Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Julisiowo – jak zaprojektować marzenia? – zapraszam :)


Recommended Posts

Julianko - a ja powiem więcej o fachowcach z forum, chciałam kominek, umówiłam się z jednym z wymienionych przez pesteczkę kominkarzy ( blog córki ma formułę zamkniętą)

Wyłożyłam swoje założenia i usłyszałam - tego się nie da, tamtego się nie da, tak nie można:eek:

 

Wybrałam się na wycieczkę do Krakowa, do paru firm i znalazłam i wszystko się DAŁO;)

 

Po tym nie zwracam uwagi na delikatne lub namolne autoreklamy fachmanów buszujących tu CELEM POZYSKANIA KLIENTÓW.

 

Buziaczki zostawiam:hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Uffff, przeczytałam, narobiłam! ;-) Na kominkach nie znam się - nic nie jestem w stanie doradzić. Na tej ściance spokojnie powiesisz TV - nawet całkiem duże TV ;-)

Dzisiaj już mi litery skaczą. Musiałam skasować prawie całego posta - bo źle odczytałam długość ścianki - zamiast 177 patrzę i widzę 117!!! Mierzę mój telewizor (wcale nie taki wielki) i ...ma on 102 cm, no myślę ...nie zmieści się kobiecie, sprawdzam, liczę ....czytam no i ...kasowanko ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wnęka ma 107 cm szerokości, ten wkład ma 92 cm, więc się ładnie mieści i jest miejsce na izolację.

Belkę musimy posłać na kosmos tak czy siak.

 

Okey, Juliana, jakoś tak mnie dźgnęło.

 

Jak budzi zaufanie i byłaś w firmie, podobało Ci się, to w porządku. Dobrze, że bez wełny.

 

Cały wkład ma 100 cm. Te 92 to jest rozmiar tego co widać po zrobieniu obudowy, czyli tzw. front. Ale 7 cm starczy, żeby go upchnąć. Chyba, że dawałabyś po bokach izolację.

 

Jeszcze pytanie. Czy komin ma dwa przewody dymowe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewcia, ja dzielnie śledzę, ale o kominkach nie mam najmniejszego pojęcia, to i nie piszę :)

 

Dokładnie jak ja :)

 

Nihiru przepadłam w tym sklepie, co prawda nie w lampach, bo ceny powalające, ale inne produkty całkiem, całkiem (i ceny zachęcające) :)

 

Madziu, Dorotko :) - dziękuję, że zaglądacie :hug:

Te lampy jeszcze nie są takie strasznie drogie. Widziałaś te za 5-10 tys. kilka stron wcześniej?:eek:

 

Julianko - a ja powiem więcej o fachowcach z forum, chciałam kominek, umówiłam się z jednym z wymienionych przez pesteczkę kominkarzy ( blog córki ma formułę zamkniętą)

Wyłożyłam swoje założenia i usłyszałam - tego się nie da, tamtego się nie da, tak nie można:eek:

 

Wybrałam się na wycieczkę do Krakowa, do paru firm i znalazłam i wszystko się DAŁO;)

 

Po tym nie zwracam uwagi na delikatne lub namolne autoreklamy fachmanów buszujących tu CELEM POZYSKANIA KLIENTÓW.

 

Buziaczki zostawiam:hug:

 

No właśnie... Nie przeczę przy tym, że nie są fachowcami, bo z pewnością są, ale bardziej wynika to z mojego dyskomfortu, że nie znam się na sprawie i mam poczucie zadawania "głupich pytań".

Fotki Twojej łazienki są obecnie szczególnie wyczekiwane na FM :hug:

 

Uffff, przeczytałam, narobiłam! ;-) Na kominkach nie znam się - nic nie jestem w stanie doradzić. Na tej ściance spokojnie powiesisz TV - nawet całkiem duże TV ;-)

Dzisiaj już mi litery skaczą. Musiałam skasować prawie całego posta - bo źle odczytałam długość ścianki - zamiast 177 patrzę i widzę 117!!! Mierzę mój telewizor (wcale nie taki wielki) i ...ma on 102 cm, no myślę ...nie zmieści się kobiecie, sprawdzam, liczę ....czytam no i ...kasowanko ;-)

 

Aniu dzielna jesteś, bo troszkę stron przeleciało :). Cieszę się, że jesteś :wiggle:. TV na szczęście (dla kieszeni) nie będzie z tych mega, bo jak widać nie zmieści się, a po drugie salon jest wąski, a narożnik planujemy na wprost tej ścianki. Nie planujemy kina domowego. Nie mamy za dużo czasu na oglądanie. TV jest dla mnie częściej towarzyszem, którego bardziej słucham niż oglądam.

