raczej nie będę często biegała ich przecierać To mija się z celem, bo w kotłowni na paliwo stałe bardzo się brudzi. My na szczęście nie mamy bezpośredniego wejścia z kotłowni do mieszkania (oddziela je garaż). Cegła jeszcze nie jest impregnowana . Zrobimy to po gładziach. Mam nadzieję, że bardzo się nie zmieni, bo taka właśnie bardzo mi się podoba. Ewunia, wyslij mi na prv swojego maila to przesle zdjecia. Buziaki! Zaraz wysyłam Aniu Dzięki Ewo, ze zdrowiem różnie;raz lepiej raz gorzej, ale staram się,żeby częściej było lepiej. Trudno, trzeba z tym żyć i się nie poddawać. Pięknie zrobiłaś te wklejki. Teraz to lepiej widać.I nadal twierdzę, że za dużo tego szczęścia będzie w tym miejscu. Lepiej już wygląda opcja druga z jodełką i jednolitym kominkiem, ale kominek nie w białym kolorze, ale w jakimś szarym. Ale z tego, co pamiętam masz już chyba kupione kafle na obudowę kominka. świetnie wygląda to zestawienie kolorów z tych próbek na zdjęciu i tego bym nie zmieniała, czyli ten bielony dąb, cegła i szarość. Super! Ale jednak dobrze się zastanów nad tą jodelką, jeśli chcesz położyć kafle na kominku:yes: Znalazłam w google zdjęcie gdzie jest jodełka w połączeniu z cegłą.Podoba Ci się? Mnie śdrednio;) http://cdn31.urzadzamy.smcloud.net/t/photos/t/33132/salon_cegla_na_scianie_1332491.jpg Więcej już nie mące, wyraziłam tylko swoja opinię. Przesyłam uściski dla Ciebie i Julianki. Moja kuzynka też ma córeczkę w wieku Twojej Julianny więc też do przedszkola poszła w tym roku. Ale ta nasza to szatan jest.Bardzo odważna, ale zarazem nieposłuszna i uparta. Panie się na nią skarżą. Mamy nadzieję, że się w tym przedszkolu usamodzielni i uspokoi ,bo teraz to każe się np. Paniom karmić i już! Trzymam zatem kciuki by było tylko lepiej . Im jestem starsza tym bardziej doceniam prawdziwość przekonania, że zdrowie to podstawa. Dziękuję Magdo za inspirację. Jest wyjątkowo hmm... pstrokata . W takiej kakofonii barw ciężko o komfort. Cegła piękna bez dwóch zdań. Podłoga nie zdobyłaby mojego serca niezależnie od tego czy jest w sąsiedztwie cegły czy nie. Kolor listwy przypodłogowej zaskakuje . Nie czuję też całości aranżacji, ale gdyby wszystko usunąć, a podłogę pobielić to już bym była szczęśliwa - może jestem dziwna . Tak, mamy już gres. Nadal mnie zachwyca i chciałabym go położyć na kominku. A co myślisz o położeniu tych desek na prosto? Jak na zdjęciach powyżej? Lepiej? Czy też ten rozmiar w ogóle się nie nada do tego wnętrza? Madziu, ja bardzo, bardzo cieszę się, że piszesz i proszę o więcej Nie mącisz, a radzisz . Bardzo to doceniam Każdy głos "na nie" pozwala nabrać dystansu i zastanowić się, a to bardzo wskazane Pozdrowienia dla małego urwiska Ewa, Magda mnie przekonała. Ta jodełka przy gresie i cegle to za dużo szczęścia na raz. Zestawienie cegła (któą już masz) + gres (który jest super, za którym ja szkoduję ale pocieszam się, że będzie u Ciebie) + dąb, który dorwałaś (i który wydaje się dobrą okazją) jest fajne, ale jodełką już chyba przedobrzysz. Tak, w zasadzie utwierdziły mnie to Twoje niczego sobie wizki. Moja młoda w ogóle nie ryczała na początku, tylko po miesiącu łącznie z ryczeniem w nocy przez sen, to było straszne, Narendil ma rację. Dziś codziennie jest awantura, że nie chce wyjść z przedszkola o 16.30 (!!). Dzięki za dobre słowo odnośnie wylepianek. Miałam szczęście, że udało się znaleźć coś w tym kierunku i mogłam pobawić się w paint . No dobra - już nie upieram się przy jodełce. Napisz szczęściaro z piękną podłogą czy ta klepka na prosto jest do przełknięcia??? Musicie mieć fajne przedszkole . Ewo, jodełkę odwróć o 90 stopni. myślę, że będzie znacznie lepiej. Resztę jutro, bom skonana