Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Śląski dom wiejski ;)


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No właśnie: niefajnie :( O tyle to dziwne, że montaż okien odbył się z uwzględnieniem pracy stropu, jego ewentualnego ucisku.

Przypuszczamy, że ktoś mógł uderzyć w szybę i z tego powodu poszła rysa... Jesssuu, ależ trudno się o tym pisze!

Rysa leci od wewnątrz. Umówiłam się już na "oględziny" z firmą od stolarki okiennej - jestem ciekawa, co powiedzą.

 

Nie wiem, pękła sama? Mogła sama? Mogłaby, gdybym nie wiedziała, że okna zamontowane są w odległości od stropu i na tych śrubach z dopuszczalnym ugięciem. Z tego stresu nie pamiętam ich fachowej nazwy....

 

Jesteśmy ubezpieczeni przez bank - przy kredycie i dodatkowo ubezpieczyliśmy się sami Z MOCNYM NACISKIEM NA UBEZPIECZENIE STOLARKI OKIENNEJ, co na etapie budowy nie było łatwe! Zobaczymy teraz ILE TE UBEZPIECZENIA SĄ WARTE.... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestałam się zadręczać, chociaż dzisiaj Mąż dzwonił z budowy z informacją, że rysa jest już znacznie dłuższa ....

Wczoraj wyglądało to tak ....

 

http://images46.fotosik.pl/2001/ed58174354621935med.jpg

 

Nie ma co płakać. Niczego to nie zmieni.

Trzeba zaczekać na ubezpieczyciela, który mam wielka nadzieję wypłaci pieniądze za które wymienimy cały jeden (nie mały:) ) segment szklany :D

Jeśli się uda, to polecę tutaj swojego człowieka od ubezpieczeń, który negocjował dla nas warunki umowy z wieloma ubezpieczalniami aż wreszcie się mu podobno :D udało :)

 

Dziękuję WAM za wsparcie wczoraj. Było mi potrzebne ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Katti współczuję z szybą. :hug:

 

 

Nie będę się mądrzyć - poczekam co napiszesz po wizytacji okniarzy.

 

Ale jak zamawiałam okna (u nas drewno) to dyskutowaliśmy z producentem o szybach i naprężeniach szyb, i tłumaczył nam technolog,m że te naprężenia powodują czasami samoistne pękanie szyb. Oni mi wtedy tłumaczyli dlaczego nie chcą robić okien z szybą większą niż ileś tam m2, przy czym ważna była też wysokość i szerokość okna.

 

Mam nadzieję, że ubezpieczenie pokryje szkodę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz dzięki! Nie będę wymieniała po nickach :), no chyba, że bardzo chcecie ... ;)

Dziękuję WAM Wszystkim ...

 

Nie słyszałam, żeby okniarze dawali gwarancję na szyby. Na profile owszem, jak najbardziej, ale na szyby - nie spotkałam się z tym. Nie rozmawiałam jednak ze wszystkimi firmami więc może ktoś, takiej gwarancji udziela. Też wiedzieliśmy, że pod wpływem naprężeń szyba może pęknąć. Dzieje się tak krótko po montażu, ale żeby coś pękło po roku jeszcze nie słyszałam. Jak pisałam zabezpieczyliśmy się przy montażu "śrubami" z odpowiednim zabezpieczeniem na zgniot.

Okna są dodatkowo w warstwie ocieplenia, jak zerkniecie sobie na zdjęcia z montażu i po nim, mają tam sporo miejsca na swobodną prace. Bardziej wygląda mi to na uderzenie, ale nie wyobrażam sobie jak mocno trzeba było walnąć w taką szybę. Specjalnie wybieraliśmy te bardziej odporne ze względu na niewidomego teścia, który mógłby przypadkiem wejść w szyby zamiast w otwartą przestrzeń.

Skupiłam się też mocno przy dodatkowym ubezpieczeniu domu pod kątem właśnie okien. Chciałam, żeby były traktowane, jak elementy stałe, jak mur. Przecież taką spełniają również rolę :) Zobaczymy niebawem wszyscy. Mam nadzieję, że nie będziemy musieli pokrywać tej wymiany z własnych środków, bo zwyczajnie tego nie zrobimy....nie będzie na to środków.