 

Okey, Juliana, jakoś tak mnie dźgnęło.

 

Jak budzi zaufanie i byłaś w firmie, podobało Ci się, to w porządku. Dobrze, że bez wełny.

 

Cały wkład ma 100 cm. Te 92 to jest rozmiar tego co widać po zrobieniu obudowy, czyli tzw. front. Ale 7 cm starczy, żeby go upchnąć. Chyba, że dawałabyś po bokach izolację.

 

Jeszcze pytanie. Czy komin ma dwa przewody dymowe?

 

Masz rację Kasiu z tymi wymiarami - ma 100 :yes:. Czyli tak idealnie na styk :). Bardzo chciałabym możliwie najszerszą szybę, bo te boczne wylane słupy mają po ok. 28 cm. Przy wkładach jakie mi proponowano (75 cm) nie wyglądałoby dobrze 90 cm kafli wokół (po 45 cm po każdej stronie). Kominek niknąłby w tym kominisku. Dlatego ten wkład jest jak na razie moim faworytem (cenę podał tę promocyjną).

 

Komin ma dwa osobne przewody - dla wewnętrznego i dla zewnętrznego kominka :).

Edytowane przez julianna16
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację Kasiu z tymi wymiarami - ma 100 :yes:. Czyli tak idealnie na styk :). Bardzo chciałabym możliwie najszerszą szybę, bo te boczne wylane słupy mają po ok. 28 cm. Przy wkładach jakie mi proponowano (75 cm) nie wyglądałoby dobrze 90 cm kafli wokół (po 45 cm po każdej stronie). Kominek niknąłby w tym kominisku. Dlatego ten wkład jest jak na razie moim faworytem (cenę podał tę promocyjną).

 

Komin ma dwa osobne przewody - dla wewnętrznego i dla zewnętrznego kominka :).

 

Myślę, że ten wkład będzie Ci dobrze służył. Ma 5 lat gwarancji. Wiele wkładów ma tylko 3. To też o czymś świadczy.

Ja swego czasu zdyskwalifikowałam wkłady tej firmy tylko dlatego, że chciałam giganta 120 x 90. Wtedy w zasadzie tylko Hajduk oferował i to na zamówienie. Cena była zaporowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że ten wkład będzie Ci dobrze służył. Ma 5 lat gwarancji. Wiele wkładów ma tylko 3. To też o czymś świadczy.

 

I taka wiadomość bardzo mnie cieszy :yes: Dziękuję Pesteczko, bo wiem, że Ty bardziej obeznana w temacie i dzielnie radzisz sobie z naszymi znakami zapytania :D

 

I ja śledze Twój watek na bieżąco:),ale na kominkach mało co się znam więc nie pomogę.

 

ja tez zagladam, ale ja tez nie kominkowa niestety :(

 

Dziękuję, że zaglądacie :hug: Zawsze to raźniej zmagać się z materią :).

Temat kominkowy tymczasem zawieszam, bo fachowca wybrałam, wkład wybiorę ostatecznie jak już będziemy montować :).

 

A teraz z innej beczki...

Dzisiejsza noc była "pełna atrakcji". Mało piszę o swoich różnych przygodach związanych z budową, ale ta jest z kategorii "nieszczęść chodzących parami" ;).

A było tak:

Siedziałam po północy nad korektą wizualizacji małej łazienki dla Aliji (Ala pozdrawiam ciepło, skrzynkę właśnie wyczyściłam ;) :bye:)) a tu nagle jakiś kwadrans przed pierwszą trach-ciach - wyłączyli prąd. Sprawdziłam przez okno - ciemno dookoła, a więc nie chodzi tylko o naszą instalację. Myślę sobie - znak, że trzeba się udać na spoczynek :D. Dobrze, że wcześniej zdążyłam się umyć, bo po ciemku i w zimnej wodzie (mam przepływowy ogrzewacz wody) to ciężko by było ;).

Niania (elektroniczna) zaczęła piszczeć, więc ją wyłączyłam. Celowo nie przełączyłam włączników świateł by się obudzić gdy włączą prąd i ponownie uruchomić nianię.