jak pies po wyścigu Kasiu, bardzo bym chciała, ale nie znalazłam w sieci takiego pasującego układu. Może uda się popróbować na żywo, choć podłogę ściągniemy z magazynu dopiero a początkiem wiosny. Napisz proszę co myślisz o położeniu na prosto. Edytowane 9 Września 2013 przez julianna16 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 09.09.2013 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2013 Jodełka jest klasycznym ułożeniem parkietu.. mnie osobiście się bardzo podoba.. spróbuj jeszcze wzór podwójnej jodełki.. też ładny.. Mnie się podoba, może i prostacka jestem... ale w dworach tak kładli parkiet.. to jakiś czas temu wprowadzono parkiet prosto... Trzymam kciuki za młodą.. będzie dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 09.09.2013 21:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2013 Zadałaś mi pytanie, a ja zrobiłam odkrycie:cool: przyzwyczaiłam się, a nawet zaczął mi się baa...ardzo podobać pomysł jodełkowy. Jodełka węgierska – pięknie się nazywa Rzadko u nas spotykany sposób układania klepki, we Francji jest bardzo popularny. Tak bym ją ułożyła, w liniach od kominka do ceglanej ściany. Linie biegnące w ten sposób porządkują powierzchnię. Ten drugi sposób ułożenia jodełki (klepki zachodzące na siebie) nie tylko mi się nie podoba, ale uważam, że powstałby w salonie niepokój. Proste ułożenie klepki spróbowałabym takie, żeby krótsze boki deszczułek możliwie najczęściej mijały się, bo inaczej powstanie powtórzenie wątku ceglanego i będzie nieładnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slonko 10.09.2013 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2013 Gdy po nią przychodzę biegnie radośnie z okrzykiem Mamuuuuusia http://emoty.blox.pl/resource/loveit.gif, a po drodze opowiada co robiła i jadła (nie zawsze zgadza się to z jadłospisem i nie wiem czy naprawdę coś jadła czy mówi o obiadku sprzed 2 dni ). Generalnie mówi, że było miło i ładnie , Ewa ja bym przyjela to za dobry znak jesli z usmiechem wychodzi i opowiada nawet co robila i jadla to sadze, ze bardzo ladnie sie aklimatyzuje czesto tak jest, ze dzieci inne placza to te nieplaczace dolaczaja .......... z czasem to mija ..... ale tutaj juz rola pan, ktore musza potrafic wytlumaczyc jednym i drugim lub zajac czyms szybko uwage, by sie bardziej nie rozklejaly bedzie dobrze, zobaczysz odnosnie podlogi - gres, cegla i jodelka to chyba za duzo wrazen na raz jesli polozysz deske na prosto, to da to wrazenie spokojnego wnetrza kotlownia imponujaca tyle tych rurek, ale jaki porzadek rozumiem, ze teraz to juz dobry specjalista robi ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julianna16 10.09.2013 22:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2013 Jodełka jest klasycznym ułożeniem parkietu.. mnie osobiście się bardzo podoba.. spróbuj jeszcze wzór podwójnej jodełki.. też ładny.. Mnie się podoba, może i prostacka jestem... ale w dworach tak kładli parkiet.. to jakiś czas temu wprowadzono parkiet prosto... Trzymam kciuki za młodą.. będzie dobrze No i proszę kolejny głos na jodełkę . Na tej mojej wyklejance jodełka była właśnie podwójna, ale chyba słabo widać. Dziękuję za kciuki . Zadałaś mi pytanie, a ja zrobiłam odkrycie:cool: przyzwyczaiłam się, a nawet zaczął mi się baa...ardzo podobać pomysł jodełkowy. Jodełka węgierska – pięknie się nazywa Rzadko u nas spotykany sposób układania klepki, we Francji jest bardzo popularny. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=211262&d=1378762250 Tak bym ją ułożyła, w liniach od kominka do ceglanej ściany. Linie biegnące w ten sposób porządkują powierzchnię. Ten drugi sposób ułożenia jodełki (klepki zachodzące na siebie) nie tylko mi się nie podoba, ale uważam, że powstałby w salonie niepokój. Proste ułożenie klepki spróbowałabym takie, żeby krótsze boki deszczułek możliwie najczęściej mijały się, bo inaczej powstanie powtórzenie wątku ceglanego i będzie nieładnie. Kasiu dziękuję za Twoją czarodziejską moc - ja bym takiej podłogi nie wyczarowała I nawet rozpaliłaś mi w kominku Bardzo ładnie wygląda takie ułożenie Niesamowite to łączenie jodełki w progu. Szalenie mi się podoba Zapytam parkieciarzy na ile będzie kłopotliwe takie przycinanie i jak kosztowne. Wydaje mi się, że taki typ desek jest od razu przycinany i sprzedawany właśnie jako jodełka węgierska czy francuska . Ewa ja bym przyjela to za dobry znak jesli z usmiechem wychodzi i opowiada nawet co robila i jadla to sadze, ze bardzo ladnie sie aklimatyzuje czesto tak jest, ze dzieci inne placza to te nieplaczace dolaczaja .......... z czasem to mija ..... ale tutaj juz rola pan, ktore musza potrafic wytlumaczyc jednym i drugim lub zajac czyms szybko uwage, by sie bardziej nie rozklejaly bedzie dobrze, zobaczysz odnosnie podlogi - gres, cegla i jodelka to chyba za duzo wrazen na raz jesli polozysz deske na prosto, to da to wrazenie spokojnego wnetrza kotlownia imponujaca tyle tych rurek, ale jaki porzadek rozumiem, ze teraz to juz dobry specjalista robi ?? Julisia dzisiaj została w domu z M. Wczoraj wieczorem pojawił się katar . Nie wiem co się z tego wykluje i nie chciałam by zaraziła inne dzieci. Szkoda, bo te pierwsze dni są ważne. Zobaczymy jak będzie rano. Tamten specjalista też robił dobrze, ale jego ceny rosły z dnia na dzień . Miały się nijak do oferty, którą nam przedstawił przy zawieraniu współpracy, a ta i tak była najwyższa z wszystkich (był z polecenia). Teraz przynajmniej jest tak jak było ustalone, choć niestety termin zakończenia się przeciąga, ale nie zapłaciliśmy jeszcze wszystkiego, więc spokojnie czekamy. Co do mariażu podłogi, gresu i cegły... Agnieszka zrobiła mi niespodziankę i... wysłała dzisiaj wizualizacje . Salon nieco się zmienił. Piszcie proszę szczerze co myślicie. Co jest ok, a co widziałybyście inaczej? http://img28.imageshack.us/img28/4007/1eji.jpg http://img19.imageshack.us/img19/390/a9xs.jpg http://img197.imageshack.us/img197/9210/kad1.jpg http://img18.imageshack.us/img18/4127/cx55.jpg http://img6.imageshack.us/img6/5831/a3s3.jpg http://img203.imageshack.us/img203/4650/2hzl.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sharlotka 11.09.2013 05:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2013 Ewo, z jakiej firmy znalazłaś parkiet 11 mm??? Napiszesz na pw? Proszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbara74 11.09.2013 06:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2013 Ewo a czy Ty podawałaś Agnieszce rozmiary deseczek parkietowych?Jeśli chodzi o jodełkę to podoba mi się ułożenie takie jak na wizkach i francuskie.Musi być w każdym razie prostopadle do kominka i do cegieł,czyli jak pokazała Pestka i jak jest na wizkach. POdoba mi się strasznie ten dywan z Ikei ,miałam go ostatnio zobaczyć jak wygląda w realu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ivy17 11.09.2013 07:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2013 Ewuś na tych" wizkach układ w jedełkę mi sie bardzo podoba, mimo wielu faktur powinno wyglądać dobrze Te lampy na sprężynce to cos konkretnego może Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nesska 11.09.2013 07:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2013 Hej nie mam czasu się wczytać obejrzałam tylko zdjęcia i powiem, że wizu salonu strasznie mi się podoba i to z jodełką właśnie Powiedz mi czy pod kominkiem będzie miała szybę???? Ja próbowałam swojego m namówić na takie rozwiązanie ale oczywiście kazał mi wybić to sobie z głowy bo nie będzie się o szybę potykał.