 

CZEKAMY :D 3majcie kciuki....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć Kati,

ojej, przykro mi z powodu szyby, pech jakiś po prostu...myslę, że jakby było uderzenie, to inny odprysk by był, raczej naprężęnie i samoistne pęknięcie bym obstawiała, ale co to zmieni????

fajnie, że znalazłaś takie ubezpieczenie - większość ubezpieczalni jeśli dom jest w fazie budowy nie chciało szyb traktowac jako stałych elementów i nie chciało ich ubezpieczyc. mam nadzieje, że wszystko się dobrze skończy...

my okna wstawialiśmy w sierpniu a wprowadziliśmy się w lipcu nastepnego roku, więc miały troche czasu by osiąść i dopasować się do domku

trzymam kciuki, żeby było jak najlepiej dla Was

ściskam nadmorsko:hug: - u nas zima w najpiękniejszej odsłonie - śnieg pada, śłonko świeci i jest mrozek:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amglad, witaj :)

 

Tak, dłuuugo szukaliśmy ubezpieczalni, to fakt :)

Nasze okna są już wstawione 9miesięcy. Dodatkowo mamy zaznaczone stałe punkty pomiaru ugięcia stropu. Tzn, że co kilka miesięcy mierzymy odległości od stropu do podłogi (uwzględniając wszystkie dodatkowo dochodzące centymetry w postaci wylewek, posadzek, etc). Niewiele się zmieniło, więc to nie powinno mieć wpływu na okna. Tym bardziej, że montaż już uwzględniał nawet kilkucentymetrową pracę stropu.

 

Nie ważne w tej chwili, jaki był powód. Najwaźniejsze to dostać pieniądze z ubezpieczenia, bo zacznę widzieć wszystko w czarnych barwach :)

 

Z innych rzeczy:

Tymczasowe muszle są, woda w spłuczkach jest, działa :) Dodatkowo z rzeczy tymczasowych będzie zlew i bateria z blatem w kuchni i pozostałe baterie.

Prysznicowa chyba też. Najważniejsze, przeprowadzić się! A później możemy mieszać .... i wymieniać :) Idą też z nami stara kanapa z fotelem, łożka, cudowna zmywarka, której nie mam zamiaru zamieniać na żadną nową :), ukochany ekspres do kawy (pycha!), piekarnik, z którego jestem zadowolona, i który zmienimy przy wpływie jakiejś kasiory na rachunki....

 

W sypialniach zamiast wykładzin będą na razie nasze stare dywany :) Jak widzicie, zbyt wiele nowości nie będzie :)

Dzięki temu zostanę z Wami na dłużej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kattiuszka, mi samoistnie pękła szyba po dwóch latach, trochę inaczej niż u Ciebie, bo pęknięcie zaczynało się od ramy i bardzo powoli ale wydłużało się z miesiąca na miesiąc... chyba pół roku spokojnie czekałam na wymianę, przy takiej grubości szyby i kilku warstwach, nie ma niebezpieczeństwa, że cała szyba Ci pęknie. Możesz spokojnie załatwiać ubezpieczenie lub wysłać zdjęcia do swoich okniarzy. Moja firma wykonawcza uznała, że to naprężenie i wymieniła mi całą szybę bez żadnych problemów:D. Specjalista mi powiedział, że tak jest ze szkłem... wystarczy mikro szczerba na brzegu tafli, albo mikro ziarnko nieroztopionego kwarcu... a Twoje szyby po raz pierwszy były poddane tak dużym różnicom i wahaniom temperatur, bo naprężenia to nie tylko nacisk stropu...:rolleyes:

 

Buziak i miłego malowania... po nosach też;):D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U la lalala .... Kiepska sprawa z tym oknem. Ale tak jak piszesz - nie ma co rozpaczać :) trzeba mieć nadzieję że ubezpieczyciel uwlzględni szkodę i zwróci kasę. Swoją drogą dopiero teraz pomyślałem o swoich oknach i konieczności ich ubezpieczenia. Trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie. A ciekawe czy podniesie się Wam stawka ubezpieczenia po tym incydencie? Sporo rzeczy zabieracie ze sobą do nowego domku. Jakiś bardziej konkretny wstępny termin przeprowadzki ?? :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Katti, a rozmawiałaś w ogóle z okniarzami na ten temat? Ja mam w umowie 5 lat gwarancji na szyby, było w standardzie. Trochę mnie dziwi, prawdę mówiąc, że firma okienna może nie dawać gwaranacji na szyby, przecież dużo zależy od ich osadzenia, a to robią właśnie okniarze.

 

Ale nic tam, trzymam wielkie kciuki za ubezpieczenie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...