Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Śląski dom wiejski ;)


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Kochani! Wczoraj montowli nam drzwi wewnetrzne, ale nie o tym ... Podczas montazu ( przycinanie plytek w lazience), okolo godziny 21ej Chlopcy otwarli okno i uciekla nam Kika :( jestem zdruzgotana. Nie wiedzialam, ze tak siez nia zzylam! Widzialam, ze chodzi wokol domu ale nie chciala wejsc do srodka. W nocy slyszelismy odglosy walczacych kotow. Strasznie sie o nia boje! Do teraz nie wrocila! Nie ma rujki, ale na zabieg bylysmy juz umowione. A co jesli inne koty ja stad wygonily? Czy kotki wracaja w miejsca, w ktorych jeszcze sie nie zaaklimatyzowaly? :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani! Wczoraj montowli nam drzwi wewnetrzne, ale nie o tym ... Podczas montazu ( przycinanie plytek w lazience), okolo godziny 21ej Chlopcy otwarli okno i uciekla nam Kika :( jestem zdruzgotana. Nie wiedzialam, ze tak siez nia zzylam! Widzialam, ze chodzi wokol domu ale nie chciala wejsc do srodka. W nocy slyszelismy odglosy walczacych kotow. Strasznie sie o nia boje! Do teraz nie wrocila! Nie ma rujki, ale na zabieg bylysmy juz umowione. A co jesli inne koty ja stad wygonily? Czy kotki wracaja w miejsca, w ktorych jeszcze sie nie zaaklimatyzowaly? :(

 

Wracają, kotka mojej siostry uciekła dokładnie w takich samych okolicznościach (hałas w nowym domu)

 

Katti, przytulam mocno :hug:

Musicie jej aktywnie szukać, pewnie siedzi w jakiejś bezpiecznej kryjówce i boi się ruszyć...

moja przyjaciółka miała z kotem podobną sutuację , kotka siedziała 3 dni na skrzynce energetycznej, cichutko. Szukając jej przechodzilismy tamtędy kilkanaście razy a przestraszony kot nie dał żadnego sygnału dźwiękowego ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ze srody na czwartek spalismy pierwszy raz, a wlasciwie nie spalismy! Nie mialam pojecia, ze kotek moze tak bardzo przezyc zmiane miejsca:( koszmar. Dopiero wczoraj zaczela w przykurczu poruszac sie po domku.

 

Pierwsza noc stresowa, a juz z rana mielismy pierwszych gosci-zostali do niedzieli.

 

Witaj !!

To chyba jeden z najbardziej wyczekiwanych dni ...GRATULACJE !!!! :)

 

Mam nadzieje, że życie stało się prostsze...a "zguba" na pewno się znajdzie !

 

Czekamy na fotki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KOTEK.

Bami, Zygii, Lully, Demonku! Dziękuję za wsparcie. Spanikowałam!

Potrzebne mi było kilka słów od osób, które z kitkami obcują nieco dłużej niż ja.

 

Lully, nasza mała ma już 8miesięcy :)

 

Oczywiście, wróciła! Udało się jej, mimo, że nasza ziemia była stale monitorowana przez patrol koci.

Miałam wrażenie, że franca (stara kocica, chyba jej matka) chodzi dookoła naszego domu i znaczy teren pilnując, żeby młoda nie wróciła. Zaczęliśmy ją odganiać i nasza Kika przytoczyła się.

Dosłownie!

 

Pogryziona okrutnie! Z milionem kleszczy, kulejąca i strasznie słaba.

Zawiozłam ją rano do weterynarza. Kości całe, jest na antybiotyku.

Cieszę się, że wróciła! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MAMY INTERNET! :) powtarzam się, ale to takie cudowne uczucie ...

Koszt 40zł brutto/ mc i 4miesiące gratis :D

Nasza 6megowa neostrada na starym mieszkaniu, może nowemu necikowi czyścić buty!

 

Mamy też lampy wiszące, kuchnię, szafę w pokoju dziennym, drzwi wewnętrzne, wykładzinę w sypialni i półki w spiżarce! Mamy też ciepłą wodę i prysznic w łazience.

 

WARIACI /delikatnie powiedziane!/

Miałam obfotografować cały domek, ale… spiliśmy się okrutnie w ten

weekend i nie było ani okazji, ani siły :D Wybaczcie. Trzeba było! :)

Sąsiedzi mają nas zapewne za wariatów…

Odkąd mieszkamy codziennie ktoś nas odwiedza. Ogniska, grillowanie, nawet kąpiel na golasa na podjeździe po 22ej, w gigantycznie lodowatej wodzie (jeszcze przed podłączeniem ciepłej i przed kupnem prysznica!). Polewaliśmy się wodą z węża ogrodowego! Piszczałam, jak małe dziecko! :) ależ później się bosko spało! ...

 

Był też całodniowy słoń - Szwagier nie mógł zapanować nad sobą i cały czas dmuchał w długaśną rurkę, która wydawała z siebie bardzo głośny dźwięk, podobny do ryku słonia! Za nic w świecie nie umiem tego powtórzyć :D!

 

WAKACJE

Tak się czujemy…

Jak w wymarzonym miejscu na urlop. Szum drzew, śpiew ptaków, wiaterek muskający policzki….

Jest bosko! Gdy świeci słońce jest jeszcze lepiej! Pisałam u Rasi, że nawet na moim pustkowiu, pobojowisku budowlanym jest życie.

To niesamowite! Właśnie obserwuję pikującego w trawę jastrzębia :) Kocham ten dom i to cudowne miejsce :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...