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbara74 11.09.2013 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2013 Ewuś dziewczyny dałam ledy do salonu takie najmocniejsze i stwierdzam ,że niepotrzebnie dałam również reflektory w sufit (drogie niestety)jest jasno,a przyjdzie jeszcze moje ulubione oświetlenie podłogowo stolikowe.Więc nie przesadzajcie ze światłem.No to taka mała rada cioci Basi;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 11.09.2013 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2013 Nie wiedziałam że Julianna rozpoczyna przedszkole, z całego serca życzę powodzonka na tym nowym etapie. Moja córka też bardzo potrzebowała towarzystwa dzieci, a przedszkole nauczyło ją trochę asertywności i zaczęła ciut lepiej jeść. Na choroby, zwłaszcza duuużo drobnych infekcji musisz się przygotować, nam nabranie odporności zajęło 2 lata, katarami dzieci zarażają się błyskawicznie i niestety bardzo często. Mocno trzymam kciuki za udany debiut przedszkolny:hug: Teraz o wnętrzach:) bardzo podoba mi sie Twój salon, ma trochę wspólnego z moim (niebieskości w dodatkach, biały bujak i sznurkowy puf (tylko mój grafitowy)) Jodełka mi pasuje, nawet ilość i różnorodność faktur nie męczy, chociaż u siebie chyba bym zrobiła skromniej, weź pod uwagę jeszcze wzorzysty kontrastowy dywan i mocną tapetę... A właśnie ta tapeta za tv nie będzie powodować oczopląsu podczas seansów filmowych? Ja bym dała jodełkę i cegłę i obudowę kominka taką jak planujesz, ale dywanu i tapety tylko, że to byłby mój salon, a ma być TWÓJ:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rere79 11.09.2013 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2013 Hej Ewuś! Podglądam cały czas, a teraz daję głos. Bardzo mi się podoba pomysł z jodełką i wydaje mi się, że pasuje do Ciebie . Ale najbardziej podoba mi się to ułożenie francuskie, to co Pesteczka wkleiła. Salon bardzo fajnie wygląda, jedynie co mi nie pasuje to ta tapeta za telewizorem. Wydaje mi się, że o jedną fakturę za dużo. Co do przedszkola, tylko cierpliwość Cię uratuje . Infekcje, chyba zmora każdego dziecka, które zaczęło uczęszczać do placówek. Moje dzieciaki też przynosiły różne wirusy i to bardzo często. Dopiero początek roku, córka ma się dobrze, za to syn już ma katar. Takie uroki ;/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 11.09.2013 14:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2013 Agnieszka pomyślała o tym co ja, więc musi mi się podobać. Pięknie to zrobiła. Obie jednak miałyśmy problem, który opisała Basia - wielkość klepek. Być może są mniejsze niż na wizkach. Tym bardziej to przemawia za jodełką węgierską, ale łyknę i tę drugą. Też jest ładnie. Strasznie mnie ucieszyło, że Agnieszka zmieniła krzesła i mam nadzieję, że jednak będziesz szukać Thonetów, albo kupisz radomskie. Nie podoba mi się ogólnie na fm panujący ciąg do eamsów (i pantonów też). Sztampa i już, a to mnie odrzuca. Poza tym jest tyle pięknych wzorów krzesełek. Gumiśka ma cudne – obszywane, sam miód wzorniczy (w Kare Design są podobne). Mam też nadzieję, że zrezygnujesz z bujaka eamsowego. Chyba Ola U. pokazała go na zdjęciu koło swojego kominka i wygląda jakby stanął tam przez pomyłkę. Jest zbyt mały w stosunku do bryły kominka i wielkości otworu paleniska. Wygląda jak krzesełko dla dziecka. Klops U Ciebie może być ten sam problem. Na wizualkach tego nie widać, bo perspektywa kłamie niestety. Zamiast czarnej tapety w kącie trzymałabym się pomysłu na wejście drewnem na ścianę i