Leżę, dumam, czekam na zasilanie, a tu nagle SMS na telefon mojego M. o treści WŁAMANIE i zaraz potem telefon (nasz przyjaciel alarm zadzwonił na wszelki wypadek gdybyśmy nie usłyszeli sms-a). Stanęliśmy na równie nogi, było kilka minut po pierwszej. W domu ciemno jak cholera, w głowie setka myśli.

Jechać razem? A co z Małą jak się obudzi? Podzielić patrol? Jaki sprzęt ciężki ze sobą zabrać? Które okno uszkodzone? I na cholerę były te rolety, skoro i tak przeleźli?

 

Oczywiście trzeba było ręcznie zwijać bramę garażową po ciemku, bo prądu nie było. W tym czasie kolejny sms i telefon z budowy :eek:.

Brama garażowa została otwarta, bo szkoda było czasu na jej zamykanie. Dookoła i tak ciemno, więc nie rzucała się w oczy.

Ja zostałam w domu i stałam w oknie pilnując dobytku z otwartego garażu ;).

Pierwszy raz w życiu żałowałam, że nie palę papierosów, bo nie mogłam znaleźć zapałek by zapalić choć świeczkę. Sterczałam więc w tym oknie po ciemku, dygotałam z zimna (jakoś nie pomyślałam by wziąć coś na plecy) i snułam najczarniejsze wizje co dzieje się na budowie.

W tym czasie przyjechało pogotowie energetyczne, które zaparkowało na wprost... naszego garażu :lol2: pięknie oświetlając jego zawartość światłami (na wprost nas jest rozdzielnia prądu).

Zdziwiłam się jak dużo osób jeszcze chadza po ulicach o tej porze (była 1.30 - 2.00) - może dlatego, że to z piątku na sobotę. Mogli zaspokajać do woli swoją ciekawość odnośnie tego co jest w garażu. Nie ma tam skarbów, ale na pewno ktoś znalazłby coś dla siebie ;).

Z drugiej strony ucieszyłam się z tego pogotowia, bo była szansa na szybkie zasilanie, ale figa. Po 20 minutach pojechali sobie, a w chałupie dalej ciemno :(.

 

Sterczę i myślę czy dzwonić do M. Czy też lepiej nie, bo telefon pozwoli namierzyć złoczyńcom mojego bohatera ;). W końcu zobaczyłam samochód pod bramą - uff... jest cały. Znowu wszystko ręcznie, na korbkę, po ciemku. Czekam z przejęciem na relację z akcji mojego Bonda i... wiecie co? Złoczyńcą okazał się ogromniasty szczur. Byliśmy zaskoczeni, bo czujki miały łapać mięsko powyżej iluśtam kg. Na pewno nie szczura. Prawdopodobnie fikał sobie za bardzo w salonie (robotnicy chyba zostawili swoje jedzonko na stole) i uruchomił czujkę.

 

M. umył się po ciemku po akcji. Przebrał w piżamkę, wskoczył do łóżeczka i w nagrodę... włączyli nam zasilanie :lol2: Normalnie jakby to była zaplanowana akcja co do minuty.

Taka była ta nasza dzisiejsza noc :D.

 

Teraz sama nie wiem czy lepiej mieć alarm z powiadomieniem, czy też nie. Ale bez powiadomienia mija się z celem. Wrzeszczałby na całą wieś i denerwował sąsiadów, a my nawet byśmy o tym nie wiedzieli. Dobrze, że budowa nie jest daleko, ale znowu tak blisko też nie, żeby patrol z Bondem jeździł do każdego zwierzątka ;).

 

I jeszcze kilka ciepłych słów o przyjacielu elektryku - dzisiaj przedstawiłam listę próśb i życzeń odnośnie małych i nieco większych przeróbek. Usłyszałam - "przesunie się tyle ile trzeba" :). No i jeszcze... "to na pewno nie jest ostatnia wersja, więc kabli nie odcinam" :D. Z takim fachowcem to się fajnie pracuje :D.

Zatem w salonie mam na środku już tylko jeden kabelek (zamiast 4). Pozostałe poprawki to małe przesunięcia, więc nie ma o czym pisać :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam kominek "ciepły" więc raczej tez nie pomogę .... A naprawdę bym chciała ...

Anulku jak miło, że zajrzałaś do mnie :wiggle::welcome:

Zrobimy prawdopodobnie te płyty silikatowo-krzemianowo-cementowe (zmiksowałam wszystkie ;)) i nie będziemy się martwić wełną.

A pokażesz swój kominek? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anulku jak miło, że zajrzałaś do mnie :wiggle::welcome:

Zrobimy prawdopodobnie te płyty silikatowo-krzemianowo-cementowe (zmiksowałam wszystkie ;)) i nie będziemy się martwić wełną.