umieszczenie tv w płytkiej wnęce, żeby powierzchnia ekranu zlicowała się z powierzchnią ściany. Widziałam (mam gdzieś nawet chyba) wnętrze właśnie z klepką na podłodze i na jednej ze ścian. Zaskakująco ładne. Dywan w te zdecydowane rąby jest mocnym przekornym akcentem, ale ja położyłabym patchworkowy, jakby przetarty, delikatniejszy. Może tradycyjny jasny we wschodnie delikatne wzorki o bardzo stonowanych kolorach, albo jednobarwny, ale o mocnym kolorze Basia słusznie mówi, że za dużo świateł i zbyt różnorodne formy. Zrobił się z nich bałagan nad głową. Patrzę na wizualki i jakoś ciasno od tego się zrobiło. Mam nadzieję, że nikogo nie obraziłam, ale chciałam szczerze powiedzieć o wrażeniach, bo to pomaga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbara74 11.09.2013 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2013 Ewo będziesz mieć piękny salon,masz fajny układ i pomysły.a wiesz co mi się dzisiaj śniło,że przyjechali parkiciarze i wybraliśmy ciemną podłogę ,mimo,że schody były już położone dębowe. Co do krzeseł to wiem ,że ja bedę mieć problem.U mnie dużo się siedzi w jadalni i chyba tak zostanie ,więc krzesłą muszą być również bardzo wygodne.Obecnie siedzę na ogrodowym wyścielanym jakąś narzutą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 11.09.2013 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2013 ale ja położyłabym patchworkowy, jakby przetarty, delikatniejszy. Znalazłam ostatnio piękne w tym stylu. Za jedyne 15 tysięcy Szczęśliwie można znaleźć i tańsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 11.09.2013 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2013 Powodzenia dla Julianny !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julianna16 11.09.2013 21:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2013 Ewo, z jakiej firmy znalazłaś parkiet 11 mm??? Napiszesz na pw? Proszę Napiszę Aniu Ewo a czy Ty podawałaś Agnieszce rozmiary deseczek parkietowych? Jeśli chodzi o jodełkę to podoba mi się ułożenie takie jak na wizkach i francuskie.Musi być w każdym razie prostopadle do kominka i do cegieł,czyli jak pokazała Pestka i jak jest na wizkach. POdoba mi się strasznie ten dywan z Ikei ,miałam go ostatnio zobaczyć jak wygląda w realu Basiek, Ty masz oko Ja byłam już wczoraj nieprzytomna i założyłam, że podłoga jest zgodna z wymiarami. Generalnie mam problemy ze skalą. Klepka ma blisko pół metra długości, więc wydawało mi się ok. Agnieszka dzisiaj dosłała jednak korekty, zaraz pokażę . Ewuś na tych" wizkach układ w jedełkę mi sie bardzo podoba, mimo wielu faktur powinno wyglądać dobrze Te lampy na sprężynce to cos konkretnego może Agnieszka wysłała też porównanie podłóg i na wizkach dla mnie zdecydowanie jodełka wygrywa . Dzięki temu, że deska jest jasna, to podłoga będzie spokojna mimo jodełki. Te lampy harmonijki Iwonko są konkretne i już je mam. Jedną kupiłam na Westwing (tę nad stolikiem), a drugą TUTAJ, ale kupowałam je na początku roku. Jedną pod wpływem drugiej. Jeśli zależy Ci na nazwie to wejdę na strych i sprawdzę. Hej nie mam czasu się wczytać obejrzałam tylko zdjęcia i powiem, że wizu salonu strasznie mi się podoba i to z jodełką właśnie Powiedz mi czy pod kominkiem będzie miała szybę???? Ja próbowałam swojego m namówić na takie rozwiązanie ale oczywiście kazał mi wybić to sobie z głowy bo nie będzie się o szybę potykał.... Witaj Nessko Cieszę się, że obrazki Ci się podobają . Troszkę odstaję w urządzaniu wnętrz, ale tak mi w duszy gra . Wizualizacje są wynikiem pracy Agnieszki, ładnie ujęła i próbowała pogodzić to, o co ją prosiłam . Kilka rzeczy dodała od siebie za co jestem jej wdzięczna, bo mogę sobie porównywać. Wszystko zaczyna mieć bliską mi formę . Tak, przed kominkiem planuję szybę, ewentualnie blachę. Uspokój swojego M, bo szyby przed kominek fazuje się z 3 stron . Nie potknie się Tutaj widać taką szybę http://www.komineczek.pl/_var/gfx/e484fab4edb172ed27867bcbeab5a55c.jpg Źródło Ewuś dziewczyny dałam ledy do salonu takie najmocniejsze i stwierdzam ,że niepotrzebnie dałam również reflektory w sufit (drogie niestety)jest jasno,a przyjdzie jeszcze moje ulubione oświetlenie podłogowo stolikowe.Więc nie przesadzajcie ze światłem.No to taka mała rada cioci Basi;) Ciociu Basiu dziękuję za radę . Już wczoraj prosiłam Agę o "zdjęcie" jednego rzędu tych spotów przed kominkiem. Teraz zostały tylko 3 sztuki. Będą ruchome, więc będzie można sterować kierunkiem światła. Wszystkie 3 części salonu można oświetlać niezależnie, osobno, więc raczej nie będzie kłopotu. Tak naprawdę to obawiam się, że w nocy ta czarna harmonijkowa może być za ciemna. Świeci nisko (jest dłuższa niż na wizce) i daje światło tylko w dół. Wtedy będę się posiłkowała podłogową. Przy cegle też mam kabelek na ledy, ale chyba je sobie odpuszczę. Nie wiedziałam że Julianna rozpoczyna przedszkole, z całego serca życzę powodzonka na tym nowym etapie. Moja córka też bardzo potrzebowała towarzystwa dzieci, a przedszkole nauczyło ją trochę asertywności i zaczęła ciut lepiej jeść. Na choroby, zwłaszcza duuużo drobnych infekcji musisz się przygotować, nam nabranie odporności zajęło 2 lata, katarami dzieci zarażają się błyskawicznie i niestety bardzo często. Mocno trzymam kciuki za udany debiut przedszkolny:hug: Teraz o wnętrzach:) bardzo podoba mi sie Twój salon, ma trochę wspólnego z moim (niebieskości w dodatkach, biały bujak i sznurkowy puf (tylko mój grafitowy)) Jodełka mi pasuje, nawet ilość i różnorodność faktur nie męczy, chociaż u siebie chyba bym zrobiła skromniej, weź pod uwagę jeszcze wzorzysty kontrastowy dywan i mocną tapetę... A właśnie ta tapeta za tv nie będzie powodować oczopląsu podczas seansów filmowych? Ja bym dała jodełkę i cegłę i obudowę kominka taką jak planujesz, ale dywanu i tapety tylko, że to byłby mój salon, a ma być TWÓJ:) Mnie jakoś dziwnie z tym, że Julianna przestaje być "nasza". Nie chodzi o nadopiekuńczość, raczej taką refleksję, że zaczyna nowy etap, spotka różnych ludzi, zacznie mieć swoje sprawy i fascynacje. Dzisiaj też nie poszła do przedszkola, ale ponieważ nie dzieje się nic więcej poza katarem, to jutro chyba ją zaprowadzę. Nie chcę by traciła te pierwsze dni. Są bardzo ważne. Już się nie mogę doczekać Twoich zdjęć Agatko . Na pewno będą dla mnie inspiracją . Tapetę Aga zaproponowała od siebie, bo ściana wygląda dość łyso bez - zaraz pokażę. Ale ja też patrzę na nią ostrożnie. Natomiast dywan do mnie "gada" . Bardzo dziękuję, że napisałaś co Ci zgrzyta O takie właśnie głosy mi chodzi Hej Ewuś! Podglądam cały czas, a teraz daję głos. Bardzo mi się podoba pomysł z jodełką i wydaje mi się, że pasuje do Ciebie . Ale najbardziej podoba mi się to ułożenie francuskie, to co Pesteczka wkleiła. Salon bardzo fajnie wygląda, jedynie co mi nie pasuje to ta tapeta za telewizorem. Wydaje mi się, że o jedną fakturę za dużo. Co do przedszkola, tylko cierpliwość Cię uratuje . Infekcje, chyba zmora każdego dziecka, które zaczęło uczęszczać do placówek. Moje dzieciaki też przynosiły różne wirusy i to bardzo często. Dopiero początek roku, córka ma się dobrze, za to syn już ma katar. Takie uroki ;/ O jak fajnie, że piszesz Reniu . Mówisz, że jodełka pasuje do mnie? No to chyba nie mogę od niej uciekać W sobotę mają być wymierzać powierzchnię pod deski. Zapytam o te cięcia do układu od Pesteczki. Zaraz będzie wizka