A pokażesz swój kominek? :)

 

Jakie miłe powitanie :) Podczytuję co u Ciebie, żeby chociaż w jedną stronę kontakt utrzymać :D Mój kominek ostatnio grzał nam przyjemnie domek podczas spotkania urodzinowo-grillowego a na zewnątrz było mokro i niefajnie, ale ja durna zdjęć nie zrobiłam :( Ale mogę go jutro cyknąć :) Tylko ognia nie będzie :( Ewentualnie odszukać zdjęcia w wątku kominkowym ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie miłe powitanie :) Podczytuję co u Ciebie, żeby chociaż w jedną stronę kontakt utrzymać :D Mój kominek ostatnio grzał nam przyjemnie domek podczas spotkania urodzinowo-grillowego a na zewnątrz było mokro i niefajnie, ale ja durna zdjęć nie zrobiłam :( Ale mogę go jutro cyknąć :) Tylko ognia nie będzie :( Ewentualnie odszukać zdjęcia w wątku kominkowym ...

 

Ale fajnie Aniu, że już hula :). Jeśli nie sprawi Ci to kłopotu, to z chęcią zobaczę Twój kominek - wklejaj śmiało :).

 

Wooooow! Ależ ty masz dzielnego Bonda w domu!!!

Brawo dla bohatera za zidentyfikowanie złoczyńcy!!!

 

:yes: :yes: :yes: :cool:

 

Jak będę się wybierać do S...to dam znać :yes:

Przeczytałam o alarmie i wiem co czułaś ;)bo nasz przyjaciel -alarm też nam zrobił kiedyś taką niespodziankę ,o 3 w nocy :o.A przecież jesteśmy 900km.od domku :oCałe szczęście ,że moi rodzice mieszkają za płotem i również dostają powiadomienia alarmowe :)Bo gdyby nie to ,to chybabym na zawał zeszła ;)

 

No nie wyobrażam sobie gdybyśmy mieszkali dalej :eek:. 900 km to spoooooro, ale jak rozumiem niebawem na stałe osiądziecie na opolskiej ziemi? :)

Czekam na info jak będziesz w okolicy :)

 

Ewa ja się szczura bardziej boję niż człowieka,Twój Bond widział go? przepędził? dzielny jest.U nas w domu to złodzeje tylko by mogli ukraść kawałki karton gipsu.

 

Tak :yes: stanęli ze sobą twarzą w twarz :cool:. Mój Bond uzbrojony w szpadel, a szczur spryciarz schował się pod folię, którą obłożyliśmy ściankę z cegły (w przyszłym tygodniu zaczynamy tynki). Szpadel poszedł w ruch i jak to usłyszałam zaraz dzisiaj sprawdzałam czy ścianka cała ;). Szczur niestety zbiegł, ale może i dobrze, bo brr...

My też tam nie mamy nic cennego, ale fachowiec wczoraj kończył późno i zostawił cały swój sprzęt, bo dzisiaj kończył etap wod-kan. Poza tym trzeba było jechać i wyłączyć wyjca ;).

 

Ewus wspolczuje przezyc, pomimo falszywego alarmu. Pewnie bylas pelna obaw nie majac jeszcze swiadomosci, co tak naprawde sie zdarzylo.

Dziekuje, ze poswiecasz swoj czas siedzac do tak poznej godziny nad moja wizualizacja, ale mimo wszystko mam wyrzuty sumienia, ze tak sie poswiecasz.

 

Na szczęście więcej strachu i wyobraźni, ale przynajmniej sprawdziliśmy, że alarm działa ;). Co do wizualizacji, to się zupełnie nie przejmuj. Robię je dla relaksu :) i cieszę się jeśli się komuś przydają. A późno w nocy działam dlatego, że wcześniej nie zawsze mam możliwość, albo praca, albo moja Biedroneczka, która kładzie się dopiero przed północą :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow,ale miałaś scenę niczym krew mrożącą w żyłach brrrrr:eek:My też dostajemy powiadomienia na sms.

U nas alarm włączył się jak zaczynały się Mistrzostwa Europy w piłce nożnej,dobrze że na miejscu był sąsiad,który niestety został odciągnięty od tv i sprawdził co jest grane i wyłaczył alarm.Po niedługim czasie dostałam telefon że wszystko w porządku.I do tej pory nie wiemy co było powodem alarmu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...