bez tapety Agnieszka pomyślała o tym co ja, więc musi mi się podobać. Pięknie to zrobiła. Obie jednak miałyśmy problem, który opisała Basia - wielkość klepek. Być może są mniejsze niż na wizkach. Tym bardziej to przemawia za jodełką węgierską, ale łyknę i tę drugą. Też jest ładnie. Strasznie mnie ucieszyło, że Agnieszka zmieniła krzesła i mam nadzieję, że jednak będziesz szukać Thonetów, albo kupisz radomskie. Nie podoba mi się ogólnie na fm panujący ciąg do eamsów (i pantonów też). Sztampa i już, a to mnie odrzuca. Poza tym jest tyle pięknych wzorów krzesełek. Gumiśka ma cudne – obszywane, sam miód wzorniczy (w Kare Design są podobne). Mam też nadzieję, że zrezygnujesz z bujaka eamsowego. Chyba Ola U. pokazała go na zdjęciu koło swojego kominka i wygląda jakby stanął tam przez pomyłkę. Jest zbyt mały w stosunku do bryły kominka i wielkości otworu paleniska. Wygląda jak krzesełko dla dziecka. Klops U Ciebie może być ten sam problem. Na wizualkach tego nie widać, bo perspektywa kłamie niestety. Zamiast czarnej tapety w kącie trzymałabym się pomysłu na wejście drewnem na ścianę i umieszczenie tv w płytkiej wnęce, żeby powierzchnia ekranu zlicowała się z powierzchnią ściany. Widziałam (mam gdzieś nawet chyba) wnętrze właśnie z klepką na podłodze i na jednej ze ścian. Zaskakująco ładne. Dywan w te zdecydowane rąby jest mocnym przekornym akcentem, ale ja położyłabym patchworkowy, jakby przetarty, delikatniejszy. Może tradycyjny jasny we wschodnie delikatne wzorki o bardzo stonowanych kolorach, albo jednobarwny, ale o mocnym kolorze Basia słusznie mówi, że za dużo świateł i zbyt różnorodne formy. Zrobił się z nich bałagan nad głową. Patrzę na wizualki i jakoś ciasno od tego się zrobiło. Mam nadzieję, że nikogo nie obraziłam, ale chciałam szczerze powiedzieć o wrażeniach, bo to pomaga. Kasiu, zacznę od najważniejszego - jestem pewna, że nikogo nie obraziłaś Ja wrzucam wizki celowo po to by się Was radzić. Za każdą uwagę krytyczną jestem dwukrotnie bardziej wdzięczna niż za pochwałę - SZCZERZE . Lepiej teraz się wycofać niż martwić się wtedy gdy już wszystko jest urządzone. Agnieszka też z pewnością nie będzie czuła się urażona. To fajna, mądra dziewczyna, która stara się doradzić i często godzić pomysły, które rodzą się w naszych głowach . Sama napisała, że mam się Was radzić, bo co 10 głów, to nie dwie . Zatem piszcie śmiało Jodełka jest faktycznie mniejsza. Szkoda, bo ta duża bardzo mi się podobała. Jak wspomniałam mam problemy ze skalą i nie zwróciłam uwagi. Korekta już jest. O tym ułożeniu na węgierkę porozmawiam w sobotę z fachowcami Wiem, że nie lubisz eamesów i chyba Cię zmartwią poniższe wizki, bo wróciły, tylko w czarnej odsłonie. Ja czuję do nich sympatię, ale póki co temat krzeseł jest otwarty. Te mogłyby fajnie pasować, ale niestety nie ma już kompletu. http://img15.allegroimg.pl/photos/oryginal/35/15/86/31/3515863112 Źródło Gumisia tyle razy zmieniała krzesełka, że już nie wiem jakie ma teraz Bujak już akurat mam, ale dom jest duży, więc jeśli nie będzie pasował to znajdę mu inne miejsce bez problemu. Masz rację z rozmiarem. Jak go złożyłam to się zdziwiłam jaki on niski. Może ucieszy Cię to, że byłam w sobotę na starociach i kupiłam stary fotel. Nie mam niestety zdjęcia. Jest zielolo-bury i zniszczony. Wymaga nowej tapicerki, ale mi to gra, bo dobiorę taką jaka będzie najlepiej pasowała . Ma dokładnie taki kształt, a kosztował ułamek ceny z Allegro http://img16.allegroimg.pl/photos/oryginal/35/32/93/47/3532934755 Źródło Na wizkach jest inny, ale chyba ucieszy Cię fakt, że już nie eames . Ściana w drewnie to rozumiem tylko przy prostym położeniu podłogi? A jeśli jednak zdecyduję się na jodełkę? Piękne te dywany. Kiedyś Asia (Nihiru) pisała o swoich dywanowych fascynacjach. Bardzo podobały mi się jej inspiracje. Dywan na szczęście nie wiąże mnie na stałe. To już taka wisienka na wykończenie. O lampach już pisałam odpowiadając Basi. Te 3 na środku już lepiej czy jeszcze inaczej? Lampy czarne harmonijkowe i niklowane nad stołem już mam, ale ja nie widzę problemu - można poszukać im innego miejsca, albo sprzedać. Pisz śmiało jeśli masz inne pomysły na lampy No to zapowiadane obrazki Najpierw porównanie podłóg - jodełka versus klepka http://img11.imageshack.us/img11/4105/3hpa.jpg http://img809.imageshack.us/img809/1074/3dps.jpg Teraz ściana TV bez tapety - i jak? Łyso? http://img571.imageshack.us/img571/7472/lzge.jpg Tutaj czarne eamesy i inny fotel http://img28.imageshack.us/img28/93/pkci.jpg http://img823.imageshack.us/img823/5917/ad0q.jpg A tu białe eamesy i klepka na podłodze http://img571.imageshack.us/img571/5888/svkv.jpg http://img51.imageshack.us/img51/3637/zi9c.jpg I jeszcze jedno ujęcie pokazujące podłogę klepkę http://img542.imageshack.us/img542/760/as12.jpg W tych wizkach są "zdjęte" firanki, bo chciałam zobaczyć opaski wokół okien. Mamy zonka z roletami . Musimy mieć dostęp do skrzynek od środka i takie drewniane opaski są dla nas ratunkiem na wypadek awarii. Na szczęście bardzo mi się podobają. A Wam? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Drop_Inn 11.09.2013 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2013 Musimy mieć dostęp do skrzynek od środka i takie drewniane opaski są dla nas ratunkiem na wypadek awarii. Na szczęście bardzo mi się podobają. A Wam? Mnie tak Ewuś, mimo, że uwielbiam jodełki wszelkie, u Ciebie zdecydowanie wolę pierwotny pomysł (klepkę). Jodła z cegłą gra ładnie, ale przy gresie mniej mi się podoba. Podobnie z dywanem w romby. Ogólnie nie zazdroszczę decyzji, sama namęczyłam się z podłogą strasznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julianna16 11.09.2013 21:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2013 (edytowane) O rany, ale długo smażyłam tego posta - ufff... Ewo będziesz mieć piękny salon,masz fajny układ i pomysły. a wiesz co mi się dzisiaj śniło,że przyjechali parkiciarze i wybraliśmy ciemną podłogę ,mimo,że schody były już położone dębowe. Co do krzeseł to wiem ,że ja bedę mieć problem.U mnie dużo się siedzi w jadalni i chyba tak zostanie ,więc krzesłą muszą być również bardzo wygodne.Obecnie siedzę na ogrodowym wyścielanym jakąś narzutą. To miałaś sen My raczej nie jesteśmy biesiadnikami, ale to dlatego, że teraz po prostu nie mamy warunków . Nawet nie mam stołu, tylko barek w aneksie i ławę w pokoju. Jemy szybko i niewygodnie . Zatem taka odmiana i tak będzie dla nas komfortem Basiulka - Ty już masz piękny salon, z pięknym widokiem . Znalazłam ostatnio piękne w tym stylu. Za jedyne 15 tysięcy Szczęśliwie można znaleźć i tańsze To mi okazję znalazłaś Aniu Na starociach były nawet za 5 dych (słownie: pięćdziesiąt złotych), ale troszkę śmierdziały Powodzenia dla Julianny !!! Dziękuję Aniu Mnie tak Ewuś, mimo, że uwielbiam jodełki wszelkie, u Ciebie zdecydowanie wolę pierwotny pomysł (klepkę). Jodła z cegłą gra ładnie, ale przy gresie mniej mi się podoba. Podobnie z dywanem w romby. Ogólnie nie zazdroszczę decyzji, sama namęczyłam się z podłogą strasznie Ooo Dropinka wróciła . Wypoczęłaś? Zakupy udane? Zajrzę do Ciebie Miałam Cię prosić o te próbki, ale jak widzisz w międzyczasie dopadł mnie wariant jodełkowy i przepadłam . Napiszę priva. Dziękuję za opinię Gromadzę głosy Edytowane 11 Września 2013 przez julianna16 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.